• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Miasto o problemie z wiaduktem na Hallera: to wina kierowców, nie infrastruktury

Magdalena Kiljan, Sebastian Zomkowski
6 maja 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Choć pod wiaduktem obowiązuje zakaz ruchu dla ciężarówek, to wciąż zdarza się wielu kierowców, którzy ignorują ograniczenie i wjeżdżając pod wiadukt uszkadzają sieć trakcyjną. Choć pod wiaduktem obowiązuje zakaz ruchu dla ciężarówek, to wciąż zdarza się wielu kierowców, którzy ignorują ograniczenie i wjeżdżając pod wiadukt uszkadzają sieć trakcyjną.

Po artykule naszego czytelnika, pana Tomasza, postulującego zmiany pod wiaduktem na Hallera zobacz na mapie Gdańska, gdzie permanentnie dochodzi do zrywania sieci trakcyjnej, do jego pomysłów odniósł się odpowiadający za utrzymanie infrastruktury Gdański Zarząd Dróg i Zieleni oraz Zarząd Transportu Miejskiego, który układa rozkłady jazdy tramwajów. Zdaniem urzędników, kierowcy ciężarówek świadomie wjeżdżają zbyt wysokimi pojazdami pod niski wiadukt, obecnie funkcjonujące zabezpieczenia przed zerwaniem trakcji są wystarczające i nie ma możliwości skierowania części linii na węzeł Kliniczna i ul. Jana z Kolna.



W kwietniu opublikowaliśmy artykuł czytelnika, pana Tomasza, postulującego zmiany na al. Hallera, gdzie niemal każdego miesiąca dochodzi do awarii sieci trakcyjnej i paraliżu komunikacyjnego. Pod niski wiadukt wjeżdżają tam zbyt wysokie samochody ciężarowe, o czym znów mogliśmy się przekonać na początku tygodnia. Według pana Tomasza można tego uniknąć.

Jego zdaniem wystarczą zmiany w obecnie funkcjonującej infrastrukturze, korekta rozkładów jazdy, ostatecznie - kosztowna budowa nowego przejazdu przy przystanku SKM Politechnika. Teraz do jego pomysłów odnieśli się poproszeni przez nas urzędnicy: Magdalena Kiljan, rzecznik GZDiZ oraz Sebastian Zomkowski, zastępca dyrektora ZTM Gdańsk.



GZDiZ: Konstrukcja sieci trakcyjnej jest prawidłowa



Rozwiązanie konstrukcyjne sieci trakcyjnej jest prawidłowe, zgodne z normami i przepisami. Oznakowanie jest pełne, prawidłowe i czytelne. Samo oznakowanie w zakresie wysokości wiaduktu kolejowego nad al. Hallera jest pełne i w sposób niebudzący wątpliwości informuje kierowców o wysokości obiektu. Bez przeszkód i z odpowiednim wyprzedzeniem kierujący pojazdem ciężarowym może wybrać właściwą drogę.

Dodatkowo, oprócz widocznego dla każdego oznakowania tuż przez wiaduktem znajduje się dodatkowy system zabezpieczający w postaci czujników i tablicy. Po wykryciu przez czujniki zbliżającego się do wiaduktu pojazdu, którego wysokość przekracza skrajnię, pojawia się na tablicy dobrze widoczny napis ostrzegawczy. Nie może być on niezauważony przez kierowcę zidentyfikowanego pojazdu.

Zobacz więcej: "Ja się nie zmieszczę?" Nierówna walka kierowców z trójmiejskimi wiaduktami

Można szukać kolejnych rozwiązań informujących kierowców o obowiązującej skrajni. Ale pytanie, gdzie jest granica, w której zaczyna się przerost formy nad treścią. Liczba znaków czy ilość wydanych na dodatkowe oznakowanie czy przebudowy pieniędzy?

