• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jazz czy Tramino? Dwie oferty tramwajów dla Gdańska

Krzysztof Koprowski
1 kwietnia 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Pesa zaproponowała tramwaje Jazz Duo, znane gdańszczanom z wcześniejszego zamówienia. Pesa zaproponowała tramwaje Jazz Duo, znane gdańszczanom z wcześniejszego zamówienia.

Tylko dwie oferty, Pesy oraz Stadlera - Solarisa, wpłynęły w przetargu na zakup 15 fabrycznie nowych niskopodłogowych tramwajów dla Gdańska. Różnica między nimi wynosi zaledwie ok. 637 tys. zł, a przy wyborze brane będą również rozwiązania techniczne. Obie oferty przekroczyły jednocześnie zaplanowane wydatek GAiT na ten cel.



Który tramwaj będzie lepszym wyborem?

Wydawać by się mogło, że zainteresowanie przetargiem ogłoszonym przez spółkę Gdańskie Autobusy i Tramwaje będzie duże, ponieważ wpłynęło ponad 90 pytań dotyczących zapisów w dokumentacji. Jednak w piątek, kiedy upłynął termin składania ofert, pojawiły się propozycje tylko od dwóch przedsiębiorstw.

Tańszą ofertę złożyła bydgoska Pesa, która proponuje miejskiej spółce zakup tramwaju serii Jazz Duo. Pięć pojazdów tej serii jest już eksploatowanych w Gdańsku od 2014/2015 r., a ich zakup był podyktowany rozbudową sieci o trasę na Piecki - Migowo (Morenę). Ponadto w taborze GAiT jest jeszcze 35 Pes Swing z wcześniejszego zamówienia.

Pesa za jeden tramwaj Jazz Duo oczekuje zapłaty ok. 9,323 mln zł. Do tego, zgodnie z przetargiem, bydgoska firma zaproponowała ok. 1,119 mln zł za specjalistyczne wyposażenie obsługowe, ok. 193 tys. zł za pakiet eksploatacyjno - naprawczy oraz ok. 2,715 mln zł za pakiet naprawczy.

Łączna wysokość oferty złożonej przez Pesę to ok. 143,878 mln zł brutto.

Tramwaj Pesa Jazz Duo dla Warszawy. Tramwaj Pesa Jazz Duo dla Warszawy.
Droższa oferta pochodzi od konsorcjum firm: Stadler Polska (Siedlce) - Solaris Bus & Coach - Solaris Tram (obie z siedzibą w Bolechowie k. Poznania). Solaris, znany w Trójmieście głównie z autobusów i trolejbusów, od kilku lat zajmuje się również produkcją tramwajów, a pierwsze kroki w tym zakresie wykonał współpracując w 2006 r. z Bombardierem przy przygotowaniu pojazdów szynowych m.in. dla Gdańska.

Stadler - Solaris proponują dostarczenie do Gdańska tramwaju serii Solaris Tramino. Pojazdy tego typu można spotkać w Poznaniu, Olsztynie, a także kilku miastach niemieckich.

W ofercie przetargowej produkcję jednego Tramino wyceniono na ok. 9,355 mln zł. Ponadto konsorcjum Stadler - Solaris proponuje: ok. 1,291 mln zł za specjalistyczne wyposażenie obsługowe, 2,842 mln zł za pakiet eksploatacyjno-naprawczy oraz 58,5 tys. zł za pakiet naprawczy.

Łączna wysokość oferty złożonej przez konsorcjum Stadler - Solaris to ok. 144,515 mln zł brutto.

Dwukierunkowy tramwaj Solaris Tramino dla Olsztyna. Dwukierunkowy tramwaj Solaris Tramino dla Olsztyna.
Wybór tańszej Pesy nie jest jednak oczywisty, ponieważ kryterium ceny jest decydujące w 60 proc. Pozostałe 40 proc. to rozwiązania techniczne - w tym m.in. okres udzielonej gwarancji, średnica kół, rozwiązania układu antykolizyjnego.

Wiadomo już, że pod względem gwarancji zdecydowanie lepiej wypada produkt Stadlera - Solarisa, który oferuje: 72 miesiące gwarancji od daty odbioru tramwaju przez GAiT, zaś Pesa 36 miesięcy.

Ponadto mazowieckie - wielkopolskie konsorcjum zapewnia: 12 lat gwarancji na perforację korozyjną struktury nadwozia, blach, poszycia zewnętrznego oraz poszycia dachu (Pesa 3 lata), 12 lat na zewnętrzne powłoki lakiernicze (Pesa 3 lata), 10 lat na wady masowe (Pesa również 10 lat) oraz 10 gwarancji na szkielet nadwozia w zakresie pękania konstrukcji (Pesa 3).

Przekroczony budżet

Obecnie złożone oferty są badane pod kątem pozostałych kryteriów technicznych oraz spełnienia zapisów formalnych przetargu. Decyzję o wyborze producenta poznamy za kilkanaście dni.

Możliwy jest także scenariusz unieważnienia całego przetargu, ponieważ spółka GAiT na tramwaje planowała przeznaczyć niższą kwotę - 138,175 mln zł.

Jednokierunkowy Solaris Tramino dla Poznania. Jednokierunkowy Solaris Tramino dla Poznania.
Wyposażenie tramwajów

Zgodnie z zamówieniem wszystkie tramwaje będą dwukierunkowe (z kabinami motorniczego po obu stronach, dzięki czemu będą mogły zawracać bez korzystania z pętli) oraz całkowicie niskopodłogowe, przystosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych.

Wnętrze pojazdu będzie w pełni klimatyzowane oraz objęte systemem monitoringu. Fotele mogą być ustawione wyłącznie przodem lub tyłem do kierunku jazdy, a ponadto pojawią się gniazda USB do ładowania urządzeń mobilnych (telefon, tablet).

Solaris Tramino dla niemieckiego Brunszwiku. Solaris Tramino dla niemieckiego Brunszwiku.
Każdy tramwaj będzie wyposażony w System Informacji Pasażerskiej, defibrylator AED (umieszczony w kabinie motorniczego) oraz system ostrzegający prowadzącego pojazd przed groźbą kolizji z przeszkodami na torach.

1,5 roku na wyprodukowanie

Oba przedsiębiorstwa, które złożyły oferty w przetargu, deklarują dostarczenie tramwajów w ciągu 18 miesięcy od poinformowania ich przez miejską spółkę o uzyskaniu dofinansowania unijnego na zakup taboru.

Zapisy przetargu pozwalają GAiT rozszerzyć zakres zamówienia o kolejne 15 tramwajów od zwycięskiego producenta. Obecnie nie zapadły żadne decyzje w tym zakresie. Na ten cel zaplanowano wydać 132,84 mln zł.

Prezentacja Pesy Jazz Duo dla Gdańska z 2014 r.

Miejsca

Opinie (173) 4 zablokowane

  • Dwukierunkowy tramwaj (2)

    Dwukierunkowy tramwaj jest z pewnością droższy od jednokierunkowego (podwójna ilość drzwi, dwie kabiny dla motorniczych... ). W Gdańsku już niepotrzebny, a mimo to ekipa Adamowicza takie kupuje, czemu?

    • 7 3

    • (1)

      Chociażby dlatego by nie budować tradycyjnej pętli tylko torów tylko krańcówki zakończone rozjazdami. Dwukierunkowy tramwaj także przydaje się przy remontach gdy nie trzeba zamykać trasy a jedynie jeden tor. Montuje się wtedy rozjazdy nakładkowe.

      • 5 1

      • Dojazd tramwajem

        Ja uważam inaczej - nowe dwukierunkowe tramwaje są niepotrzebne.
        Argumenty:
        Tramwai dwukierunkowych mamy co najmniej wystarczającą ilość (na oko tyle samo co jednokierunkowych), choć wg mnie jest ich za dozo, bo po co takie jeżdżą na liniach 2, 3, 4, 5, 6, 9, 11.... Na czas ewentualnych remontów flotę mamy z pewnością wystarczającą.
        Jednokierunkowe są:
        - z pewnością tańsze
        - bardziej przyjazne dal pasażerów - mają więcej miejsc siedzących, a większość foteli ustawiona przodem do kierunku jazdy.
        Poza tym już w najbliższym czasie będzie budowana pętla tramwajowa obok zajezdni tramwajowej (i autobusowej) przy ul Warszawskiej, czyli jedyną linią, gdzie dwukierunkowe będą niezbędne to 10 (planowane przedłużenie tej linii do pętli na Zaspie, ale nie wiadomo kiedy).

        • 5 1

  • Największe wałki to przetargi w firmach z korzeniami państwowymi,

    zwłaszcza, gdy jest tylko kilku oferentów na rynku, a specyfikację przetargu przygotowuje pracownik z Wydziału Zaopatrzenia i wszystko zależy od tego, pod którego oferenta ułożona została specyfikacja przetargu. Całość do przetargu pod względem formalnym i prawnym organizuje Dział Inwestycji, więc oficjalnie zaopatrzeniowiec ma czyste ręce.
    Później zlizuje śmietanę. Przecież firma musi kupować części zamienne i od każdej faktury 10% do kieszeni wpadnie. Raz czy dwa razy w roku zrobi wyjazd w "delegacje" żeby zebrać fanty w firmach sprzedających części zamienne do taboru.
    I tak od wielu wielu lat... temu procederowi się nikt nie przygląda.

    • 5 1

  • Jak miasto będzie tak dbać o torowiska jak dotychczas, to konieczny będzie zakup tramwajów terenowych.

    • 8 1

  • metr wody

    Czy w kryteriach jest umiejętność pokonywania przeszkód wodnych?

    • 6 1

  • kto da grubsza koperte budyniowi wygra -ostatnie przekrety podatkowe budynia

    • 6 2

  • (6)

    Solarisy lepsze i mniej awaryjne, ale ZTM pewnie będzie dążyć do ujednolicenia floty tramwajowej, dlatego wybór padnie na Pesy.

