- 1 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (107 opinii)
- 2 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (316 opinii)
- 3 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (267 opinii)
- 4 Więcej pociągów z Gdyni na Hel (82 opinie)
- 5 Umorzono śledztwo ws. pożaru hali sportowej (45 opinii)
- 6 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (120 opinii)
Łosie są niebezpieczniejsze niż dziki. Lepiej ich unikać
Wyglądają łagodnie i ślamazarnie, gdy poczują się zagrożone - mogą być niebezpieczne. - Na swojej drodze zdecydowanie wolałbym spotkać dzika niż łosia - mówi Rafał Lemańczyk, prezes Wojskowego Koła Łowieckiego "Raróg" z Gdańska.
W ostatnich dniach mieszkańcy Trójmiasta z dużym zainteresowaniem śledzili losy łosia, który pojawił się najpierw w Gdańsku, a później w Gdyni. Zwierzę niestety odstrzelono: było ranne, chore, agresywne i stwarzało zagrożenie dla ludzi.
Jak się jednak okazało, na tym nie skończyły się wizyty łosi w Trójmieście. W ostatnich dniach czytelnicy regularnie informują nas, że te dzikie zwierzęta podchodzą w pobliże miejskich zabudowań.
Kilka dni temu dwa duże byki [tak nazywają się samce łosia - dop. red.] widziane były w okolicy ulicy Kujawskiej.
Łosie przy Fosforach (87 opinii)
Wcześniej jedno ze zwierząt spacerowało spokojnie w pobliżu trójmiejskiej obwodnicy, co nagrał nasz czytelnik.
Łoś spaceruje przy obwodnicy. Film z września.
Dzikie zwierzę widziane było także w pobliżu osiedla Kowale.
Łoś widziany na osiedlu Kowale.
Myśliwy: lepiej spotkać dzika niż łosia
I choć łosie z pozoru wyglądają niegroźnie, leśnicy i myśliwi ostrzegają, że gdy poczują się zagrożone, mogą być niebezpieczne.
- Łoś wygląda na zwierzę spokojne, powolne, wręcz flegmatyczne. Ale zbyt bliskie podejście do niego może wywołać atak - mówi Rafał Lemańczyk, prezes Wojskowego Koła Łowieckiego "Raróg".
Zapolowali na łosia, bo zagrażał ludziom
Jak dodaje, wbrew pozorom łoś jest dużo groźniejszym zwierzęciem od dzika. Między innymi ze względu na masę (od 250 do 400 kilogramów), jak również szybkość.
Zwierzę na widok człowieka raczej ucieknie, jednak jeżeli nieuważny obserwator przekroczy "odległościową granicę bezpieczeństwa", byk może zaatakować. Zwłaszcza w porze godowej, w trakcie której właśnie jesteśmy.
Łosie pod ścisłą ochroną. Populacja rośnie
Skąd jednak tak duża liczba łosi w okolicy? Od myśliwych słyszymy, że w ostatnim czasie populacja tych zwierząt się zwiększyła. Nie jest także prowadzony odstrzał redukcyjny tych zwierząt. Obecnie nie posiadają one natomiast zbyt wielu naturalnych drapieżników, które regulowałyby ich obecność w przyrodzie.
Na początku tego roku branżowy portal topagrat.pl informował, że sprawa redukcji populacji łosi była przedmiotem wniosków m.in. Izb Rolniczych, które wskazywały, że: "w ostatnich latach populacja łosia w Polsce znacznie wzrosła, co daje się zauważyć między innymi poprzez zwiększone straty w uprawach i płodach rolnych. Do tego zwiększona liczebność łosi zauważalna jest także na drogach, co często kończy się poważanymi wypadkami, często śmiertelnymi".
Zderzenia aut i zwierząt co drugi dzień. 165 kolizji rocznie
Zakaz polowań na łosie obowiązuje od 2005 r. Zwierzęta te we wrześniu rozpoczęły okres godowy, tzw. bukowisko. Może on potrwać nawet do połowy października. Niepokojone mogą w tym czasie być szczególnie niebezpieczne.
Górki Zachodnie. Czytelnik późnym wieczorem nagrał utykającego łosia.
Opinie (304) ponad 20 zablokowanych
-
2022-09-30 08:22
Myśliwi mają chrapkę na poroże dlatego tak chcą odstrzału
- 11 6
-
2022-09-30 08:24
Jeśli łoś jest w mieście to nie będę nigdzie uciekał.
A raczej poszukam odpowiedniego kamlota.
- 1 7
-
2022-09-30 08:25
(1)
Znów straszenie dzikimi zwierzętami, a jako ekspert facet od ich zabijania. A wystarczy do takiego łosia nie podchodzić. To nie tak, że wyłoni się on zza zakrętu i ruszy do ataku.
- 16 5
-
2022-09-30 10:59
Tu akurat się wyłonił zza zakrętu pod blokiem
Spłoszył ci się kiedyś koń? No to tu masz takiego właśnie konia tyle że z rogami.
- 1 1
-
2022-09-30 08:31
Panie Redaktorze (1)
Każdy samiec parzystokopytnych przeżuwaczy nazywany jest bykiem.
- 10 0
-
2022-09-30 09:29
A samica łosia to
klempa
- 1 0
-
2022-09-30 08:41
U
Najbardziej niebezpieczny jest...człowiek!
- 10 8
-
2022-09-30 08:42
Niebezpieczniejsze....
język polski bywa naprawdę trudny.
- 8 2
-
2022-09-30 08:51
A może
Może teraz przyszły szukać tego pierwszego łosia...
- 2 0
-
2022-09-30 08:56
zbieramy
skutki nie znoszącej krytyki utopii ekologicznej
- 4 4
-
2022-09-30 09:01
Tiaaa... (3)
A po jakiego wała podchodzić do jakiegokolwiek zwierzaka "zbyt blisko"? Jest taki jeden gatunek, skrajnie niebezpieczny dla innych, a do tego beznadziejnie głupi, niszczący nawet naturalne otoczenie , w którym żyje. Zaraz, zaraz, jak on się nazywa...?
- 11 4
-
2022-09-30 11:00
Na filmie sam podszedl (2)
pod klatkę w bloku
- 1 1
-
2022-09-30 11:15
(1)
No i?
- 1 2
-
2022-09-30 13:54
no i jest to odpowiedź na twoje pytanie. Po żadnego wała nie trzeba do łosia podchodzić zbyt blisko. Sam wyjdzie zza winkla.
- 1 0
-
2022-09-30 09:08
Słuchajcie się myśliwych (6)
Myśliwi chcą odstrzału łosia bo gatunek jest inwazyjny i dla tego straszą innych jaki to łoś jest niebezpieczny. W życiu spotkałem z bliska bardzo dużo łosi, nawet całą rodzinę z małymi kilka metrów blisko prawie na wyciągnięcie ręki i nie zaatakowały. Myśliwi chcą, aby łosie nie były pod ochroną. Prędzej dzik zaatakuje jak się do niego podejdzie, ale to też jest mit.
- 32 19
-
2022-09-30 09:14
Wolałbym spotkać dzika lub łosia, niż..
..pijanego człowieka.
- 12 2
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2022-09-30 09:33
prędzej pijany kibic zaatakuje niż dzik i łoś
- 10 2
-
2022-09-30 09:45
Prędzej kundel bez smyczy zaatakuje.
Albo jego właściciel.
- 8 2
-
2022-09-30 09:48
takie dyrdymały to możesz dzieciom opowiadać, każde zwierzę jeśli się boi to zaatakuje
nawet wiewiórka cię ugryzie jak ją złapiesz. Zwierzęta w naturze żyją w permanentnym stresie przed drapieżnikami, a taki łoś nie będzie czekał aż do niego podejdziesz bo ma warunki do tego by cię zawczasu unieszkodliwić. Miałeś kiedykolwiek jakiś kontakt np. z koniem? One są udomowione, ale niewiele takiemu trzeba by się spłoszył, kopnął albo ugryzł. Tyle że koń nie ma rogów, a łoś je ma i z nich korzysta. I żeby nie było, nie nawołuję do odstrzału łosi.
- 7 3
-
2022-10-01 00:56
I też nie. U nas w parku, chodnikiem, między ludźmi, spacerują lochy z młodymi.
Tylko gdy widzą psy, to jedna zasłania młode a druga je zbiera w grupkę. Mijamy się bezproblemowo. Nie napiszę jednak gdzie, bo myśliwi chcą strzelać do nich, i do nas przy okazji też. (Mam brązowy, duży wózek z dzieckiem i psa więc są pierwsi do odstrzału "przez pomyłkę").
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.