- 1 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (214 opinii)
- 2 Trzy przejścia na odcinku 130 metrów (60 opinii)
- 3 Borawski i Lodzińska wiceprezydentami? (154 opinie)
- 4 Podpalacz z Gdyni w rękach policji (69 opinii)
- 5 Sprawa zgubionego karabinu trafiła do Gdyni (133 opinie)
- 6 Mieczysław Struk wybrany marszałkiem (147 opinii)
Nie kompromituj się, mów po polsku
W grupie zawodów, których przedstawiciele wyrażają się najmniej zrozumiale, wcale nie dominują bankowcy, prawnicy i informatycy. Konia z rzędem temu, kto zrozumie wysyłane na co dzień do redakcji w całej Polsce komunikaty tzw. "PR-owców".
Byłoby świetnie, gdyby tylko na tym to polegało. Ale językoznawcy i psychologowie wiedzą, że jedną z wielu wtórnych cech języka jest np. podkreślanie wyjątkowości mówiącego - osoby lub grupy społecznej. Dlatego też arystokraci posługiwali się nieco innym językiem niż służba, a urzędnicy innym niż sprzedawcy na straganach. Niezrozumiały dla innych język lekarzy ma uczynić z nich - w oczach nie-lekarzy - kogoś wyjątkowego.
Nie ma w tym nic złego, dopóki chęć wyróżnienia się nie uniemożliwia sprawnej komunikacji. A tak niestety staje się - w mojej ocenie - coraz częściej.
Pracownica warszawskiej firmy poinformowała właśnie redakcję Trojmiasto.pl, że na początku czerwca w Gdańsku odbędzie się "Konferencja The BSS Tour: Work-Life Balance". Uczestnicy konferencji będą się zastanawiać m.in. Jak duże firmy sektora GBS/BPO/SSC budują strategie Work-Life Balance, jak się mają względem siebie Work-Life Balance, Work-Life Blending i Work-Life Builders, a także co jest najlepsze dla pracownika: gabinety, activity based working, własny kąt czy klasyczny open space.
Myślicie, że to wyjątek? Niestety nie.
Dzień wcześniej otrzymaliśmy zaproszenie do wzięcia udziału w raucie z liderką biznesu. Ważne: będzie to jedyny w Polsce biznes mixer przy okrągłych stołach. Na scenie pojawią się m.in. "Social Media Expert" oraz "polska ikona fitness". Organizatorem spotkania jest agencja, oczywiście eventowa. W programie imprezy zaplanowano m.in. elevator pitch, biznesowe tete-a-tete, business VIP Dating i brainstorming. Nie wiem czemu VIP dating jest "business", a tete-à-tete "biznesowe", ale to najmniejszy problem.
Pal licho, że takie komunikaty wzbudzają uśmiech - śmiech to zdrowie, także w pracy. Szkopuł w tym, że takie nieudolne aspirowanie do zawodowej mądrości wywołuje odwrotny efekt: zamiast zainteresować - budzi pobłażanie i odrzucenie. A przecież dyskusja o zrównoważonym życiu może być naprawdę ciekawa i wartościowa.
Ojczysty. Dodaj do ulubionych
Opinie (343) 8 zablokowanych
-
2017-05-16 17:52
Dobry artykuł, toteż...
go zabukmarkowałem i będę go szerować znajomym!
Bedo lajkować i szerować, i subskrybować, o!- 5 0
-
2017-05-16 14:31
Fajnie się czytało ale.. (1)
.. wracam do mojego open-space'a bo mi duże targety poustawiali w tym miesiącu a mój junior brand manager mówi, że ma wszystko na asap i mam sobie outsourcować kolejne case'y .... eh. cóż taki life..
- 67 0
-
2017-05-16 17:45
Od razu widac ze pochodzisz z Zakopca.
- 3 0
-
2017-05-16 17:22
Panie Redaktorze, jednej rzeczy ktorej nie pochwalam to
jest pozerstwo ktore niestety w wielu Polakach sie usadowilo. Na przyklad babki w jednym z warszawski hoteli powiedzialy mi ze jak mam jakies zapytania to mam isc do 'concierge' i tam wszystko mi wyjasnia. To jest glupota aby stanowisko portiera zaraz wyelokwentnic do pozycji w Ritz Hotelu.
Ja nie neguje wplywow obcych kultur i nadawania obcych nazw pewnym biznesom jak nazwy restauracji, hoteli czy biur podrozy. Poniewaz te placowki z racji swojej musza sluzuzyc wszystkim a nie tylko Polakom. Nie mozemy zamknac naszych granic przed turystami a wiec troche obcojezycznych slow mozna zaczerpnac. Zreszta i tak bardzo wiele slow w naszym jezyku a w innych ponad polowa pochodzi z jezyka Lacinskiego. Nie widze nic niewlasciwego w akceptowaniu ladnie brzmiacych slow. Nie jednak robienie z tego wygibasow. Niektorym Trojmieszczanom wydaje sie ze Baltyckie nabrzeze Trojmiasta mozna porownywac z francuska Riviera. Stad tez te nieco dziwnie obco brzmiace nazwy i mniej dziwnie ale za to strasznie wysokie ceny uslug.- 7 0
-
2017-05-16 17:02
nacjonaliści z zielonymi flagami zamaist się awanturować niech się uczą języka polskiego i historii
z podręczników szkolnych, z publikacji w PAN a IPN omijać z daleka
- 2 8
-
2017-05-16 16:54
Niech trojmiasto pl zacznie od siebie z tym poprawianiem jezyka bo podobny anglo-bełkot wychodzi z co drugiego artykulu o
- 13 2
-
2017-05-16 16:53
Sądziłam, że tylko ja tak to odbieram...
- 7 0
-
2017-05-16 16:23
siatap!!
- 2 3
-
2017-05-16 16:20
Proponuję w ramach rozrywki sfokusować się na target i odwiedzić np serwis Goldenline. Połowa ludzi ma swoje stanowiska opisane w stylu "flat surface maintenance manager" zamiast "pracownik utrzymania porządku" czy nawet zupełnie zwyczajnie "sprzątacz" ;)
- 21 0
-
2017-05-16 16:10
i dizajn
- 9 0
-
2017-05-16 16:10
Ferszlus trzeba roztrajbować
Bo droselklapa tandetnie zblindowana i ryksztosuje. Teraz pufer trzeba lochować, czyli dać mu szprajc, żeby tender udychtować.
- 15 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.