- 1 Jest data otwarcia Kauflandu na Karwinach (109 opinii)
- 2 Pościg za nastolatkami. Znaleziono pistolet (452 opinie)
- 3 Boże Ciało. Procesje w Trójmieście (878 opinii)
- 4 Mevo. Jest dobrze, ale nie idealnie (96 opinii)
- 5 Tyle będzie zarabiać Aleksandra Kosiorek (308 opinii)
- 6 Fontanny, które kiedyś zdobiły krajobraz (29 opinii)
Letni dzień w Trójmieście: rowerem, promem i koleją
Tym razem letni dzień jedynie zaczęliśmy w Trójmieście, bo głównym punktem naszego weekendowego wypadu stała się Żuławska Kolej Dojazdowa. Wycieczka po regionie z perspektywy wagonu poruszającego się po torach o rozstawie 750 mm to atrakcja, z której warto skorzystać szczególnie teraz - tylko do końca sierpnia obowiązuje letni rozkład jazdy.
Przeprawa promowa przez Wisłę
W zeszłym roku zaczęliśmy dość przypadkowo naszą wakacyjną przygodę z "wąskotorówkami" od wigierskiej kolei. Dzieciaki były zachwycone, dlatego od dłuższego czasu szukaliśmy terminu na powtórkę na "naszym" żuławskim podwórku. Udało się w ostatnią niedzielę.
Pierwszy kurs Żuławskiej Kolei Dojazdowej rusza z przystanku "Prawy brzeg" o godz. 10:10, a to dla chcących pozostawić auto w garażu oznacza mało niedzielną pobudkę. Wyruszyliśmy rowerami przed godz. 8 z Gdańska, by po mniej więcej godzinie znaleźć się na Wyspie Sobieszewskiej i następnie skierować się w stronę Świbna. Tam pierwsza atrakcja - prom, który kursuje mniej więcej co pół godziny i pozwala przeprawić się przez Wisłę. Rzeka w tym miejscu biegnie po sztucznie przekopanym (pod koniec XIX w.) torze, o czym przypomina pamiątkowy głaz po gdańskiej stronie Wisły.
Był rower, był statek, przyszła kolej na kolej. Przystanek znajduje się tuż za mikoszewskim kościołem i osoby zmotoryzowane z pewnością nie będą miały problemów z pozostawieniem auta. Ciuchcia pojawiła się na horyzoncie mniej więcej 15 min przed czasem - konieczny był drobny manewr w postaci przepięcia lokomotywy ( a dokładniej wagonu motorowego).
Malownicza podróż przez Żuławy
Jest klimat - tabor z lat 80. pozwala na podróż w czasie i cofnięcie się do o wiele dalszego okresu, kiedy kolej na tych terenach była wykorzystywana do przewozu buraków między XIX-wiecznymi żuławskimi cukrowniami. Chodzi jednak bardziej o powolną podróż pełną szarpnięć i trzeszczących dźwięków, bo wagoniki są oczywiście wyposażone w ławki i siedzenia - nie ma również problemu z załadowaniem roweru. Kolorowy pociąg pokonuje nie mniej malownicze Żuławy, zatrzymując się po drodze m.in. na kilku stacjach Jantaru czy w Junoszynie. Widać, że jest to popularna atrakcja - wagony są praktycznie wypełnione turystami, a pasażerom co chwila machają przechodnie, trąbią kierowcy mijających nas aut. Pierwszy raz mogliśmy podziwiać żuławskie pejzaże i architekturę z perspektywy kolejowego wagonu.
Stegna - bursztyn i plaża
Podróż trwała około 40 min. Wysiadamy na przystanku Stegna Gdańska - "wąskotorówka" jedzie dalej w kierunku Sztutowa, gdzie jest końcowy przystanek. W Stegnie następuje również rozwidlenie w stronę Nowego Dworu Gdańskiego, ale obecnie ta trasa zdaje się remontowana.
Stegna wita nas spodziewanymi w sezonie letnim tłumami turystów i wszechobecnymi reklamami pamiątek i świeżych ryb z Bałtyku. Praktycznie kilka kroków od przystanku kolejowego można jednak uciec do o wiele spokojniejszego obiektu Muzeum Bursztynu, w którym prywatny właściciel zgromadził m.in. bogaty zbiór inkluzji, ale także ciekawostek o budzącej duże emocje Bursztynowej Komnacie. W Stegnie nie mogło zabraknąć kąpieli. Wydaje się, że półgodzinny, leśny spacer może trochę przerzedza miłośników kąpieli, bo na plaży nie było już tak tłoczno jak na ulicach Stegny.
Do Mikoszewa wróciliśmy, chwytając powrotny kurs żuławską wąskotorówką.
Opinie (39) 2 zablokowane
-
2022-08-10 09:49
Opinia wyróżniona
Wycieczka do Stegny na plaże kolejką na całodniowa wycieczke., to wspaniały pomysł. Wyruszyliśmy autobusem miejskim z Gdańska Głównego do Świbna dość wczesnym rankiem. Można iść podziwiać Mewą Łachęprzy ujściu Wisły. I wrócić na przystań promową wypatrują prom i płyniemyzwiedzanie kościoła w Mikoszewie, oczekiwanie na kolejkę i wsiadamywszystkim polecamnieoczywiste spędzanie wspólnie czasu w pięknych okolicznościach przyrody prze cały dzień pełen wrażeń.
- 43 0
-
2022-08-10 07:04
Mbxd2-212 nie jest lokomotywa a wagonem motorowym i został wyprodukowany w 2 połowie lat 80. (2)
- 14 0
-
2022-08-10 07:41
(1)
Dokładnie w 1986 r.
- 4 0
-
2022-08-10 09:08
dokładnie
- 2 0
-
2022-08-10 08:27
Wita wszechobecnymi
Świeżymi rybami z Bałtyku...ta ;)
Nad Bałtykiem jedyna świeza ryba to chyba tylko ta, którą się złowi samemu ;-)- 10 3
-
2022-08-10 07:29
Tylko rowerkiem śmigam przez miasto (1)
- 4 16
-
2022-08-10 07:59
A poza tym
to wszyscy zdrowi?
- 4 3
-
2022-08-10 07:13
Jechełam i kolejką...jak było trochę chlodniej
I promem... parę lat temu.
Fajna wycieczka.
Te miejscowości za Gdańskiem są urokliwe.
Ale teraz jestem tam tylko w maju a potem we Wrześniu.
Mierzeja jest Piękna
Pozdrawiam i życzę dobrej środy...
Jeszcze tylko dwa dni...
To już w sumie z górki do weekendu- 20 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.