- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (170 opinii)
- 2 Pod prąd uciekał przed policją (251 opinii)
- 3 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (720 opinii)
- 4 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (65 opinii)
- 5 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (147 opinii)
- 6 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (104 opinie)
Letni dzień w Trójmieście: plac zabaw w muzeum, gofry i hipodrom
Odkąd zostałam mamą moje letnie dni w Trójmieście nie wyglądają już tak samo jak jeszcze dwa lata temu. Szaleństwa na stoczni zastąpiły szaleństwa na placu zabaw, a wieczorne wyjścia często kończą się o godz. 19. Ta zmiana perspektywy pozwoliła mi na odkrycie zupełnie nowych rozrywek, na które wcześniej nie zwróciłabym uwagi. Zapraszam na mój letni dzień w Trójmieście.
Trójmiasto: imprezy dla dzieci
Tej słonecznej, pięknej niedzieli, która nastąpiła po wyjątkowo brzydkiej sobocie, ja, mój mąż i mój syn postanowiliśmy odwiedzić wystawę dla dzieci "Raz, dwa, trzy, rzeźba patrzy" w Muzeum Narodowym w Gdańsku (Oddział Zielona Brama). Jako że muzeum czynne jest od godziny 10, a dla mojego dziecka godz. 10 jest już środkiem dnia, pojawiliśmy się tam kilka minut po otwarciu. Miłym zaskoczeniem był fakt, że dzięki temu wystawę mogliśmy zwiedzać całkiem sami, mimo tego że była to wakacyjna niedziela.
To co tam zastaliśmy sprawiło wiele radości nie tylko naszemu synowi, ale i nam. "Raz, dwa, trzy, rzeźba patrzy" to tak naprawdę multisensoryczny plac zabaw, który pozwala na doświadczenie tworzenia rzeźby różnymi zmysłami. Dzieci (i dorośli, oczywiście) mogą za pomocą profesjonalnych narzędzi wyrzeźbić coś z mydła, stworzyć własną rzeźbę z metalu czy poduszek, obejrzeć z bliska skały, ozdobić drewniane figury czy poskakać na wielkiej, miękkiej poduszce. Choć wątek edukacyjny przeznaczony jest dla starszych dzieci, nasz półtoraroczny syn bawił się na wystawie doskonale. Prawie tak dobrze jak my.
Korzystając z ładnej pogody i miejsca, w którym się znaleźliśmy po obejrzeniu wystawy, postanowiliśmy wybrać się na krótki spacer po ul. Długiej. Niestety, środek sezonu nie jest naszą ulubioną porą na tę aktywność i choć Julkowi bardzo podobały się balony, pieski i przechadzające się wielkie maskotki, tak my byliśmy tym nieco przytłoczeni. Tak samo jak dwudziestominutowym czasem oczekiwania na gofra. Szybko ewakuowaliśmy się z Długiej na Wyspę Spichrzów, ale i tam nie było lepiej.
Po miłym, rodzinnym poranku miałam w planach zostawić rodzinę w domu i spędzić popołudnie w pracy. Jak dobrze wiecie, dziennikarze naszego portalu często relacjonują wydarzenia odbywające się w weekendy. Tego dnia miałam do odwiedzenia sopocki hipodrom i napisanie relacji z odbywającego się tam Konkursu kapeluszy.
"Zawieziemy cię" zaproponował mąż, ponieważ nie prowadzę samochodu. "A może po prostu pojedziecie ze mną?" zaproponowałam. To był strzał w dziesiątkę. Zawody jeździeckie na hipodromie to na tyle rodzinne wydarzenie, że udało mi się połączyć przyjemne z pożytecznym - "work-life balance" w najlepszym wydaniu. Kiedy Julek z tatą oglądali konie, ja zrobiłam notatki z finału konkursu i mogliśmy wspólnie udać się do domu, gdzie mały dosłownie padł z nadmiaru wrażeń.
Relacja z konkursu kapeluszy na hipodromie
Muzeum Narodowe, ulica Długa w szczycie sezonu i hipodrom - czy to brzmi jak idealny letni dzień w Trójmieście? Dla mnie tak, bo spędziłam go z moją rodziną. Zarówno wystawa, jak i wyścigi konne pozytywnie mnie zaskoczyły. A Długa, jak to Długa - niech latem żyje dla turystów, ja chętnie wrócę na nią jesienią.
Wydarzenia
Miejsca
Wydarzenia
Opinie wybrane
-
2022-07-27 09:27
Bardzo fajny cykl
- 10 5
-
2022-07-27 14:23
"Światowe Forum Ekonomiczne wzywa do zniesienia prywatnego posiadania aut" (1)
"Najbardziej bogaci ludzie pragną już tylko kontroli nad każdym aspektem naszego życia
To my mamy być ich własnością"- 23 1
-
2022-07-27 14:29
"To już nie jest ani forum ekonomiczne ani światowe. To największa mafia w dziejach ludzkości.
Nie ma czegoś takiego, jak brak własności. Zawsze ktoś jest właścicielem. Mafia próbuje sobie przywłaszczyć coś, co sie jej nie należy.
Schwab powinien stanąć przed sądem."- 11 1
-
2022-07-27 10:26
Wszyscy narzekają na turystów (3)
Ale bez nich Trojmiasto nie miałoby szansy na rozwój, ja uwielbiam Jarmark, także zatłoczoną na maxa długą i generalnie widzę tylko plusy w turystach a minusy bo też są odrzucam bo jest wtedy weselej moi drodzy i kochani. Mniej narzekania a będzie bardziej kolorowo.
- 8 18
-
2022-07-27 15:33
Dziękuje bardzo za taki rozwój. (2)
1/3 mieszkań to mieszkania na wynajem, zniknęli sąsiedzi, za miast nich hołota przyjeżdżająca na tzw 'tarło' i drożyzna.
- 5 4
-
2022-07-27 18:14
to prawda ale nie o tym mowa (1)
- 1 0
-
2022-07-27 21:35
O tym też.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.