- 1 Jest reakcja na serię kolizji z tramwajami (56 opinii)
- 2 Pościg między autami na trzypasmówce (44 opinie)
- 3 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (284 opinie)
- 4 Narobił zniszczeń na 16 tys. Ukradł kilkaset zł (100 opinii)
- 5 108. urodziny najstarszej gdańszczanki (117 opinii)
- 6 Bezdomny bez pracy udawał inwestora (61 opinii)
Kosztowny kawałek jezdni
Według "Gazety Wyborczej" miasto straciło 750 tys. Złotych, ponieważ nie zwróciło się do Wojskowej Agencji Mieszkaniowej o przekazanie za darmo działki pod rozbudowę ul. Słowackiego. Agencja działkę sprzedała, i teraz, aby budowa mogła ruszyć, trzeba będzie ją odkupić od prywatnego właściciela. Z takim przedstawieniem sprawy nie zgadzają się władze Gdańska.
- Gmina z oferty Wojskowej Agencji Mieszkaniowej nie skorzystała, ponieważ nic o takiej ofercie nie wiedziała - mówi wiceprezydent Gdańska Wiesław Bielawski. - Jednak według artykułu 35 Ustawy o drogach publicznych wszystkie działki należące do Skarbu Państwa, które w planach przeznaczone są pod budowę dróg, mogą być sprzedane tylko po uzyskaniu zgody zarządcy. W tym przypadku zarządcą jest prezydent miasta.
Oznacza to, że WAM powinna się zwrócić do prezydenta Gdańska o zgodę na sprzedaż działki. Ponieważ tego nie uczyniła, miasto będzie dążyć do unieważnienia transakcji.
- Po uzyskaniu takiego unieważnienia zobaczymy, czy agencja dalej będzie głosiła tezę, jakoby chciała tę działkę przekazać gminie za darmo - dodaje wiceprezydent Wiesław Bielawski.
- To prawda nie występowałem o zgodę na sprzedaż działki do prezydenta Gdańska - mówi dyrektor WAM płk Mirosław Lasowicz. - Zwróciłem się jednak w 2002 roku z pytaniem, co miasto zamierza zrobić z podległym mi terenem. Otrzymałem odpowiedź, że przez najbliższe trzy lata nic. W związku z czym uznałem, że mogę nieruchomość sprzedać. Uważam, że postąpiłem zgodnie z przepisami. Jeśli gmina ma inne zdanie i wystąpi o unieważnienie transakcji, to proszę bardzo. Za wcześnie jednak na deklarację czy w przypadku takiego unieważnienia przekażemy działkę na rzecz gminy za darmo.
Nowy właściciel nieruchomości Marek Zabrocki w rozmowie z "Głosem" nie potrafił powiedzieć, jak zachowa się w przypadku unieważnienia sprzedaży spornej działki.
Opinie (55)
-
2005-01-31 23:37
"Nowy właściciel nieruchomości Marek Zabrocki w rozmowie z "Głosem" nie potrafił powiedzieć, jak zachowa się w przypadku unieważnienia sprzedaży spornej działki"
mam nadzieje, że nie strzeli w rynne:)- 0 0
-
2005-01-31 23:52
Pewno nie strzeli w tą rynne! Gallux mu nie pozwoli
- 0 0
-
2005-01-31 23:53
Założę się, że ten prywatny właściciel jest spokrewniony z kimś "z góry" :)
- 0 0
-
2005-01-31 23:55
strzelić w rynne czyli pobeczeć poryczeć albo po prostu rozpłakać sie
ja szczelam do połowicy białym bzem:))- 0 0
-
2005-01-31 23:59
Gallux: NO MORE TIME TEQUILA:))) hehehe
Knock, knock Mr Lloyd, don`t do it anymore:)- 0 0
-
2005-02-01 00:03
jeżeli już to
"dont bogard(?) that joint my friend" z filmu "easy rider"
zastrzegam, że pisze ze słuchu
ale większość rozumiem:))- 0 0
-
2005-02-01 00:06
To będziesz Pan miał
,Panie Zabrocki kawałek ulicy.Módl się Pan teraz aby któremuś z rajców przestał podobać się Słowacki.Słowackiego można ruszyć,Świętego nie dasz Pan rady.Złóż Pan już dziś projekt nowej nazwy,np."Tam gdzie glinę kopią". -Znaczy się na końcu tej ulicy gliną pachnie-to chyba kopią?
Użytkownik ulic.- 0 0
-
2005-02-01 00:10
Jak najszybciej powinieneś udać się do laryngologa i na... kurs angielskiego.
- 0 0
-
2005-02-01 00:11
"Gmina z oferty Wojskowej Agencji Mieszkaniowej nie skorzystała, ponieważ nic o takiej ofercie nie wiedziała "
pogratulować projektantom i inwestorowi przygotowania dokumentacji terenowo-prawnej
agencja jest na słowackiego a UM ze 6 kilosów linii prostej:)
nie wierzę w przypadki typu "zabrocki" chyba że "jak zabłocki na mydle"
trza bedzie przerobić "wyszedł na tem jak zabrocki na gdańskiej działce"- 0 0
-
2005-02-01 00:19
mentalność trepa
"Zwróciłem się jednak w 2002 roku z pytaniem, co miasto zamierza zrobić z podległym mi terenem. Otrzymałem odpowiedź, że przez najbliższe trzy lata nic. W związku z czym uznałem, że mogę nieruchomość sprzedać."
Pytał się w 2002 roku. Odpowiedź:przez 3 lata NIC tzn że inwestycje będą po 2005. W 2004 ją sprzedał.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.