    • 89 19

    • (2)

      kryteria są kryteria - nie może sobie wybrać.

      • 13 5

      • (1)

        Pan się dopiero do Polski przeprowadził? Kryteria zawsze można "zmienić".

        • 24 4

        • Nie po otwarciu ofert.

          • 2 1

    • ZTM nie kupuje tramwajów ;)

      • 1 0

    • ZTM? (1)

      a co ZTM ma do ujednolicania floty?
      przetarg robiony przez ZKM czy jak się zwie teraz

      ludzie, tylko obecny rząd sobie pozwala na łamanie prawa i wmawia ludziom, że jest na prawie, a maluczkim (bo ZKM to mały Pikuś tak naprawdę) nie wolno zmieniać kryterium, jak wybiorą niezgodnie z prawem to druga strona (czy to Pesa czy ci drudzy) zwrócą się do KIO

      • 6 4

      • Szczęście, że ja kupując sobie telewizor lub pralkę nie muszę robić przetargów ...

        • 8 0

  • Tramwaje w Gdyni, (5)

    Pomarzyć można, linia Karwiny centrum, Karwiny Osowa, pogórze centrum itp.

    Mamy za to trolejbus co stoi w korku

    • 27 3

    • Akurat tramwaje bardziej by się sprawdziły niż trolejbuso-autobusy. Dla przeciętnego pasażera nie ma różnicy między trolejbusem niż autobusem. Autobus ma jednak tę zaletę iż może wykorzystać alternatywną trasę. Tramwaj ma z reguły wydzielone torowisko przez to skraca się czas przejazdu. Trolejbus zaś korzysta z tego samego pasa co autobus. Jeszcze pytanko - po co pcha się trajtki bez sieci w miejsca gdzie lepiej sprawdza się autobus?

      • 1 0

    • ty łbie gdański (3)

      wypad na Orunie jak ci się w Gdyni nie podoba!

      • 1 18

      • Chętnie! Stary, wole tam niż żebyś mnie na Chylonie wysłał

        • 1 0

      • Bardzo merytorycznie i w punkt, riposta godna mistrza sebixa (1)

        Podoba mi się moje miasto, polecam Tobie wyjście poza jego granice tak żeby mieć porównanie,

        • 6 0

        • zaraz derby, więc półgłówki ruszają na fora

          nie ma się o przejmować, może szczęśliwie część wyginie na ustawkach.

          • 2 1

  • lisicki gruba koperta jest?...

    • 4 2

  • Pesa? (6)

    Bydlowozy bez siedzen.Bo tak budyniowe ulozyly specyfikacje zamowienia.

    • 26 11

    • (5)

      Ktoś tu chyba nie jeździ tramwajem w godzinach szczytu...

      • 4 4

      • (4)

        Niektórzy w takiej sytuacji puściliby po prostu więcej tramwajów. Ale chłopki roztropki w Gdańsku wymyślili, że przecież można wyjąć trochę siedzeń. A może jeszcze ograniczyć liczbę taboru i wziąć przykład z kolei indyjskich?

        • 8 3

        • (3)

          Tory mają ograniczoną przpustowość. Wystarczy spojrzeć co teraz dzieje się w centrum w godzinach szczytu a szczególnie w okolicach huciska. Tramwaj to nie pociąg, jak człowiek chwilę postoi to wielka krzywda się nie stanie, to ma być szybki a nie wygodny środek transportu.

          • 5 5

          • (1)

            Szybkie to jest metro. Gdańskim tramwajom ze względu na brak priorytetu duuużo do niego brakuje, nie jest problemem ścigać się z nimi... rowerem.
            Skoro przepustowość jest ograniczona, to można przecież wydłużyć składy. Ale po co, można przecież wyjąć krzesełka, wychodząc z założenia że zbiorkomem i tak nie jeździ nikt z wyboru, a wyłącznie ci co muszą.

            • 4 1

            • dlatego najlepszym rozwiazaniem jest poprowadzenie tramwajow pod ziemia w rejonie dworzec glowny-brama wyzynna-hucisko, czego mozemy sie spodziewac za 60 lat, albo wcale. Swiatla na hucisku powoduja coraz wiecej korkow.

              • 0 0

          • chwilę postoi? Jaki jest średni czas przejazdu? Wielu ludzi jeździ ponad 30 minut

            i to w 2 strony, codziennie. Teraz policz jak jest fajnie i przekonaj by nie jeździć samochodem

            • 5 1

  • U nas w planach jest zakup 20 autobusów i biletomaty:) (3)

    Mamy najnowocześniejszy tabor w tej części Europy:)

    • 20 57

    • w planach

      a realizacja przed wyborami jako opium dla szczurkowych mas

      • 5 1

    • Część Europy między Kosakowem a Sopotem oczywiście

      • 33 5

    • pirma aprilis:).

      • 33 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane