Tak wyglądała obwodnica w czwartek rano w kierunku Gdańska.
W czwartek, 13.10.202022 r., od wczesnych godzin porannych kierowcy informowali nas w Raporcie z Trójmiasta o paraliżu gdyńskiego odcinka obwodnicy
. Ekspresówka między Wielkim Kackiem a Osową została zwężona w obu kierunkach do jednego pasa ruchu. Prace miały zakończyć się ok. godz. 5 rano, przedłużyły się jednak o trzy godziny.
Obwodnica: prace w najbliższych dniach
2022-10-13 11:10
Opinia wyróżniona
Dlaczego nie można było zbudować węzła podobnego do tego w Karczemkach, który jest znacznie prostszy, mniejszy , tańszy w budowie i utrzymaniu a przede wszystkim doskonale się sprawdza!
2022-10-13 16:19
Drożej, a że dłużej i mniej funkcjonalny i tak nikt poza Twoimi komentarzami tutaj nic nie zrobi. A otwarcie się zrobi, biskup będzie za co łaska nie mniej niż 100, wszyscy już zacierają rączki.
2022-10-13 11:21
Propaganda i tyle :(
2022-10-13 12:31
haha prawda xD jeszcze estakadę i tunel niech tam zrobią, to będzie 8 Cud Budowlany Świata
2022-10-13 15:40
Podczas realizacji nowych inwestycji mam nadzieję , że wykonawca węzła nie otrzyma kolejnego zlecenia . W przeciwnym wypadku będzie to budzić uzasadnione podejrzenia.
2022-10-13 15:25
pokazuje inaczej. Powstawiali barierki na Chwarzczynskiej ze nie idzie dojechać do firm. kajne organizacjon jak mawia moja ciocia z Niemiec
2022-10-13 14:28
2022-10-13 13:38
A czy w tym roku oddadzą węzeł i bezie można pojechać w stronę Wejherowa, czarno to widzę.
2022-10-13 12:52
czyli mam przez to rozumieć że jutro ( piątek 14.10 ) obwodnica do godziny 18 będzie normalnie przejezdna 2 pasami w każda stronę???
2022-10-13 10:23
Czy ktoś odpowiedzialny za taki stan rzeczy poniesie konsekwencje?
Nie mówię tylko o dzisiejszym korku, tylko o wpływie niegospodarności zarówno wykonawcy jak i włodarzy na miasto i okolice oraz ich mieszkańców?
W Trójmieście standardem już od lat stały się wieczne opóźnienia, przeciągania, błędy wydłużające albo wręcz wykluczające odbiory inwestycji itp. Natomiast nigdy lub bardzo rzadko słyszy się, że osoba, grupa ludzi lub firma czy firmy poniosły konsekwencje swoich działań, niedopatrzeń, błędów itp.
Robi się pokazówki jak w przypadku za wąskich wiat autobusowych w Gdyni - ktoś to klepnął, zaakceptował na każdym etapie prac a obciążyli szeregowego pracownika. Ale jak od wielu miesięcy stoi droga o jednym z największych dobowych przepływów pojazdów w kraju to cisza. Prawdopodobnie dlatego, że nie da się już obwinić pojedynczego operatora koparki, jednego kierownika odcinka czy pracownika fizycznego, tylko trzeba by było sięgnąć to wysoko postawionych (lub nawet najwyżej) urzędników, prezesów wielkich firm itp., a na to jak widać chętnych nie ma.
Pamiętać natomiast należy, że zakorkowane miasto to jest po prostu strata pieniędzy. Od dekad w ekonomii istnieje pojęcie realnego kosztu korków - od zmniejszenia zasobności portfeli zwykłych ludzi (potrącenie z wypłaty za spóźnienie, konieczność odrobienia godzin zamiast robić coś innego), przez stratę biznesową (niemożliwość dojazdu na czas do klienta, niedostarczenie towaru, opóźnienie rozpoczęcia prac na budowach itp. bo brygady nie dojechały), aż do kosztów środowiskowych (ogromne ilości zmarnowanego w korkach paliwa, co jest także wprost kosztem finansowym).
No ale jak w większości przypadków - winnych nie ma...
2022-10-13 12:50
Odpowiedź jest prosta - bo pieniążki z dotacji się same nie zdefraudują po kolegach, a przy urnach będzie to samo.
2022-10-13 11:29
konsekwencje za to, że obwodnicą chce jechać fyfdziesiąt samochodów na godzinę, a na jednym pasie zmieści się fyfdziesiąt przez dwa?
2022-10-13 10:50
2022-10-13 12:48
Zobaczcie ile lat już robią S6 czy Dworzec Gdańsk Główny
2022-10-13 10:54
...dojedziesz na 11-12..Dobrze, że jest praca zdalna:) Laptop i telefon Apple - tak można pracować..
2022-10-13 11:31
2022-10-13 12:43
2022-10-13 12:26
by gonić go. Tu jest dokładnie to samo, chodzi o to by robić, robić, robić (do usra***) śmierci ) ale nie skończyć. To co mówi GDDKiA o karach umownych to bzdura - opóźnienie i tak bardzo długiego terminu wynosi już 4 miesiące i gdyby rzeczywiście naliczali jakieś kary wykonawca zostałby totalnym bankrutem. Za Gierka mówiło się "w Polsce wszystko oddaje się przed terminem lub po terminie - nic w terminie". w iii rp (sama nazwa RP już jest łgarstwem) obowiązuje powiedzenie "wszystko oddaje się nawet po kolejnym, wiele razy zmienianym terminie.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
