- 1 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (80 opinii)
- 2 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (32 opinie)
- 3 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (5 opinii)
- 4 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (296 opinii)
- 5 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (47 opinii)
- 6 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (188 opinii)
Koniec sporu o wieżowiec na Żabiance
Mieszkańcom Żabianki udało się z sukcesem zakończyć spór o wieżowiec w rejonie skrzyżowania ul. Pomorskiej i Gospody . Uchwalony plan zagospodarowania został unieważniony przez sąd, a miasto nie zdecydowało się na odwołanie.
I to właśnie jeden z zapisów planu zagospodarowania przestrzennego i jednocześnie jeden z łącznie sześciu zarzutów Spółdzielni Mieszkaniowej Żabianka, stał się przyczynkiem do unieważnienia całej uchwały Rady Miasta Gdańska. Chodzi o ustanowienie w niej zerowej stawki tzw. opłaty planistycznej (zwanej też rentą planistyczną).
To opłata, która należy stosować, gdy uchwalenie planu zwiększa wartość gruntu na rynku nieruchomości. Jeżeli właściciel gruntu z takim zapisem w planie, sprzeda ją w ciągu pięciu lat od uchwalenia planu, wówczas musi się liczyć z obowiązkiem jej uiszczenia - prawo zezwala na zapisy do maksymalnie 30 proc. sumy wzrostu wartości gruntu.
Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku, który pierwotnie oddalił skargi mieszkańców. Spółdzielnia Mieszkaniowa Żabianka złożyła więc kasację wyroku do Naczelnego Sądu Administracyjnego, a ten skierował ją do ponownego rozpatrzenia przez WSA.
WSA ostatecznie uznał uchwalony plan zagospodarowania przestrzennego jako nieważny. I od tej decyzji sądu miasto ostatecznie nie złożyło odwołania, a tym samym wyrok jest już prawomocny i ostateczny.
- Jest to sukces nieco większy niż się spodziewaliśmy, ponieważ liczyliśmy się z tym, że miasto złoży skargę i cała sprawa będzie się jeszcze toczyła przez następne 1,5 roku - mówi Bartłomiej Owczarek, adwokat reprezentujący spółdzielnię mieszkaniową Żabianka.
Urzędnicy uznali, że dalsza próba walki o swoje racje przed sądem nie ma sensu.
- Po analizie wyroków sądowych miasto odstąpiło od zaskarżenia wyroku WSA uznając, że obecnie żadne argumenty nie będą w stanie przekonać sądu do dotychczas stosowanej wykładni w odniesieniu do stawki renty planistycznej. Należy podkreślić, że - zarówno w literaturze przedmiotu jak i w wykładni stosowanej przez sądy - prezentowane poglądy w tej sprawie nie są jednoznaczne, czego dowodem może być wyrok pierwszej instancji, a także drugiej instancji - informuje Dariusz Wołodźko z biura prasowego gdańskiego magistratu.
Miasto nie planuje także przystępować do tworzenia nowego planu zagospodarowania na tym obszarze, uwzględniając stawkę procentową i wysokość zgodną z projektem Zatoki.
- Właściciel gruntu nie rozpoczął żadnych działań inwestycyjnych i nie poniósł w związku z tym kosztów. Nie ma więc żadnych obaw co do ewentualnych roszczeń z jego strony. Sam fakt pozostawania terenu bez ustaleń planistycznych nie może stanowić podstawy roszczeń odszkodowawczych - dodaje Wołodźko.
Mieszkańcy Żabianki mimo braku planu zagospodarowania, muszą jednak liczyć się z tym, że przed ich oknami może i tak pojawić się nowa zabudowa i to całkiem sporych rozmiarów.
Polskie prawo w sytuacji braku planu zagospodarowania, dopuszcza bowiem wydanie tzw. warunków zabudowy. Określają one maksymalne rozmiary (w tym wysokość) nowych obiektów w oparciu o istniejącą sąsiednią zabudowę zgodnie z zasadą dobrego sąsiedztwa. W przypadku terenu na Żabiance istnieje więc ryzyko, że przy wydawaniu warunków zabudowy, pod uwagę weźmie się sąsiednie 11-piętrowe bloki.
Przykładem dużej inwestycji, zrealizowanej w oparciu o warunki zabudowy, są m.in. kontrowersyjne Quattro Towers we Wrzeszczu . Przy wydawaniu decyzji odwołano się do wysokości pobliskiego wieżowca Olimp .
Miejsca
Opinie (154) 8 zablokowanych
-
2015-09-06 18:58
bardzo dobrze - trzeba pchać inwestorów w trudniejsze tereny
najłatwiej upchać bloczek w dobrej lokalizacji. Jest tyle dzielnic, które wymagają inwestycji - na tym polegać powinien "zrównoważony rozwój".
- 25 10
-
2015-09-06 19:05
Jak tak dalej pójdzie (2)
to Gdansk będzie jedynym dużym miastem w Polsce gdzie brak jest budynków powyżej 100 m wysokości. Nazwanie budynku 55 m wieżowcem to jakiaś paranoja. Panie gdańszczanin - myli się pan w swojej ocenie niestety. Właśnie przez takich jak pan jesteśmy.
- 19 23
-
2015-09-06 22:57
(1)
I co z tego? Masz jakiś kompleks?
- 2 1
-
2015-09-06 23:41
Ewidentnie kompleks
Gdańsk ma swój klimat i 100 metrowe budynki to na pewno nie jest nasz kierunek. Owszem wolę niską zabudowę i przyjazność Skandynawii niż tandetne, korporacyjne wysokościowce. Możemy iść swoją drogą...
- 2 1
-
2015-09-06 19:32
Jełopy z Żabianki! (1)
Za to nie nienawidzę demokracji. Szkoda, że miasto wbrew szkodnikom nie postawiło na swoim. Ten projekt, był bardzo dobry, estetyczny, funkcjonalny i nowoczesny. Teraz powstanie tam jakieś g..., no ale będzie miało 38 m i spółdzielnia mieszkaniowa będzie zadowolona.
- 22 27
-
2015-09-06 23:00
A miasto to kogo reprezentuje? To tylko przekupni urzędnicy, kilkuset, a spółdzielnia to kilkanaście tysięcy mieszkańców. Kogo obchodzi czego chce " miasto" . Urzędnicy są dla mieszkańców a nie odwrotnie.
- 1 4
-
2015-09-06 19:42
jak na wsi (3)
W Warszawie nikt nie ma z wysoką zabudowa problemu.
- 20 17
-
2015-09-06 21:06
(1)
Co znaczy nikt? Wszyscy mają. Warszawa ohydnieje z dnia na dzień.
- 8 3
-
2015-09-06 22:44
Nikt to on, wypowiada się za siebie czyli nikogo.
- 3 0
-
2015-09-06 22:44
Zobaczymy jak będzie trzęsienie ziemi.
- 1 2
-
2015-09-06 19:44
Adwokat liczył jeszcze na kaskę przez 1.5 roku i się przeliczył 😀 (1)
"Jest to sukces nieco większy niż się spodziewaliśmy, ponieważ liczyliśmy się z tym, że miasto złoży skargę i cała sprawa będzie się jeszcze toczyła przez następne 1,5 roku - mówi adwokat"
Ale jaja!- 8 5
-
2015-09-06 21:06
Długie toczenie sporów
nie jest na rękę adwokatom, oni biorą stawkę za sprawę, dodatkowe wynagrodzenie za rozprawę zazwyczaj ledwo pokrywa koszty. Chyba że ktoś weźmie adwokata nietypowego - każdemu wolno wydać pieniądze jak chce.
- 2 3
-
2015-09-06 20:08
Lechiści (1)
Zawsze wierni i oddani Gdańskiej Lechii.Żabianka!
- 6 16
-
2015-09-06 20:50
Jakaś patologia jeszcze na Żabiance została jak widać.
- 6 2
-
2015-09-06 20:12
I bardzo dobrze ! (1)
Deweloperka wciska się z tym shitem na każdy wolny kawałek. Żabianka była zaprojektowana jako całość i ten teren od zawsze miał być jako usługowy.
Szkoda że mieszkańcy Pomorskiej 82 w porę nie zaregowali kiedy INPRO wepchnęło się z Wieżą Leszka Białego na teren starej kotłowni przy ul Chłopskiej.
Postawili to szkaradztwo które tam pasuje jak świni siodło. Na działeczce 1000 m2 postawili 10 piętrowy blok i ogrodzili płotem. Żenada....
Teraz czas na mieszkańców Zaspy - nie dajcie sobie wepchnąć kolejnego ogrodzonego osiedla na teren pasa startowego bo będziecie biegać na około do sklepu albo na SKM- 41 21
-
2015-09-06 21:09
dokłanie! Nie dla gettoizacji miast!
- 10 2
-
2015-09-06 20:42
buuuu
szkoda,,fajny projekt,,fajne by było centrum handlowe--a nie budy i obszcz*ne krzaki i fioletowe nosy,,,,,cóz takie moherowe krzykacze...
- 15 18
-
2015-09-06 20:58
Jakie to szczęście, że nie zeszpecili tej przepięknej, stylowej, kameralnej Żabianki.
Czarna dziura zostaje na swoim miejscu. Będzie gdzie tanie wino łoić, tak jak do tej pory. Dzielnica obroniła swoją tożsamość.
- 27 13
-
2015-09-06 21:33
do redakcji (1)
czy można prosić o sygnaturę tego wyroku?
- 1 1
-
2015-09-07 07:49
Sygn. akt II Sa/Gd 828/14
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.