- 1 Dwa osiedla obok siebie bez wspólnej drogi (71 opinii)
- 2 Najstarsza fontanna idzie do remontu (31 opinii)
- 3 Miasto pełne znaków. Wiele niepotrzebnych (75 opinii)
- 4 Pomnik twórcy Bitcoina stanie w Gdańsku? (208 opinii)
- 5 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (218 opinii)
- 6 Nowe ściany starej kawiarni na Aniołkach (62 opinie)
Metamorfozę ul. Wajdeloty oceniamy na "mocną czwórkę"
Zobacz ul. Wajdeloty w dzień oraz nocą.
Choć prace remontowe ul. Wajdeloty formalnie się zakończyły, to jeszcze przez najbliższe tygodnie będzie można spotkać tutaj robotników, którzy poprawiają usterki i uchybienia. Wrzeszcz wreszcie zyskał swój salon, choć sporo rozwiązań wydaje się nieprzemyślanych.
Dopiero na początku roku 2013 r. wybrano wykonawcę i rozpoczęto prace budowlane warte prawie 10 mln i trwające praktycznie do teraz. Bo choć 23 grudnia dokonano odbioru końcowego, poprzedzonego odbiorami branżowymi, to wykonawca (firmy z grupy Pol-Dróg) musi jeszcze uporać się z naprawą usterek wyliczonych na trzech stronach protokołu.
- W związku z możliwymi niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi, wykonawca ma czas do 30 marca na usunięcie wszelkich usterek - mówi Mieczysław Kotłowski, dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku.
Wreszcie porządne chodniki
Fragment oryginalnego chodnika na Dolnym Mieście.
Do dzisiaj pozostałości po lepszej nawierzchni niż betonowe płytki znajdziemy jeszcze m.in. na Dolnym Mieście, z którego po wojnie przenoszono nawierzchnię chodników na Długi Targ .
Niestety, tej wygodnej nawierzchni nie znajdziemy już na odcinku od ronda do ul. Waryńskiego . Tutaj zastosowano kostkę, która w dodatku nie na całej długości jest równo i starannie ułożona.
Prostokątne płyty nie sprawdziły się natomiast na rondzie, gdzie ze względu na owalny kształt chodnika, istnieją pomiędzy nimi spore przerwy. Wydaje się, że to właśnie na rondzie należało zastosować kostkę, a płyty ułożyć na wspomnianym odcinku w kierunku ul. Waryńskiego.
Ławek na Wajdeloty dostatek
Ławki są dosłownie wszędzie. Można odnieść wręcz wrażenie, że użyto ich dla ochrony chodników przed rozjeżdżającymi je autami, jednocześnie unikając stosowania słupków czy kwietników (tych nie ma w ogóle na ul. Wajdeloty). O ile w wielu miejscach siedziska są usytuowane w miarę rozsądnie, to nie brakuje też lokalizacji z widokiem na zaniedbany ogródek przydomowy czy podwyższone wejście do sklepu.
Zupełnie niezrozumiały jest natomiast brak konsekwencji w wyborze modelu ławki. Przy Dworze Kuźniczki wzdłuż jezdni pojawiają się ławki z oparciami, podczas gdy na pozostałych odcinkach wzdłuż jezdni są już bez oparć.
Odrębną kwestią są ławy przed wejściem do Parku Kuźniczki. Choć ich wygląd budzi sporo kontrowersji, to należy jednak docenić próbę szukania nieco bardziej finezyjnej formy siedziska. Zapewne ławom tym przyjdzie też wkrótce zmierzyć się z miłośnikami jazdy na rolkach i deskorolkach, którym ich kształt może wydać się wymarzony do ćwiczeń.
Rondo z betonowym nagrobkiem
Wyjątkowy kształt zabudowy oraz istniejące do niedawna drzewo czyniły z ronda miejsce wyjątkowe, nie tylko w tej części miasta. Drzewo zostało ścięte, dzięki czemu mieszkańcy zyskali dostęp do światła słonecznego, ale w zamian w żaden sposób nie podkreślono rangi tego miejsca.
W efekcie najbardziej rzucającym się w oczy elementem ronda jest "betonowy nagrobek" na jego środku, dający dostęp do instalacji podziemnych. Szpetny i całkowicie niepotrzebnie wyeksponowany niszczy estetykę tego miejsca.
Walka z ukształtowaniem terenu
Sporym wyzwaniem dla projektantów i wykonawców było utrzymanie w pionie wszystkich elementów trwale związanych z podłożem. Niestety nie wszędzie się to udało.
Przy przejściach dla pieszych obniżono chodnik do poziomu jezdni, co oceniamy bardzo pozytywnie. Tyle tylko, że na tym właśnie spadku ustawiono jednocześnie śmietniki, które - jak łatwo się domyślić - stoją przez to krzywo.
Komicznie wyglądają też dwie ławki przy Parku Kuźniczki , które zamontowano na spadku terenu. Siedzenie na nich to spore wyzwanie dla błędnika i nóg.
Dramat z parkowaniem i brak kultury kierowców
Już na samym początku prac było wiadomo, że po przebudowie Wajdeloty bardzo zmniejszy się liczba miejsc parkingowych. Z drugiej strony odrzucono też początkowy pomysł, by w ogóle zakazać parkowania a nawet jazdy wzdłuż ul. Wajdeloty.
Podczas przebudowy ulicy powstały miejsca do parkowania równoległego, będące standardem w krajach Europy Zachodniej. Jednak wielu kierowców nie wie lub nie chce wiedzieć o ich istnieniu, parkując skośnie i wjeżdżając przy tym na chodnik.
O ile na ul. Wajdeloty wjazd ten jest mocno utrudniony (ale jak się okazuje - wcale nie niemożliwy) przez liczne słupki, ławki i drzewa, to na bocznych ulicach panuje pod tym względem samowolka. Kierowcy rozjeżdżają nowe chodniki, a nieraz parkują na tyle głęboko, że zatoki parkingowe pozostają puste.
- Przyjrzymy się temu, ale będziemy starali się raczej podejmować działania edukacyjne, namawiające do zmiany przyzwyczajeń kierowców - zapowiada Kotłowski.
Warto pamiętać, że wiele miejsc do parkowania znajduje się na podwórzach kamienic, gdzie dominuje w znacznej mierze zaniedbana zieleń, prowizoryczne zabudowania i kontenery. Uporządkowanie tej przestrzeni z pewnością pozwoliłoby na "przeniesienie" aut mieszkańców z ulicy.
Zieleń
Ulica Wajdeloty nigdy nie była przepełniona zielenią, tak więc zasadzenie niewielkich drzew od razu odmieniło jej wizerunek. To duży plus, który rekompensuje nawet wycięcie drzewa na rondzie.
Nietypowe pasy rowerowe i oznakowanie
W ramach przebudowy ul. Wajdeloty wykonano też niewielki fragment ulicy przy powstającej Galerii Metropolia. Budowa galerii wymusiła zresztą drobne zmiany w projekcie i wprowadzenie m.in. lewoskrętu. Ten został oznaczony w nawierzchni słabo widocznymi "guzkami". Jest to jednak zdecydowanie bardziej estetyczne rozwiązanie niż farba na kostce.
Na tym odcinku wykonano też pasy rowerowe na innym poziomie niż jezdnia. To krok wstecz względem wcześniejszych udanych realizacji tego typu na ul. Ogarnej czy krótkim fragmencie ul. Jaracza .
Nieprzemyślane rozwiązania ruchu pieszego
Sporym zaskoczeniem - in minus - dla pieszych jest organizacja ruchu w rejonie Parku Kuźniczki i dojścia do peronów kolejowych. Istniejący od lat chodnik (zastawiony na ogół autami) wzdłuż muru oporowego został zagrodzony, zmuszając pieszych do nadkładania drogi przez dwa przejścia, aby dotrzeć do ul. Białej. Wystarczył pierwszy opad śniegu, by sprawdzić po śladach, że to rozwiązanie nie ma szansy na powodzenie.
Również nieprzemyślany wydaje się też układ chodnika przy Parku Kuźniczki, gdzie piesi skracają sobie drogę przez trawnik. Czy nie dało się przewidzieć, że piesi zawsze wybiorą najkrótszą drogę, bo taka jest już ludzka natura?
Oświetlenie
Chodniki, jak i jezdnia są doskonale oświetlone, a użyta nieco "chłodna" barwa światła wydaje się odpowiednia do charakteru miejsca. Pod tym względem Wajdeloty może być wzorem dla innych ulic w mieście, gdzie często na chodnikach panuje półmrok.
Zdecydowanie brakuje jednak dostatecznej ilości światła na rondzie, gdzie oświetlenie można było wykonać w kamiennych sześcianach. Pewną inspiracją może być też wrocławska aureola świetlna, która podkreśliłaby unikalność tego skrzyżowania.
Co dalej?
Wiadomo już, że nowa nawierzchnia ulicy, jak i chodników, nawiązująca do tej zastosowanej na Wajldeloty, pojawi się także na ul. Kilińskiego do skrzyżowania z ul. Nad Stawem (wraz ze skrzyżowaniem). Dalej, do ul. Kościuszki, będzie już "po staremu", czyli masa bitumiczna (asfalt) na jezdni oraz betonowe płytki na chodniku.
Czytaj też: Nowe ulice przy dworcu we Wrzeszczu
Na remont czeka ogrodzenie Parku Kuźniczki. Pierwotnie miało ono zostać odnowione w ramach przebudowy ul. Wajdeloty, lecz niezbędne okazały się zmiany w projekcie. Wykonawcy przebudowy Wajdeloty potrącono odpowiednią kwotę zarezerwowaną na ten cel.
Niestety, w najbliższym czasie nie ma szans na remont ul. Danusi , która mogłaby stać się przedłużeniem ciągu spacerowego od dworca do Parku Nad Strzyżą . Sam park też wymaga nowych nasadzeń, bo dziś dominuje tu trawa, kilka krzewów i parę drzew. Warto by też lepiej wyeksponować dwa potoki - Strzyży i Królewskiej Doliny. Park mógłby pełnić też miejsca organizacji niewielkich wydarzeń kulturalnych.
Bez szans na rychłą odnowę jest także Plac Wybickiego . Poza terenem wokół fontanny, to obszar wymagający pilnej poprawy wizualnej. Wkrótce będzie się tu można dostać (pieszo jak i autem) poprzez tzw. ul. Nową Lelewela, która przez tereny dawnego browaru połączy Plac Wybickiego z ul. Kilińskiego.
Nie czekając jednak na wielkie inwestycje budowlane, w przyszłym roku niezbędne jest podkreślenie nowego salonu miasta poprzez montaż iluminacji świetlnej w okresie świąt Bożego Narodzenia. Być może wspomniane już kilkukrotnie rondo byłoby idealnym miejscem na wrzeszczańską choinkę?
Ocena końcowa
Bez wątpienia przebudowa ul. Wajdeloty to nowa jakość we Wrzeszczu i Gdańsku. Wymienione błędy, choć jest ich sporo, nie rzutują jednak na całościowy, pozytywny odbiór ulicy. To przestrzeń, której nie można się wstydzić, a jedynie dążyć, by kolejne inwestycje w przestrzeń miejską były co najmniej na podobnym poziomie.
W skali szkolnej (1-6), przebudowa ul. Wajdeloty zasługuje na "mocną" czwórkę.
Miejsca
Opinie (197) 6 zablokowanych
-
2015-01-13 08:05
aby dojść z Wybickiego na Wajdeloty to ...
albo trzeba iść na okrągło albo połamać nogi na Grażyny.
jak długo jeszcze?- 8 4
-
2015-01-13 06:49
Pytanie - jak długo utrzyma się tam ład i porządek.. (3)
- 31 7
-
2015-01-13 07:03
Problemy z parkującymi (2)
Parkują na skrzyżowaniach, rondzie i oczywiście policja czy straż miejska nic nie robi. Niektórzy wjeżdżają na chodnik tam gdzie słupki są rzadko zamontowane bo są to wg projektu przejścia dla pieszych.
- 14 0
-
2015-01-13 07:19
przyklad idzie od urzednikow sami jezdza samochodem do pracy choć komunikację maja pod nossm (1)
- 10 6
-
2015-01-13 08:01
Tu nie chodzi o to czym kto jeździ ale jak parkuje, a parkują tak głównie mieszkańcy czy przyjezdni studenci swoimi szrotami co widać nawet na zdjęciach. Po pierwsze brak znaków, po drugie brak kontroli i mandatów.
- 10 3
-
2015-01-13 07:59
Fajny artykuł fajne zdjęcia chce sie samemu zobaczyć
- 13 1
-
2015-01-13 07:08
Wzdłuż dworu Kuźniczki na ulicy przy krawężniku cały czas kałuża, brak odpływów i spadku.
- 37 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.