- 1 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (216 opinii)
- 2 Trzy przejścia na odcinku 130 metrów (65 opinii)
- 3 Borawski i Lodzińska wiceprezydentami? (154 opinie)
- 4 Sprawa zgubionego karabinu trafiła do Gdyni (134 opinie)
- 5 Podpalacz z Gdyni w rękach policji (74 opinie)
- 6 Mieczysław Struk wybrany marszałkiem (147 opinii)
Macanie bułek, wpychanie się w kolejkę. Co nas wkurza na zakupach?
Znasz to uczucie, gdy wchodzisz na zakupy do sklepu spożywczego i krew cię zalewa? Zapewne tak. A teraz zastanów się ile z rzeczy, które są tego powodem, robisz sam? Dla ułatwienia przygotowaliśmy listę najbardziej wkurzających zachowań klientów oraz rzeczy, które klientów denerwują, ale są zależne od sprzedawców.
Dotykanie pieczywa gołą ręką i "macanie" owoców oraz warzyw
"Macanie" pieczywa, czyli grzebanie gołą (bywa że brudną) ręką w bułkach lub dotykanie wszystkich chlebów po kolei, zanim wybierzemy ten, naszym zdaniem idealny, to nagminny problem w marketach.
Przy półkach z pieczywem zazwyczaj są jednorazowe rękawiczki lub woreczki, przez które "macać" można bezkarnie. Spora część klientów jednak z nich nie korzysta, a cała reszta zastawia się potem kto, ile razy i jak bardzo brudną ręką dotknął produkt, który docelowo wylądował w jego żołądku.
Gdzie na zakupy? Centra handlowe w Trójmieście
Podobnie sprawa ma się z owocami i warzywami - często palce wciśnięte np. w pomidory widać gołym okiem.
Nieodkładanie towarów na miejsce
Temat rzeka, któremu ostatnio poświęciliśmy oddzielny artykuł.
Dzisiejsza wizyta w sklepie utwierdziła mnie w przekonaniu, że nic w tym temacie się nie zmieniło. Chipsy, herbata i makaron leżały w gadżetach WOŚP, paczka rogalików była rzucona na chleby tostowe. Naprawdę tak ciężko odłożyć na miejsce coś, czego jednak nie chcemy kupić? Jeśli ciężko, to nie narzekajmy później na bałagan w sklepach i na to, że z tego powodu nie mogliśmy w nim czegoś znaleźć.
Wpychanie się w kolejkę
Stoisz w długiej kolejce, a nagle ktoś się w nią wpycha. Ciśnienie od razu podniesione. Jedni grzecznie pytają, czy mogą stanąć przed tobą, bo mają tylko jedną rzecz, a ty cały koszyk. Ci należą do kulturalnych i raczej nie ma z nimi problemów.
Przed nami pierwsza handlowa niedziela w tym roku
Inni w kolejkę wpychają się "na bezczela", czyli albo kłamią, że stali tu przecież wcześniej, albo nie mówią nic i po prostu zajmują miejsce bliżej kasy. I jedni i drudzy są tak samo denerwujący. Zwrócisz takiemu uwagę? Awantura gotowa. A przecież każdy gdzieś się spieszy i nie stoi w długiej kolejce dla przyjemności.
Inna cena na półce, inna przy kasie
Czas na rzeczy, które podczas zakupów denerwują, ale klienci nie mają na nie wpływu. Ile razy miałeś tak, że cena produktu, która widniała na sklepowej półce okazała się być inna (zazwyczaj wyższa) na paragonie z kasy? No właśnie.
Wyższa cena przy kasie niż na półce? Jest kara
W takich przypadkach prawo jest jednak po stronie klienta. Wystarczy zgłosić sprawę do Inspekcji Handlowej. Można też zgłosić to obsłudze sklepu lub zrezygnować z zakupu.
Czekanie na pracownika przy kasie samoobsługowej
Kasy samoobsługowe z założenia są po to, by ułatwić życie klientom, bo zakupy w nich idą szybciej niż w tych klasycznych. Ale niestety często zatrzymują przy sobie kupujących na dłużej.
Wystarczy, że zamiast ziemniaków zwykłych nabijemy ziemniaki młode wycofane już ze sprzedaży, albo że mamy w koszyku alkohol. Wtedy i tak musimy czekać aż podejdzie do nas pracownik - anuluje błąd lub zaakceptuje towar z ograniczeniem wiekowym sprzedaży. Finał często jest taki, że stoimy przy takiej kasie długimi minutami, zanim pracownik się tam zjawi.
Opinie (514) ponad 50 zablokowanych
-
2023-01-30 11:30
I ci którzy rezerwują sobie kolejkę
Zostawiając koszyk przy kasie, a samemu chodzą po sklepie po kolejne produkty
- 5 0
-
2023-01-30 11:41
Mnie najbardziej wkurza gdy bułka spadnie na podłogę a pracownik sklepu zamiast do kosza wkłada ja z powrotem na półkę z pieczywem. Tak jest w wielu piekarniach i marketach.
- 1 0
-
2023-01-30 12:07
róbcie grzanki !
mniej odporni wypalą sobie wszystkie zarazki :)
- 0 0
-
2023-01-30 12:21
Wszystkie te wkurzające zachowania można szczególnie podpiąć pod jedną grupę społeczną (5)
Oczywiście, że chodzi o emerytów. Człowiek wraca z ciężkiej pracy w korpo w OBC, godzina 19, a tu w sklepie pełno dziadów, którzy przecież mogli sobie w środku dnia pójść do sklepu, ale po co, lepiej uprzykrzać życie tym, którzy na nich pracują. O ile samo macanie bułek nie jest wg. mnie problemem (sam tak robię, z tą różnicą, że ja potem te pieczywo biorę do koszyka, więc kogo to obchodzi czy zmacałem swoją bułkę?? No i dzięki temu dbam o środowisko, zmniejszam ślad węglowy, bo nie zużywam niepotrzebnie torebki foliowej). Co mnie najbardziej wkurza oprócz kas samoobsługowych w Biedronce (w tym żałosnym sklepie jak zwykle są 100 lat za wiadomo kim - jeszcze 10 lat temu jak chciałeś kartą zapłacić patrzyli się na ciebie jak na dziwaka, a teraz pracownicy łaskę robią, że podejdą zatwierdzić jakiś produkt - w innych sklepach jest dedykowany pracownik i nie ma z tym problemu) to płacenie klepakami przez tzw. seniorów (co za durna nazwa - senior to może być np. Senior Scrum Master, bo doświadczenie, wiedza, a nie ktoś, kto pracował 40 lat w januszeksie, a teraz żyje na koszt podatnika). Płacenie kartą jest przecież o wiele wygodniejsze, ale po co to robić, skoro można rzucić drobniaki, niech sobie baba na kasie liczy, a kolejka się powiększa. Jeszcze dochodzi do tego branie wielkiego wózka i zostawianie go na środku alejki, bo co takiego emeryta obchodzą inni ludzie w sklepie? Przejść się nie da? Trudno, ja teraz muszę iść 2 alejki dalej i kupić jakieś ciasto do kawy, co by cukrzyca o mnie nie zapomniała :) Nawet madki z dziećmi nie zachowują się tak nagannie (poza wyjątkowymi sytuacjami). Dlatego niedawno założyłem sobie konto w E. Leclercu i zamawiam z dostawą do domu. Szkoda mi życia i nerwów. Serdecznie polecam takie rozwiązanie.
- 4 10
-
2023-01-30 12:29
(1)
starałes sie aby wyszło smiesznie, niestety zbyt na siłe pisana prowokacja ani nie smieszy ani nie prowokuje...pozdro
- 4 2
-
2023-01-30 12:50
A mimo to doświadczyłes indycentu kałowego, że trzeba było ulżyć sobie odpisaniem? :)))
- 2 2
-
2023-01-30 13:51
Jaki dopalacz daje takie doznania? (1)
- 1 2
-
2023-01-30 16:53
Tak, nazywa się "Tf0j4 ST4r4
- 1 1
-
2023-02-12 15:47
Dedykowany pracownik
Książę, ty to komu jesteś dedykowany? Taki mądry, taki bezkompromisowy i słuszny pod każdym względem? A emerytem też będziesz i ciekawe, czy dasz się zaprogramować według potrzeb pokolenia, które przyjdzie po tobie.
- 0 0
-
2023-01-30 12:23
ja bardzo często macam bułki ponieważ nierzadko się zdarza, że mieszają te świeże ze starymi, które powinny być już wycofane ze sprzedaży
- 3 2
-
2023-01-30 12:39
Wjeżdzanie wózkiem w dupsko w kolejce (1)
Miałam nadzieję, że większe odstępy w kolejkach się utrzymają po pandemii. Niestety! Wciąż jest mnóstwo osób, które dosłownie włażą na innych w kolejce, podjeżdżają wózkiem pod sam tyłek itp. Takie zachowanie nie przyspieszy mojego tempa obsługi (albo wręcz spowolni), a tylko irytuje. Ludzie! Zostawcie innym trochę miejsca do życia?!
- 8 0
-
2023-01-30 14:30
Ja wpierw się odwracam i rzucam wymowne spojrzenie, bo po co zwracać uwagę sępów głodnych sensacji w kolejce - to sprawa między mną a osobą, która najwyraźniej nie wie co to przestrzeń życiowa. Jak to nie działa, to się po prostu odchylam na tyle, by poczuć, że coś za sobą trafiłem - jeszcze się nie zdarzyło, stary czy młody, żeby ktoś miał pretensje, bo do niektórych dopiero wtedy dociera, że prawie siedzieli mi na plecach.
- 3 0
-
2023-01-30 13:07
Szlag mnie trafia gdy podchodzę do kasy
z sześciopakiem(czy to piwo, czy woda), a kasjerka zaczyna mi to rozrywać bo kierownictwo było za leniwe żeby wprowadzić do systemu kod+cenę z opakowania zbiorczego.
- 7 0
-
2023-01-30 13:08
Pogrzebacze
Baby, przepraszam kobiety, wyciągające z opakowań odzież choć z daleka widać, że z wagą 100 kg nie wcisną się w taką bluzkę czy spodnie. Potem byle jak na kupę.Znam swoje wymiary i np w Lidlu nie zdarzyło się by numer nie zgadzał się z wielkością. To samo panowie - nie wie co to wiertarka ,musi wyciągnąć z kartona rozsypać wyposażenie i byle jak rzucić na półkę.
- 6 0
-
2023-01-30 13:29
Smarkanie w rękę i wycieranie o owoce i warzywa
- 4 0
-
2023-01-30 13:44
Może to byłoby dobre rozwiązanie
Jesli chodzi o pieczywo, to jakiś czas temu, będąc w innym kraju zobaczyłam fajne i proste rozwiązanie. Otóż przy pieczywie są zamocowane długie szczypce (na łańcuchu) więc można sobie nałożyć pieczywo, nie korzystając z plastikowych, jednorazowych rękawic, a robimy to przy okazji nie dotykając pieczywa. Dodatkowo pieczywo było na wage, dokładnie tak jak warzywa czy owoce. Rozwiązanie ekologiczne, tańsze (niz zakup rekawic) i nie zauwazyłam żeby ktoś rekami wtgrzebywał bułki.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.