• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Losy basenu na Polance Redłowskiej

Michał Sielski
13 września 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Polanka Redłowska zmieni się. Ale krok po kroku
Do basenu można było wejść albo zadać szyku skacząc z 10-metrowej wieży. Do basenu można było wejść albo zadać szyku skacząc z 10-metrowej wieży.

Dziś mało kto pamięta jeszcze obietnice, że Polanka Redłowska zobacz na mapie Gdyni zmieni się w aquapark albo nadmorski hotel. Jeszcze mniej osób wspomina czas, kiedy basen na Polance Redłowskiej, wypełniony morską wodą, służył mieszkańcom i turystom. Gdy kończył się sezon... hodowano w nim ryby. Czy to była prawdziwa przyczyna jego zamknięcia?



Wykąpałbyś się w odkrytym basenie w Trójmieście?

O perypetiach związanych z zabudową, a właściwie planami zabudowy Polanki Redłowskiej, piszemy regularnie. Najpierw pochopna decyzja urzędników o oddaniu w użytkowanie wieczyste atrakcyjnego terenu biznesmenowi, który nie spełnia obietnic, a potem kary finansowe, sądowe przepychanki i marne szanse na odzyskanie kontroli nad nadmorskim terenem.

Czytaj więcej: Mieli budować hotel, ale spółka jest w upadłości.

Ale nie zawsze tak było. Przed laty Polanka Redłowska była miejscem tętniącym życiem. Oficjalnym w sezonie letnim i tym mniej znanym, gdy turyści wyjeżdżali.

  • W upalne dni na Polance Redłowskiej były tłumy. Czujni ratownicy zabraniali młodzieży chlapania i "zabaw" w podtapianie.
  • Na basen dojeżdżały autobusami wycieczki.
  • Przyjazd na basen na Polance Redłowskiej był też możliwością zaprezentowania najmodniejszych strojów.


Basen na Polance Redłowskiej powstał w 1949 roku. Od razu z wielkim rozmachem, bo pływalnia miała olimpijskie rozmiary: 50 na 20 m. Można było do niej wejść po schodkach albo wzbudzić podziw części niewiast i wskoczyć z 10-metrowej wieży. Dla młodszych i nieumiejących pływać był obok mniejszy obiekt o głębokości 0,4-1,2 m. Były też natryski oraz szatnie z tarasem na dachu.

Na basenie można też się było opalać. Na basenie można też się było opalać.
Prysznic po kąpieli był konieczny, bo w basenie nie było czystej, chlorowanej czy ozonowanej - jak w dzisiejszych czasach - wody. Pobierano ją bezpośrednio z... Zatoki Gdańskiej. Bez straty czasu wlewano ją do basenu, więc jeśli była zanieczyszczona, to inspektor sanitarny kazał wywieszać nie tylko czerwoną flagę na plaży, ale zamykał też kąpielisko.

Kto się czuje jak ryba w wodzie

Nie tylko zanieczyszczona woda była problemem w basenie na Polance Redłowskiej. W okolicy tajemnicą poliszynela było to, że po sezonie, gdy wodę morską spuszczano, a wejście do basenu zamykano, wcale nie kończyło się tam życie. Nie uczestniczyli już w nim wprawdzie letnicy i mieszkańcy spragnieni kąpieli, ale ci, którzy w wodzie czuli się najlepiej. A właściwie "te", bo do basenów - napełnionych już wodą z węży - wpuszczano... karpie. Przed świętami Bożego Narodzenia był to spory rarytas i niezły biznes, bo na przełomie lat 70. i 80. pod koniec grudnia niełatwo było kupić ryby, a cena szybko rosła.

Sęk w tym, że aura nie zawsze chciała dopasować się do oczekiwań nie do końca oficjalnych hodowców. W końcu ich zaskoczyła - niczym zima drogowców - i woda przed spuszczeniem zdążyła zamarznąć. I zgodnie z prawami fizyki, rozsadziła nieckę basenu.

Z biegiem lat basen na Polance Redłowskiej niszczał. Dalmor nie chciał go remontować, a po pęknięciu niecki został przejęty przez miasto. Z biegiem lat basen na Polance Redłowskiej niszczał. Dalmor nie chciał go remontować, a po pęknięciu niecki został przejęty przez miasto.
W oficjalnym komunikacie lakonicznie poinformowano jedynie o konieczności zamknięcia basenu ze względu na "zły stan techniczny". W 1980 roku basen był już nieczynny. Potem przeszedł z rąk Dalmoru w miejskie, a urzędnicy w 1985 roku zlecili wykonanie ekspertyzy, z której wynikało, że... pęknięcia niecki nie ma. Stwierdzono jednak, że nie można do niego nalewać wody morskiej. I basen pozostał pusty.

Potem były nieudane próby reanimacji, gdy na krótkie okresy go uruchamiano, a od wielu lat słyszymy mniej i bardziej szumne zapowiedzi budowy odkrytego lub zakrytego basenu. Miał być tam basen, lodowisko, aquapark, a nawet palmiarnia. Na razie jest ściernisko.

Opinie (204) ponad 10 zablokowanych

  • czyli !- krótko mówiąc ...pięć kadencji Szczurka i jego ferajny nie poszło na marne !!!

    każdy z nich - hacjenda za miastem jak się patrzy ! , to po jaką cholere przejmować się jeszcze budową jakiegoś nie swojego basenu !?..

    • 8 2

  • Pamiętam oba baseny doskonale.

    Szanowna redakcjo, jeśli chcecie pisać taką bzdurę, że do basenu można było skoczyć z wieży lub wejść po schodkach, to raczej nie piszcie nic. Po schodkach można było wejść tylko do małego basenu. Do dużego można byłe wejść po ośmiu drabinkach. Skakanie z wieży było zakazane, a zakazu pilnowali ratownicy.

    • 3 2

  • film pt. ''Jutro Meksyk" ze Zb. Cybulskim był tam kręcony !. (1)

    • 7 0

    • Proroczy tytul....

      • 3 0

  • Będzie basen - olimpijski

    Na miarę możliwości i potrzeb Gdyni (wróć - p. Szczurka, bo Gdynia to on). Kolejna zabawka dla d-właza - niejakiego Pana Marka Ł. Brawo - tak dalej trzymać.

    • 0 0

  • Rozen

    Kiedys przed basenem stal rozen z pysznymi kielbaskami-jak tam pachnialo

    • 2 0

  • czy ktos pamieta ? (1)

    Chodzilismy z ul.Dzierzynskiego , Gornej ,Kopernika i Reja .Jak bylo cieplo to szla
    cala banda malolatow na basen.

    • 3 0

    • Ktory rocznik?

      Za mojej kadencji juz tylko maly basen byl czynny.

      • 1 0

  • praca dla prokuratora!!!!

    Urzędasy, którzy są za to odpowiedzialni powinni już dawno siedzieć w pierdlu!!!!
    Sprawa jest prosta, ktoś się pod tymi decyzjami podpisywał. Każdy jeden do paki i skończą się wałki oraz dziwne decyzje!!!!

    • 4 1

  • Gdzie mie tam

    Mogloby sie ruszyc, i ktos moglby sie tym zajac zeby zrobic ponownie odkryte kapielisko. Skoro tak rzadzacy miastami chca brac przyklad z zachodu to prosze. Blisko, miasto berlin, ok 10 kapielisk odkrytych, mniej znanych lub bardziej rozreklamowanych. Zawsze pelno, sa sztuczne plaze, muzyka, dobra kuchnia lezaki i relaks.
    Jak widac trudno to osiagnac

    • 2 0

  • Odeszła dawna świetność w niepamięć

    Dziś mało kto pamięta jeszcze obietnice, że Polanka Redłowska zmieni się w aquapark albo nadmorski hotel. Jeszcze mniej osób wspomina czas, kiedy basen na Polance Redłowskiej, wypełniony morską wodą, służył mieszkańcom i turystom. Ja pamietam i pamietać będę.Zal kiedy tam się przejeżdza i faktycznie widoczne jest tam ściernisko, a obiecywano San Francisco.Tak jak w tym kraju bywa,najpierw coś się rozwala, a po wielu latach ktoś inny to z powrotem odrestaurowuje.Mam cichą nadzieję,że może kiedyś w tym miejscu, powróci to samo co było przed 1980rokiem ,no może w lepszych standartach .Ale czy nie bylibyśmy ofertą turystyczną dla innych miast???zresztą dla Gdynian też byłaby to super atrakcja.A tak co???nic po prostu

    • 5 0

  • To jest łwasnie ta róznica za PRLu było wszystko dla ludzi niebyło zadnych oplat za wejscie

    i potrafili wybudowac taki basen jak widac był potrzebny .!!Niestety w Gdańsku twierdza ze jest niepotrzebny i zmiast niego wybudowali Pusty dziurawy stadion zamieniając sie w basen na jesień !!

    • 3 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane