- 1 Nowy apartamentowiec powstanie na Wyspie Spichrzów (121 opinii)
- 2 Wiceprezydent Borawski rezygnuje ze stanowiska (115 opinii)
- 3 Kto się przypiął do mojego roweru? (152 opinie)
- 4 Prawie 1 mln kary za opóźnienie Fali (226 opinii)
- 5 Oddam drzewa na Spacerowej bez żalu (519 opinii)
- 6 Chcieli wymusić młotkiem oddanie telefonu (98 opinii)
Nie dostał mandatu w autobusie, bo był pijany
Czy pijany pasażer w komunikacji miejskiej może podróżować bez biletu? Jak pokazuje sytuacja, która miała miejsce w autobusie linii 167, może. I to bezkarnie. Kontroler biletów, też człowiek i boi się o swoje zdrowie.
Czytaj także: Oblał twarz kontrolera żrącą substancją. Mężczyzna ma uszkodzony wzrok
- Mniej więcej w połowie trasy wsiadło troje kontrolerów: młoda pani i dwóch panów. Wśród pasażerów autobusu były trzy osoby, wyglądające na pijane, które nie okazały biletów, gdyż ich nie miały. Jakież było moje zdziwienie, że absolutnie żaden z nich nie dostał mandatu, a kontrolerzy kilkukrotnie przechodzili obok tych osób - mówi pani Anna.
Pijany nigdy nie dostaje mandatu?
Nasza czytelniczka tłumaczy dalej, że regularnie opłaca bilet miesięczny, ale z jej obserwacji wynika, że jeśli pasażer jest pijany i bez dokumentów, to mandatu nie dostanie. O zaistniałą sytuację zapytaliśmy Renomę, która tłumaczy całe zajście obawami o zdrowie pracowników oraz młodym wiekiem kontrolerki, która tego dnia sprawdzała bilety w autobusie.
Odpowiedź Z. W. Renoma:
W opisanej przez Panią Annę sytuacji podejmowała czynności kontrolerka biletów. Młoda, niska, drobna dziewczyna z krótkim stażem pracy. Pod wpływem ostatnich zdarzeń związanych z oblanym benzyną kontrolerem, postanowiła odstąpić od kontroli i zakończyć ją dobrowolnym wyjściem opisanych pasażerów z pojazdu. Oczywiście w kontekście cytowanych poniżej przepisów nie powinna w ten sposób postąpić, tym bardziej, że w tym pojeździe było jeszcze dwóch innych kontrolerów, których mogła poprosić o pomoc. Z czysto ludzkich pobudek - strachu oraz obawy o swoje zdrowie - odstąpiła od kontroli. Na jej decyzję wpłynęła również presja czasu. Kuriozalnie kontrolerka wiedziała, że musi na przystanku Hucisko zakończyć czynności w pojeździe i go opuścić, ponieważ bezpośrednio z tego przystanku zespół, w którym pracowała, miał udać się pieszo do II KP w Gdańsku w celu podjęcia wspólnych działań kontrolerów i policjantów w pojazdach Komunikacji Miejskiej mających na celu poprawę bezpieczeństwa.
W notatce wyjaśniającej przeprosiła za swoje zachowanie i obiecała, że dołoży wszelkich starań, aby w przyszłości nie dopuścić do podobnych sytuacji. Kontrolerka zostanie regulaminowo upomniana, a przypadek opisany, posłuży nam jako materiał szkoleniowy.
Procedury postępowania w takich przypadkach precyzuje Regulamin Kontroli Biletów obowiązujący w środkach lokalnego transportu zbiorowego w Gdańsku. Czytamy w nim:
Miejsca
Opinie (249) ponad 20 zablokowanych
-
2017-09-22 15:47
Nawet jak gościu śmierdzi moczem, też nie piszą mandatu.
Tacy esteci w Renomie pracują.
- 33 3
-
2017-09-22 15:41
Święte krowy
Ile jeszcze w Polsce będzie pobłażanie dla podpitych gości.My wszysacy płacimy za ich chlanie ,leczenie .Polak pijany to wszystko może Żenada
- 33 5
-
2017-09-22 15:38
czyli co trzeba pijanym jeździć komunikacją aby mandatu nie otrzymać? Nie rozumiem tłumaczenia Renomy.
- 34 0
-
2017-09-22 15:37
"Kolega"
Boooo... to był "kolega"...
- 13 0
-
2017-09-22 15:33
Pija
Pijanych omijaja obcokrajowcow pouczaja i taka to kontrola!!!!
- 21 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.