- 1 Kasa samoobsługowa to okazja do kradzieży (105 opinii)
- 2 Wypadek galeonu i motorówki. Jest raport (31 opinii)
- 3 Podrzucanie śmieci to nie wykroczenie? (87 opinii)
- 4 Maj pełen prac drogowych w Gdyni (50 opinii)
- 5 Finał sprawy z przypiętym rowerem (51 opinii)
- 6 Wypadki TIR-ów i wojskowej ciężarówki (57 opinii)
Księża wiedzą kto wyemigrował
Podczas niedzielnej mszy proboszcz parafii Opatrzności Bożej na Zaspie podsumował dane zebrane na kolędzie. Doliczył się, że z 16 tysięcy parafian, około tysiąca wyjechało do pracy - głównie do Wielkiej Brytanii i Irlandii. Dotąd nikomu nie udało się zmierzyć tak dokładnie skali wyjazdów do pracy - legalnie i na czarno.
- W każdej klatce schodowej mamy co najmniej jedną rodzinę, z której ktoś wyjechał za pracą. Każdy inaczej przeżywa rozłąkę, niektórym dobrze się wiedzie na Wyspach, choć część schodzi na niedobrą drogę - mówi ks. Kazimierz Wojciechowski. - Cieszy natomiast to, że młodzi zdobywają doświadczenie zawodowe i uczą się samodzielności.
- Gdy ostatnio rozmawiałem z dzielnicowym z Zaspy, który doręcza wezwania, opowiadał, że bardzo często słyszy, że kolejna osoba właśnie wyjechała. Nie znaczy to, że przestępczość spadła, bo rozrabiają młokosy, a do pracy jeżdżą osoby dojrzalsze - mówi starszy posterunkowy Adam Atliński, rzecznik gdańskiej policji. - W całym mieście obserwujemy, że ludzi ubywa. Policja zauważa to przy wykonywaniu czynności procesowych, np. gdy chcemy przesłuchać świadków zdarzenia. Często okazuje się, że ta osoba jest już za granicą.
Z parafii Bożego Ciała na Morenie, liczącej 15 tysięcy wiernych, ubyło ponad 300 młodych. - Takie mamy szacunki, ale rzeczywista liczba może być większa - mówi wikariusz Paweł Górny. - Większość rodzin ubolewa, że na miejscu nie ma pracy i pieniędzy na utrzymanie. Ludzie jadą z konieczności. Część współmałżonków planuje dołączyć do osób przybywających za granicą. Nie wszyscy dobrze znoszą rozłąkę, czasem skutkiem są rozwody czy problemy z wychowaniem dzieci.
Podczas kolędy księża słyszeli różne opinie. Niektórzy całkiem serio życzyli wszystkim młodym, aby na stałe osiedlili się za granicą.
Piotr Toczek, proboszcz parafii św. Maksymiliana Kolbego w Gdańsku Suchaninie: - Młodzi nagminnie wyjeżdżają. Nieraz na kolędzie widzę, że całe rodziny znikają, bo jeden sprowadza następnych. Niektórzy rodzice cieszą się, że ich syn czy córka poradzili sobie za granicą. Ale jest i żal z powodu rozstania. A w kraju zostają samotni rodzice. Mam nadzieję, że młodzi za kilka lat zaczną wracać.
Statystyki Powiatowego Urzędu Pracy w Gdańsku jasno wskazują, że spada bezrobocie w mieście. Przed rokiem było 22 588 bezrobotnych - czyli 11,1 proc., a obecnie jest ich 18 709 - czyli 9,6 proc. Nie wiadomo jednak, ile osób wyjechało za granicę i dzięki temu nie figuruje w statystyce bezrobotnych.
Z danych Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej za lata 2004 i 2005 wynika, że legalnie do Wielkiej Brytanii wyjechało 170 tys. Polaków. Najczęściej byli to młodzi (83 proc. w wieku 18-34 lat) mężczyźni. Najpopularniejsze posady to: pracownik przemysłu, gastronomii, pakowacz, robotnik rolny, sprzątaczka, kelnerka, pracownik magazynu, pracownik serwisu hotelowego, opiekunka, sprzedawczyni. Coraz częściej Polacy pracują także w administracji i zarządzaniu. Do Irlandii legalnie wyjechało ok. 80 tys. osób.
Opinie (192) ponad 10 zablokowanych
-
2006-02-07 09:33
a może księża zaczną prowadzić statstykę
nt przemocy w rodzinie
przecież widzą i wiedzą kto kogo tłucze
ile dzieci chodzi głodnych
ile wódy się przelewa
ale pewno to temat tabu- 0 0
-
2006-02-07 09:52
Inwigilacja
Permanentna inwigilacja przez kościół . Dla nich ważne jest kto wyjechał i kiedy wróci przecież jak wróci to trzeba przyjść przywitać i wyliczyć ile to potrzeb ma kościół i ile wsparcia potrzebuje (finansowego). Jeszcze jedno przykład oderwany trochę od tematu . W drzwiach kartka , otwieram a tam informacja o kolędzie ,druk przelewu oraz deklaracja wiernego ile zamierza wpłacać na kościół , rubryka 1 miesięcznie , rubryka 2 rocznie . Czyste jaja pewnie potrzebne im to do opracowania planu marketingowego .
- 0 0
-
2006-02-07 09:55
Bolo
Być może kaczory zlikwiduja GUS, a zleca statystyke czarnym jak również psychoterapie, psychoanalize, wychowanie, wychowanie fizyczne,(rodzinne,seksualne i zdrowotne)itp, itd.. Wywiad, kontrwywiad, .... służby specjalne..., media .....
- 0 0
-
2006-02-07 09:58
Luźna Guma
Niee tylko "marketingowego" opracowanie strategi pod nowe inwestycje kościelne ew. pożyczki w SKOK.
Ja juz od 10 lat dziekuje za wizyty, ale sasiedzi nie spia, kiedyś sie mowiło ORMO czuwa a dzisiaj wiadomo kto czuwa....- 0 0
-
2006-02-07 09:59
ale jaja, hehehe.
http:/ /wiadomosci. onet.pl/1255707,11,item.html
- 0 0
-
2006-02-07 10:00
WaszkaZ (1)
Jeżeli to jest "czarny sen" to ja emigruję...
nie wiem jeszcze dokąd, ale dziękuję za te "usługi"- 0 0
-
2020-03-22 18:23
szczesc boze
- 0 0
-
2006-02-07 10:01
Nawet moja żyjąca rodzina szuka swoich własnych danych - oczywiście po archiwach kościelnych, nie po miejskich. Archiwa kościelne były palone i niszczone podczas wojen, przepisywane, pieczołowicie chowane. Bardzo ciekawe historie.
- 0 0
-
2006-02-07 10:09
Bolo
Widzisz jakies wyjście???
Z tym transportem min.rolnictwa dla rydzyka to juz szczyty. No niestety ściana wschodnia zafundowała nam rzad, np. gallux chwalił sie, ze pochodzi z terenow wschodnich i widzisz jakie ma poglady.- 0 0
-
2006-02-07 10:11
"Bardzo ciekawe historie"
Dlatego tylu "historyków" mielismy/mamy u "WŁADZY"
- 0 0
-
2006-02-07 10:13
WaszkaZ
A jak wcześniej mówiłem że ośrodek decyzyjny mieści się w Toruniu, to co niektórzy odsądzali mnie od czci i wiary.
Minister rolnictwa to se złapał plusa u ojczulka, ale na miejscu redaktora to już bym się bał!
Zemsta islamu to pikuś w obliczu klątwy ojczulka!- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.