W czwartek mieszkańcy Wrzeszcza dyskutowali o przyszłości skweru wraz z parkingiem i pawilonem handlowym przy ul. Waryńskiego i al. Grunwaldzkiej w Gdańsku 
. To pierwsze warsztaty z cyklu "Plac Waryńskiego - wymyślmy razem Wrzeszcz"
Warsztaty organizowane są przez Stowarzyszenie im. Stanisława Brzozowskiego przy współpracy z Biurem Rozwoju Gdańska. Zjawiło się na nich ponad 40 osób, z czego znaczną cześć stanowili mieszkańcy okolicznych budynków.
Wśród problemów mieszkańcy wskazywali m.in. pijących alkohol, brak poczucia bezpieczeństwa, słabe oświetlenie, zaniedbaną zieleń, brak miejsc parkingowych, hałas od al. Grunwaldzkiej, psie odchody oraz załatwianie potrzeb fizjologicznych przez pijaną młodzież.
tak, wspólnie walczyliśmy o ważną dla nas sprawę
14%
tak, brałem(am) udział w warsztatach przeznaczonych dla mieszkanców
2%
nie, nigdy nie miała(e)m na to czasu
40%
nie, bo nie wierzę, by miało to jakiekolwiek znaczenie
44%
Wszyscy byli zgodni, że plac musi pozostać miejscem zielonym, przeznaczonym do rekreacji. Mieszkańcy jednak dopominali się o nowe miejsca parkingowe - większość opowiedziała się za parkingiem podziemnym. Najbardziej oryginalnym pomysłem było utworzenie miejsc parkingowych na wzmocnionych dachach okolicznych budynków.
Pojawiły się także głosy dotyczące uzupełnienia zabudowy od al. Grunwaldzkiej co ograniczyłoby hałas. Zwracano uwagę na brak połączenia ul. Waryńskiego z al. Grunwaldzką oraz brak przejścia przez Grunwaldzką na wysokości ul. Sobótki.
Część mieszkańców obawiała się, że warsztaty zorganizowano, ponieważ miasto chce sprzedać część tego terenu deweloperom. Urzędnicy BRG przekonywali, że nic takiego nie ma miejsca.
Kolejne spotkanie poświęcone już bardziej konkretnym pomysłom przekształcenia tego terenu, zaplanowano na 20 października. Natomiast ostatnie, będące podsumowaniem wszystkich warsztatów, na 17 listopada. Wszystkie spotkania odbędą się o godz. 17:30 (planowany czas trwania 2 godziny) w szkole podstawowej nr 17
przy ul. Czarnieckiego 2 . Celem warsztatów będzie stworzenie docelowej wizji tego terenu - być może również w formie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.
Magdalena Koprowska, kierownik zespołu urbanistycznego Wrzeszcz w Biurze Rozwoju Gdańska
Najbardziej zaskoczyły mnie obawy mieszkańców jakoby warsztaty były podyktowane stworzeniem planu zagospodarowania przestrzennego pod dyktando dewelopera. Nie jest to absolutnie naszym celem, tym bardziej że dla tego terenu nikt nie wnioskował o stworzenie takiego dokumentu. Chcemy natomiast poprawić wygląd i estetykę chyba najgorzej zagospodarowanej przestrzeni zieleni wzdłuż al. Grunwaldzkiej we Wrzeszczu. Liczymy, że mieszkańcy wykażą się kreatywnymi pomysłami, ale jednocześnie takimi, których realizacja jest realna - także pod względem ekonomicznym.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
