- 1 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (134 opinie)
- 2 Jak sprawa Amber Gold zmieniła prawo (95 opinii)
- 3 Piękne werandy odtworzone w kamienicy (62 opinie)
- 4 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (108 opinii)
- 5 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (127 opinii)
- 6 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (405 opinii)
Kamienna pustynia na ul. Ogarnej. Czy można jeszcze uratować projekt?
Czy można wydać kilkanaście milionów złotych na przebudowę ulicy, aby utrudnić życie wszystkim jej użytkownikom? Nowa odsłona ul. Ogarnej pokazuje, że jest to możliwe. Z zastosowanych rozwiązań nie będą zadowoleni ani piesi, ani rowerzyści, ani kierowcy. Zabrakło także zieleni, na którą nie przewidziano miejsca - nawet po spodziewanej zmianie na stanowisku głównego winnego zamieszania, czyli Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
Do przeprowadzonych prac można jednak mieć spore zastrzeżenia:
- nawierzchnia jezdni pokryta jest nierównym brukiem,
- chodniki wykonane są z brzydkiej betonowej płytki zamiast płyt kamiennych, wzorem dotychczasowych prac realizowanych na Głównym Mieście,
- krawężniki nie zostały wyrównane do poziomu jezdni na (sugerowanych) przejściach dla pieszych, a poza nimi są dodatkowo podwyższone przez wykonanie rynsztoku,
- na całej długości wykorzystano stare krawężniki (obrzeża), które są w niektórych miejscach skrajnie wyeksploatowane i z biegiem czasu będą wymagać wymiany lub napraw,
- poza krótką zatoką na wysokości Pałacu Młodzieży brakuje wyznaczonych miejsc postojowych.
Konserwator zabytków marzył o ulicy pozbawionej zieleni
Najgłośniej jednak wybrzmiewa w mediach społecznościowych krytyka całkowitego braku zieleni na Ogarnej. Urzędnicy miejscy tłumaczą, że byli bezradni wobec wytycznych Igora Strzoka, Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, który domagał się betonowo-kamiennej pustyni.
Nie trzeba być jednak politycznym ekspertem, aby wiedzieć, że konserwatorzy zabytków zmieniają się, a wraz z nimi podejście do kształtowania historycznej przestrzeni - także w zakresie zieleni. Jeszcze kilka lat temu, nim stanowisko PWKZ objął Igor Strzok, w Śródmieściu wprowadzano przecież wygodne kamienne płyty, a także nowe drzewa.
Decyzja konserwatora była po myśli urzędników
Urzędnicy ani projektanci nie przygotowali się jednak na nadejście nowego konserwatora, który nie będzie walczył z zielenią ani wygodą współczesnych mieszkańców. Modernizując podziemne instalacje, nie przełożono ich w sposób pozwalający wygospodarować w przyszłości miejsca w chodnikach pod drzewa. Prościej i taniej było zachować istniejący przebieg podziemnej infrastruktury, by potem mieć alibi dla braku drzew - "ponieważ infrastruktura nie pozwala na ich sadzenie".
- Jedną z przyczyn trudności z nasadzeniami drzew w ul. Ogarnej jest bardzo duże zagęszczenie sieci na tej ulicy. Na etapie wykonywania projektu dokonywane były analizy pod względem możliwości nasadzeń drzew do gruntu, ale niestety nie ma w ul. Ogarnej na to miejsca. Ponadto w trakcie realizacji natrafiamy na dodatkowe niezinwentaryzowane sieci podziemne, co dodatkowo wyklucza możliwość ich wykonania - wyjaśnia Aneta Niezgoda z Biura Komunikacji Społecznej Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska.
Gdańsk opracował wytyczne do dobrego projektowania w mieście
Gdański Standard Ulicy Miejskiej. Przyjęto nowe wytyczne
Trasa rowerowa po kocich łbach oznacza konflikt z pieszymi
Na ten moment nie słychać także zapowiedzi ewentualnego "zeszlifowania" kostki kamiennej wzorem przebudowanego kilka lat temu odcinka ul. Ogarnej pomiędzy ul. Podgarbary a Garbary, gdzie wzdłuż krawężników wykonano specjalne pasy z płaskiego bruku dla rowerzystów. Podobne rozwiązanie spotkamy też na ul. Jaracza.
Dodajmy, że ul. Ogarna jest jedyną trasą rowerową przez Śródmieście. Utrzymanie w jezdni niewygodnego bruku będzie oznaczało jazdę po chodnikach i konflikty z pieszymi. To samo dotyczy użytkowników hulajnóg, dla których zastosowany bruk jest barierą nie do pokonania.
Konserwatorski sprzeciw wobec niepełnosprawnych
Bruk to również ogromna bariera dla osób niepełnosprawnych ruchowo. Podobnie jak pozbawienie chodników ścieżek naprowadzających dla niewidomych i słabowidzących.
Należy zatem zastanowić się, czy mamy wobec osób z dysfunkcjami stosować historyczne podejście do zamykania ich w przytułkach, czy jednak uwzględniać ich potrzeby w przestrzeni publicznej? Poprawna odpowiedź może być tylko jedna. Choć w przypadku konserwatora nadal zdaje się dominować średniowiecze mentalne w tym zakresie.
Niepełnosprawni zyskają dostęp do stojaków rowerowych. Nietypowa inwestycja we Wrzeszczu
Kiczowate chodniki, które będą parkingami?
Parodią historyczną i pastiszem można natomiast określić wygląd chodników. Płytki ułożono we wzór karo, ale bez infuł, czyli specjalnych płytek po bokach. Nie wygrała zatem ani ultrakonserwatorska wizja rewaloryzacji ulic, ani wygoda pieszych czy estetyka.
Niewykluczone, że część chodników stanie się wkrótce także parkingami, bo samochody - choć są stosunkowo nowym wynalazkiem - są już przez urząd konserwatora w pełni tolerowane.
- Obecnie trwa aktualizacja projektu docelowej organizacji ruchu. Montaż słupków jest jednym z wytycznych zarządcy drogi. Po zaktualizowaniu projektu będziemy znali dokładną liczbę przewidzianych słupków na ul. Ogarnej - informuje Niezgoda.
Prace budowlane jeszcze przez kilka miesięcy, ale czy warto?
Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska, która realizuje wraz z Gdańską Infrastrukturą Wodociągowo-Kanalizacyjną przebudowę ul. Ogarnej, zapowiada w najbliższych dniach przesunięcie frontu robót na kolejny odcinek w kierunku ul. Pocztowej.
Docelowo przebudową zostanie objęta ul. Ogarna aż do ul. Garbary. Zakończenie wszystkich robót planowane jest w II kwartale przyszłego roku. Wykonawcą robót wartych ok. 15,5 mln zł, wyłonionym w przetargu, jest firma Prasbet z Grudziądza.
Biorąc jednak pod uwagę nieuniknione zmiany na stanowisku Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, mianowanego przez wojewodę na wniosek Generalnego Konserwatora Zabytków, należy zastanowić się: czy wstrzymać dalsze prace budowlane celem dokonania korekty projektu i uzgodnienia z nowym konserwatorem, który wykaże się większym zrozumieniem dla współczesnych potrzeb mieszkańców?
Jak powinny się zmienić Długie Ogrody? Obawa przed dominacją turystów
Jak należy projektować chodniki w Trójmieście?
Miejsca
Opinie (233) 10 zablokowanych
-
2023-11-24 20:45
Nie martwię się.
Przyjdzie nowa zmiana i posadzą tęczowe palmy z blachy i będzie zielono.
- 1 0
-
2023-11-24 22:30
Zróbcie jak w Gdyni.
Betonowe donice a w nich drzew(k)a :D
- 0 0
-
2023-11-25 14:01
Wstyd
Betonoza
- 0 0
-
2023-11-25 15:06
MMMM
Tylko narzekania że chodnik za płaski,kostka nie taka,krawężniki stare,to weźcie za łopaty i kilofy i sami to ogarnijcie specjaliści od krytyki po godzinach róbcie społecie a materiał z oszczędności kupcie.Ta stara kostka wytrzyma przejazdu czołgu a krawężniki stre wytrzymają najazdy twoim samochodem klamotem a te nowe chińskie kostki ,krawężniki będą wypadać po najazdach śmieciarek jak na innych ulicach np.Piwnej. To teraz macie krytyce szance do łopaty i doroboty poprawić to lepiej jak macie problem.
- 1 0
-
2023-11-27 16:30
Uwaga!
Na Placu Wałowym postawiono duży czerwony kontener, prawdopodobnie będą wycinać drzewa. Może coś wiesz na ten temat Nadworny Odpowiadaczu Pani Oli?
- 0 0
-
2023-12-03 21:59
Ogarną ma specyficzną atmosferę,ale nie leży na uboczu,w związku z czym powinna przyciągnąć turystów czymś zaskakującym.Niestety ,zieje nudą.Poproscie studentów to zaprojektują coś niebanalnego,bo ci starzy wyjadacze już się wypalili,brakuje im pomysłów .Pozatym gdzie jakieś tablice informujace jak dojść do domu Faranhaita.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.