Wśród kierowców pojazdów ciężarowych panuje przeświadczenie, że "umiejętny" kierowca przejedzie pod wiaduktem, a potem efektem jest zerwana trakcja, zablokowany pas ruchu, opóźnienia na liniach tramwajowych, konieczność wdrożenia komunikacji zastępczej, a idąc dalej - przedłużona podróż pasażerów komunikacji miejskiej. Wszystko tylko dlatego, że kierowca ciężarówki ignoruje oznakowanie.

Pytanie czy kierowca ciężarówki - profesjonalny i szkolony uczestnik ruchu, nie widzi znaków, a jeśli nie widzi, to czy zbliżając się do wiaduktu nie ma wątpliwości do przejazdu? Czy kara, która obecnie nakładana jest na "umiejętnych" kierowców ciężarówek jest nieadekwatna do zagrożenia, jakie kierowca powoduje? Tak więc zerwania trakcji są skutkiem świadomego niedostosowania się kierowców do istniejącej organizacji ruchu. Rozwiązanie konstrukcyjne sieci trakcyjnej jest prawidłowe.

Wideo archiwalne



Przebicia na stalowej konstrukcji wiaduktu



Możliwość wyizolowania sieci pod wiaduktem tak, aby zachować ruch tramwajowy w ul. Klinicznej (linia nr 8) była rozpatrywana podczas przebudowy infrastruktury tramwajowej w tej lokalizacji w latach 2007-2008.

Izolatory przed wiaduktem nie zostały zbudowane z następujących powodów:
- izolatory muszą być wbudowane na odcinku prostym sieci trakcyjnej, a w tym miejscu sieć zbudowana jest na łuku;
- izolatory muszą być kotwione, a linki od kotwień muszą być prowadzone pod kątem 45 stopni. W przypadku tego skrzyżowania słupy musiałyby być posadowione w jezdni;
- ponadto izolatory nie rozwiązałyby problemu, ponieważ nadal podczas prowadzonych prac zachodziłaby konieczność wyłączenia napięcia także na odcinkach sąsiednich, a w konsekwencji wiązałoby się to ze wstrzymaniem ruchu tramwajowego w ul. Klinicznej - tak jak ma to miejsce teraz.

W rozpatrywanym przypadku również nie można mieć pewności ochrony trakcji od konstrukcji wiaduktu. Ta jest stalowa, a w związku z tym mogą nastąpić przebicia. Wnioskowane przez czytelnika rozwiązanie jest niezgodne z obowiązującymi przepisami i normami. Żaden projektant posiadający uprawnienia projektowe (to on bierze odpowiedzialność za rozwiązania projektowe) nie podjąłby się zaprojektowania sieci w taki sposób, aby wyizolować sieć pod przedmiotowym wiaduktem.

W 2017 roku trakcja pod wiaduktem w al. Hallera zerwana była osiem razy. Cztery z nich spowodowane były przez kierowców samochodów ciężarowych (trzech zatrzymanych, jeden nieznany). Wszystkie trzy uszkodzenia sieci spowodowane przez zatrzymanych kierowców zostały uznane i w 100 proc. wypłacone przez ubezpieczyciela. Łączna kwota wyniosła 3,3 tys. zł.

W 2018 roku trakcja pod wiaduktem w al. Hallera zerwana była trzy razy. Dwa z nich spowodowane były przez kierowców samochodów ciężarowych i są w trakcie procedowania od ubezpieczycieli na łączną kwotę 15 tys. zł.

ZTM: Sytuację poprawią podwójne przystanki na al. Zwycięstwa



Skierowanie linii 2 i 3 przez ul. Jana z Kolna to zły pomysł. Pasażerowie straciliby dojazd do UCK, do przystanków "Opera Bałtycka" na którym mogą się przesiąść na inne tramwaje w kierunku Wrzeszcza Górnego. Zresztą, sam autor artykułu wspomina, że ewentualne skierowanie linii 2 i 3 przez Jana z Kolna tak czy tak będzie uzależnione od wykonania wyizolowania dodatkowej sekcji przy wiadukcie, inaczej skierowanie linii 2 i 3 jest pozbawione sensu, ponieważ tramwaje linii 2 i 3 podczas zerwania sieci trakcyjnej i tak nie będą mogły przejechać.

Natomiast w przypadku utworzenia dodatkowej wyizolowanej sekcji na skrzyżowaniu al. Hallera/ul. Kliniczna, to podczas zerwania sieci pod wiaduktem tramwaje linii 2 i 3 swobodnie będą mogły objeżdżać miejsce zdarzenia przez ul. Kliniczną i ul. Jana z Kolna - to się dzieje już dzisiaj, kiedy jest, na przykład, jakaś przerwa w ruchu przy Operze Bałtyckiej.

Co do obaw o przepustowość al. Zwycięstwa nie zgodzę się z autorem opinii. Aktualnie tramwaje w jednym kierunku przejeżdżają średnio co 1,8-1,9 minut (czyli prawie co dwie minuty), natomiast ciąg al. Zwycięstwa jest zaprojektowany do przeniesienia ruchu tramwajów co 1,18 minut w jednym kierunku.

Płynność ruchu usprawniła demontaż sygnalizatorów przy ul. Chodowieckiego i w przyszłości sytuacja będzie jeszcze lepsza, jak zostaną wprowadzone "podwójne" przystanki w ciągu całej al. Zwycięstwa (obecnie taki przystanek funkcjonuje przy Bramie Oliwskiej i w jednym kierunku przy Operze Bałtyckiej).
Magdalena Kiljan, Sebastian Zomkowski

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (221)

  • Były kiedys projekty (1)

    Przerzucenia estakadą nad torami kolejowymi nowej ulicy od węzla Kliniczna do Grunwaldzkiej (do skrzyżowania przy przy Operze)...Nie wiem czy miasto zarzucilo już ten pomysł a był dobry...
    Tam miał też iść tramwaj (łącznik mieedzy Węzłem Kliniczna a Al. Zwycięstwa)

    • 2 13

    • Majówka zaszkodziła?

      • 5 0

  • moment w ktorym zgadzasz sie z władzą ;)

    Po 2-3 samochody na rodzine. Deweloperzy jadą ze wszystkim na czym mozna postawić budynek. Ludzi przyjezdnych przybylo. Ale tłuszczy nie przetłumaczysz sentencja z misia przychodzina myśl " cham sie uprze i mu daj " Będziemy stali w korkach i w głównej mierze jest ro nasza zasługa

    • 15 2

  • a tak trudno obniżyć jezdnię o 1 metr? (3)

    • 3 40

    • to nie jest wyzwanie inżynierskie

      to jest kwestia tego, ile by to kosztowało

      • 12 0

    • tak, trudno

      Przypomnij sobie powódź jak tamto skrzyżowanie było zalane przez parę dni. Zrobiłbyś dziurę na 1m to byś musiał non stop z niej pompować wodę, czyli wywalać kasę w kanał.

      • 1 0

    • tak, trzebaby od razu wybudować przepompownię

      taką jaka jest w 'okrąglaku' przy torach, nad wiaduktem na Klinicznej

      • 1 0

  • A jaki problem postawić bramownice o wysokości 3,5 metra (3)

    Tylko nie taką delikatną z dykty ale solidną z dwuteowników i szyn, która zatrzyma wszystko co będzie wyższe w odległości kilkudziesięciu metrów przed wiaduktem !!!

    • 44 5

    • Kiedyś było podobne ograniczenie. Takie metalowe paski które obijały o wyższe samochody. Nie wraz widziałem jak kierowcy wychodzili z naczep by sprawdzić co się dzieje. Teraz postawili jakieś ekrany z elektronicznymi czujnikami. Sorry ale one są niewidoczne. Nie dziwię się że kierowcy mogą ich nie zauważyć. Nie zawsze elektronika to najlepszy wybór

      • 14 2

    • Nie można (1)

      Nie można tam postawić bramki, bo tramwaje by o nią zahaczały pantografami.

      • 4 4

      • Jak to nie można?

        A od kiedy to tramwaje jeżdżą po tym samym pasie ruchu co ciężarówki, w miejscu gdzie jest zamontowana obecna "elektroniczna tablica"? Tam tramwaje jadą środkiem po pasie zieleni. Skoro można było postawić tablicę to solidna szyna też zostałaby zamocowana. Kwestia dobrego pomyślunku i projektu. Od razu można pomyśleć o rejestratorze samochodów, których wysokość przekracza ogranicznik - na wypadek posądzeń o to, że ta "szyna znalazła się tam znienacka i zaatakowała Bogu ducha winną naczepę"

        • 2 0

  • może zlikwidować tramwaje? (2)

    • 10 21

    • Co to da? Zaraz będą pretensje ze na około się jeździ, i długo, itd..

      • 3 1

    • A dlaczego wszyscy korzystający z komunikacji mają na tym stracić bo debile kierowcy ciężarówek olewaja przepisy. ? Może warto oprócz mandatu 500 zł obciążać kosztami napraw .

      • 3 1

  • czy znak o potrzebie jazdy inną drogą przez TIRowców jest wystawiony wystarczająco wcześnie? (3)

    przecież jak wjedzie swoją landarą w Aleję Zwycięstwa, to się ani wycofa, ani nie zawróci....

    System wykrywania pojazdów ciężarowych powinien natychmiast uruchamiać głośny sygnał dźwiękowy w momencie, gdy gostek skręca w prawo przy Operze.

    • 16 4

    • To samo pomyślałam. Czy tam wcześniej jest odpowiednie oznaczenie? Znak tuż przed wiaduktem to musztarda po obiedzie. Ciężarowy to nie osobówka która szybko zawróci, w tym miejscu ciężarowy ma dwa wyjścia albo stanąć i stać tak do... śmierci albo próbować jechać dalej, no to próbują.

      • 3 2

    • znazk o ograniczonej skrajni wisi jak jaja u byka przy światłach na lewoskręcie przy operze a i wcześniej miedzy stacją lotosu

      • 5 0

    • Znak mówiący o ograniczeniu wysokości pojazdu jest wystarczająco wcześnie. Zajrzyj na Google Street View.

      Problem jest jednak w tym, że dla nietutejszego kierowcy nie jest do końca wiadome jakiego kierunku on dotyczy. Przydałaby się tablica informacyjna z każdej strony skrzyżowania pokazująca, że skręcając w lewo/prawo/jadąc prosto (zależnie od umiejscowienia względem wiaduktu) masz zakaz wjazdu pojazdami powyżej 3,5 m wysokości

      • 4 0

  • Ciekawe,że za granicą takie cwaniaczki

    wzrok mają orli i są grzeczni,jak nigdy,gdy chodzi o odczytywanie znaków drogowych.

    • 28 1

  • Bramownica która zrobi z tira kabriolet.

    I po sprawie.

    • 28 1

  • A te znaki są przed wjazdem w Hallera czy już po wjeździe? (1)

    Od Opery to gdzie miałby TIR zawrócić jak zobaczy znak?

    • 9 11

    • Są w odpowiednim miejscu.

      • 8 3

  • To ja szary człek mam wam podsuwać co zrobić z tym fantem (3)

    Zamontujcie przd mostem bramkę to nie będą uszkodzone wiadukty konkretne oznakowania widoczne słyszące.

    • 15 6

    • Sieć trakcyjna (1)

      Nie można zamontować bramki, bo tam jest sieć trakcyjna. W tym problem.

      • 2 7

      • Zrobić wycięcie w bramce na sieć :) ?

        • 6 0

    • dzieciaku było o tym setki razy a ty nadal swoje

      • 1 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane