- 1 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (100 opinii)
- 2 108. urodziny najstarszej gdańszczanki (146 opinii)
- 3 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (423 opinie)
- 4 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (92 opinie)
- 5 Tajemnicza baszta zostanie otwarta (61 opinii)
- 6 Nowe ściany starej kawiarni na Aniołkach (13 opinii)
Oprotestowano konkurs na siedzibę Muzeum II Wojny Światowej
Tydzień po ogłoszeniu wyników konkursu na projekt siedziby Muzeum II Wojny Światowej do jego organizatora wpłynął pierwszy protest od jednego z uczestników. Zarzutów jest kilka. - Sprawa z kopertami jest faktycznie niezrozumiała, ale pozostałe są na wyrost - przekonuje zwycięzca konkursu.
Pierwsze kontrowersje pojawiły się jeszcze przed ogłoszeniem werdyktu. Kilka dni wcześniej organizator konkursu - Muzeum II Wojny Światowej - przyznał, że zagubił koperty, pozwalające zidentyfikować autorów czterech prac. Już po ogłoszeniu wyników okazało się, że jedna z zaginionych kopert dotyczyła zwycięskiego projektu.
Osoby związane z konkursem nieoficjalnie przyznawały, że protesty są w tej sytuacji kwestią czasu. I rzeczywiście, pierwszy protest z Krakowa dotarł do muzeum w poniedziałek. Kolejne napłynęły w czwartek.
- Potwierdzamy tę informację, pierwszy protest złożył dopuszczony do udziału w konkursie uczestnik. Protest podlega obecnie ocenie zamawiającego. Po dokonaniu oceny przekażemy stosowne informacje - informuje Anna Kądziela-Grubman, kierownik działu informacji i promocji w MIIWŚ.
Zobacz pełną treść protestu (plik pdf)
Czego dotyczy protest? Zarzutów jest kilka. - Meritum dotyczy kładki nad kanałem Raduni. Zgodnie z ostateczną wersją regulaminu, nie mieliśmy jej projektować [wcześniej był inny zapis - przyp. red.]. Tymczasem - wbrew ustaleniom regulaminu - w zwycięskiej pracy kładka stanowi główną oś kompozycyjną - wyjaśnia autor protestu, architekt z Krakowa (nazwisko znane redakcji).
Do tego dochodzą kontrowersje wokół zaginięcia kopert. Autor protestu zaznacza, że złamano zasadę regulaminu, mówiącą, że koperta powinna być połączona w sposób trwały z pracą konkursową.
- Nie ma żadnego dowodu, że w zniszczonych opakowaniach karty identyfikacyjne w ogóle się znajdowały. Uczestnik konkursu mógł o karcie zapomnieć. Wówczas z własnej winy nie dopełnił warunku regulaminu i jego praca powinna zostać zdyskwalifikowana. Jeśli karta identyfikacyjna nie znalazła się w pracy konkursowej, to taka praca w ogóle nie powinna być oceniana - tłumaczy.
Wytyka też zawodowe powiązania zwycięzców z jednym z członków jury. Chodzi o sędziego-recenzenta, Wiesława Czabańskiego, który pracuje w tej samej katedrze Architektury Służby Zdrowia PG, co Bazyli Domsta, współwłaściciel Studia Kwadrat.
Protest wykazuje też, że Studio Kwadrat jest autorem projektu osiedla Motława Apartments, które powstanie na działce sąsiadującej z muzeum (Kwadrat wygrał konkurs na jego projekt zanim w ogóle powstała idea budowy MIIWŚ). Projekt osiedla był załącznikiem do regulaminu konkursu.
Protest wcale nie dziwi zwycięzcy konkursu. - Sprawa z zaginionymi kopertami jest rzeczywiście niezrozumiała. Brałem udział w wielu konkursach i jeszcze nigdy czegoś takiego nie widziałem. Organizator będzie się musiał wytłumaczyć. Nam włosy stanęły dęba, bo wiedzieliśmy, że będą różne teorie spiskowe, gdy ogłoszono nasze zwycięstwo - mówi Jacek Droszcz, jeden ze współwłaścicieli Studia Kwadrat.
Odpiera jednak pozostałe zarzuty. O znajomości z sędzią konkursowym: - Nasze środowisko jest bardzo małe, a powiązania na PG nie są oparte na zależności służbowej. O Motława Apartments: - To normalna procedura. Choć swego czasu miałem propozycje współpracy z muzeum, odmówiłem właśnie dlatego, że chciałem wziąć udział w konkursie. O kładce, której nie było w regulaminie: - My zaprojektowaliśmy tylko oś, łączącą muzeum z Ołowianką, czyli wskazaliśmy możliwości takiego połączenia w przyszłości. Jeżeli protestujący tego nie dostrzega, to jest kiepskim architektem - mówi Jacek Droszcz.
Regulamin konkursu na Muzeum II Wojny Światowej był kwestionowany przez Stowarzyszenie Architektów Polskich jeszcze pod koniec ubiegłego roku. Muzeum wytoczyło wtedy SARP-owi proces o ochronę dóbr osobistych, a dokładniej o to, że stowarzyszenie nie rekomendowało do udziału w tym konkursie.
- Nasz brak rekomendacji spowodował, że wiele polskich pracowni nie wzięło udziału w konkursie na MIIWŚ. Regulamin był usiany proceduralnymi dziurami, mówiąc wprost: groził jazdą bez trzymanki - komentuje Jacek Lenart, sędzia konkursowy z SARP. - Ostrzegaliśmy uczestników, że regulamin nie trzyma się zasad. Przez to muzeum wytoczyło nam proces, który wygraliśmy - mówi Jacek Lenart.
Muzeum ma jeszcze możliwość odwołania się od tego wyroku.
Jak dowiedział się Portal Trojmiasto.pl sprawie zagubionych kopert identyfikacyjnych przyjrzy się Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Śródmieście. Jak poinformowała nas jej szefowa - Renata Klonowska - jeden z uczestników konkursu złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w związku ze złamaniem zasady anonimowości w konkursie na projekt siedziby Muzeum II Wojny Światowej. Prokuratura zdecydowała, że podejmie w tej sprawie czynności sprawdzające.
Miejsca
Opinie (197) ponad 20 zablokowanych
-
2010-09-10 22:16
cale szczescie ze kwadrat zatrudnia samych niekiepskich
ineczej by tego nie wymyslili
- 1 0
-
2010-09-10 23:34
hmmmm
a czy układ plansz wygranej pracy nie odbiega od warunków konkursu?? układ był narzucony i wszyscy się tego trzymali a zwyciężcy wszystko poprzestawiali, pozmieniali skalę rzutów i uszło płazem.
- 2 0
-
2010-09-11 11:11
koleś kolesiowi rękę poda
Akurat, ze 130 projektów, właśnie, "przypadkowo" wygrał gdański projekt i to studia które zaprojektowało na przeciwko muzeum osiedle! Hahaha.. Gdańsk to zamknięty krąg kolesiów. A organizatorzy konkursu za niedopełnienie regulaminu powinni ponieść odpowiedzialność karną. Dość KOLESIOSTWA w TRÓJMIEŚICIE! Ktoś za to wziął łapówkę!!!?
- 1 1
-
2010-09-11 13:41
A ten pan pośrodku to powinien robić za główny eksponat. (1)
Albo w mundurze wodza witać zwiedzających.
Frekwencja, oraz łzy wzruszenia wycieczek niemieckich gwarantowane.- 2 2
-
2010-09-28 19:27
A ten pan posrodku
I znowu jakis umyslowo chory debil sie odezwal.
- 0 0
-
2010-09-11 15:28
KIJ W MROWISKU. Tak wygląda to muzeum.
Dajcie spokój, muzeum IIWŚ powinno być dużym monolitycznym równobocznym bunkrem, takim surowym jak budowało sie w tamtych czasach, a nie jakąś budowla studia star trek. To wyglada jak jakaś galeria handlowa. . .
- 2 0
-
2010-09-11 21:48
koperta?
uwazam, ze poziom konkursu generalnie nie byl zbyt wysoki. wygrala praca, moim zdaniem, najlepsza, spelniajaca warunki konkursu. droszcz i czabanski pracuja razem na pg wiec chyba nie duzym problemem byloby pokazanie wczesniej wizki, nie wiem w takim razie po co afera z kopertami...
- 0 2
-
2010-09-13 10:48
NAJBARDZIEJ PODOBAJA MISIE PIOSENKI, KTÓRE JUZ SŁYSZAŁEM - PRAWDA PZNIE DANIELU?
A MOŻE PANOWIE KWADRATY ZA DUZO KOREKT AUTORSKICH SŁYNNEGO JURORA I Z WRAZENIA ZAPOMNIELISCIE KOPERTKE Z NUMEREM DOLACZYC?
- 2 0
-
2010-10-08 17:54
Niby I nagroda ujdzie, II to istny dom handlowy , III bez szału, ale za to w wyróżnieniach są naprawdę dobre prace - nie wiedzieć czemu nie nagrodzone :). Chyba dlatego, że już poza układem :)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.