Parkowanie pod domem graniczy z cudem

Joanna

25 września 2009 (artykuł sprzed 14 lat)

Opinie (112)

Nic tak nie irytuje kierowców jak korki i... wiecznie zajęte miejsca parkingowe pod własnym blokiem, na którym stawiają auta nie mieszkańcy, ale pracownicy pobliskich firm.

Parkowanie we Wrzeszczu to istny wyczyn.

O ile na pierwszy problem kierowcy nie mają wpływu, z drugim mogą walczyć, tak jak nasza czytelniczka, której wiecznie zajęty parking utrudnia życie.

- Od 2 lat, a więc od momentu kiedy jeżdżę samochodem borykam się z problemem zaparkowania blisko domu - mówi pani Joanna, mieszkanka bloku przy ul. Czarnieckiego

we Wrzeszczu. - Do godz. 17-18 pod moimi oknami - dosłownie, mieszkam na parterze - zaparkowanych jest mnóstwo samochodów. Wieczorem natomiast wolnych miejsc jest w bród, tak że gdy wracam z pracy mogę tylko pomarzyć o postawieniu tam swojego auta - żali się czytelniczka.

To zmusza panią Joannę do stawiania samochodu daleko od domu i pokonywania sporego kawałka drogi wraz z dziećmi u boku i ciężkimi siatkami zakupów w rękach. - We czwartek wyjątkowo zależało mi by postawić auto w pobliżu domu, gdzie jak zwykle nie było miejsc, wyjechałam więc z bramy i postawiłam auto przy al. Grunwaldzkiej - relacjonuje.

Niestety już po kilku godzinach otrzymała mandat w wysokości 50 zł za brak biletu parkingowego. - Szczerze mówiąc nie zauważyłam, że to miejsce płatne - mówi pani Joanna. - Zastanawia mnie to dlaczego mieszkańcy Historycznego Śródmieścia mogą mieć darmowe abonamenty i zagwarantowane miejsca przy swoich domach - pyta retorycznie. - Nie rozumiem też dlaczego Straż Miejska pilnuje skwapliwie wypisując mandaty a we Wrzeszczu, panuje bezprawie w tym obszarze - dodaje.

Nasza czytelniczka spróbowała dowiedzieć się czy i we Wrzeszczu ma szanse na abonament. W Straży Miejskiej usłyszała jednak, że oni zajmują się tylko abonamentami na Głównym Mieście. Natomiast we Wrzeszczu leży to w kompetencji zarządcy trenu.

-Ten zaś zapytany nic nie wie i dalej na miejscach mieszkańców parkują pracownicy i interesanci pobliskich banków i sklepów - mówi pani Joanna. - Gdybym ja miała abonament i zagwarantowane miejsce pod domem nie musiałabym płacić 50 zł kary, na którą tak na marginesie niemal cały wczorajszy dzień ciężko pracowałam - dodaje.

Joanna

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (112) 7 zablokowanych

Sortowanie
- Od najstarszych
- Od najnowszych

Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2009-09-28 15:08

Kiedy?

Kiedy Kosycarz nauczy się robić zdjęcia?

H.
14 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Kiedy Kosycarz nauczy się robić zdjęcia?
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2009-10-03 11:08

czegoś nie rozumiem

"Wieczorem natomiast wolnych miejsc jest w bród, tak że gdy wracam z pracy mogę tylko pomarzyć o postawieniu tam swojego auta - żali się czytelniczka".

Zdanie nielogiczne !

sbg
14 lat
- 1 0
Twoja opinia

Zmień treść

"Wieczorem natomiast wolnych miejsc jest w bród, tak że gdy wracam z pracy mogę tylko pomarzyć o postawieniu tam swojego auta - żali się czytelniczka". Zdanie nielogiczne !
Regulamin dodawania opinii