- 1 Zamkną przedszkole przez koncert Sheerana (150 opinii)
- 2 Handel narkotykami w sopockim klubie? (61 opinii)
- 3 Znów pies pogryzł dziecko (479 opinii)
- 4 Ograniczenie do 50 km/h nie ma sensu (343 opinie)
- 5 Zabrał kartę i ją zniszczył. "Procedury" (537 opinii)
- 6 Wpadli, gdy wyłudzali kody BLIK (86 opinii)
Pomimo licznych apeli, kampanii promującej mody na niepalenie, zakazów palenia w szkołach wśród nauczycieli oraz kar dyscyplinarnych nakładanych na przyłapanych z papierosem uczniów, szkoły ponadpodstawowe nie mogą sobie poradzić z tym zjawiskiem. Popularna fajka jest nieodzownym elementem spotkań szkolnej młodzieży. Młodzi ludzie spotykają się najczęściej na przerwach poza budynkiem szkoły, chociaż nierzadko można wyczuć papierosowy dym w szkolnych toaletach. Trudno jest nauczycielom udowodnić winę ucznia, przyłapując go na gorącym uczynku. W tym przypadku młodzież wykazuje się niebywałym sprytem.
- Palimy na przerwach, mamy umówione miejsce, a w czasie popalania jeden z nas staje na czatach, aby ostrzec przed zbliżającym się nauczycielem - powiedział "Głosowi" Marcin, uczeń III LO w Gdańsku. - Nikt nie jest w stanie nas przyłapać. Pierwszego papierosa zapaliłem w wieku lat 11. Oprócz fajek lubię też piwo.
Dyrektorzy trójmiejskich szkół zdają sobie sprawę z zagrożenia, jakim jest tytoń wśród podopiecznych i przeprowadzają różnego rodzaje akcje propagujące zdrowy styl życia. Dzień bez papierosa czy obchodzenie Światowego Dnia Zdrowia w szkole to akcje organizowane w gdyńskim III LO przez dyrekcję.
- Papierosy to odwieczny nasz problem - stwierdziła Danuta Bussler. - Akcje mówiące o zagrożeniach niewiele dają. Winę ponoszą również rodzice, którzy paląc w domach przyzwyczajają swoje pociechy do zapachu dymu. Jednak niewielu popalających uczniów jest naprawdę uzależnionych od nikotyny. Robią to, bo to jest zakazane, a co zakazane, przyciąga zbuntowaną młodzież. Alkohol i narkotyki nie są tak rozpowszechnione jak nikotyna.
Problemy z papierosami zaczynają się już w klasach gimnazjalnych.
- Analizując młodocianych palaczy dochodzimy do wniosku, że więcej jest ich wśród młodszych uczniów, którzy właśnie skończyli gimnazjum i z biegu stali się "dorośli" wstępując do szkoły średniej - skomentowała Danuta Bussler. - Później, kiedy stają się starsi, bardziej szanują swoje zdrowie i rzucają niebezpieczny nałóg. Palenie jest najbardziej w modzie na imprezach weekendowych, czy osiemnastkach.
Problem papierosów wśród młodocianych występuje w szkolnictwie od wielu lat.
- Jestem nauczycielem już dość długo i mogę obiektywnie stwierdzić, że dawniej ten problem również istniał - powiedziała Maria Grzebałkowska, dyrektor IX LO w Gdańsku. - Kiedyś palili wyłącznie chłopcy, dzisiaj widzę, że wiele panienek również nie stroni od nikotyny.
Większość nauczycieli jednoznacznie stwierdza, że gdyby papierosy były mniej rozpowszechnione i droższe, to mniejszy odsetek młodzieży by po nie sięgał.
Opinie (199) 2 zablokowane
-
2003-06-04 12:55
Michał
Z tego co pamiętem to MB (nie mylić z Mercedes Benz) to ona. Stąd te inklinacje do marudzenia.
- 0 0
-
2003-06-04 12:56
Jezu miało być MD oczywiście mea culpa, O! wybacz wielorybie.
- 0 0
-
2003-06-04 12:59
Pogromco kaszalotów
eee, chyba zbyt daleko idace uogólnienia, jest sporo płci pięknej i to nie tylko z nazwy, która ma bardziej radosne podejscie do zycia :)
- 0 0
-
2003-06-04 12:59
Wielo-rybnik,
no widzisz sam, jak to łatwo się pomylić. Może i jesteś wielo-rybnik i znasz się na mentalności rybek, ale NIE WSZYSTKIE POZNAŁEŚ, wierz mi, są i takie, co NIE MARUDZĄ, BO NIE LUBIĄ. Więcej optymizmu i uznania dla rybek.
- 0 0
-
2003-06-04 13:01
ja podzielam zdanie Michała,
fajeczka owszem, ale nabita ziółkami :)))- 0 0
-
2003-06-04 13:08
najlepiej rumiankiem
- 0 0
-
2003-06-04 13:10
baja
albo takie co nie marudzą bo nie mają czasu
albo marudzą bo lubią- 0 0
-
2003-06-04 13:12
po co sie ograniczać z rozrywkami
trzeba brać życie pełnymi garściami
tak więc będę dzisiaj marudzić :]- 0 0
-
2003-06-04 13:18
Nie lepiej poleżec na plaży niż pierdoły tutaj opowiadać.?Mama wyprowadż i dotleń trochę swoje potomstwo.Przecież nawet gallux w separacji z kompem
- 0 0
-
2003-06-04 13:28
Tylko weź mamo parasol bo jak słonko za mocno przygrzeje do zrobisz się nie do zniesienia. Zmoczona wodą chusteczka też może się przydać.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.