- 1 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (128 opinii)
- 2 Nowe ściany starej kawiarni na Aniołkach (27 opinii)
- 3 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (432 opinie)
- 4 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (93 opinie)
- 5 Tajemnicza baszta zostanie otwarta (63 opinie)
- 6 108. urodziny najstarszej gdańszczanki (146 opinii)
Mieszkańcy Pomorza są atomowo-pozytywni
Mieszkańcy Pomorza są najbardziej optymistycznie nastawieni do budowy elektrowni jądrowej w ich regionie. Na takie podejście do inwestycji nie wpłynęła nawet katastrofa w japońskiej Fukushimie. Wciąż 59 proc. mieszkańców województwa pozostaje zwolennikami budowy elektrowni jądrowej.
Raport zatytułowany "Dla kogo elektrownia jądrowa? Opinia publiczna o planach rozwoju energetyki jądrowej w Polsce i wybranych województwach w latach 2010-2011", został zaprezentowany we wtorek podczas spotkania Forum Dialogu i Współpracy "Energia i Samorządność" w Gdańskim Parku Naukowo-Technologicznym. Była to także szansa spotkania się przedstawicieli władz samorządowych oraz inwestora z mieszkańcami.
- Badania jakie prowadziliśmy przez ostatnie dwa lata nie miały jedynie pokazać poparcie dla budowy elektrowni atomowej na Pomorzu - stwierdził dr Piotr Stankiewicz z Instytutu Socjologii UMK, główny autor raportu. - Równie ważne było poznanie oczekiwań środowisk lokalnych dotyczących inwestycji.
W 2011 roku poparcie dla budowy elektrowni atomowej w Polsce, mierzone w województwie pomorskim wynosiło 59 proc., co stanowi spadek o 12 proc względem roku 2010. Jest to jednak wciąż o połowę większe poparcie niż odnotowane w badaniu ogólnopolskim. W badaniach przeprowadzonych w lipcu 2011 roku przez TNS OBOP poparcie zadeklarowało 35 proc. Polaków.
- Elektrownia atomowa istniała w świadomości mieszkańców Pomorza od dawna - komentowała Teresa Kamińska, prezes Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. - Do dzisiaj w naszym regionie istnieje duża grupa ludzi, która sądzi, że zaprzestanie pierwszej budowy było błędem. Także mieszkańcy okolicznych gmin zdołali się już przyzwyczaić do tej inwestycji.
Wśród możliwych strat związanych z budową elektrowni na pierwszym miejscu wymieniane jest zagrożenie awarią i szkodliwość dla środowiska. Poparcie dla inwestycji nie jest bezwarunkowe. Zarówno przeciwnicy, jak i zwolennicy mają konkretne oczekiwania względem władz i inwestora. Mieszkańcy Pomorza oczekują zapewnienia im wpływu na podejmowane decyzje, zagwarantowania szerokiego nadzoru nad funkcjonowaniem elektrowni, oraz rozwiązania problemu składowania odpadów. Ponad 80 proc. mieszkańców powiatów wejherowskiego i puckiego uznało, że społeczność lokalna powinna mieć zapewnione dodatkowe korzyści w związku z budową elektrowni atomowej w ich okolicy.
Podczas debaty nie zabrakło jednak głosów krytycznych. - Energia atomowa nie jest ani bezpieczna, ani też odnawialna - stwierdził Jarosław Kieżnikowicz z Wejherowa. - Nie mówi się nic o innych źródłach energii, a szczególnie o źródłach odnawialnych. Dużo mówi się o atomie jakby było to jedyne rozwiązanie problemów energetycznych.
- Cały czas podkreślam, że nie dyskryminujemy żadnych źródeł energii - opowiedziała Teresa Kamińska. - Tylko tzw. miks energetyczny, czyli OZE, energetyka tradycyjna oraz energetyka atomowa może zapewnić nam stabilność i tak też opracowana jest strategia województwa.
- Mówicie państwo o otwartej debacie i dyskusji jednak w materiałach informacyjnych znalazłem coś, co bardziej wygląda na promocję - mówił działacz Greenpeace Iwo Łoś. - Ważne jest też dla wszystkich ile ta inwestycja będzie nas kosztowała i kto za to zapłaci.
