• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pałac Młodzieży. Rodzice chcą wjazdówek, urzędnicy oponują

Maciej Korolczuk
30 września 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Po wprowadzeniu nowej organizacji ruchu na Ogarnej rodzice dowożący swoje dzieci do Pałacu Młodzieży mają problem z parkowaniem i restrykcyjną polityką Straży Miejskiej. Po wprowadzeniu nowej organizacji ruchu na Ogarnej rodzice dowożący swoje dzieci do Pałacu Młodzieży mają problem z parkowaniem i restrykcyjną polityką Straży Miejskiej.

Czy kierowcy dowożący dzieci na zajęcia do leżącego w strefie ograniczonej dostępności Pałacu Młodzieży powinni otrzymać od miasta specjalne wjazdówki? Domagają się tego rodzice, którzy dziś stawiają samochody w niedozwolonych miejscach, za co są karani. Radni dzielnicy i urzędnicy nie wycofują się z zakazu wjazdu. Tłumaczą, że legalny parking znajduje się 120 m od budynku.



Czy osoby korzystające z usług placówek w SOD powinny uzyskać dodatkowe wjazdówki?

Ograniczenie wjazdu i parkowania na ul. Ogarną pojawiło się w czerwcu, wraz z rozszerzeniem strefy ograniczonej dostępności (SOD) m.in. o tę ulicę. W dużej mierze dokonano tego na wniosek okolicznych mieszkańców i radnych Śródmieścia, którzy mieli dość zastawionych miejsc parkingowych przez przyjezdnych.

Choć zakaz wprowadzono głównie z myślą o turystach, uderzył on także w rodziców dowożących samochodami dzieci na zajęcia w znajdującym się przy ul. Ogarnej Pałacu Młodzieży.

- Wprowadzone kilka miesięcy temu zmiany to nieporozumienie - twierdzi pan Paweł, nasz czytelnik i rodzic dowożący swoje dzieci na zajęcia do Pałacu Młodzieży. - Rozumiem politykę miasta, interes okolicznych mieszkańców i konieczność ograniczania ruchu w Śródmieściu, ale nie może być tak, że wprowadzana organizacja ruchu zmusza kierowców do łamania przepisów, a Straż Miejska urządza łapankę i karze nas mandatami tylko dlatego, że chcę przywieźć albo zabrać swoje dziecko z publicznej placówki.
  • Organizacja ruchu wokół Pałacu Młodzieży przy ul. Ogarnej.
  • Zakaz skrętu w prawo z Podwala Przedmiejskiego w ul. Kotwiczników.
  • Nakaz jazdy na wprost z ul. Słodowników w Ławniczą na skrzyżowaniu z Ogarną.

Temperatura sporu wzrosła w ostatnich dniach po tym, jak strażnicy miejscy z większą skrupulatnością zaczęli przyglądać się temu, co dzieje się na ul. Ogarnej. Zdaniem rodziców to efekt działań radnych dzielnicy, walczących o uszczelnienie SOD.

- Celem rozszerzenia strefy jest zminimalizowanie liczby pojazdów w ścisłym centrum, ograniczenie nadmiernego i nieprawidłowego parkowania oraz zmniejszenie ruchu pojazdów na ulicy Ogarnej - tłumaczy wprowadzone zmiany Magdalena Kiljan, rzecznik prasowy Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. - To działanie bezpośrednio przekłada się na zwiększenie bezpieczeństwa pieszych, w tym niezaprzeczalnie również dzieci uczęszczających do Pałacu Młodzieży.

Nowa strefa ograniczonej dostępności - pomysły i wątpliwości naszego czytelnika



Urzędnicy wskazują, że nowa organizacja ruchu daje zmotoryzowanym rodzicom możliwość wjazdu i wyjazdu w okolicę placówki. Legalne, ogólnodostępne miejsca postojowe są dość blisko Pałacu Młodzieży - odległość wynosi niewiele ponad 100 m.

- W przypadkach koniecznych dojazd ogólnodostępny jest możliwy do ul. Słodowników/Ławnicza oraz Zbytki/Pocztowa. Odległość piesza od otwartej dla ruchu ulicy Słodowników do bramy Pałacu Młodzieży wynosi 120 m - podkreśla Kiljan.
  • W ostatnim czasie wzmożono kontrole Straży Miejskiej w strefie ograniczonej dostępności.
  • Opustoszała ul. Ogarna po działaniach Straży Miejskiej.
  • Urzędnicy muszą teraz znaleźć rozwiązanie, jak pogodzić interesy mieszkańców, politykę parkingową miasta i oczekiwania rodziców dzieci uczęszczających na zajęcia w Pałacu Młodzieży.

W czwartek odbyło się spotkanie w tej sprawie, na którym menadżer Śródmieścia Karina Rembiewska omawiała możliwe rozwiązanie problemu z Agatą Lewandowską, od niedawna nowym miejskim inżynierem ruchu (zastąpiła na tym stanowisku Tomasza Wawrzonka, który został nowym wicedyrektorem GZDiZ).

Konkluzje? Urzędnicy nie wycofują się z wprowadzonych przed wakacjami zmian, ale obiecali, że będą sprawę monitorować na bieżąco.

- Musimy wyważyć, jak jednocześnie ograniczać faktycznie ruch samochodów na Głównym Mieście w zbiegu z potrzebami zgłaszanymi przez rodziców dzieci uczęszczających na zajęcia do Pałacu Młodzieży - mówi Rembiewska.
Zmotoryzowanych rodziców dzieci z Pałacu Młodzieży stanowisko miasta jednak nie satysfakcjonuje i oczekują dalszych konsultacji w tej sprawie.

Miejsca

Opinie (437) ponad 10 zablokowanych

  • (2)

    Zdarzaja się przypadki, że dziecko ma kłopoty w poruszaniu się, jest po zabiegu, chodzi o kulach i jak ma przejść te 120 czy 200 m? Poza tym do Pałacu Młodzieży dowozi sie dzieci po pracy, gnając by zdążyć, najczęściej nie ma czasu na szukanie parkingu. Pałac Młodzieży oferuje zajęcia dość tanio, mogą z nich korzystać też dzieci z biedniejszych rodzin, którym się nie przelewa, także z odleglejszych miejsc Gdańska, skąd dojazd popołudniami po pracy zabiera trochę czasu. Skąd od razu tyle posądzania o złą wolę rodziców. Tylko dlatego, ze chcą rozwijać zainteresowania dzieci często kosztem wielu własnych wyrzeczeń. Stop Hejtowi.

    • 4 2

    • I ci niezamorzni rodzice (1)

      wolą wydać kasę na samochód i paliwo, zamiast zaoszczędzić wysyłając dziecko na zajęcia bezpłatną komunikacją miejską? No to nic dziwnego, że im się nie przelewa. A rodzice dzieci, które nie mogą się swobodnie poruszać, mogą skorzystać z dobrodziejstwa jednorazowej, bezpłatnej wjazdówki.

      • 2 1

      • Tu nie chodzi o koszty dojazdow, tylko o koszt zajęć i czas. Nie ma innej takiej placówki z tak bogatym repertuarem zajęc jak PM. Koszt zajęc jest niski. Niezamożny rodzic chcący, aby jego dziecko miało dobre warunki rozwoju i nie mający dużo środków finansowych, wląśnie tutaj znajdzie najlepsze do tego miejsce. Szukając alternatywy na mieście (abstrahując od tego, czy w ogole by realną alternatywe znalazł ) musiałby dużo więcej zapłacić i na dodatek musiałby jeżdzić po całym Gdańsku/Trójmieście ( o ile daloby sie to wszystko zgrać czasowo) , bo nie znajdzie tego wszystkiego w jednej placówce - czyli dodatkowy koszt (głownie czas).

        • 0 2

  • mieszkancy

    proponuję zabronić tez mieszkańcom 120 m do parkingu to przecież nie dużo.
    Moje dziecko mialo zabieg i teraz o kulach chodzi tr 120 m.

    • 1 1

  • Ile ta pałacowa młodzież ma lat, że nie może przejść 120 metrów chodnikiem? (23)

    Korzystanie z komunikacji miejskiej w centrum urąga godności czy co? W 100% jestem po stronie Straży Miejskiej.

    • 189 20

    • Moja corka ma 3 lata i tez jest tam zapisana, ale nie bedzie uczeszczac, bo nie bede czatowala na miejsce kilometr dalej, zeby isc z nia taki kawal. Niech wladze odrazu zrobia hotel w PM, bo chyba o to chodzi...

      • 2 1

    • moje dziecko ma 3 LATA (12)

      ja pracuje do 16.00 a zajecia ma na 16.50 . musze wrocic z pracy i ja jeszcze odebrac z przedszkola i zawiesc do pałacu. pajacu....

      • 4 11

      • To myślę że czas podjąć jakieś kroki i coś zmienić w swoim życiu skoro jest aż tak źle... (10)

        Zmień godziny pracy, zmień pracę, zmień placówkę, wyprowadź się z miasta na wieś, zamów se nauczyciela do domu, wsadz dziecko w komunikację niech się uczy samodzielności, zmień mentalność i przestań robić z dziecka kaleke podpierajac się prawem które nie istnieje, a jeżeli jest za małe i się nie wyrabiasz to postaw auto 120m od pałacu i się przejdź... Świeże powietrze jeszcze nikomu nie zaszkodziło, a i ruchu po pracy trochę będziecie mieli, do tego idź sam do szkoły bo zawieść a zawieźć to jednak nawet słownik poprawia... Dramat

        • 4 2

        • Co za pierdoły (6)

          To jest Twoja odpowiedź, serio? "Zmień pracę, weź kredyt". UM ogranicza dostęp do instytucni użyteczności publicznej, a ja w ramach "dobrej mentalnisci" bede puszczal 3 letnie dziecko tramwajem na zajecia, albo szukał miejca do parkowania jakies 500-800 metrow od tej placowki ( tego "parkingu oddalonego o 120m" nie liczę, bo to jakis żart jest) i ganiał dodatkowe 8-10 minut w jedną stronę w listopadowym deszczu z 3 latkiem albo po prostu zrezygnuję z zajęć bez zająknięcia. Wyborne.

          • 1 5

          • (4)

            Osiemset metrów!!! Po deszczu!!! Z Dzieckiem!!! No dramat.

            Jak widzę norweskie dzieci idące piechotą do szkoły w śniegu, to mam ochotę ONZ powiadomić.

            • 8 1

            • (2)

              A tak w ogóle to dzieci w Ameryce Południowe same chodzą po dżungli. Jak tylko skoncza 3 lata :)

              • 0 3

              • No i w Polsce tez (1)

                Dzieci są normalne tylko rodzice de.b.ile

                • 3 2

              • M.ądr.ego

                warto posłuchać

                • 1 0

            • Lepiej napisz coś swoich dzieciach :)

              • 0 3

          • Bardzo dobre wnioski

            Jeżeli takie rzeczy ci przeszkadzają to zrezygnuj z zajęć, zapewne jeżeli chwilę dłużej pomyślisz to znajdziesz podobne zajęcia w innym miejscu no ale roszczeniowosc nie lubi nudy i tam skolei też będzie Ci coś przeszkadzać hahaha

            • 4 1

        • (2)

          A doczytałeś że dziecko ma 3 lata czy tylko piszesz dla samego hejtu? 3-letnie dziecko wsadzisz same do autobusu i pomachasz na pożegnanie? A jak się coś temu dziecku stanie to będziesz grzmiał, że patologia puściło same?

          • 1 3

          • jedź z dzieckiem, w samochodzie to z nim pojedziesz, ale komunikacja juz nie ? (1)

            • 3 1

            • Najlepiej czytać wybiórczo czyjaś wypowiedź. I dawać takie pseudo rady. Dzięki wuju.

              • 0 3

      • zawieźć -chcesz dyskutować to się pisać naucz chociaż...

        biedne te maluchy, kiedy one do domu wracają...

        • 5 2

    • (7)

      Tu nie chodzi o komunikację, ale jezeli pracujesz np na przymorzu, konczysz o 16 a dziecko ma na 17 zajecia, jeszcze musisz zabrac je z domu z oruni gornej, to nie ma szans zeby zdążyć, a jeszcze parking znaleźć

      • 3 10

      • To niech o 16:30 wsiądzie w 154 i dojedzie na czas. (5)

        Bez przesiadek i jakieś 7 minut spacerem, wielki mi problem.

        • 9 1

        • (4)

          8 - latka sama w autobusie w godzinach szczytu, widać że nie masz dzieci bo byś wiedział, że od razu rodzice mają policję na karku. W dzisiejszych czasach dzieci same nie mogą podróżować bez opieki...

          • 1 3

          • A co za problem? (3)

            Kwestia chęci twojej i dziecka, a jak Ci tak to przeszkadza że w godzinach szczytu że dziecko komunikacja jezdzi to GPS w d.up.e wszczep i będziecie miala w telefonie alert o zmianie codziennej trasy Twojego dziecka z dwoma lewym rekoma... Boooze widzisz a nie grzmisz!!!

            • 3 1

            • (2)

              A co da ten gps? W m.oz.g se wczep wiecej RAMu, bo chyba nie ogarniasz "ojciec"

              • 1 3

              • Dobrze wiesz co da GPS xD (1)

                bardzo błyskotliwe xD ty skolei se wszczep mocniejszy procesor to myślenie poprawi, no i akcelerator może ściągniesz se odpowiednią aplikacje do przeprowadzania procesów takich jak spacer lub jeżdżenie komuikacja a dodatkowo Render, te dwie rzeczy razem pomagają schudnąć hahah

                • 1 2

              • No ty jesteś błyskotliwy jak karetka na sygnale

                Ja nadal nie wiem co da ten GPS. Ale jak ty wiesz, sobie może faktycznie wsadz, gdzie kolega radzi. Może ci sie przyda i poprawi to i owo, kto wie .. Ściskam czule.

                • 1 2

      • Ty tak serio?

        Z przymorza przez orunie na ogarną?
        Kuźwa takich i**otów powinni w dyby bo to przez takich jak Ty korki w całym mieście!

        • 8 3

    • raz się zdarzyło Straży Miejskiej mieć rację, to jeszcze nie powód żeby być po ich stronie!

      • 8 23

  • szlachetni opiniodawcy nt tramwajow autobusow i pieszych wycieczek (12)

    rodzice też pracują, moze to dla was szok, ale tak jest :O:O:O
    kończąc prace o 16.15 muszisz zdazyc odebrac dziecko z przedszkola lub szkoły, i zawiesc je na zajecia na 16.50 . niech mi jeden geniusz zdrugim pokaze jak z przymorza zalatwic to pieszo ! albo tramwajem. i np dzis kiedy leje jak z cebra .... bezdzietni d***le

    • 8 29

    • (7)

      Patrz, dziesiątki lat dało radę, a teraz XXI wiek i nie da się

      • 14 1

      • Co racja to racja (6)

        Dziesiątki lat bez SODu dały radę, a teraz się nie da. Też tego nie rozumiem :)

        • 1 3

        • ty chrupki, naprawde jesteś gdańszczaninem ? (5)

          SOD jest tylko przywróceniem tego co było przed paru laty czyli wjazdówek. SPP powstała jeśli dobrze pamiętam w 2013 roku...

          • 1 1

          • (4)

            Ogarna została dodana do SOD w drugim etapie w połowie 2019, chyba w czerwcu.

            • 1 1

            • SOD aktulany jest tylko przywróceniem tego co istniało do 2013, nie nazywało się SOD (3)

              ale były wydawane wjazdówki jak teraz.

              • 0 0

              • Ok, wszystko fajnie, ale Ogarna była z tej strefy wykluczona (2)

                Źródło:

                Uchwała Nr xxxiii/948/09
                Rady Miasta Gdańska
                z dnia 26 lutego 2009 roku

                Paragraf 3.:

                W celu realizacji nowej polityki parkingowej w Gdańsku - Śródmieściu wprowadza się następujące założenia:
                1)wyznacza się obszar (strefę) ograniczonego ruchu drogowego Głównego Miasta
                w następujących granicach: ul. Ogarna, ul. Podgarbary, ul. Wełniarska, ul. Teatralna,
                ul. Latarniana, ul. Szeroka, rzeka Stara Motława, z wyłączeniem ul. Ogarna i ul. Szeroka,
                "

                • 1 2

              • ty czytasz co przytaczasz ? Co tam jest napisane na końcu ? (1)

                z wyłączeniem Ogarna i Szeroka.

                • 1 1

              • Późna pora jest. Wyśpij się. Z rana przeczytasz co ja napisałem, co Ty napisałeś. I może zobaczysz wszystko wyrazniej.

                Tak na.marginesie - mam nadzieję, że rozrózniasz pojęcia "wyłączenie" oraz "włączenie".

                • 0 2

    • Kiepsko zorganizowane życie rodzinne

      nie jest powodem do uzyskania dodatkowych przywilejów, jakim jest wjeżdżanie do strefy SOD.
      "Muszę" w kontekście zajęć pozalekcyjnych brzmi absurdalnie

      • 5 0

    • nie trzeba było kupować 80 metrowego mieszkania na Szadółkach lub w ościennej gminie (2)

      45 metrów w centrum wystarczy. i wszędzie blisko

      • 6 3

      • O czym piszesz (1)

        Przecież jadąc z Wrzeszcza czy przymorza musisz dojechać do przedszkola do godz.17 bo wtedy je zamykają. Jak zdarzyć jak prace kończę o g.16.30 bez samochodu ?? Tylko osoba bez dzieci może.takie.bzdury wypisywać albo jesteś urzędnikiem.

        • 4 10

        • Zmień przedszkole.

          • 1 3

  • Niby Pałac młodzieży, a to rodzice zachowują się (3)

    jak rozkapryszone księżniczki i książęta.

    -Ja chcę zaparkować!
    -Niedaleko masz parking!
    -Ja chce wolnych miejsc na parkingu!

    • 9 3

    • (2)

      - Ja chcę zaparkować!
      - Przecież masz parking pod domem.
      - Ja chcę wolnych miejsc na parkingu, Pałac Młodzieży mi blokuje miejsce!
      - To przepchnij w UM porzerzenie SOD.
      - Będą marudzić, że nie mogą dojechać.
      - To rozpowiadaj, że są roszczeniowi i , że jak miałeś 5 lat to sam na Giewont wszedłeś. Piechotą. Bez rodziców. Z Gdańska.

      • 2 4

      • Prawie się zgadza - z tym że jak miałem 5 lat to nie wszedłem na Giewont. (1)

        Tylko paliłem Gewonty.
        W komunikacji miejskiej.
        W drodze na zajęcia w Pałacu Młodzieży.
        O 16.15.

        • 1 2

        • Cos kręcisz..

          • 0 0

  • ludzie (3)

    A moim zdaniem zaczyna się w pełni realizować plan miasta sprzed 6 lat dotyczący likwidacji Pałacu Młodzieży. Jeżeli ktoś pamięta tamtą sprawę to jednym z głównych powodów zamknięcia placówki była rzekoma "zła lokalizacja". No i przecież trzeba to jakoś udowodnić - specjalne wjazdówki są tylko pretekstem do zbombardowania wszystkich informacjami "jak to w niedogodnym dla wszystkich lokalizacji stoi Pałac Młodzieży i trzeba zamknąć". I nagle nie minie pół roku jak odgrodzą wielki plac który stoi obok i stworzą świeżutki parking pod świeżutki hotel który będzie we wspaniałej lokalizacji. Nie trzeba być ekspertem żeby zauważyć że naokoło wszystko się buduje (niestety tylko dla turystów) a elewacja Pałacu Młodzieży pamięta rok jego budowy. Także moi drodzy nie ma się co kłócić tylko iść na wybory i mądrze zagłosować.

    • 11 5

    • a musi być akurat tam (1)

      ten pałac młodzieży?
      Pałac w starym budynku, wymagającym ciągłych remontów i modernizacji.

      • 0 4

      • Nie stary tylko piękny i nie remontów i modernizacji tylko trochę troski ze strony miasta. Coś dla mieszkańców dla odmiany, po prostu.

        • 3 0

    • No teraz walką o dojazd pod same drzwi

      Sami rodzice dają argument do powrotu sprawy. Głupio wyszło.

      • 5 6

  • Ruch to zdrowie!!

    Dzis kazdy by chcial parkowac pod samymi drzwiami, troche ruchu nie zaszkodzi albo dojazd na rowerze jak w Danii

    • 3 1

  • Od czasu kiedy nie moge zaparkować auta przestałem jeżdzić do centrum. (5)

    Nie twierdze,że to jest super ale ilu innych ludzi myśli tak jak ja? O ile spadnie rentowność prowadzonych tam biznesów? Ale urzędas o tym nie pomyśli.

    • 15 38

    • Upadną że dwa salony z odzieżą na wagę.

      • 1 0

    • To bardzo dobrze

      A o miasto się nie martw, poradzi sobie bez twojego szrota porzuconego na trawniku. Całe szczęście ci niedamochodowi są dużo lepszymi klientami co pokazują badania i ulice na całym świecie

      • 2 0

    • Ileż rentowniejsze byłyby knajpy na Garbarach, gdyby można było postawić pod ich oknami samochody!

      • 0 0

    • Akurat kasa idzie z klientami pieszymi i rowerzystami ;-)
      To wyniki badań z Europy zachodniej!

      • 3 0

    • no patrz a w Forum setki miejsc wolnych

      • 6 0

  • Niepełnosprawni rodzice nie mogą podejść 100 m ze swoim zdrowym dzieckiem? (3)

    Szkoda mi Was!

    • 17 3

    • Mozna dojsc pod warunkiem ze 100 metrow dalej jest parking na ktorym mozna zaparkowac. jesli nie ma takiego parkingu to rodzic (2)

      • 4 5

      • to teraz mamy prawo, że parking tylko 100 metrów oddalony ???????? (1)

        • 0 0

        • Tak, bo tatusia nogi bolą.

          • 0 0

  • Dajcie żyć. Ogarna - poza SOD !!! (22)

    Zabarykadowaliście Główne miasto zakazami i nie ma jak dowieźć dziecka do szkoły czy przedszkola albo jak tu rodzice zgłaszają do Pałacu Młodzieży. Zostawcie Ogarną tylko w strefie SPP aby można było na chwile wjechać zapłacić za 10 minutowy postój i pojechać dalej. Nie da się 3 letniego dziecka o 6.30 rano w zimie wlec od Długich ogrodów albo od Targu Węglowego. Zaraz jest chore a ja na opiece przez 2 tygodnie. Pracodawca obcina premie albo grozi zwolnieniem. Czy naprawdę Pani Prezydent brak wam empatii aby pogodzić nasze matek potrzeby z wizją miasta?

    ps. Ciekawe że Straż Miejska w wakacje spała gdzie turyści robili co chcieli a teraz pacyfikuje się mieszkańców. Łatwo to wam przychodzi

    • 19 49

    • nie mieszkańców, oni mają wjazdówki, ty jesteś takim samym gościem jak turysta. (10)

      Co do bierności SM pełna zgoda.

      • 9 4

      • płace podatki w tym mieście i mam takie same prawa do ulic na Głównem mieście (9)

        nie nazywaj mnie gościem.

        • 4 9

        • z samochodem jesteś gościem. Ja też płacę podatki i z powodu uciążliwości zamieszkania na GM (7)

          nie ma żadnych zniżek, a tobie podobni chcą nam jeszcze dokładać problemów...

          • 8 6

          • (6)

            Ja chcę jedynie w normalny sposob korzystac z instytucji uzytecznosci publucznej. Do tego akurat prawo mam. Nie musze sie zgadzac z wizją, ze "starowka" to jedynie strefa hotelowa dla Skandynawii.

            • 2 6

            • No wyobraź sobie, że tam jeszcze mieszkają stali mieszkańcy (5)

              SOD powstał po ich staraniach. A pan raczy korzystać z komunikacji i własnych nóg.

              • 4 1

              • (4)

                No wyobraz sobie, ze placowki publiczne sa w calym miescie. Nikt nie robi wszedzie mieszkańcom specjalnych stref, ktore utrudniaja dostep do tych placowek. Inni też moga mieć swoje starania i pewnie mieć będą. Także piłka w grze.

                • 0 5

              • Tak placówki publiczne sa w całym mieście, ta jest wyjatkowo dobrze skomunikowana (3)

                macie takie problemy jakby oprócz przejścia kilkuset metrów była jeszcze otoczona wałem obronnym i fosą.
                Ty i samochód to nie jest jakaś wartość nadrzędna...

                • 5 1

              • (2)

                Jeśli ten rejon jest tak niezwykle dobrze skomunikowany, to jego mieszkańcom też samochody nie są potrzebne. Myślę, że SOD powinien w takim razie również ich dotyczyć. Ich samochody to też nie jest wartość nadrzędna. Pytanie tylko co jest tutaj tą wartością , bo moim zdaniem to sie dosyc rozmywa.

                • 0 4

              • więc i tobie nie jest potrzebny samochód, prawda ? (1)

                ja nie mam samochodu i sobie radzę.

                • 0 0

              • To zależy

                Ja też długo nie chciałem mieć samochodu, bo był to dla mnie zbędny wydatek i po prostu nie był mi potrzebny. To się istotnie zmieniło po urodzeniu dziecka. Czesciej są sytuacje ,ze bezpieczniej jest mieć samochód. Do pracy jeżdżę normalnie skm. Mógłbym zrezygnować z korzystania z samochodu w stopniu może nawet i całkowitym, ale wymagałbym infrastruktury komunikacyjnej na sensownym poziomie. Ta nie jest zła, ale sensowna też nie ( zależy co sobie przyjmiesz jako benchmark). W grę wchodzą również inne czynniki bieżacej rzeczywistości rodzica. Patrząc na realia obecnie jako rodzic musialbym się podeprzeć jedynie ideologią, aby zdecydować sie na calkowite pozbycie samochodu.

                • 0 1

        • Sponsor tytularny Gdańska się znalazł.....

          Należy mu się....
          Domaga się....

          Jaśnie państwo .....

          • 1 0

    • Hartowanie organizmu (3)

      Z wypowiedzi matki wynika, że dziecko nie ma dostępu do świeżego powietrza i różnych warunków atmosferycznych spotykanych w naszym kraju, a więc nie wykształciło sobie należytej odporności. Jeśli nadal świeże powietrze będzie oglądać tylko przez szybę, to każdy spacer będzie zagrożeniem stanu zdrowia, gdyż dziecko nie będzie zahartowane

      • 11 4

      • Moje dziecko ma swieze powietrze (2)

        Dwa razy wychodzi w przedszkolu A popoludniu że mną na 2 godziny na plac zabaw. Nie wiem dlaczego mamy wstawać o 5.30 aby pieszo chodzić o 6.30 do przedszkola

        • 1 7

        • Czegoś nie rozumiem

          Dziecko jest codziennie 2 godziny na placu zabaw na powietrzu, a mama się boi, że dziecko po 200m spaceru będzie obłożnie chore na 2 tygodnie?
          Nie widzę tu logiki

          • 2 0

        • 2 godziny na placu zabaw

          Mówi Pani, że 2 godziny na placu zabaw na świeżym powietrzu codziennie? Byłoby cudownie :)
          Wtedy 5 minut spaceru nie będzie zagrożeniem zdrowia dla Pani dziecka i jednocześnie zagrożeniem dla Pani kariery.

          • 4 0

    • woow (3)

      3letnie dzieci mają zajęcia w PM ? Tam jest żłobek ? Ciężko z dzieckiem w wózku podjechać ?

      • 4 1

      • W PM są (były na pewno) prowadzine zajęcia dla 3 latków właśnie... (1)

        ...takie "zamiast przedszkola", uspołeczniające. :)

        • 0 0

        • takie zajęcia są prowadzone w wielu miejscach miasta

          • 2 0

      • Widać, że nic nie wiesz o dzieciach, skoro dla Ciebie 3-latek to żlobek. I tak - mają tam zajecia. Do wózka się nie odniosę , bo nie masz pojecia o czym piszesz. Taki forumowy klasyk , " nie znam się, ale zdanie mam".

        • 1 5

    • O likwidację SOD mieszkańcy walczyli juz od dawna. (1)

      Proszę to przyjąć do wiadomości i nie organizować im miejsca zamieszkania.

      • 5 1

      • oczywiście o powstanie SOD, likwidację SPP

        • 2 1

    • 3 letnie dziecko, o 6.30 rano?

      to pałac dla młodzieży? czy żłobek?

      • 10 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane