• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Miasto wytnie kasztanowce, by budować tramwaj na Przeróbkę

Maciej Naskręt
31 stycznia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Oznaczenia na drzewach przy ul. Siennickiej w Gdańsku Oznaczenia na drzewach przy ul. Siennickiej w Gdańsku

Na Przeróbce i Długich Ogrodach jeszcze zimą zostanie przeprowadzona wycinka 98 drzew - w większości dużych kasztanowców. Przedsięwzięcie budzi ogromne kontrowersje wśród mieszkańców. Jednak drzewa zdaniem miejskiej spółki GIK kolidują z planowanym na ten rok remontem linii tramwajowej.



Zdjęcie wykonane na ul. Lenartowicza w 1971 r. Na pierwszym planie widać wykolejenie tramwaju. Natomiast tłem tego zdarzenia są liczne kasztanowce, które teraz mają zniknąć. Zdjęcie wykonane na ul. Lenartowicza w 1971 r. Na pierwszym planie widać wykolejenie tramwaju. Natomiast tłem tego zdarzenia są liczne kasztanowce, które teraz mają zniknąć.
Od kilku dni na drzewach przy ul. Siennickiej zobacz na mapie Gdańskaul. Lenartowicza zobacz na mapie Gdańska widnieją jaskrawozielone oznaczenia wykonane sprayem. Sytuacja wzbudziła spore kontrowersje wśród mieszkańców Przeróbki i części Długich Ogrodów.

- Drzewa, głównie kasztanowce, stoją tu od kilkudziesięciu lat. Dodają one uroku naszej dzielnicy i nie zagrażają bezpieczeństwu pieszych i kierowców. Mam nadzieję, że jeśli ktokolwiek planuje coś z nimi zrobić, to będzie to jedynie przycięcie gałęzi, a nie ich usunięcie - mówi Sławomir Sieradzki, przewodniczący zarządu osiedla Przeróbka.

Postanowiliśmy to sprawdzić. Okazuje się, że naniesiona na korę farba to wyrok dla drzew - muszą zostać ścięte, a korzenie i karpiny wydobyte spod ziemi. Ma to nastąpić jeszcze tej zimy. Wycinka to część inwestycji miejskiej, czyli przebudowy linii tramwajowej w ciągu wspomnianej ul. Lenartowicza i ul. Siennickiej.

Usunięciem drzew na Przeróbce zajmuje się spółka miejska Gdańskie Inwestycje Komunalne. W połowie stycznia wyłoniła ona firmę, która lada dzień przeprowadzi wycinkę drzew. - Drzewa z krzyżykami są przeznaczone do wycięcia. Natomiast drzewa z krzyżykami w kółkach będą zabezpieczane przy pracach budowlanych. W sumie przeznaczonych do wycięcia jest 98 drzew i krzewów - mówi Magdalena Skorupka-Kaczmarek, rzecznik prasowy spółki miejskiej GIK.

Głównym powodem wycięcia drzew jest ich lokalizacja - znajdują się zbyt blisko jezdni. - Ich korzenie wchodzą pod warstwę bitumiczną jezdni, która ma być przebudowana, mogą ją więc uszkodzić - tłumaczy Magdalena Skorupka-Kaczmarek.

Zgodnie z treścią decyzji środowiskowej dla budowy linii tramwajowej na Przeróbkę, która została wydana w ubiegłym roku, władze Gdańska muszą zlecić nasadzenie 56 nowych drzew i 210 krzewów na terenie miasta. Problem w tym, że minie wiele lat, zanim osiągną one rozmiary zbliżone do drzew, które przewidziane są teraz do wycięcia.

Czy miasto właściwie postąpiło, decydując o wycince kasztanowców?

Wspomniana przebudowa linii tramwajowej wzdłuż ul. Siennickiej i ul. Lenartowicza na gdańskiej Przeróbce - odcinek między ul. Wosia Budzysza a Bramą Żuławską - obejmuje modernizację 2,5-kilometrowego torowiska wraz z pętlą na Przeróbce. Inwestycja zapewni nie tylko komfort podróży pasażerom komunikacji miejskiej, ale też... ciszę mieszkańcom Przeróbki, którzy dotychczas uskarżali się na hałas tramwajów.

Na remontowanym odcinku projektanci zaplanowali zmianę konstrukcji przystanków. Wśród nich ma być całkiem nowe w Gdańsku rozwiązanie - przystanek autobusowo-tramwajowy z możliwością wjazdu autobusów na torowisko tramwajowe. Tego typu rozwiązanie powstanie przy ul. Głębokiej, w miejscu dotychczasowego przystanku, który zostanie także poszerzony.

Kolejnym nowym rozwiązaniem jest przystanek wiedeński, który pojawi się na ul. Lenartowicza przy istniejących przystankach. Stosuje się go w miejscach, gdzie między tramwajem a przystankiem jest jeszcze jezdnia. Wtedy właśnie tę ostatnią wynosi się do wysokości przystanku.

Obecnie urzędnicy miejscy dopinają z Urzędem Marszałkowskim umowy na dofinansowanie inwestycji. Przetarg na wykonawcę zadania ma ruszyć w tym roku.

Miejsca

Opinie (279) 5 zablokowanych

  • W samo południe

    A Merkel kaszyanowce lubi, tyle że u siebie

    • 6 0

  • Adamowicz nie popisałeś się, powinniśmy cię wyciąć podczas wyborów

    A jest proste rozwiązanie. Ruch na Stogi ulicami Bajki, Sienna(tam zbudowano taki piękny wiadukt drogowy), lub mostem wantowym a ze Stogów ulicami Budzysza i Lenartowicza, lub mostem wantowym. W ten sposób Lenartowicza robi się jednokierunkowa i mamy wygospodarowaną wolną przestrzeń jednej jezdni, gdzie swobodnie można umieścić tory. Nie chciało się trochę pomyśleć ?

    • 18 0

  • to przypomina sytuacje ze skrzyzowania Wajdeloty ,Danusi, Aldony -oszpecono piekny zakatek Wrzeszcza

    ktos nie mógł pomyśleć wcześniej i tak zaprojektować infrastrukturę podziemna żeby zachować dąb , trzeba go było wyciąć usprawiedliwiając ten wyczyn tym ze drzewo było "chore " . podobnie na Przeróbce . Te drzewa rosły tu jeszcze przed 1971 r i jak dotąd nie przeszkadzały , wpisaly sie w obraz dzielnicy .
    Zapytam sie co w takim razie robia pracownicy UM z Referatu Estetyzacji Miasta ??? ta wycinka oszpeci dzielnice ,coraz czesciej mysle ze referat do spraw estetyzacji to cieple posadki ................... .
    niestety zeby deby nie zniknely trzeba troche "pokombinowac przy projekcie remontu jezdni ,lini tramwajowej i przebudowie instalacji podziemnych .

    • 16 0

  • Ratujmy drzewa, stop wycince

    Zachęcam na wejścia, na stronę https://www.facebook.com/events/642257249171419/?ref_newsfeed_story_type=regular&source=1

    • 10 1

  • Pewnie, tak najłatwiej

    wytnijcie ostatnie kasztanowce w tym mieście, zalejcie wszystko betonem i postawcie szklano-aluminiowe pudełka. Tak będzie wielkomiejsko i europejsko, co nie, gamonie ?

    • 16 1

  • debile do wora! dość samowoli urzędników!!!!

    • 11 1

  • Bbb

    Topole wycinac bo to chwast i niszczy chodniki i fundamenty a nie zdrowe piekne drzewa

    • 12 0

  • Betonowo

    Mam wrażenie, że w Gdańsku w ogóle tereny zielone nie są zbyt mile widziane... Jako osoba należąca do grupy ludności tzw. napływowej w 100% zgadzam się z określeniem "betonowo", tak szarego miasta nie widziałam, chyba, że na Śląsku...Oczywiście nie biorę pod uwagę terenu Parku Krajobrazowego bo on jest poza zabudowaniami. Lasy reklam za to są, wiadomka...no ale po co komu drzewa, trzeba w końcu zadbać o jakość powietrza i frekwencję na onkologii heh

    • 12 1

  • Chore i jeszcze raz chore pomysły!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 7 1

  • Wyciąć Adamowicza to takie rzeczy nie będą miały miejsca

    Pod rządami PO tereny zielone i roślinność skurczyły się o 60%.To komuna bardziej dbała o ekologią niż te libertyńskie psy.Adamowicz musi odejść i to jak najszybciej

    • 7 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane