- 1 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (212 opinii)
- 2 Pełno usterek i pustostanów na dworcu (85 opinii)
- 3 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (140 opinii)
- 4 Do czerwca skażona ziemia zniknie z Gdańska (91 opinii)
- 5 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (293 opinie)
- 6 Trzy przejścia na odcinku 130 metrów (118 opinii)
Kierowcy po karambolu: estakada była jak szklanka. ZDiZ: sypaliśmy sól
17 uszkodzonych aut i jedna osoba ranna - to efekt porannej kolizji z godz. 6 na Estakadzie Kwiatkowskiego w Gdyni. Kierowcy przekonują, że skutki zderzenia mogłyby być mniejsze, gdyby droga była posypana solą. ZDiZ twierdzi, że pługoposypywarki przejechały estakadą przed wypadkiem.
- To było jak gra w domino. Prawdopodobnie jeden z samochodów stracił przyczepność i wytrącił z toru jazdy inny pojazd. Na nie zaczęły wpadać kolejne samochody lub kończyły podróż na barierkach estakady - opisuje kom. Michał Rusak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Usuwanie skutków zdarzenia zajęło ok. trzech godzin.
W miejscu zdarzenia droga prowadzi z górki i po lekkim łuku w prawo. Nad ranem w tej części Trójmiasta był przymrozek. Droga była pokryta niewidoczną warstwą lodu.
Miasto: sypaliśmy solą przed karambolem
Wielu kierowców po zderzeniu samochodów zwróciło uwagę na niewłaściwie przygotowaną jezdnię, na której znajdowała się gołoledź.
- Ostatnio drogowcy zapowiadali, że są gotowi do zimy. Było głośno, jak to wszyscy są gotowi, kasa w przetargach już rozdana. A tu efekty widać od razu. Kto za to odpowie? Jak zwykle kierowcy - mówi jeden z naszych czytelników.
Gdyńscy urzędnicy zapewniają, że drogowcy wyjechali na drogi już dzień wcześniej. O godzinie 18 na terenie miasta pracowały cztery pługopiaskarki. Po północy firma dbająca o stan dróg przeprowadziła kontrolny objazd m.in. Estakady Kwiatkowskiego, podczas którego stwierdzono dodatnią temperaturę pow. 2,5 st. C i brak opadów. Fakt występowania dodatnich temperatur potwierdzały odczyty ze stacji meteorologicznych Tristar usytuowanych w rejonie Estakady Kwiatkowskiego.
- W kolejnych godzinach, zdaniem urzędników, sytuacja na drogach kontrolowana była przez wykonawcę poprzez monitorowanie dostępnych źródeł informacji, stacji meteorologicznych, kamer Tristar i GDDKiA. Urządzenia te wskazywały temperaturę w granicach 2-3 st. C i niewielki opad deszczu - wyjaśnia Małgorzata Omachel z gdyńskiego magistratu.
Około godz. 5 rano po raz kolejny samochód techniczny kontrolował Estakadę Kwiatkowskiego. W związku ze spadkiem temperatury i niewielkim opadem, w rejon ten skierowana została solarka.
- Pługoposypywarka z solą przejechała w miejscu zdarzenia jeszcze zanim do niego doszło - zapewnia Małgorzata Omachel.
Warto nadmienić, że zjawisko oblodzenia wystąpiło na Estakadzie Kwiatkowskiego na krótkim odcinku drogi, w miejscu, w którym dotychczas nie występowało szczególne zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego. W związku z zaistniałą sytuacją wykonawca został zobowiązany do wzmożenia kontroli stanu nawierzchni dróg w terenie.
Policja: nie sprawdzamy rodzaju ogumienia
A może do zdarzenia by nie doszło, gdyby kierowcy biorący udział w karambolu mieli wymienione opony na zimowe?
- Tak to jest, jak jeden z drugim na zimowe nie zmieni, bo śniegu nie ma - napisał w komentarzu pod artykułem o karambolu jeden z naszych czytelników.
Policjanci podkreślają, że w sytuacji kolizji lub wypadku nie sprawdzają rodzaju ogumienia, co najwyżej jego stan.
- Nie ma przepisu, z którego moglibyśmy karać za stosowanie niewłaściwego rodzaju opon do pory roku - podkreśla Rusak.
W dniach 07.11 - 05.12.2016r. w związku z remontem przegubu nastąpi zmiana organizacji ruchu w ciągu Estakady Kwiatkowskiego kierunek ul. Morska na wysokości ul. J. Wiśniewskiego. Zmiany w organizacji ruchu polegać będą na zawężeniu jezdni Estakady Kwiatkowskiego do jednego pasa ruchu.
Miejsca
Opinie (309) 2 zablokowane
-
2016-11-04 17:23
Inteligetna odpowiedz "plug jechal" ale czy ku...wa sypal bo jak znam zycie i mentalnosc polskich spolek spoleczek to pewnie tylko jechal!
- 4 2
-
2016-11-04 17:18
Gdynia istnieje już tylko teoretycznie
- 10 0
-
2016-11-04 17:16
(1)
A może by tak po prostu włączyć myślenie na drodze??? Zwolnić, nie spieszyć się, a nie szukać winnych wśród innych osób czy instytucji? Pozdrawiam NIEMYŚLĄCYCH!!!
- 7 2
-
2016-11-04 17:17
Gryzoń nie trolluj
- 0 0
-
2016-11-04 17:16
A może by tak po prostu włączyć myślenie na drodze??? Zwolnić, nie spieszyć się, a nie szukać winnych wśród innych osób czy instytucji? Pozdrawiam NIEMYŚLĄCYCH!!!
- 4 2
-
2016-11-04 16:47
Estakada (1)
Jak ktoś nie wie jak działa sól przy temperaturze lekko poniżej zera to znaczy ze nie chodził do szkół. Gdyby piaskarka o godz.5 polaka solanką to napewno nie byłoby oblodzenia. Najlepiej czepiać się opon. Winny kierowca i basta. Standard w naszym kraju.Niestety.
- 7 2
-
2016-11-04 17:07
W naszej szczękowej Gdyni :-(
- 0 0
-
2016-11-04 17:04
Na lodzie opony zimowe nic nie poprawią.
Liczy się szczęście plus dostosowanie prędkości do warunków i odstępy między pojazdami.
- 5 1
-
2016-11-04 17:00
Bezmuzgi
To nie wina opon tylko durnie i nimyslacy za kierownicą. BEZMUZGI
- 3 2
-
2016-11-04 16:57
O godz. 5.15
auto przy 40/h samo zjeżdżało z toru jazdy.
Nie ma mowy żeby była tam sól.
Zresztą jak było dobrze, to po co to zamykanie estakady ?- 6 1
-
2016-11-04 15:07
winni kierowcy w pośpiechu (2)
Wiadomo rano każdy się spieszy ,w większości pewnie na letnich oponach.swoją drogą to na lód tyko kolce :)
- 54 13
-
2016-11-04 16:42
(1)
Zawsze musi być trochę dzwonów żeby się ludziom przypomniało że to już zima idzie, że może być ślisko. Bez dzwona nie zauważą.
- 3 2
-
2016-11-04 16:56
Dzwon :(
Masz rację, rok temu o tej porze miałem wypadek nauczka na całe życie..
- 3 2
-
2016-11-04 16:49
Opony? Piaskarki?
Totalny brak wyobraźni! Wszyscy z nich rano skrobali szyby,ale nie wpadli na to, że tak samo wygląda pod nogami. Potem gaz do dechy żeby się nie spóźnić do pracy.
Wszystko w tym temcie- 6 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.