• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kto sprawdzi bilety w pociągach SKM w nowym roku?

Krzysztof Koprowski
29 października 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Przez wiele lat kontrolą biletów w SKM zajmowała się Renoma, od początku roku zajmuje się tym konsorcjum firm Rewizor i Miejskiej Korporacji Komunikacji. Przez wiele lat kontrolą biletów w SKM zajmowała się Renoma, od początku roku zajmuje się tym konsorcjum firm Rewizor i Miejskiej Korporacji Komunikacji.

Szybka Kolej Miejska szuka firmy, która będzie kontrolować bilety w jej pociągach oraz wstępnie windykować długi pasażerów. Dotychczasowa umowa wygasa pod koniec roku.



Czy dostałeś(aś) kiedyś mandat za jazdę bez ważnego biletu?

Od początku stycznia bilety w SKM sprawdzają pracownicy konsorcjum firm Rewizor oraz Miejskiej Korporacji Komunikacji. Wcześniej przez lata robiła to firma Renoma, ale tym razem to konsorcjum wygrało przetarg, w którym zaproponowało za swoje usługi 299 tys. 824 zł, podczas gdy Renoma - 365 tys. 310 zł.

Jak przekonują kolejarze, poszukiwania nowej firmy nie są podyktowane złą współpracą z Rewizorem i MKK, ale wygaśnięciem dotychczasowej umowy.

Współpraca z nowymi kontrolerami nie układa się idealnie. Ujawniliśmy to kilka tygodni temu w artykule, w którym opisaliśmy przypadek odstąpienia od wystawienia mandatu po telefonicznej interwencji nieznanej osoby.

Mimo to SKM zarzeka się, że nowy przetarg wynika wyłącznie z tego, że wygasa stara umowa.

- Nie oceniamy źle działań obecnych kontrolerów. Nowy przetarg jest trochę inny. Zmienia się sytuacja na rynku, a tym samym zapisy specyfikacji przetargowej. Firma, która przedstawi najlepszą ofertę, zajmie się nie tylko kontrolą, ale też tzw. miękką windykacją - wyjaśnia Marcin Głuszek, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży PKP SKM w Trójmieście.
Czytaj też: Renoma w PKM-ce, ale w nowej, zaskakującej roli

Czym jest miękka windykacja? To działania, które mają zmusić pasażera "na gapę" do zapłaty mandatu w terminie trzech miesięcy od jego wystawienia. Mogą to być m.in. wezwania do zapłaty, różnego rodzaju ponaglenia itp. (SKM nie definiuje konkretnych rozwiązań, zastrzega jedynie, by były zgodne z prawem).

Po tym okresie sprawa należności ma być kierowana do sądu.

Dotychczas windykacją długów zajmowała się we własnym zakresie SKM. Wprowadzenie nowych dowodów bez meldunku utrudniło jednak całą procedurę, ponieważ pasażerowie "na gapę", którzy mają nowe dowody, często kłamią podając fałszywe adresy zameldowania. W takich sytuacjach SKM zwraca się do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych o udostępnienie miejsca zamieszkania (zameldowania) na podstawie numeru PESEL. To jednak przedłuża procedurę i wymaga uiszczenia opłaty skarbowej.

Zgodnie z zapisami przetargu, teraz z tym problemem będzie musiał się zmierzyć najlepszy oferent.

Nowa firma zajmie się także kontrolą biletów w pociągach na trasie PKM, obsługiwanych przez Szybką Kolej Miejską. Nowa firma zajmie się także kontrolą biletów w pociągach na trasie PKM, obsługiwanych przez Szybką Kolej Miejską.
O wyborze firmy zdecyduje przede wszystkim (95 proc.) wysokość wynagrodzenia od 100 zł z wyegzekwowanego mandatu (im niższe, tym lepiej) oraz liczba osób wykonujących obowiązki kontrolera biletów, zatrudnionych na umowę o pracę w pełnym wymiarze (5 proc.).

Dodatkowo, wykonawca będzie zyski czerpał m.in. z roboczogodzin wykonanych kontroli zgodnie z przyjętym harmonogramem (25 zł netto/godzina, minimum 6 tys. roboczogodzin miesięcznie), czy liczby wezwań do zapłaty (5 zł netto za szt., nie więcej niż 6 tys. wezwań miesięcznie).

Wykonawca zadania musi jednak liczyć się z bogatym wachlarzem kar. Największe dotyczą oczywiście rozwiązania umowy (500 tys. zł) oraz niewypełnienia harmonogramu prac kontrolerów (40 tys. zł).

Sporo wykonawcę będzie też kosztowało zamknięcie punktu obsługi reklamacji w godzinach pracy, bez wcześniejszej konsultacji z SKM-ką (10 tys. zł) oraz praca kontrolera pod wpływem alkoholu lub środków odurzających (również 10 tys. zł).

Umowa z firmą kontrolerską zostanie podpisania na 12 miesięcy (nie wcześniej niż od 1 stycznia 2016 r.) z prawem opcji przedłużenia trwania umowy na kolejne 24 miesiące.

Przetarg obejmuje kontrolę biletów na wszystkich istniejących i planowanych do uruchomienia odcinkach: Tczew-Trójmiasto-Lębork-Słupsk-Ustka oraz Pomorską Kolej Metropolitalną na trasie do Kartuz i Kościerzyny.

Miejsca

Opinie (101) 3 zablokowane

  • nie obrzucajci mnie blotem,tylko posluchajcie (5)

    bylem kontrolerem firmy renoma.jesli myslicie ze jest tam tak pieknie,rozowo i kolorowo to posluchajcie.forse dostaniesz tylko i wylacznie od wypisanego mandatu.kiedys to bylo 10zl 50 groszy.trzeba bylo wypisac okolo200 mandatow w miesiacu zeby dostac te 2300zl.fakt,mialo sie umowe o prace,normalne odrpowadzanie zus ale...czy chcielibyscie sie uzerac tak z ludzi codziennie??ryzykuje sie wybite zęby,popychanie .opluwanie.idziesz z rodzina teksty typu-"o idzie kanar" jest norma.dobrze zeby tylko to.na dyskoteke tez nie pojdziesz bo cie rozpoznaja.a kwity???musisz wypisywac bo firma zwolni.to nie wina kontrolwerow-ludzi tylko firmy i jej zasad!!!a kazdy jak straci prace musi z czegos zyc.to po 1.po 2.ludzie najlepiej chcieliby za friko jezdzic.niektorzy tak sie tlumaczyli ze nie beda biletu kupowac i tyle.i co..ma sie takiego nie wypisac?? tak jak wszedzie-w kolejce tez sa zasady co do kasowania,kilometrarzu,posiadania ulg czy przerw w podrozach.czy to za darmo jezdzi??czy na prad??czy ludzie tam pracujacy tez za friko wykonuja swoja prace??tez pracuja i to ciezko.a od tego jest KANAR zeby to kontrolowac.tacy ludzie tez musza byc i doskonale o tym wiecie.a ile ludzi kontrolerzy uratowali ktos napisal??jak jeden z drugim sie bil i zadzwonil po karetke,jak lezal na peronie w sniegu czy na torach.ale tego to nie powiedza.....KANAR I JUZ NIE....sprawdza bilet-uprawnienie do jazdy srodkiem komunikacji..a to przeciez taka zbrodnia.....po pol roku czasu pracy w takich warunkach ciekawe czybyscie nie byli nerwowi dla wszyskich,moze i nawet troche niemili.wiec wezcie te wszystkie aspekty pod uwage.bo to naprawde parszywa praca za marne grosze a jesli chcecie wozic d.......w nowych kolejakch to musi byc kontroler zeby to zarabialo bo tak dalej byscie jezdzili nawet nieodnowionymi skladami ezt.zycze przemyslen.pozdrawiam

    • 9 2

    • dorzuce do tego

      ze byly tez kontrole wewnetrzne i to bardzo czesto.za nieogolenie sie mialo sie 10% mniej wyplaty.za przyjacie lapowki byloby wyrzucenie na zbity pysk,tez bylem kanarem w renomie i moge tylko potwierdzic ze tak bylo

      • 0 1

    • (1)

      skoro miales tylko "od mandatow" i caly etat to za etat chcac nie chcac tez musiales dostawac

      • 1 1

      • wlasnie chodzi o to ze nie.MUSISZ wypisac tyle bo dostaniesz mniej.rozumiesz???tylko poczas chorobowego miales wyliczana srednia i dawane 80%.tak??mozna bylo sobie pomarzyc

        • 0 0

    • To dlaczego nie więłeś kredytu i nie zmieniłeś pracy tak jak przykazał szogun

      • 0 1

    • Ahhh

      Jak tobie bylontak zle to trzebabylo zmienic prace

      • 0 0

  • bilety

    Kiedyś przez pomyłkę skasowałam 2 razy ten sam bilet była kontrola i nie było żadnego tłumaczenia ,że to przez pomyłkę wyciągnęłam z portfela skasowany bilet i go 2-gi raz skasowałam.Pokazałam im ,że mam jeszcze 4 bilety do skasowania.Nic to nie nie dało.

    • 1 0

  • A te pluskwy co tam mieszkają nie mogłyby sprawdzać?

    Może da się je jakoś tresować?

    • 1 0

  • Jak dla mnie może zostać Rewizor, bo Renoma jest....ekhm, specyficzna. ;)

    • 1 0

  • wydajność pracy - 1 mandat na godzinę

    6 tys. godzin i 6 tys. mandatów w miesiącu.
    Zastanawiam się, czy to dużo, czy mało....

    • 1 1

  • po co jakies firmy (1)

    Niech skm da swoich ludzi to sa ludzie na poziomie ubrani w mundur kolejowy a nie ludzie z lapanki :-) w regio jest kontrolerem pracownik co swiadczy o klasie !

    • 2 0

    • renoma tez widzialem nie raz w regio

      • 0 0

  • Jak to kto? (2)

    LECHIA !!

    • 2 3

    • A co z grania w piłkę zrezygnowała już ?

      i czy piłkarze się zgodzą ?

      • 0 0

    • Jak już to toi-toje morze sprawdzać!

      • 0 0

  • Najbardziej interesująca jest kwestia poruszona w artykule dot. meldunku w nowych dowodach :) (1)

    Rzeczywiście są dwie strony medalu heh. Z jednej strony to wygoda dla obywatela, że jego miejsce pobytu jest objęte prywatnością, a to podstawa w demokratycznym państwie.

    Z drugiej strony to temat dyskusyjny pod kątem właśnie wezwań do opłaty czy też mandatów karnych. Każdy może obecnie podać fikcyjny adres pobytu. I co dalej ? Firma windykacyjna itp. ma problem totalny. Jak można ustalić prawdziwy adres ? NIE MA TAKIEJ MOŻLIWOŚCI. W artykule SKM twierdzi, że ministerstwo udostępnia adres. Jak to możliwe ? TO NIE MOŻLIWE W WIELU PRZYPADKACH. Jeżeli ktoś np. nie posiada i nie posiadał stałego adresu zameldowania to skąd ma być adres w bazie ministerstwa ? Chyba, że mówimy o starym, pierwszym np. adresie zameldowania. Ale ten pierwszy adres to może być adres sprzed kilku x lat i co teraz ma za znaczenie ? ŻADNEGO. Tak więc podsumowując jest niezły cyrk wszędzie w związku z nowymi dowodami. Można by rzec wręcz, że każdy nie posiadający od lat stałego adresu meldunku może sobie bezpłatnie jeździć do woli.

    Zapraszam do komentowania :) To ciekawy problem.

    • 0 0

    • Napisałeś bardzo ciekawa kwestie. Ciekawe jak to w praktyce rozwiążą.
      Z tego co mi wiadomi w Anglii znaleźli pośrednie rozkazanie. Jednym z ważnych dokumentów jest zaświadczenie o posiadaniu konta w banku. Większość spraw nie załatwisz jeśli nie masz konta w banku. Może należy tą drogą pójść. takie zaświadczenie jest przypisane do twojego dowodu.

      • 0 0

  • Rewizor jak najbardziej

    obecni kontrolerzy są spokojni i uprzejmi - zarówno panie i panowie. Z Renomy byli dosyć obcesowi, niegrzeczni i wdawali się w pyskówki. Do tego te trzaskanie drzwiami i biegi przez skład pociągu, jakby kogoś gonili

    • 1 0

  • ABW

    j.w.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane