• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nie jedź jak łoś, przepuść ambulans na sygnale

Maciej Naskręt
25 grudnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Przyjezdny? Za darmo. Gdańszczanin? Płaci
Stojąc w korku m.in. na obwodnicy, kierowcy powinni zajmować miejsce najbliżej prawej i lewej krawędzi jezdni. Stojąc w korku m.in. na obwodnicy, kierowcy powinni zajmować miejsce najbliżej prawej i lewej krawędzi jezdni.

- Kierowcy utrudniają przejazd pojazdom uprzywilejowanym - twierdzi część kierowców pojazdów służb ratowniczych w Trójmieście. Podpowiadamy zatem jak właściciele samochodów powinni jeździć, by nie utknęły za nimi wozy straży pożarnej, pogotowia, bądź policji.



Jak zapewnić dogodny przejazd służbom ratunkowym? Stojąc w korku na lewym pasie ruchu należy trzymać się lewej krawędzi jezdni. Na środkowym i prawym pasie zjeżdżamy zawsze do prawej strony. Jak zapewnić dogodny przejazd służbom ratunkowym? Stojąc w korku na lewym pasie ruchu należy trzymać się lewej krawędzi jezdni. Na środkowym i prawym pasie zjeżdżamy zawsze do prawej strony.
Tak powinna wyglądać droga dla pojazdów uprzywilejowanych. Z pewnością w Trójmieście znaleźliby się kierowcy, którzy chcieliby nią czmychnąć. Tak powinna wyglądać droga dla pojazdów uprzywilejowanych. Z pewnością w Trójmieście znaleźliby się kierowcy, którzy chcieliby nią czmychnąć.
Część kierowców nie radzi sobie z ustępowaniem pierwszeństwa pojazdom uprzywilejowanym. Nie wiedzą jak i gdzie się usunąć, by pogotowie, czy straż mogła szybko przejechać. Jeszcze gorzej jest gdy radiowóz bądź ambulans musi przeciskać się w korku. Wtedy kierujący zaczynają machać rękami i trąbić na innych uczestników ruchu. Część z nich ani myśli wjechać choćby na krawężnik, bowiem obawia się o uszkodzenie aluminiowych felg. Jednym słowem - tragedia.

Strażacy z Gdańska potwierdzają fatalne umiejętności kierowców. - Nie wiedzą, jak poruszać się słysząc zbliżający się i uprzywilejowany wóz strażacki. Często niestety na akcję jedziemy slalomem między samochodami. Najgorzej jest na zakorkowanych drogach trzypasmowych. Ciężko się tam przebić - mówi Tomasz Czyż, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Straży Pożarnej.

Czy zjawisko mógłby zminimalizować nowy przepis prawa, który od 1 stycznia zacznie obowiązywać w Austrii? Tam po Nowym Roku kierowcy na drogach dwu lub trzypasmowych będą musieli pozostawiać wolną przestrzeń na środku jezdni dla służb ratowniczych.

Niefrasobliwy kierowca za nieprzestrzeganie przepisów o zapewnieniu swobodnego przejazdu pojazdom uprzywilejowanym, otrzyma mandat w wysokości ok. 750 euro. Za zajechanie drogi pędzącemu do rannych w wypadku ambulansowi grozić będzie mandat w wysokości prawie 3 tys. euro.

Co o pomyśle austriackich władz myślą kierowcy pogotowia ratunkowego w Trójmieście? - Jest bardzo dobry, taki sam powinien obowiązywać w Polsce. Problem w tym, że z jego stosowaniem i egzekwowaniem byłoby gorzej - opowiada Marek Rutkowski, kierownik transportu w Miejskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Gdyni. - Powinni już teraz zacząć tego uczyć instruktorzy prawa jazdy - dodaje.

Na razie nie ma szans na zmianę przepisów ustawy Prawa o ruchu drogowym. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, by stosować na trójmiejskich drogach zasady, które stają się standardem na zachodzie Europy. Pamiętajmy, że to na kierowcach pojazdów uprzywilejowanych często spoczywa odpowiedzialność za czyjeś życie.

Z optymizmem na sprawę patrzą za to policjanci z Gdańska. Z ich doświadczeń wynika, że pomimo dość zatłoczonych i zakorkowanych ulic Gdańska, większość kierujących na widok policyjnego pojazdu radiowozu prawidłowo reaguje i stara się zjechać do prawej krawędzi jezdni, lub też i do lewej - w przypadku ulicy dwupasmowej, ułatwiając w ten sposób przejazd.

- W jednostkowych przypadkach są problemy z ustąpieniem pierwszeństwa przejazdu, dotyczy to kierujących, którzy zazwyczaj zbyt głośno słuchają muzyki lub nie zauważą takiego pojazdu - tłumaczy podkom. Magdalena Michalewska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Zobacz jak wolno jadą wozy strażackie zakorkowaną ulicą.

Miejsca

Opinie (333) 7 zablokowanych

  • a kto mi zwróci pieniądze jak uszkodzę sobie samochód? nawet tą artykułową aluminiową felgę? za naprawę będę musiała płacić z własnej kieszeni.
    nie służby zwrócą się do drogowców, którzy wzdłuż nowych ulic robią wysokie (za wysokie) krawężniki. np. nowa łódzka. po co tam krawężnik 15-20cm? basen budowali czy drogę?
    zjeżdżam jak tylko mam taką możliwość. na wysoki krawężnik nie wjadę.

    • 1 2

  • Boją się o uszkodzenie felgi... (1)

    Jeżeli jedzie auto uprzywilejowane to zjadę na ile mogę i na ile pozwala mi mój samochód. Nie każdy kierowca ma auto terenowe by wjechać na krawężnik mający z 15cm wysokości bo często przy remontach ulic widać takie krawężniki, a gdzie tu wjechać autem które jest nawet lekko obniżone. Brawo dla projektantów odcinka Grunwaldu przy operze/multikinie gdzie krawężniki przy przystankach tramwajowych mają minimalną wysokość i tam można wjechać każdym autem bez problemowo do tego część pobocza jest nawet wzmocniona kostką.

    • 7 0

    • krawężnik 15 cm?

      Gdzie takie niskie w Gdańsku widziałeś? :D Wiekszosc ma 20-30.

      • 1 0

  • w sobotę 24-go w Redzie widziałem taki obrazek. Pogotowie na sygnale jedzie prawym pasem, kierowcy skonsternowani nie wiedzieli jak się mają zachować, żeby zajął środek jezdni albo lewy pas pewnie byłoby im łatwiej podjąć właściwą decyzję.

    • 0 0

  • zjazd

    Osobiście zawsze zjezdzam na tyle ile mogę, nawet na te krawezniki... Bo ja pogne felge, ale ktoś otrzymał pomoc na czas i przeżyje.
    Widać wielu z Was nie miało styczności z takimi sytuacjami gdzie liczą się sekundy.

    Chociaż faktem jest, że te krawezniki to przegiecie...

    • 3 1

  • Łooo pan Naskręt złapał alarmowo 30271 Brawo!!
    Chyba że to ktoś inny i mamy jedyne tylko nagranie alarmowo Wodnego
    Ummm a zdjęcia no dosłownie przedstawiają podział z epoki WTC-nieaktualny, stare Iveco do tego Jelon

    • 0 0

  • hmmm (1)

    Moze ja skieruje do sluzb ratowniczych pytanie... Ostatni karambol na obwodnicy jakos na na pocztaku grudnia... Skoro wiadomo ze ruch zostaje wstrzymany po przyjezdzie pierwszej sluzby wiec ja sie pytam po cholere sie pchaja przez korek jak mozna przyjechac od drugiej strony gdzie zajmuje to duzo wiecej czasu niz jak by pojechali od drugiej strony... Sami sobie utrudniaja akcje ratownicze pchajac sie przez korek gdzie czas na ratowanie ludzi ? Inforamacje po przybyciu pierwszych sluz typu - zablokowana droga jedzie pod prad nic wam nie wyjedzie droga czysta co kolwiek ? - co to znaczy ze pogotowie jedzie na samych sygnalach bez uzywania sygnalow ??

    • 0 2

    • pomyśl jakby przejechali na drugą strone gdzie jest zdarzenie jadąc na drugim pasie

      • 0 0

  • bo jezdzic to trzeba umiec

    nie dalej jak tydzien temu na miszeszkiego za mostem w kierunku zaspy zjechalem czesciowo z jezdni zeby ustapic miejsca karetce jadacej na sygnale z przeciwka, wlaczylem awaryjne i nie minely 3 sek. jak ominela mnie trabiac L'ka z kursantem, ktora 30 m dalej elegancko zablokowala przejazd karetce..... katastrofa....

    • 1 0

  • ratownik (7)

    szanowni Państwo!
    Pracuje w pogotowiu jako ratownik medyczny- kierowca.
    Pragne zwrocić Państwa uwagę, że karetki Państwowego Ratownictwa Medycznego jeżdżą do stanów zagrożenia zdrowia i życia tak wiec muszą jeździć na sygnale. Niestety na drogach naszej aglomeracji istnieje wiele firm przewozowych- gregortrans, salvomed itp. ktorych kierowcy- często nie ratownicy medyczni przekraczają uprawnienia i gnają po mieście na sygnałach.. robiąc to całkiem nieleglnie i tylko dlatego, ze jakiś baran z MSWiA dał im pozwolenie na używanie sygnałów świetlno dzwiekowych. Chciałbym przeprosić za ich zachowanie jednocześnie informując, że jeżeli nie bedzieci puszczać karetek pogotowia ratunkowego to kiedys sami poczekacie na pomoc, bo będziemy stali w korku. Pojazdy Państwowego Ratownictwa Medycznego ratujące życie są oznakowane- mają własne numery np S1, S2 lub P6,P7 lub podobne.Najczęściej są to noew pojazdy- duże auta Renaul Master, VW Crafter lub Mercedes Sprinter cała reszta Transit VW T4 to przebierańcy le niestety póki mają sygnały to nic nie można zrobić. Przykro mi.

    • 20 12

    • również ratownik (1)

      Drodzy Państwo,
      zgodnie z tym co napisał Ratownik, karetki Państwowego Ratownictwa Medycznego jeżdżą do stanów zagrożenia zdrowia i życia więc mogą używać sygnały. Tym niemniej prywatne firmy typu przywołany przez Ratownika Gregortrans lub Salvomed poza tradycyjnymi przewozami pacjentów na badania do przychodni lub do hospicjum mają również inne zadania. Obie te firmy przewożą krew "na ratunek" ze stacji krwiodawstwa. Obie zajmują się transportem zespołów transplantacyjnych, gdzie czas pobrania organów do przeszczepu jest bardzo istotny. Dodatkowo transportują materiały biologiczne pobrane od osób chorych - np. wycinku do pilnych badań histopatologicznych przewożą w czasie, gdy pacjent leży w trakcie operacji na sali operacyjnej. Wszystkie te zadania wymagają dotarcia bezpiecznie i sprawnie w jak najkrótszym czasie i uzasadnia to w pełni użycie sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Zdarza się również, że podczas transportu nagle pogarsza się stan pacjenta. Przykre, że Ratownik który rozpoczął ten wątek i ponoć pracuje od lat w pogotowiu nie ma tak elementarnej wiedzy w tym temacie. Nadmieniam też, że w obu wymienionych przez niego firmach pracują również ratownicy medyczni i lekarze. Może to zawiść, że nie tylko Pogotowie Ratunkowe w Gdańsku posiada stosowne uprawnienia nadane przez MSWiA. Zresztą już sam fakt jak opisują swoich kolegów po fachu wskazuje, jak bardzo "pogotowiarze" starają się mentalnie wywyższać. I to jest przykre. Życzę spokojnego wieczoru!

      • 7 0

      • proponuję aby pogotowie robiło wszystko krew, organy, babcie do i z przychodni, ps. czasem jak pogotowie nie chce przyjechać to właśnie prywatną firmę wzywają aby zbadać dokładnie dlaczego pacjenta boli w klatce piersiowej tuż za mostkiem i występują nowe zmiany w ekg. Może jak będą jeździć cały dzień to zrozumiejąże inne karetki też czasami muszą włączyć sygnały a nie tylko oni...

        • 5 0

    • A transport organów/lekarzy na nagłe akcje? (1)

      Szkoda, że zapomniał Pan dodać, że taki GregorTrans wozi m.in. organy do przeszczepu i także są pod presją czasu. I Pan też kiedyś może być biorcą, więc powstrzymałabym się z epitetami.

      Zwykłym karetkom też zdaża się nadużywać koguta bez podstaw (sama kiedyś w takiej byłam pasażerką, kiedy zrobił sie korek na Grunwaldzkiej), więc zamiast siać niepotrzebną wrogość, umówmy się że ustępujemy wszystkim pojazdom na sygnale, bez wyjątku.

      • 10 1

      • No to jak nadużywają to niech się nie dziwią, że lpotem udzie nie chcą ustępować im miejsca. A pani jeszcze o tym oczywistym złamaniu prawa pisze w takim tonie, jakby nikt się nie stało :D. Głupków szukajcie u siebie w rodzinie.

        • 1 2

    • Dzięki za to wyjaśnienie bo już się zastanawiałam jak odróżnić cwaniaków od Pogotowia Ratunkowego. To jest skandal że prywatne firmy przewozowe mają zezwolenie na używanie sygnałów dźwiękowych.

      • 1 2

    • Wiesz co nie podoba mi się to co napisałeś. (1)

      Nie dlatego,ze nie masz racji. Niektórzy zrozumieją to trochę inaczej i to co napisałeś może być dla nich impulsem do myślenia w ten sposób,ze zanim przepuszczą karetkę to sprawdzą czy są to państwowe pojazdy czy prywatnych firm przewozowych, czy jedzie Renault Master czy Polonez Caro. A przecież na zastanawianie się nie ma czasu. Zresztą przepisy przepisami i nawet jak jedzie Gregor trans po kurczaki z KFC to mamy obowiązek ustąpić mu pierwszeństwa- bezrefleksyjnie- stety czy niestety.

      • 12 3

      • idz spac lepij i nie pisz pierdół

        • 0 10

  • pomysł ok ale nie dla wszystkich (4)

    proponuję najpierw nakaz zdjęcia kogutów przez karetki firm przewozowych- parę firm (nie będę pisał nazw) nagminnie w korkach pomimo nawet niespełniania warunków dla karetek nie mówiąc o tym że nie wiozą pacjenta ciągle się pcha- to irytujące szczególnie w korkach jak co 2 minuty trzeba się ściskać a za oknem widzi się dumnego samotnego kierowcę ambulansu z napisem KIEROWCA... ŻAL...

    • 7 2

    • hmmm... a może zastanów się czy nie wiezie krwi lub innego materiłu zakaźnego do laboratorium... w takich sytuacjach też karetkę wysyłają...

      • 0 0

    • debil (1)

      a może cała ekipa siedzi w przedziale medycznym podtrzymując życie transportowanego.debilu to ze sam kierowca siedzi w karetce to nie znaczy,że z tyłu nie ma chorego

      • 0 4

      • re

        Ale oni nie należą do systemu ratownictwa medycznego, nie ma tam ani ratownika, ani lekarza. Wożą pacjentów na planowe zabiegi np. dializ, odwożą zniedołężniałych pacjentów ze szpitali do domów, rozwożą zaopatrzenie i tym podobne. Wiem co mówię, więc proszę nie nazywać mnie debilem.

        • 3 0

    • To jest racja sygnały dżwiekowe powinny używać tylko i wyłącznie karetki systemu rartownictwa medycznego bo reszta robi przewozy pacjentów miedzy domem a szpitalem i odwrotnie i wiozą brudne gacie.

      • 5 1

  • A gdize Czarna Żmija? (1)

    Przecież to temat drogowy, a ona jest dobra w te klocki

    • 0 0

    • dostał lego pod choinkę

      i mam teraz inne klocki na głowie

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane