- 1 Tomasz Augustyniak wiceprezydentem Gdyni (110 opinii)
- 2 Zaatakował nożem na ulicy, trafił do aresztu (47 opinii)
- 3 Absurd drogowy na Przymorzu (42 opinie)
- 4 Tu jest najwięcej zadłużonych "komunałek" (107 opinii)
- 5 Majaland: znamy dokładną datę otwarcia (271 opinii)
- 6 Carillon przestał grać "Rotę". Dlaczego? (75 opinii)
Była godz. 22.30, kiedy autobus ZKM linii "S" jadący na Pustki Cisowskie zatrzymał się na przystanku na Wzgórzu św. Maksymiliana w Gdyni. Tu wsiadła grupa młodych mężczyzn. Na szyjach mieli szaliki "Arki". Zachowywali się wulgarnie i stanowczo zbyt głośno. Wykrzykiwali przekleństwa przeplatając to okrzykami "Arka". Kierowca zwrócił im uwagę - na chwilę się uspokoili. Po chwili fantazja ułańska znów dała o sobie znać. Kierowca znów zareagował prosząc o spokój. Stwierdził, że jeśli się nie uspokoją - powiadomi policję.
To rozeźliło krewkich chłopaków. Jeden z nich podszedł do kierowcy i zaczął go szarpać. Na moment dał spokój, a po chwili znów zaatakował. Kierowca bronił się, ale jeden z napastników zwolnił blokadę drzwi. Na przystanku przy SKM Gdynia Stocznia wyciągnęli kierowcę na zewnątrz. Na chodniku skopali go po głowie i całym ciele. Kierowca doznał m.in. obrażenia twarzy. Trafił do szpitala, ale po udzieleniu pomocy lekarskiej został zwolniony do domu.
W autobusie było ok. 20 innych pasażerów. Wszyscy spokojnie przyglądali się linczowi. Jedynie jeden z pasażerów wykręcił numer 997 i wezwał policję. Inni nie zrobili zupełnie nic. Komunikat o zdarzeniu usłyszeli przez radio funkcjonariusze operacyjni KMP, którzy zatrzymali bandytów podczas próby ucieczki na ul. Kapitańskiej. Są to 18-letni Michał F. oraz jego 17-letni kolega i dwóch 16-latków. Młodzi ludzie twierdzą, że nic nie pamiętają.
- Kierowca rozpoznał wśród zatrzymanych tego, który go bił - mówi Dariusz Kaszubowski, rzecznik gdyńskiej policji. - Ten sprawca przyznał się do czynu, natomiast nie był w stanie wyjaśnić okoliczności zdarzeniu. Wszyscy byli pijani. Jeden z nieletnich miał ok. 2 promili alkoholu. Pozostali po ok. 1 promila.
Michałowi F. przedstawiono zarzut udziału w pobiciu kierowcy, za co grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Ślepym i głuchym pasażerom znów się upiekło - na przestępstwo zaniechania i tchórzostwa chyba nie ma paragrafów.
Opinie (103)
-
2005-09-27 11:08
racja pasażerka = kierowca każdego autobus powinien mieć jakiś przycisk "pogotowia" który automatycznie łączyłby się z policją ... No tak czas połączenia z normalnego fonu może być o te kilka sekund za długi
- 0 0
-
2005-09-27 11:11
reNce... opadaja :( Tego dnia wieczorem bylem w centrum i trzeba bylo uwazac na grupki 5-10 osobowe, bo nie wygladali zbyt przyjaznie. Autobusy Ikary a za nimi radiowozy na sygnale... Prawdziwi kibice futbolu? Zamknac ten cyrk na olimpijskiej.
- 0 0
-
2005-09-27 11:38
Tylko Arka Gdynia
a cyrk to masz w domu, frajerku.
- 0 0
-
2005-09-27 11:58
Nie wszystko Powiedziane!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
To co wydarzyło sie w Sobotni wieczur to prawda debilizm i chuliganstwo.Lecz nie wszystko było powiedziane poniewaz jechalem tym autobusem i kierowca najpierw uderzył tego jednego chlopaka i go poprostu sprowokował a ja niestety nie mogłem nic poradzic bo mam tylko 15lat.
- 0 0
-
2005-09-27 12:05
,, pat"
latwo oskarzac pasazerow autobusu, o to ze nic nie zrobili gdy bandziory z Arki skatowali czlowieka...
a moze by tak-
oskarzyc system prawny ktory glupota swoich przepisow blokuje ludzkie odruchy...
oskarzyc system promujacy bezstresowe wychowanie dzieci,co w efekcie kreuje u nich swiadomosc bezkarnosci ...
-bez usuniecia przyczyn nie ma ma co myslec o poprawie-- 0 0
-
2005-09-27 12:20
Tych czterech gnojków powinni powiesić na latarniach w centrum miasta.
A tak kierowca przebywał w szpitalu mniej niż 7 dni, więc nie ma przestępstwa według obecnego piepszonego KK. Teraz gnojków zwolnią po przesłuchaniu do domu (pewnie już dawno są w domu), a kierowca jak chce zadośćuczynienia, to musi wytoczyć im sprawę cywilną. Oczywiście do gnojków przyjdzie wezwanie, że oskarża ich Jan Kowalski zamieszkały...
Niestety, polskie prawo sprzyja chuligaństwu. Żałosne.- 0 0
-
2005-09-27 12:27
wszyscy jesteście bardzo odważni siedząc bezpiecznie za monitorkiem, tylko pytam się jak wy byscie zareagowali w realnej sytuacji, napadu, rozboju, itp, pewnie byście narobili w gacie:D
prawda jest taka że jeśli doprowadzilibyście do aresztowania bandyty, to wy macie problem a nie on.
po pierwsze.
to wy biegacie na wszelkie wezwania prokuratury i musicie udowadniać że jesteście niewinni i że to bandyta którego ujęliście jest bandyta a nie wy
po drugie
bandyta dostaje wszelkie wasze dane osobowe, a wy nie macie prawa dostac danych osobowych bandyty
po trzecie
nie mozecie liczyc na żadną ochrone w razie kiedy koledzy bandyty będą was nachodzić
tak wiec komentarze w stylu, ze reakcja pasazerów była zła darujcie sobie, bo świadczy to tylko o waszym oderwaniu od rzeczywistosci, lolki jedne:P- 0 0
-
2005-09-27 12:39
Zgadzam sie z praktykiem,brakuje tu jeszcze tylko opinii Galluxa który na kazdy temat ma cos do powiedzenia,spedzajac czas aktywnie przed ekranem komputera ,odcietym od rzeczywistosci i realnego zycia.
Jak dla mnie to maly zakompleksiony czlowieczek co udowodnil swoimi komentarzami w sprawie Przemka Czaji ze Słuspka- 0 0
-
2005-09-27 12:49
Czterech nastolatków
"przecież to tylko dzieci!"
- 0 0
-
2005-09-27 13:20
Dzieci ??
Bandyci !! a nie dzieci, lepiej uważaj bo kiedyś wsadzą ci nóż pod żebra.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.