- 1 Od soboty spore utrudnienia na A1 (28 opinii)
- 2 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (171 opinii)
- 3 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (238 opinii)
- 4 Po 80 latach dzwony wróciły do Gdańska (158 opinii)
- 5 Szukają szczątków legionisty na Westerplatte (43 opinie)
- 6 Z Sopotu na fotel wiceprezydenta Krakowa (57 opinii)
Kiedy auto odmawia posłuszeństwa, pomoże dobra dusza
Kiedy auto odmawia posłuszeństwa, a korek poirytowanych kierowców za nami rośnie, trudno zachować spokój. Kilka dni temu myślałam, że już nikt mi nie pomoże, przerażona z dziećmi włączyłam awaryjne i próbowałam kontaktować się z bliskimi, ale bez skutku. Aż pojawiła się dobra dusza, a potem kolejna. Chcę za to podziękować - pisze pani Aleksandra.
Kilka dni temu, jak niemal co dzień, jechałam ul. Kartuską, potem ul. Łostowicką w stronę Chełmu. Były to godziny południowe, był straszny korek, zamiast jechać, staliśmy w miejscu.
Dla kierowcy to chyba najgorszy moment na zaświecenie się kontrolki awaryjnej w aucie. Niestety tym razem padło na mnie. Na wysokości cmentarza, na lewym pasie, samochód odmówił dalszej jazdy i stanął w miejscu.
Przerażona, a jechałam z dziećmi, więc one też wiedziały, że coś jest nie tak, włączyłam awaryjne i próbowałam kontaktować się z bliskimi, ale bez skutku. Niestety nie dałabym rady sama zepchnąć auta na pobocze. Nikt z kierowców nie zatrzymał się przez 10 minut, więc zrobił się totalny zator.
Chyba nikt nie chciałby się znaleźć w sytuacji, kiedy ich auto odmawia posłuszeństwa, a korek poirytowanych kierowców za nimi tylko rośnie. Myślałam, że już nikt mi nie pomoże.
W końcu zatrzymał się jeden z kierowców, ale jemu też jednak nie było łatwo w pojedynkę.
Aż pojawił się radiowóz, na szczęście nie z mandatem, lecz chęcią pomocy. Kierowca wraz z policjantem i policjantką od razu zaczęli spychać auto na pobocze. Pan policjant poprosił również innych kierowców o pomoc, bo nie było łatwo auto pchać najpierw pod górę, później na prawy pas, a następnie do bocznej uliczki.
W pewnym momencie policjantka zatrzymała ruch, żebyśmy mogli bezpiecznie przemieścić się na prawy pas.
Może to nic wielkiego, może takich historii zdarza się kilka w ciągu dnia w całym mieście, ale myślę, że warto podkreślić, że z całego korka zatrzymał się tylko jeden kierowca i policjanci. Bardzo im dziękuję za pomoc i mam nadzieję, że każdy, kto znajdzie się w trudnej sytuacji na drodze, spotka właśnie takich ludzi.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (170) 10 zablokowanych
-
2023-06-08 23:15
Nie licz nigdy na Złotówę
Jak w tytule....
W zimę na dojeździe do Akademii Medycznej auto nie mogło podjechać.
Pomogłem, popchnąłęm, inni kierowcy też, z wyjątkiem złotówy co stała pierwsza za problematycznym autem.- 2 0
-
2023-06-09 05:06
Nie wiem czy jest się z czego cieszyć (2)
Gdyby postała jeszcze z dwie godziny na drugi raz pojechałaby autobusem albo kupiła sobie normalne auto a tak to zapali rzęcha i dalej będzie nas truć - szkoda że spalimy nie wylatują gdzieś z przodu auta - właściciele takich rzęchów po tygodniu dwóch stania w korkach sami by stwierdzili że czas wymienić smroda na normalne auto a tak to mają w d... bo sami nie odczuwają tego co robią
- 3 7
-
2023-06-09 08:54
Co to jest normalne auto?niech osoba wytłumaczy ludowi ciemnemu..
- 1 1
-
2023-06-09 13:10
jeżdżę dużo po Polsce i Europie i wiesz jakie auta stoją najczęściej na poboczach?? 70% to max 5-7 letnie auta, najczęściej BMW, być może przypadek ale na niemieckich autostradach raz w tygodniu widze jak "normalne" auto płonie i też jest to zazwyczaj BMW
- 0 1
-
2023-06-09 09:09
a wystarczy myśleć
XXI wiek. Rozwinięty rynek ubezpieczeń. A wy dalej, tylko rodzina. Ona w Gdańsku, rodzina w Lublinie. Na pewno pomoże.
- 2 1
-
2023-06-09 09:13
Szroty na drogach (1)
Kłopot dla innych. Samo z siebie, nagle nic się nie dzieje. Złe zachowanie policjantów. Lawet w mieście nie brakuje.
- 2 3
-
2023-06-09 19:07
PIP?
Co, względem zachowania policjantów, PIP? Czy było to w zakresie obowiązków?
- 0 0
-
2023-06-09 14:27
Co to za samochód?
- 0 1
-
2023-06-09 18:38
Nigdy auto nie odmówiło mi posłuszeństwa na drodze.
Trzeba dbać o stan techniczny, robić przeglądy i nie oszczędzać na bezpieczeństwie. Zaniedbania u brak przewidywania mszczą się okrutnie. Średnia wieku auta na polskich drogach to 16 lat, ale stan techniczny wskazuje na 25. Jazda na 5_coletnim oleju, nie sprawdzanie hamulców, zawieszenia, wymiany rozrządu, czy sprawności akumulatora, to nagminne grzechy. A potem zdziwienie na środku drogi. Cóż się dziwić, ze swoim bolidem jedziemy na łysych oponach z wystającymi drutami, jak komplet opon przekracza wartość auta.Plyn hamulcowy nie wymieniany od lat 10-ciu, a chłodniczy od nowości. Wycieki z silnika uzupełnia najtańszym olejem, i w d.. mamy że leje się pod samochód litrami.
- 2 1
-
2023-06-09 20:52
Piekło kobiet.
Kobiety też mogły pomóc pchać a nie tylko mężczyzn ganisz że tylko 1 pomógł
- 1 0
-
2023-06-09 21:48
Czytam niektóre chamskie opinie, ale dla policji podziękowania
Szacun
- 0 2
-
2023-06-09 23:14
Nie znoszę równie d**ilnych opowieści durnowatych pańć. Gdy "rozkraczyło" mi się autko, podszedłem z prośbą o zepchanie padliny, zadzwoniłem na assistance i po kłopocie. Fakt na poboczu kwitłem przeszło godzinę ale....
- 2 0
-
2023-06-10 03:33
Granica Feminizmu ?
Jak zwykle.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.