Dwa lata temu Wojewódzki Sąd Administracyjny unieważnił plan miejscowy pozwalający na zabudowę prestiżowej działki należącej w większości do gdyńskiej Nauty 
. Władze miasta zdecydowały o złożeniu kasacji do NSA, który kilka dni temu decyzję WSA podtrzymał. Nowa wersja planu, która nie różni się znacząco od poprzedniej, będzie prawdopodobnie przyjęta przez radnych jeszcze w tym roku.
tak, ten obszar nadal nie wygląda tak jak powinien
66%
nie, im więcej betonu w tym miejscu, tym gorzej
34%
Przypomnijmy, że projekt planu obejmuje obszar o powierzchni blisko 10,5 ha. Jego południowa część, położona w bezpośrednim sąsiedztwie istniejącej zabudowy śródmiejskiej, ma zostać przeznaczona na cele mieszkaniowo-usługowe. Na pozostałym terenie realizowane będą funkcje usługowo-biurowe związane z działalnością portu.
Nowe szerokie uliceZmieni się także infrastruktura drogowa. Zaplanowano m.in. rozbudowę i przedłużenie ul. Waszyngtona oraz włączenie do istniejącego układu drogowego. Powstanie też ul. Nowa Władysława IV z połączeniem do ul. Nowej Węglowej, która ma stać się główną arterią komunikacyjną miasta. Przy ul. Nowej Węglowej i prowadzących do niej dojazdów zostaną wybudowane drogi rowerowe. Sama budowa tej ulicy to koszt ok. 100 mln zł.
Przebudowie ulegnie też linia kolejowa na terenie Portu Gdynia.
Zobacz też: Coraz bliżej nadmorskiej zabudowy Gdyni
- Budowa nowych arterii ma przyspieszyć rozwój północnej części gdyńskiego śródmieścia, ale także wypchnąć z centrum ruch tranzytowy, zmierzający do i z portu oraz stoczni - podkreślał wiceprezydent Gdyni Marek Stępa.Sąd unieważnił planZ budową Nowej Węglowej miasto było gotowe ruszać już w 2016 roku, zwłaszcza, że mogło liczyć na wsparcie finansowe Unii Europejskiej.
Trzy lata wcześniej zlecono przygotowanie dokumentacji projektowej. Nie było jednak szans na rozpoczęcie prac, bowiem plan zagospodarowania został zaskarżony do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego i to przez trzy różne podmioty.
Pierwszym była zatrudniająca 80 osób firma Sword, której siedziba znajduje się na trasie przebudowywanej drogi, więc musiałaby się przenieść; drugim hotel Hotton, którego właściciele argumentowali, że przez
inwestycje drogowe stracą miejsca parkingowe dla klientów, a dojazd do obiektu będzie utrudniony. Zastrzeżenia miał też wojewoda pomorski, uznając część z nich za sprzeczne m.in. z ustawą o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz konstytucją.
Po wyroku NSA, kolejny projekt planuSąd przychylił się do wniosków wojewody,
stwierdzając w 2015 roku nieważność uchwały. Pozostałe dwie zawiesił, czekając na ruch miasta. Gdyni przysługiwała bowiem kasacja do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Władze miasta twierdziły, że szybciej będzie uchwalić plan raz jeszcze niż czekać na rozstrzygnięcia sądowe, ale wniosek kasacyjny i tak ostatecznie został złożony. NSA w październiku podtrzymał decyzję wojewody i okazało się, że tak czy owak trzeba uchwalić dokument raz jeszcze.
Czytaj też: Marina przy apartamentach z pozwoleniem na budowę
W zaprezentowanej przez urzędników wersji praktycznie nic się nie zmieniło. Była gotowa od czerwca.
- W sporządzonym w czerwcu projekcie planu położono nacisk na poprawę zapisów, które wcześniej zostały podważone. Korekty części zapisów projektu planu uwzględniają ostatnie rozstrzygnięcia wojewody pomorskiego dotyczące planów miejscowych - tłumaczy Marta Jaszczerska z Referatu Relacji z Mediami Urzędu Miasta w Gdyni.Podczas poniedziałkowej dyskusji nad projektem planu urzędnicy przekonywali raz jeszcze, że proponowane zamierzenia są z korzyścią zarówno dla potencjalnych inwestorów, jak i mieszkańców.
- Usunięto m.in. zapisy związane z umowami drogowymi, doprecyzowano parametry dotyczące wycofania parterów budynków i usunięto zapisy dotyczące sytuowania tablic reklamowych i urządzeń reklamowych na budynkach objętych ochroną konserwatorską - tłumaczy Marek Karzyński, dyrektor Biura Planowania Przestrzennego w Gdyni.Projekt planu nadal dopuszcza wyburzenie siedziby Swordu. Urzędnicy zastrzegają, że gdyby nie udało się porozumieć z przedstawicielami firmy, po przyjęciu dokumentu będą chcieli wdrożyć procedurę wywłaszczenia.
Radni miasta zajmą się dokumentem przygotowanym przez planistów prawdopodobnie podczas grudniowej sesji.
Vastint i PHN czekająW najbliższych dniach powinno się rozstrzygnąć, jaka firma zajmie się wykonaniem budynków mieszkalnych oraz mariny jachtowej na
terenach po Dalmorze należących do Polskiego Holdingu
Nieruchomości. Na razie wiadomo jedynie, że na początku października wpłynęły oferty od potencjalnych firm, ale PHN nie chce zdradzać żadnych konkretów.
- Spółka podtrzymuje, że prace budowlane rozpoczną się jeszcze w tym roku - informowali na początku października przedstawiciele dewelopera.Czytaj również: Przygotowania do zabudowy nadmorskiej części GdyniZ kolei firma Vastint coraz poważniej szykuje się do rozbudowy tzw. Waterfrontu o budynki mieszkalne i biurowce, które mają powstać u zbiegu ulic
Waszyngtona i Hryniewickiego . Prace mają ruszyć latem przyszłego roku i potrwać dwa lata.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