- To co dla pana brzmi jak puste frazesy dla innych osób może być rzeczową informacją - odpowiedział Witold Drożdż, wiceprezes PGE EJ1, spółki odpowiedzialnej za budowę elektrowni atomowej. - O konkretnych kosztach będzie można mówić mając pierwsze oferty. Na razie są one tylko szacunkowe i wynoszą ok. 10 mld euro. Największą część tych kosztów poniesie inwestor, czyli PGE. Bierzemy jednak pod uwagę współpracę z innymi firmami, w tym dużymi odbiorcami energii elektrycznej w Polsce i Europie. Jeśli patrzymy na inwestycję z punktu widzenia podatnika, to zapewniam, że środki budżetowe nie zostaną nią obciążone.
Jak stwierdził prezes Drożdż od wielu miesięcy najczęściej jako lokalizacja pierwszej elektrowni atomowej w Polsce wymieniany jest Żarnowiec. - Decyzja jednak jeszcze nie zapadła - dodał. - Trzy potencjalne lokalizacje będą znane do końca tego roku. Rok 2012 to czas jaki przeznaczymy na gruntowne badania tych lokalizacji. Pierwszy blok elektrowni ruszy w 2020 roku.
Miejsca
Opinie (198) 4 zablokowane
-
2011-10-18 18:13
Dzisiaj na WP ktoś podesłał link. Dr Rath - kartel farmaceutyczny 1/4 (Napisy PL) Obejrzałem daje sporo do myślenia.
- 6 0
-
2011-10-18 18:07
sory ale jestem na nie
- 17 1
-
2011-10-18 17:54
Ciekawe gdzie i wśród kogo były robione te badania. Bo ja, mieszkanka Trójmiasta nic na ten temat nie słyszałam, a chętnie oddałabym swój skromny głos na NIE!!!
- 22 4
-
2011-10-18 17:47
te 30% jest charakterystyczne
zwłaszcza po ostatnich wyborach można stwierdzić, że 30% Polaków jest przeciwko zdrowemu rozsądkowi, wszelkim innowacjom i doganianiem Europy nie tylko w sferze technologicznej, ale i naukowej, kulturowej, społecznej i każdej innej
- 6 9
-
2011-10-18 17:37
Do chętnych..
Pokażcie jak bardzo jesteście za elektrownią i w ramach poparcia przenieście swoje domostwa w pobliże instalacji - możecie od razu wyrazić chęć uczestniczenia przy utylizacji odpadów.. przecież to wyjątkowo czysta i zarazem bezpieczna technologia :)
- 15 7
-
2011-10-18 17:34
Propaganda !!!
Nie chcę żadnej elektrowni atomowej w Polsce i blisko naszej granicy!Ten sondaż to jakaś ściema!
- 19 7
-
2011-10-18 17:30
Ściema
Niestety, powyższe badania są dalekie od prawdy, prowadzono je tak (w odpowiedni sposób były sformułowane pytania) aby uzyskać wynik który pomoże w lobbowaniu na rzecz budowy jądrówki. Jak się ma pieniądze, to "niezależne" i "obiektywne" źródła wykażą to czego się akurat oczekuje. Co najciekawsze, stowarzyszenia prowadzące bardziej szczegółowe badania dot. stosunku mieszkańców pomorza do ATOMU wykazały, że podejście do ATOMU zmienia się w zależności od sytuacji z energetyką jądrową na świecie. Odwołują się do wypadku w Japonii, ale badania były prowadzone przed tym wypadkiem. Według mnie można tymi informacjami sobie d... podetrzeć. I generalnie nie mam nic do atomu, bywa, że nie ma innej alternatywy (u nas jest szansa na łupki) - ale pamiętajmy, że pewnym ludziom bardziej zależy akurat na tym, bo będą dzięki temu zasobniejsi.
- 24 1
-
2011-10-18 17:09
(1)
czlonkowie atomowego lobby: nalezy wam zyczyc rozpromienionych usmiechow. Niestety radioaktywnosc nie prowadzi selekcji swiatopogladowej.
- 14 5
-
2011-10-18 17:13
członku lobby węglowego chyba ci pył węglowy na głowę siodł parafrazując Smolenia
- 4 2
-
2011-10-18 17:09
Coś ucichło o gazie z łupków? A to przecież wasze przyszłe emerytury hi hi hi hi
- 19 1
-
2011-10-18 17:08
spoko znajdą się jacyś ekoterroryści którzy za odpowiednią kaskę odstąpią od protestów
- 9 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.