- 1 Pościg za nastolatkami. Znaleziono pistolet (437 opinii)
- 2 Boże Ciało. Procesje w Trójmieście (669 opinii)
- 3 Tyle będzie zarabiać Aleksandra Kosiorek (282 opinie)
- 4 Mevo. Jest dobrze, ale nie idealnie (57 opinii)
- 5 Fontanny, które kiedyś zdobiły krajobraz (20 opinii)
- 6 Nowy przystanek kolejowy na granicy miast (155 opinii)
Nie musisz podrzucać śmieci
Mieszkańcy Trójmiasta coraz częściej skarżą się na ludzi, którzy podrzucają im śmieci. Worki lądują w miejskich śmietnikach, a coraz częściej także na dzikich wysypiskach. A każdy mieszkaniec Gdańska, Sopotu i Gdyni może co roku zupełnie za darmo wywieźć na wysypisko nawet dwie tony odpadów!
W imieniu mieszkańców bloków w przeważającej większości umowy podpisują spółdzielnie, bądź wspólnoty. I są to umowy ryczałtowe, czyli każdy mieszkaniec może wynosić do wspólnego kubła ile tylko chce, bo spółdzielnia płaci za średnią.
- W społeczeństwie brakuje świadomości ekologicznej. Cały czas staramy się prowadzić akcje edukacyjne, ale to proces, który potrwa - mówi odpowiedzialna w Gdyni m.in. za ochronę środowiska wiceprezydent Ewa Łowkiel.
W Trójmieście niemal na każdym osiedlu zdarzają się podrzucający śmieci. I niestety często są bezkarni, nawet gdy ktoś uwieczni ich wyczyny na zdjęciu. - W poprzednim roku jedna z naszych mieszkanek sfotografowała człowieka, który permanentnie przywoził samochodem śmieci do pergoli pod jej blokiem. Zdjęcia przekazaliśmy straży miejskiej, która ukarała tego człowieka mandatem. Miał jednak tyle tupetu, że się odwołał i sąd stwierdził, że na zdjęciach nie ma momentu wrzucania worków do kubła. Widać jak wyjmuje je z samochodu, niesie, potem wraca, ale momentu przestępstwa nie ma. I mandatu nie zapłacił - rozkłada ręce Ireneusz Bekisz, prezes Młodzieżowej Spółdzielni Mieszkaniowej na gdyńskiej Dąbrowie.
Śmieci są podrzucane głównie dla oszczędności, bo ceny za ich wywóz wzrosły w ostatnich dwóch latach o 100 proc. Tymczasem każdy mieszkaniec Trójmiasta może oddać co roku 2 tony odpadów zupełnie za darmo. Tyle, tylko że śmieci trzeba samemu dowieźć na wysypisko.
Mieszkańcy Gdańska mogą na podstawie dowodu osobistego przywieźć na wysypisko w Szadółkach 500 kg śmieci w każdym kwartale. Odpady trzeba jednak dostarczyć własnym transportem i samemu rozładować.
Mieszkańców Gdyni i Sopotu obsługuje wysypisko w Łężycach pod Rumią. Tam, raz na pół roku, można dostarczyć 500 kilogramów odpadów podlegających biodegradacji (gałęzie, trawa, ziemia) oraz 200 kilogramów papieru, plastiku czy metali. - To jeden z najnowocześniejszych tego typu zakładów w Europie. Nawet jeśli śmieci trafiają do nas zmieszane, zostaną posegregowane - mówi Tadeusz Wiśniewski, prezes zarządu Komunalnego Związku Gmin Dolina Redy i Chylonki, zarządzającego wysypiskiem i sortownią.
Przedstawiciele obu wysypisk przyznają, że mieszkańcy Gdańska, Gdyni i Sopotu bardzo rzadko korzystają z takiej możliwości.
Opinie (252) 9 zablokowanych
-
2009-05-13 14:45
Walka z podrzucaniem śmieci niestety kończy się zaśmiecaniem lasów, a to przynosi okropne skutki wszyskim i myślę, że koszty znacznie większe niż wywiezienie śmieci podrzuconych do śmietnika.
- 4 0
-
2009-05-13 15:00
To prawd
- 0 0
-
2009-05-13 15:04
To prawda (2)
Proponuje kontrole domow jednorodzinnych.Kazdy okazac ma umowe na wywoz smieci.
kilkoro moich zamoznych znajomych z wielkich domow nie ma kosza na smieci! co z nimi robia ?nie wiem.Ale smiesznie to wyglada i nikt nie interesuje sie kiedy jednego dnia jest wywoz smieci i spod jednego czy dwoch domow na ulicy nigdy ich nie zabieraja.
Panowie wywozacy powinni to zglosic uwazam.dla zasady.- 5 0
-
2009-05-13 16:50
Gdybyś miała domek
To byś wiedziała, że nie dostanie się odbioru budynku bez okazania umowy na wywóz śmieci i (jeśli jest) szamba (wraz z atestem na szczelność).
- 2 0
-
2009-05-13 19:40
pojeździj po osiedlowych smietnikach.
Tam panowie w gajerkach podjeżdzają swoimi super wypasionymi furami i delikatnie, co by zaprasowany kancik się nie zagniótł i aby krawata nie usmarować wynoszą z bagażnika wory do osiedlowych śmietników.
Szkoda, że nie udało się jeszcze żadnego na zdjęciu uwiecznić.
Powinien być taki portal w internecie. www.buractwo.pl. Każdy mógłby tam wysyłać fotki takiej chołoty, co to śmieci wywozi do cudzych śmietników, parkuje jak popadnie itp itd... Może wtedy ludzie by się nauczyli. A jakby jeszcze jeden "garnitur" z drugim znaleźli takie fotki u swoich szefów...efekt natychmiastowy- 0 0
-
2009-05-13 15:17
wcale nie mozna zdac do 2 ton odpadów!!!
w zeszłym roku pojechałam wywiezdz ok 300kg smieci bo mamy budowe i troche sie nazbierało....podjezdzamy a Pani w okienku nam oznajmia UWAGA: przyjmujemy smieci ale tylko posortowane czyli metale osobno, szkło osobno, makulature osobno i plastiki osobno....innych nieczystosci nie przyjmujemy!!!!!
PARANOJA JAKAS!!!!! I GDZIE TO JEST NAPISANE!!!??? no pewnie najłatwiej jest przyjac posortowane i najlepiej miedz co by sama pani pojechala z tym na skup i sprzedała...hahahaha- 2 0
-
2009-05-13 15:40
daleko do stolicy kultury europejskiej 2016
kiedy bedzie tak jak w innych miastach, które mają tytuł stolicy kultury i gdzie mieszkańcy nie podkładają sobie świni, w postaci śmieci. czy zdazymy do szalonych lat 2012 i 2016?
- 3 0
-
2009-05-13 17:52
najczescie brudasami sa ludzie z wyksztalceniem tzw nowobogaccy co im sloma z butow wystaje :) pokazywali w telewizorni jak przydupili jednego cwaniaka co smieci do lasu wozil...znany im inzynier...jeszcze zdziwiony okrutnie ze mu uwage pospolstwo zwrocilo i kazalo smieci zabrac ;) ale i tak najbardziej zasyfionym miastem EU jest paris heheh tam smieci plyna z woda wzdluz kraweznikow w calym miescie bo france uwazaja ze splynie z woda...eehhh o ich budkach tel nie wspomne bo sluchafona lepiej przez kondona brac do reki tak sie klei blee.no i pety tam jak sa kraty wkolo drezwa by nie zadeptywac trawy trawy nie ujrzysz hihihi zasypane zapchane petami na max ;) a u nas jakby chcieli to by zlapali niejednego brudasa wystarczy wystawic czujke przy takim wysypisku lokalni powiedza gdzie takowe, przyczaic sie i predzej czy pozniej sie pojawi i nie kara 500 zl bo tyle to on starej na perfjumy daje tylko 5000....moze byc juro hihihi
- 4 2
-
2009-05-13 18:01
... to nie prawda,
byłem na wysypisku w Szadółkach, już trzy razy i zawsze muszę płacić !
Proszę nie pisać BZDUR.- 0 0
-
2009-05-13 18:04
Przy wjeździe do lasu... (2)
winny być ustawione kontenery na koszt miasta i tyle !
Jakie to proste.- 5 3
-
2009-05-13 19:42
...
A jak ktoś z sąsiadów będzie Ci regularnie sr*ł na wycieraczkę to mu tam toaletę wybudujesz? Takie to proste...
- 2 1
-
2009-05-13 21:51
A niby dlaczego?
- 0 0
-
2009-05-13 18:42
Przykład idzie z góry
Narzekacie na mieszkańców, a Prezydent Szczurek podrzucił do lasu wielką górę śmieci i nikt się go nie czepia, a niektórzy są mu wdzieczni
- 0 1
-
2009-05-13 19:02
Gdańsk jest brudny,
więc co niektórzy sie do niego dostosowują.Pytam sie dlaczego nie ma tzw. wystawek,żeby można było pozbyc sie niepotrzebnych rzeczy o wiekszym rozmiarze.Popatrzmy na nasze ulice i chodniki pełne piachu i nie tylko.Psy robią kupy gdzie popadnie,nie można oczu oderwać od chodnika,bo wdepniesz w .. Czytam w poprzednich opiniach,ze w Szadółkach za darmo nie przyjmują smieci, więc jak naprawde jest?Jak ma sobie poradzić człowiek bez samochodu?Te rozwiązania sa tylko pozorne.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.