• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nie musisz podrzucać śmieci

Michał Sielski
13 maja 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Śmieci podrzucane są nawet w okolice pojeminków na segregowane odpady. Śmieci podrzucane są nawet w okolice pojeminków na segregowane odpady.

Mieszkańcy Trójmiasta coraz częściej skarżą się na ludzi, którzy podrzucają im śmieci. Worki lądują w miejskich śmietnikach, a coraz częściej także na dzikich wysypiskach. A każdy mieszkaniec Gdańska, Sopotu i Gdyni może co roku zupełnie za darmo wywieźć na wysypisko nawet dwie tony odpadów!



Dlaczego niektórzy mieszkańcy podrzucają śmieci innym?

Dyskusja na temat podrzucanych śmieci przetacza się przez media coraz częściej. Bo i zjawisko jest coraz szersze i niestety niemal z dnia na dzień bardziej popularne. Przodują w tym właściciele domów jednorodzinnych. Dlaczego? Bo tylko oni podpisują z firmą utylizacyjną umowę, której wysokość zależy od ilości odpadów i częstotliwości ich odbierania.

W imieniu mieszkańców bloków w przeważającej większości umowy podpisują spółdzielnie, bądź wspólnoty. I są to umowy ryczałtowe, czyli każdy mieszkaniec może wynosić do wspólnego kubła ile tylko chce, bo spółdzielnia płaci za średnią.

- W społeczeństwie brakuje świadomości ekologicznej. Cały czas staramy się prowadzić akcje edukacyjne, ale to proces, który potrwa - mówi odpowiedzialna w Gdyni m.in. za ochronę środowiska wiceprezydent Ewa Łowkiel.

W Trójmieście niemal na każdym osiedlu zdarzają się podrzucający śmieci. I niestety często są bezkarni, nawet gdy ktoś uwieczni ich wyczyny na zdjęciu. - W poprzednim roku jedna z naszych mieszkanek sfotografowała człowieka, który permanentnie przywoził samochodem śmieci do pergoli pod jej blokiem. Zdjęcia przekazaliśmy straży miejskiej, która ukarała tego człowieka mandatem. Miał jednak tyle tupetu, że się odwołał i sąd stwierdził, że na zdjęciach nie ma momentu wrzucania worków do kubła. Widać jak wyjmuje je z samochodu, niesie, potem wraca, ale momentu przestępstwa nie ma. I mandatu nie zapłacił - rozkłada ręce Ireneusz Bekisz, prezes Młodzieżowej Spółdzielni Mieszkaniowej na gdyńskiej Dąbrowie.

Śmieci są podrzucane głównie dla oszczędności, bo ceny za ich wywóz wzrosły w ostatnich dwóch latach o 100 proc. Tymczasem każdy mieszkaniec Trójmiasta może oddać co roku 2 tony odpadów zupełnie za darmo. Tyle, tylko że śmieci trzeba samemu dowieźć na wysypisko.

Mieszkańcy Gdańska mogą na podstawie dowodu osobistego przywieźć na wysypisko w Szadółkach 500 kg śmieci w każdym kwartale. Odpady trzeba jednak dostarczyć własnym transportem i samemu rozładować.

Mieszkańców Gdyni i Sopotu obsługuje wysypisko w Łężycach pod Rumią. Tam, raz na pół roku, można dostarczyć 500 kilogramów odpadów podlegających biodegradacji (gałęzie, trawa, ziemia) oraz 200 kilogramów papieru, plastiku czy metali. - To jeden z najnowocześniejszych tego typu zakładów w Europie. Nawet jeśli śmieci trafiają do nas zmieszane, zostaną posegregowane - mówi Tadeusz Wiśniewski, prezes zarządu Komunalnego Związku Gmin Dolina Redy i Chylonki, zarządzającego wysypiskiem i sortownią.

Przedstawiciele obu wysypisk przyznają, że mieszkańcy Gdańska, Gdyni i Sopotu bardzo rzadko korzystają z takiej możliwości.

Opinie (252) 9 zablokowanych

  • NAJNOWOCZEŚNIEJSZE ŚMIETNISKO W EUROPIE !!!!!!!!!!!! (3)

    Proszę zobaczyć jak trują okolicznych mieszkańców i zanieczyszczają Park krajobrazowy........www.eko.vel.pl

    • 5 2

    • żenua (1)

      ech wy eko. jak wycinać lasy piod wasze wille to nikt nie protestuje ale jak wasze śmieci wróci do was wiatr to już protest

      • 1 2

      • draństwo i cynizm

        nie wymondrzaj się Żenua bo na twoją głowę też ta trutka spływa i nie czepiaj się szaraczków bo drzewa to zdaj sie najlepiej wycina Pani Prezydent Łowkiel, a śmieci do lasu to najlepiej wyrzuca Pan Prezyden Szczurek do spółki z Panem Tuskiem tak przyajmiej twierdzi pani Prezes Eko Doliny na łamach POLITYKI z 2 maja - przeczytaj sobie i wtedy napisz czy to nie żenada

        • 0 1

    • Brzeźno

      Kiedy doczekamy sie remontu blokow na hallera? Wyglada to jak w 3 swiecie

      • 2 0

  • informowanie bez informacji

    z czego wynika te 500kG. Proszę podać podstawę prawna bo nie wiadomo czy to jaki chwyt wyborczy

    • 3 1

  • 500kg/kwartał

    Ile razy w ciągu kwartału można przywieźć te śmieci (w ramach limitu wagowego)? Czy mogę raz na 2 tygodnie przywieźć kilkadziesiąt kg?

    • 1 0

  • jesteśmy dzikusami - w normalnym świecie nie ma dowolności podpisywania umów

    wywóz śmieci jest zorganizowany przez MIASTO, bo na takie rzeczy idą podatki

    no ale u nas na picie kawy urzędasów

    • 2 0

  • Brzezno

    Kiedy remont blokow na hallera?

    • 0 1

  • Z wiosną tam gdzie mieszkam (1)

    znowu zaczął nasilać się proceder podrzucania śmieci do spółdzielczych kontenerów, ale i w torebkach tzw.szelestkach do koszów publicznych przez osoby do tego nieuprawnione, spoza zasobów Spółdzielni Mieszkaniowej. Wcześniej jeszcze zimą koleżanka poprosiła mnie jako rozjemce o ustanowieniu , ale przede wszystkim mediacji związanej z usytuowaniem stałego kontenera na jednej z posesji z którego korzystały trzy wspólnoty. Tam wyszło prawdziwe polskie piekiełko. I nie tylko wiąże się to niewątpliwie z tym, że ceny na wysypisku śmieci ogromnie wzrosły. Zmiana te zostają obligatoryjne narzucona przez Urzędy i nawet przysłowiowy Kowalski, któremu ekologia spędza sen z powiek i chciałby wprowadzić u siebie i pomóc innym w "kulturze" przetwarzania odpadów(segregacja, kompostowanie, rozdrabnianie, .... czy na mniejszą skale utylizacja jeśli są do tego warunki) to nic ne zrobią,aby pomóc, lecz złośliwie będą nasyłać SM. Sam miałem kiedyś taką historie, gdy znajomy Komendant pokazywał mi kto na mnie wydzwania, a zże miał już dosyć to zasadził się (nie on sam), ale ... i wyszło szydło z wora - byli to bogobojni mężowie i matrony powiązane z .. nie chce urazić uczuć religijnych więc zamilczę. Dziwnym zbiegiem okoliczności przed wizytą straży pojawiało się dużo śmieci, :)))
    Ja mogę zrozumieć, że Gdańsk ma większe problemy ze śmieciami, ponieważ ma stare mało wydajne wysypisko, ale dlaczego nie wprowadza się powszechnej edukacji ekologicznej. Po zmianie systemu finansowania pośrednio przez gminy miała zmienić się co do priorytetów edukacja w gminie przynajmniej był taki zapis sam nt. rozmawiałem chyba z dwa razy z Hantke. I co, a no nic, jest gorzej niż było. Organizacje pozarządowe też nie spełniają oczekiwań bo dostają granty tylko "jedynie o słusznej linii", a już najgorsze wytknąć na zebraniu lub w piśmie od razu otrzymujemy listy pełne peanów dla rządzących, i że to jakieś nieporozumienie, a tak naprawdę to jeszcze poruszymy problem na odprawie z stosownymi jednostkami:((. A ja w najlepszym razie dostaje jak zwykle etykietę rozrabiacza, który narusza błogi spokój i zastane status quo.

    Takimi automatycznymi podwyżkami, którymi zostali ostatnio obciążeni mieszkańcy, również lokatorzy spółdzielczych zasobów - zwłaszcza ci ostatni mają małe pole manewru. Co prawda spół-dzielcy, powinny też być spół-odpowiedzialni za środowisko i w jakimś sensie część śmieci kompostować a pomoc w tym winny dostarczyć stosowne programy, które na początku jako pilotażowe zachęcą także innych.

    - Podwyżka za wywóz śmieci będzie narastająca i nieunikniona oraz ciągle będzie wzrastać do czasu gdy systemowo tego problemu nie rozwiążemy. Miasto Gdańsk pewnie sprzeda problem Niemcom, albo założy jeszcze kolejne spółki gdzie będzie generowało zyski, a Stoczniowcy, którzy jako jedyni we właściwy sposób dostrzegają problem podwyżek usług publicznych znowu zaprotestują. Choć sam nie jestem zwolennikiem tego typu działań, ale widać na pana Pawłowicza z gębom pełną frazesów innych nie widzę.

    To, że do spółdzielni mieszkaniowych ustawicznie wpływają zgłoszenia od spółdzielczych lokatorów, o podrzucaniu śmieci do kontenerów przez osoby z zewnątrz każdy to wie, nawet w niektórych założono na kontenery kłódki, których żywotność była kilka dni ostatnio umieszczono vis a vis kamerę. Wiec gdy zapada zmrok tak się kierowcy kapturzą a samochody ustawiają bokiem lub w bezpiecznej odległości. I dalej podjeżdżają one pod kontenery samochodami i wyrzucają wypełnione śmieciami plastikowe worki. Proceder ten, o którym pisalem już kilkakrotnie, trwa od dłuższego czasu. Na intruzów nie ma na razie sposobu. I nie będzie, dopóki lokatorzy sami się tym nie zainteresują i nie wezmą sprawy w swoje ręce. „Podrzucacze” śmieci okradają przecież ich, no bo nie kto inny jak lokatorzy spółdzielczych zasobów, płacą za wywożenie odpadów ze spółdzielczych pojemników na wysypisko. Dlatego każdy, kto będzie świadkiem wyrzucania śmieci przez osoby z zewnątrz, powinien niezwłocznie zareagować. Zadzwonić do (jeżeli zdarzenie będzie miało miejsce w czasie godzin pracy spółdzielni) lub na policję - tylko, czy mamy czas na długie przesłuchiwania na policji i świadkowanie w sądzie?. Można też zapisać numer rejestracyjny samochodu, którym śmieci są przywożone, zrobić zdjęcie delikwentowi wrzucającemu worek ze śmieciami do kontenera. Każdy sposób jest dobry by osiągnąć cel, czyli ukrócić przestępczy proceder. Bo podrzucanie śmieci „za friko”, za które musi płacić ktoś inny, to przecież zwykłe przestępstwo. Osoby nielegalnie wypełniające spółdzielcze kontenery będą surowo karane. Prowadzone są też rozmowy, by dane takowych delikwentów były publikowane, być może również na stronie internetowej - tylko co na to ochrona danych osobowych. Sami zapętliliśmy się w prawie przeciwko sobie.

    - Ale, tylko dzięki czujności naszych lokatorów, którzy są już chyba świadomi, że jeżeli ktoś nam podrzuca śmieci, to my za to będziemy musieli zapłacić, będą takie interwencje.
    Spółdzielnie mieszkaniowe, wspólnoty i inne instytucje posiadające nieruchomości, ale i lasy państwowe, parki, wody rzek, jezior, a nawet naszego morza... narzekają na problem podrzucania śmieci. Najwyższy czas zwracać szczególną uwagę i dochodzić sprawiedliwości nawet na drodze sądowej, oczywiście w przypadku, gdy „podrzucacz” zostanie przyłapany i zrobić należy wszystko aby takiego przyłapać. Bo zaczyna się od paniusi, której piesek podrzucił gówno na trawniku a kończy na katastrofach ekologicznych ze zniszczeniem nie do odbudowania przyrody.
    Tylko do tego by przyłapać takiego gagatka konieczna jest czujność nas wszystkich a najwięcej lokatorów, bo to jest ich mienie, oni za to płacą. Im więcej śmieci w spółdzielczych, wspólnotowych,... kontenerach tym częściej będą one wywożone na wysypisko i tym bardziej będą obciążone kieszenie lokatorów zasobów. A lokatorzy najlepiej się znają między sobą i potrafią odróżnić intruza od swojaka. Szybka reakcja i interwencja pozwoli może w końcu zlikwidować ten niecny proceder i zaczniemy mniej płacić za wywóz śmieci.

    Jak pokazała wczorajsza TVG problemy wysypisk narastają a wokół wysypiska w Łężycach pod Rumią już protestują mieszkańcy. Należy więc naprawdę podwoić siły nie na hucpy i spędy polityczne, czy spory komercyjny-profesjonalny, który winien się sam utrzymywać a nawet przynosić dochód a na rozwiązywanie problemów ze śmieciami.

    • 8 3

    • gratuluję nieskładnego wall of text

      • 0 9

  • daleko nam jeszcze do cywilizacji,wezmy chocby naszych sasiadów z zachodu
    niemiaszki maja kubły na wszystko osobne: aluminium,papier,odpadki organiczne.Są nauczeni czystości z drugiej strony państwo wychodzi im na przeciw,przed każdym większym hipermarketem stoją kontenery na szkło i to nawet na kazdy kolor osobne,w większych sklepach znajdują się automaty skupujące butelki szklane jak i plastikowe oraz puszki.Śmiecenie u Niemców się nie opłaca kupując wode mineralna w plastiku płacimy więcej za butelkę niz za zawartość wyrzucenie takiej do śmietnika to głupota.A u nas co plastikowe butelki walaja sie po śmietnikach,puszki są zbierane ale czy nie mozna byłoby tego wprowadzić u nas.

    • 3 0

  • Brzeżno

    blok wyremontowany w tym roku 239 zastanawiam sie na jak długo, przy tej patologi a co do smieci..... z okolic domkow e plater etc co dzień rano ...okło 7 pani systematycznie wynosi worek smieci włada do kosza ktore sa rozstawione przy hallera i nie tylko ona .......

    • 1 1

  • Chcieć to móc

    podczas remontu mieszkania kilkakrotnie byliśmy na wysypisku. Owszem nie jest to miły widok i super przeżycie, ale jak trzeba to trzeba. Bo tak trzeba i dla niektórych jest to oczywiste, ale niestety większość została jeszcze daleko w tyle.

    2 lata temu tona gruzu (czystego gruzu) kosztowała 1 zeta, jeden transport kosztował nas 30 groszy bo do auta zapakowaliśmy coś koło 300 kg. Inne remontowe odpady były droższe, ale to i tak kosztowało nas mniej niż wynajęcie konetera.

    Nikt mi nie powie że się nie da, że się nie opłaca.

    • 3 0

  • a co jezeli chodzi o (3)

    a co jezeli chodzi o np monitory i tego typu sprzet czeka mnie przeprowadzaka i bede chciala sie pozbyt gabarytow roznych wiem o wystawkach ale co jezeli nie sa w tym czasie?

    wracajac do tematu to pan okazal sie skonczonym prostakiem

    • 0 1

    • Zawczasu daj ogloszenie, ze oddasz (1)

      jeszcze sie komus przyda, a Ty nie zaplacisz ani grosza.

      • 0 0

      • zglos sie do MOPS lub GOPS

        W oddzialach MOPS lub GOPS chetnie przyjmuja sprawny sprzet i rzeczy potrzebne w codziennym zyciu (czysty)
        U mnie w GOPSIE jest takie ogloszenie wiec oddalam rzeczy po dziecku ktore sa dobre ale niepotrzebne (wozek ubranka lozeczko oraz segment )
        Pozdrawiam

        • 0 0

    • Mieszkańcy Gdyni i Sopotu, jak również Gdańska (tylko w tym wypadku !!!) mogą nieodpłatnie pozbyć się sprzętu AGD itp.

      http://www.ekodolina.pl/www/ekodolina/zbieranie-i-przetwarzanie-zużytego-sprzętu-elektrycznego-i-elektronicznego,004,002.html

      http://www.ekodolina.pl/www/ekodolina/cennik,004,005,a,037.html

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane