- 1 Nazistowski ośrodek w żydowskiej willi (113 opinii)
- 2 Miała być zielona aleja, a jest tylko 12 drzew (62 opinie)
- 3 Mikołaje na motocyklach w Trójmieście (85 opinii)
- 4 Był HIT, było Tesco, będzie osiedle (266 opinii)
- 5 "Bombowe" wojny gangów na zdjęciach (183 opinie)
- 6 Widziałeś ich? Daj znać policji (177 opinii)
Nieuchwytny pirat drogowy, który uciekał z kierowcą na masce
Tak wyglądał ''rajd'' na masce auta.
Nie wiadomo, kto był kierowcą citroena, który uciekał z miejsca kolizji z uczepionym maski kierowcą, drugim uczestnikiem stłuczki. Sprawą nietypowego "konfliktu", do którego doszło 24.08.2023 r. przy Jaśkowej Dolinie, służby zajmują się dwutorowo: badając wykroczenie drogowe i przestępstwo dotyczące narażenia utraty życia albo zdrowia.
Tuż po godz. 14, na skrzyżowaniu nieopodal Manhattanu, doszło bowiem do stłuczki, która zakończyła się... "rajdem" jednego z kierowców na masce drugiego auta, które brało udział w kolizji.
Dlaczego kierowca uciekał na wstecznym biegu z kierowcą na masce? Tego nie wiadomo. Nie wiadomo także, kto siedział za kierownicą citroena. Służbom nie udało się do niego dotrzeć.
Nie wiadomo nawet, kto jest właścicielem auta, mimo że wcześniej służby informowały, że ten... zgłosił się na policję.
Sprawa przestępstwa i wykroczenia w związku z incydentem drogowym
- Policjanci z komisariatu we Wrzeszczu prowadzą pod nadzorem prokuratora postępowanie w kierunku narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia albo zdrowia. Sprawę kolizji wyjaśniają funkcjonariusze z Wydziału ds. Przestępstw w Ruchu Drogowym i Wykroczeń. Dotychczas wykonane czynności, w tym przesłuchanie świadków, nie pozwoliły na ustalenie kierowcy citroena - mówi Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Ucieczka nagrana z balkonu jednego mieszkań.
Jak zaznacza, policjanci cały czas zajmują się tą sprawą. W ramach prowadzonego postępowania współpracują też z innymi jednostkami policji.
Opinie wybrane
-
2023-11-08 07:35
To niebjest śmieszne, są dziesiątki sposobów na "zamaskowanie" właściciela (15)
1. W umowie kupującym jest Jan Kowalski, lub Dmytro Gułyba z nieistniejącym adresem i numerem dokumentu. Sprzedający już nie jest właścicielem, a kupujący się "rozpłynął".
2. Szukasz takiego samego samochodu, jak Twój i wieszasz sobie na swoim takie same (dorobione) tablice, jak te w wyszukanym na ulicy. Monitoring może Ci skoczyć, o ile nie jesteś znany z pyska służbom.
No i ustalajcie właściciela po tablicach, powodzenia...- 93 20
-
2023-11-08 08:51
Co jest nieśmieszne w tym, że typ się najpierw zgłosił na policję? (6)
A potem twierdzą, że nie wiedzą kto to
- 30 2
-
2023-11-08 09:18
(1)
A zglosil sie czy "zglosil"?
- 2 2
-
2023-11-08 15:03
To był Jan Bąk ten od samolotów nisko latających po Gdańsku.
- 4 1
-
2023-11-08 09:22
(1)
No zapomnieli, no. Co się dziwić, hiszpański nurek (ten od zaginionego koksu, eeee... poszukiwania bursztynów) podał telefon 123456789 i go puścili
- 30 0
-
2023-11-08 09:41
Bo to złoty numer z Orange
- 19 0
-
2023-11-08 09:59
No, bo się zgłosił, pogadali, spisali zeznania, a nie zapytali o jego dane :-)
- 15 0
-
2023-11-08 14:21
pytanie czy rzeczywiście się zgłosił czy tylko "dziennikarze" tak twierdzą
- 3 0
-
2023-11-08 09:12
(3)
to niech ustalą po obowiązkowym OC.
- 13 1
-
2023-11-08 09:25
Auto dublet, dublet
- 2 1
-
2023-11-08 10:51
Hint
Ubezpieczający nie musi być właścicielem pojazdu, ani jego użytkownikiem.
- 4 3
-
2023-11-08 12:30
Jeśli ktoś sprzedaje lub kupuje samochód na fajkowe dane, albo wiesza tablice z innego samochodu, to nie po to, żeby płacić OC ;) Kombinuj dalej.
- 5 0
-
2023-11-08 16:25
Póki samochód nie wyrejestrowany (2)
Nie zgłoszony w wydziale komunikacji a na umowie kupna sprzedaży sprzedający nie ma pieczątki to, nadal figuruje jako właściciel w cepiku
- 5 1
-
2023-11-08 16:37
Liczy się kto popełnił czyn i kto kest właścicielem
A nie kto jest w cepiku (tam jest jeszcze sporo Syren i Warszaw). Jak zbyłeś, to nie jesteś właścicielem (umowa nawet nie musi mieć formy pisemnej). Zgłoszenie w WK to tylko dodatkowy obowiązek rejestracji umowy, nie stanowi o jej ważności. A nawet jeśli zgłosił sprzedaż Janowi Wędrowniczkowi to ma (czerwoną!) pieczątkę na umowie. Pytanie tylko, czy jest jak udowodnić nieistnienie tej umowy z powodu nieistnienia kupującego?
- 1 4
-
2023-11-08 17:54
Zgłaszasz przez gov.pl
Żadnej pieczątki nie masz. Dostajesz potwierdzenie zgłoszenia sprzedaży. I co dalej? Jest nieważne? Chyba kpisz.
- 4 0
-
2023-11-08 22:06
przepisy sie zmienily
za jazde na lewych tablicach - nie ma znaczenia czy falszywych czy "niemieckich" jest juz paragraf i wysokie kary w tym odsiadka
- 1 0
-
2023-11-08 07:30
To jakaś paranoja (24)
Najpierw wiedzą a potem już nie?
- 409 1
-
2023-11-08 07:33
Pewnie Ci co wiedzieli...
...zostali zmuszeni przez dojną zmianę do pójścia na emeryturę.
- 42 15
-
2023-11-08 07:39
Ot taka amnezja (1)
Zawsze gdy podejrzany jest dobrze ustawiony politycznie.
- 71 0
-
2023-11-08 09:03
Znam to z autopsji, gdy zostałam potrącona na pasach przez takiego radnego
Wszyscy policjanci będący na miejscu zdarzenia raptem mieli sklerozę oraz musieli być na L4 i nieosiagalni:(
- 49 0
-
2023-11-08 08:20
Obława (2)
Proponuję w tej dzielnicy zrobić obławę na samochód przez dwa tygodnie i zaangażować za 2 tysiące policjantów.
- 46 5
-
2023-11-08 08:28
I podrzucić patelnię z jajówą haha
A potem myśle w potoku strzyza szukać delikwenta. Choć wcześniej odrzuci go york sąsiadki - starej dewoty.
- 29 6
-
2023-11-08 09:59
A to Pan Kaziu z Chełmu...
- 1 0
-
2023-11-08 08:39
Takie typowo pisowskie
- 14 12
-
2023-11-08 08:47
Jakiś pies (1)
- 10 2
-
2023-11-08 22:18
albo rodzina
- 1 0
-
2023-11-08 09:11
Tak jak z Borysem (6)
Ganiali chłopa po lesie a on już nie żył dwa tygodnie
- 15 6
-
2023-11-08 09:35
Nikt nie ma szklanej kuli, panie mądraliński. (4)
- 9 8
-
2023-11-08 10:07
(3)
No tak, ale oni go widzieli.
- 10 2
-
2023-11-08 10:23
Widziała go Żandarmeria (1)
- 4 1
-
2023-11-08 11:46
I jamnik
- 3 1
-
2023-11-08 11:16
no właśnie, kiedy zarzuty za utrudnianie postępowania?
- 1 0
-
2023-11-08 15:34
tylko,ze był swiezo ogolony...
dziwne co?
- 1 0
-
2023-11-08 09:17
Jak z Borysem. (1)
- 7 3
-
2023-11-08 10:00
A jakby rozjechał tego gościa... Dramat
- 4 0
-
2023-11-08 09:39
Najpierw wiedzą, (1)
a potem już nie chcieli wiedzieć.
- 12 0
-
2023-11-08 10:01
Musi być jakiś pies albo papuga i to na dragach
Sędziego nie podejrzewam
- 10 0
-
2023-11-08 09:42
To jak z relacjami międzyludzkimi
Najpierw wydaje Ci się że kogoś znasz, a potem okazuje się że jednak nie..
- 12 0
-
2023-11-08 09:59
Ja bym szukał w Komendzie Wojewódzkiej
- 11 0
-
2023-11-08 11:15
przecież tak samo było z Borysem "wiemy, gdzie szukać"...
- 0 2
-
2023-11-08 14:19
pismaki twierdziły że wiedzą
a nie policja
- 1 0
-
2023-11-08 07:13
(14)
To jest możliwe tylko w Polsce. Albo dalej na wschodzie. Jest papier na wóz. Kara grubej grzywny dla właściciela i niech płaci jak nie chce mówić kto był za fajera.
- 353 10
-
2023-11-08 07:30
A tam, gadasz aby gadać (1)
Mało to na youtubie filmów z road rageów z krajów "zachodnich"?
- 10 20
-
2023-11-08 09:50
są filmy
ale zazwyczaj to naćpani delikwenci, nikt normalny nie wyjdzie obecnie na bitkę na ulicy przy tej ilości kamer i mając świadomość, ż każdy może wyciągnąć telefon i cię nagrać.
- 8 1
-
2023-11-08 09:12
(1)
W końcu główny policjant w Polsce odpalił granatnik u siebie w gabinecie, to czego można oczekiwać
- 42 2
-
2023-11-08 14:14
Dodajmy, że odpalił sobie w łeb, jak w jakiejś Afryce Zachodniej. A nie, tam nic nawet podobnego się nie wydarzyło.
- 0 3
-
2023-11-08 09:21
(7)
tu wiemy że wlasciciel ściemnia i jak najbardziej gruba kara jest należna jak nie poda kto prowadzil
ale wyobraż sobie przypadek , np jest sluzbowe auto do ktorego dostep ma kilku pracownikow. ktorys w nocy pobiera auto, rozrabia nim, nad ranem oddaje.wiec moga byc przypadki że wlasciciel może naprawde nie wiedziec kto użytkował auto.. inna sprawa że powinien wtedy jakos zabezpieczac kluczyki..- 1 24
-
2023-11-08 09:38
(5)
auta flotowe mają wbudowany gps a do odpalenia służy imienna pastylka, którą posiada każdy uprawniony do użytkowania aut firmowych. Także głupoty pan gadasz że się nie da ustalić kierowcy, no chyba że żyjemy w państwie z kartonu i uryny.
- 20 3
-
2023-11-08 09:56
Prawda (1)
W zasadzie wszystko co w leasingu jest pod GPSem i stale GSM/GPRS. Oni śledzą w zasadzie każdy ruch, przy każdym odpalaniu mają powiadomienie GSM. Kilka lat temu w firmie mieliśmy Fordy Mondeo, centrala miała stały podgląd na auto, powiadomienie o otwarciu klapy silnika, klapy wlewu paliwa, info o np przekroczeniu przyśpieszenia przy stłuczkach czy przy każdym uruchomianiu auta a nawet przebieg pod wieczór każdego dnia. To nie jest żaden problem aby to sprawdzić.
- 10 2
-
2023-11-08 15:01
Uwierz mi, że nie wszystko co w leasingu ma takie GPS-y. Ty pewnie mówisz o leasingach w jakichś korpokołchozach, a ja mówię np. o swoim leasingu gdzie GPS-a dopiero po jakimś czasie sam sobie domówiłem pod kątem ewentualnej kradzieży, a nie monitorowania kto i jak korzysta z samochodu.
- 3 1
-
2023-11-08 14:59
(2)
Do 15 października żyliśmy właśnie w takim państwie. Obecnie jeszcze trochę tego kartonu i uryny jeszcze zostało, ale do czasu. Wkrótce zmiana władzy, nareszcie.
- 2 4
-
2023-11-08 15:12
(1)
Zdziwiony? Teraz Świętują emeryci i renciści którym zabiorą 13 i 14 emerytury zaraz za nimi pracownicy handlu którzy będą zapierniczac w każdą niedziele a potem zaczniesz świętować ty bo w ramach oszczędności dowala ci podatek na spłatę KPO którą przejedzą i zajumają opozycyjni koledzy królika. KPO to pożyczka czyli kredyt który trzeba spłacić trzykrotnie więcej niż dostałeś. Jak się obudzisz to nawet kartonu nie będzie tylko uryna ci zostanie.
- 4 2
-
2023-11-09 10:37
Bredzisz albo jesteś zwykłym pisowskim trollem, któremu płacą za wypisywanie takich pierdół. Tylko nie wiem co gorsze.
- 0 0
-
2023-11-08 09:51
Zazwyczaj auta służbowe mają monitoring 24/h
lub przy wydawaniu kluczy i kwitów jest jakaś autoryzacja - tak było już kilkanaście lat temu w wielu firmach i to nawet w najtańszych autach
- 6 0
-
2023-11-08 10:16
(1)
Gdańska policja twierdzi, ze jeśli właściciel auta, nie przyzna, kto był prowadzącym jego auto, w chwili kolizji , to oni nie mogą nic zrobić, choć znają twarz i sylwetkę sprawcy, z filmu, na którym zostało zarejestrowane to zdarzenie.
- 8 2
-
2023-11-08 13:56
Nie do uwierzenia, ale to fakt. Tak się wydarzyło. Skończy się w sądzie , bo już wiadomo z filmu, kim jest winowajczyni.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.