- 1 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (120 opinii)
- 2 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (321 opinii)
- 3 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (273 opinie)
- 4 Więcej pociągów z Gdyni na Hel (91 opinii)
- 5 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (121 opinii)
- 6 Umorzono śledztwo ws. pożaru hali sportowej (44 opinie)
Łosie są niebezpieczniejsze niż dziki. Lepiej ich unikać
Wyglądają łagodnie i ślamazarnie, gdy poczują się zagrożone - mogą być niebezpieczne. - Na swojej drodze zdecydowanie wolałbym spotkać dzika niż łosia - mówi Rafał Lemańczyk, prezes Wojskowego Koła Łowieckiego "Raróg" z Gdańska.
W ostatnich dniach mieszkańcy Trójmiasta z dużym zainteresowaniem śledzili losy łosia, który pojawił się najpierw w Gdańsku, a później w Gdyni. Zwierzę niestety odstrzelono: było ranne, chore, agresywne i stwarzało zagrożenie dla ludzi.
Jak się jednak okazało, na tym nie skończyły się wizyty łosi w Trójmieście. W ostatnich dniach czytelnicy regularnie informują nas, że te dzikie zwierzęta podchodzą w pobliże miejskich zabudowań.
Kilka dni temu dwa duże byki [tak nazywają się samce łosia - dop. red.] widziane były w okolicy ulicy Kujawskiej.
Łosie przy Fosforach (87 opinii)
Wcześniej jedno ze zwierząt spacerowało spokojnie w pobliżu trójmiejskiej obwodnicy, co nagrał nasz czytelnik.
Łoś spaceruje przy obwodnicy. Film z września.
Dzikie zwierzę widziane było także w pobliżu osiedla Kowale.
Łoś widziany na osiedlu Kowale.
Myśliwy: lepiej spotkać dzika niż łosia
I choć łosie z pozoru wyglądają niegroźnie, leśnicy i myśliwi ostrzegają, że gdy poczują się zagrożone, mogą być niebezpieczne.
- Łoś wygląda na zwierzę spokojne, powolne, wręcz flegmatyczne. Ale zbyt bliskie podejście do niego może wywołać atak - mówi Rafał Lemańczyk, prezes Wojskowego Koła Łowieckiego "Raróg".
Zapolowali na łosia, bo zagrażał ludziom
Jak dodaje, wbrew pozorom łoś jest dużo groźniejszym zwierzęciem od dzika. Między innymi ze względu na masę (od 250 do 400 kilogramów), jak również szybkość.
Zwierzę na widok człowieka raczej ucieknie, jednak jeżeli nieuważny obserwator przekroczy "odległościową granicę bezpieczeństwa", byk może zaatakować. Zwłaszcza w porze godowej, w trakcie której właśnie jesteśmy.
Łosie pod ścisłą ochroną. Populacja rośnie
Skąd jednak tak duża liczba łosi w okolicy? Od myśliwych słyszymy, że w ostatnim czasie populacja tych zwierząt się zwiększyła. Nie jest także prowadzony odstrzał redukcyjny tych zwierząt. Obecnie nie posiadają one natomiast zbyt wielu naturalnych drapieżników, które regulowałyby ich obecność w przyrodzie.
Na początku tego roku branżowy portal topagrat.pl informował, że sprawa redukcji populacji łosi była przedmiotem wniosków m.in. Izb Rolniczych, które wskazywały, że: "w ostatnich latach populacja łosia w Polsce znacznie wzrosła, co daje się zauważyć między innymi poprzez zwiększone straty w uprawach i płodach rolnych. Do tego zwiększona liczebność łosi zauważalna jest także na drogach, co często kończy się poważanymi wypadkami, często śmiertelnymi".
Zderzenia aut i zwierząt co drugi dzień. 165 kolizji rocznie
Zakaz polowań na łosie obowiązuje od 2005 r. Zwierzęta te we wrześniu rozpoczęły okres godowy, tzw. bukowisko. Może on potrwać nawet do połowy października. Niepokojone mogą w tym czasie być szczególnie niebezpieczne.
Górki Zachodnie. Czytelnik późnym wieczorem nagrał utykającego łosia.
Opinie (304) ponad 20 zablokowanych
-
2022-10-14 12:33
Ogólnie dzikie zwierzęta potrafią być niebezpieczne. Z łosiami na szczęście nie miałam do czynienia. ale dziki dość często podchodziły pod moje ogrodzenie, bo mieszkam pod lasem. Tyle dobrego że jak rozłożyłam woreczki kunagone pod płotem to wystraszyły się zapachu i się wyniosły.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.