• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nie będzie nowego przejścia na Grunwaldzkiej

Maciej Korolczuk
1 listopada 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
  • Radni dzielnicy zapowiadają, że z walki o pasy nie zrezygnują i teraz będą wnioskować o przejście dwuetapowe.
  • Z przejścia korzystaliby głównie pasażerowie SKM, pracownicy OBC i zakładów produkcyjnych po drugiej stronie ulicy.
  • Urzędnicy swoją decyzję tłumaczą ewentualną utratą przepustowości na al. Grunwaldzkiej i małym ruchem pieszych. Mieszkańcy ripostują: nie ma przejścia, więc ruch jest niewielki.

Drogowcy odrzucili wniosek o budowę nowego przejścia dla pieszych w ramach istniejącego skrzyżowania na al. Grunwaldzkiej w Oliwie zobacz na mapie Gdańska. O wymalowanie pasów prosili ich mieszkańcy Oliwy, pracownicy okolicznych biurowców i zakładów produkcyjnych, a także pasażerowie korzystający z SKM Przymorze, wspierani przez radnych dzielnicy Oliwa. ZDiZ twierdzi, że pasy będą generować większe korki, poza tym ich wymalowanie nie jest zasadne, bo... nie ma w tym miejscu znacznego "natężenia ruchu pieszych".



Czy powinno powstać przejście dla pieszych na nowym skrzyżowaniu przy OBC?

Nowe skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną powstało kilka miesięcy temu. Koszty budowy poniosły władze biurowca Olivia Business Centre. Jeszcze w trakcie budowy mieszkańcy zebrali prawie 200 podpisów pod petycją o wymalowanie w tym miejscu przejścia dla pieszych, podobnego do tego, które powstało na wysokości Alchemii i Castoramy. Wniosek w formie uchwały rady dzielnicy trafił w maju do prezydenta Gdańska.

W uzasadnieniu wniosku radni zwracali uwagę na "liczne sygnały o potrzebie uzupełnienia o przejście dla pieszych budowanego obecnie skrzyżowania drogowego, na wysokości kompleksu biurowego Olivia Business Centre przy al. Grunwaldzkiej. Ponadto według mieszkańców powstanie nowego przejścia dla pieszych, znacznie skróciłoby drogę z miejsca zamieszkania do obiektów handlowych i usługowych położonych przy al. Grunwaldzkiej oraz do stacji SKM Gdańsk Przymorze - Uniwersytet".

W najbliższej okolicy są jeszcze dwa inne przejścia dla pieszych - przy ul. Kołobrzeskiej i Derdowskiego. Trzeciego - przynajmniej na razie - nie będzie. W najbliższej okolicy są jeszcze dwa inne przejścia dla pieszych - przy ul. Kołobrzeskiej i Derdowskiego. Trzeciego - przynajmniej na razie - nie będzie.
Argumenty mieszkańców urzędników jednak nie przekonały. Jak tłumaczą, gdyby przejście pojawiło się w tym miejscu, pogorszyłaby się przepustowość głównego ciągu (al. Grunwaldzkiej), a wydłużenie cyklu pracy sygnalizacji świetlnej zerwałoby koordynację z sąsiednimi skrzyżowaniami.

Zagrożona jest "ewakuacja pieszych"?

- W szczycie porannym i popołudniowym funkcjonują tam programy akomodowane o długościach cykli 80 s. Natomiast wlot podporządkowany tzw. ul. Nowej Sudeckiej działa na zasadzie wywołania przez znajdujący się tam pojazd, zaś długość fazy obsługującej wynosi od 5 do 25 sekund w zależności od zapotrzebowania. W przypadku wyznaczenia wnioskowanego przejścia, konieczne byłoby zapewnienie minimalnego czasu trwania ciągłego sygnału zielonego, zapewniającego bezpieczną obsługę przejścia. Przy obecnych szerokościach jezdni al. Grunwaldzkiej czas ten wyniósłby ok. 14,5 (jedna jezdnia), przy czym należałoby jednocześnie zapewnić niezbędny czas ewakuacji potrzebny na bezpieczne opuszczenie przejścia. W związku z powyższym, przy tak znacznych czasach obsługi, nie ma możliwości, aby funkcjonowało ono jako jednoetapowe - napisali w odpowiedzi gdańscy drogowcy.
Dodają też, że pasy w ramach skrzyżowania nie mogą funkcjonować także ze względu na... nikłe natężenie ruchu pieszego w tym rejonie. Tłumaczenia urzędników za chybione uznają jednak mieszkańcy i radni, twierdząc, że trudno o duży ruch pieszych na przejściu dla pieszych, którego jeszcze nie ma.

Mieszkańcy: samochody są ważniejsze od nas?

- Wielokrotnie widziałem w tym miejscu przebiegających przez jezdnię pieszych. Może należałoby pomyśleć o nasadzeniach podobnych do tych przy Władysława IV w Gdyni? Byłyby one naturalną barierą dla osób skracających sobie w ten sposób drogę - zastanawia się Mariusz Andrzejczak, radny miasta, mieszkaniec Oliwy. - Z jednej strony tworzymy nowe strefy płatnego parkowania, by zniechęcić do przyjeżdżania do Oliwy samochodem, a z drugiej ograniczamy ruch pieszych, blokując utworzenia przejścia w ramach już istniejącego skrzyżowania. Dlatego w tej sprawie złożę interpelację do prezydenta, bo ten przykład pokazuje uprzywilejowanie samochodów, a nie pieszych czy rowerzystów.
Zobacz więcej: Odtwórzmy naziemne przejście przez Podwale Grodzkie

- ZDiZ w swojej odpowiedzi odniósł się tylko do wariantu z ewentualnym przejściem jednoetapowym. Nie zamierzamy odpuścić, dlatego - skoro jest tam taka techniczna możliwość, co drogowcy sami przyznają - będziemy wnioskować o budowę przejścia dwuetapowego. Skoro można wybudować przejście dla pieszych prowadzące donikąd, jak ma to miejsce na ul. Wita Stwosza, przy tunelu prowadzącym na Uniwersytet Gdański, to tym bardziej można wymalować pasy, o które proszą mieszkańcy czy pracownicy okolicznych biur i zakładów pracy - dodaje Tomasz Strug, radny dzielnicy Oliwa.

Opinie (243) 2 zablokowane

  • głupie tłumaczenie, przecież z SKM wychodzą prosto na istniejące już przejście, to po co nowe?! (11)

    • 12 3

    • bo nie ma jak dojść z Bimetu (kilkaset pracowników) do tramwaju na ul. Wita Stwosza!!! (10)

      • 9 2

      • (9)

        A do tej pory jak chodzili?

        • 3 4

        • (8)

          No właśnie sęk w tym, że nie chodzili i nie chodzą, bo nie mają jak przejść przez ulicę w tym miejscu...

          • 5 3

          • (2)

            ja nie rozumiem.
            Przeciez i tak musza isc do Derdowskiego albo Bazynskiego zeby isc do tramwaju ?
            geometria sie klania

            • 6 3

            • Tetmajera. Przystanek. Było by bliżej.

              I to sporo.

              • 3 1

            • Znajomość miasta się kłania

              Pomiędzy przystankiem Derdowskiego i Bażyńskiego jest jeszcze przystanek Tetmajera.

              • 3 0

          • I co? Latami nie chodzą do pracy, bo przejścia nie ma? Buahahahaa (1)

            • 4 1

            • Tak

              I zamiast tego jeżdżą autem.
              A Ty płaczesz, że są korki i nie rozumiesz tego, jak można je rozładować.

              • 1 0

          • (2)

            Różnica między długością hipotetycznego dojścia do Tetmajera, a istniejącego dojścia do Derdowskiego to 150-200 m, naprawde jest to taki krytyczny dystans, aby sprawni ludzie, którzy chodzą do pracy nie mogli go pokonać?

            • 3 1

            • Niestety nie masz racji (1)

              Różnica to dokładnie 450 metrów. To drugie tyle, ile mogliby mieć pracownicy Bimetu do najbliższego przystanku tramwajowego. To dużo.

              • 1 1

              • Przestań kłamać. Od wyjścia z Bimetu do przejścia na Derdowskiego jest 220 m i to jest realna różnica między tymi dwoma trasami.

                • 0 0

  • Bezsens! (1)

    Po co kolejne przejście specjalnie dla tych korposzczurów? Przy Hali Olivia jest idealne przejście, aby swobodnie dojść do skm'ki. Ja także uważam, że takie przejście nie jest w ogóle potrzebne, bo nie ma tam aż takiego natężenia ruchu pieszych.

    • 10 6

    • Nie ma natężenia ruchu pieszych, bo nie mają jak tamtędy przejść,

      Czy Ty Krzysztofie często chodzisz w miejsca w których trafiasz na barierę nie do przejścia i nie masz jak kontynuować marszu? Nie? No więc czy możesz mi wyjaśnić...po co miałbyś w takie miejsca chodzić? Po nic? Dokładnie. Dlatego nie ma tam wielu pieszych.

      • 6 1

  • Stara Oliwa

    • 2 0

  • Jacy jesteśmy ? (1)

    Po co tam przejście ? Akcja RD to zwyczajowa ustawka.Panie Strug,po co to Panu ?

    • 5 3

    • To nie ustawka

      Jako mieszkaniec zwracałem im uwagę by dopilnować budowy tego przejścia. Kręcili nosami ale w końcu się przekonali.

      • 0 2

  • Pan Strug jak zwykle

    nie omieszka nie wykorzystać kolejnej okazji, by wbić szpilę jednej z najlepszych inwestycji w Oliwie. Przejście dla pieszych przy tunelu do UG to b. dobre rozwiązanie, a jedyna szkoda to janusze, którzy swoimi golfami muszą zwolnić, by pieszych puścić.

    • 1 1

  • Przejście tylko dla pracowników biurowców (3)

    Przecież to jakaś paranoja. Nie chce im się biegać na około do Piotra i Pawła po bułki, czy Rossmana po podpaski? Czy idąc do skm obecnym przejściem nadkładają drogi? Może najlepiej zrobić przejścia co 100m?? Każdemu będzie pasowało !!

    • 6 4

    • No tak by było najlepiej, jest tak np. w Barcelonie i super się tam żyje.

      • 1 2

    • BIMET ! (1)

      • 0 1

      • SKM !

        nie było by problemu gdyby był ten sam bilet

        • 0 0

  • g*wniane słoiki robią bałagan w mieście

    • 7 2

  • A znacie bajeczkę o długopisie? (1)

    Długo PiS nie porządzi !

    • 9 2

    • ja znam o PO (obecny KOD/Nowoczesna)...

      ...chyba cię POj.bało zaKODowana pało

      • 0 6

  • inwalidzi

    Cały dzień za biurkiem to w przerwie trochę ruchu nie zaszkodzi ,a jak nie to prosić prezesa O B C o wybudowanie kładki z windami .A tak na marginesie to prezesio chce żebyście jak najmniej się z tamtąd ruszali tylko u niego kasę wydali

    • 4 1

  • (1)

    "Skoro można wybudować przejście dla pieszych prowadzące donikąd, jak ma to miejsce na ul. Wita Stwosza, przy tunelu prowadzącym na Uniwersytet Gdański, to tym bardziej można wymalować pasy, o które proszą mieszkańcy czy pracownicy okolicznych biur i zakładów pracy - dodaje Tomasz Strug, radny dzielnicy Oliwa."

    donikąd??? ratunku, jaki wstyd, panie Tomaszu, wyprodukować taką wypowiedź. Przecież każdy wózek- inwalidzki, dziecięcy i jednostki słabiej poruszające się o własnych nogach marzą o pokonywaniu, w szczególności mokrych, schodów.

    • 2 1

    • Strug.

      I wszystko jasne.

      • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane