Sześć zarzutów usłyszał 67-latek, który miał dotykać dzieci i kobiety w tramwajach.
Zatrzymano mężczyznę, który od lat "ocierał się" i obmacywał pasażerów w komunikacji miejskiej w Gdańsku, głównie dzieci i kobiety. Policja zajęła się sprawą po zgłoszeniu naszej czytelniczki. 67-latek usłyszał właśnie sześć zarzutów.
2018-11-20 18:43
Też miałam sytuacje jadąc 12stką w strone manhatanu. Bylo tloczno , chlopak mlody.. trzymalam sie poreczy przy drzwiach wejsciowych .. ku.asem jezdzil mi po dloni po czym zbiegł gdy sie drzwi tylko otworzyły. Nie zdazylam zaaregowac.
2018-11-20 19:00
ale rękę trzymałaś dalej w tym miejscu?
2018-11-20 21:24
mistrz cietej riposty
2018-11-20 20:59
2018-11-20 18:20
2018-11-20 21:23
O k...dobre
2018-11-20 13:51
Kilka lat temu prawie zawsze jeździł tramwajem 8 w stronę Jelitkowa po godz. 21. Jak wracałam z pracy to często go widywałam. Bardzo często mocno mi się przyglądał i szłam na drogi koniec tramwaju żeby nie patrzeć na jego gębe i nie czuć smrodu od niego. Było widać od razu że coś z nim jest nie tak.
2018-11-20 21:18
kto by Cię chcial
2018-11-20 12:58
to by się zatarł na Amen
2018-11-20 21:16
Ty jesteś leszcz
2018-11-20 13:18
2018-11-20 12:53
Okaze sie, ze nie wracales do domu przepelnionym tramwajem tylko brales udział w orgii.
2018-11-20 21:16
to śmieszne się robi.
2018-11-20 13:09
Łapał chłopca za genitalia. No to chyba jest różnica.
2018-11-20 12:08
Czasem wejść nie można a jak sie uda to cóż dopiero mówić o ocieraniu się o wspołpasażerów.
2018-11-20 21:13
przesadzaja.
2018-11-20 19:19
Pieprz się. Tylko ocierał się... dziekuj Bogu, że Ciebie i Twoich dzieci to nie spotkało. To trauma na całe życie
2018-11-20 21:11
To jest sywiliusz
2018-11-20 20:51
Jeździłam do pracy przy plaży Stogi i zawsze wsiadałam do pierwszego wagonu żeby było bezpiecznej. Tym bardziej że o 6.00 nikt nie jezdzil do samej plaży. Tego ranka kiedy wsiadłam i chciałam skasować bilet, okazało się że kasowniki są wyłączone. Cała w nerwach z biletem w ręku jechałam wypatrujac na przystankach kontrolerów. Kiedy przy Pasanilu wysiadły ostatnie osoby, tramwaj nagle zatrzymał się w połowie drogi (najdłuższy przystanek wzdłuż lasu). Kasowniki się włączyły i wyszedł do mnie motorniczy. Zapytał o bilet. Wiedział że nie miałam go jak skasować. Powiedział że zadzwoni na Policję bo jeżdżę na gape. Nagle uśmiechnął się, podszedł do mnie dotknął mojej dłoni i powiedział że jak usiade mu na kolanach to on pokaże mi jak prowadzi się tramwaj a jak pozwolę się podotykac to daruje mi jazdę bez biletu. Byłam przerażona stałam przy drzwiach i prosiłam żeby mnie wypuścił. W końcu wrócił do siebie i dojechał do pętli. Tam otworzył drzwi ale krzyknął do mnie że od dawna mnie obserwuje i mogę zawsze jeździć z nim bez biletu. Od następnego dnia jeździłam do pracy na rowerze. Wstydziłam się powiedzieć o tym komukolwiek nawet mamie. Dzisiaj bardzo żałuję że ten motorniczy nigdy za to nie odpowiedział. Dziewczyny, nie bójcie się zgłaszać dorosłym takich zachowań!
2018-11-20 21:04
Otarł się o tysiące albo setki tysięcy Gdańszczan. Człowiek legenda!!!
Wszyscy go znają, połowa miasta czuła jego sprzęt w swoich rękach, druga połowa na plecach, kroczach i pod szalikami.
Ludzie to mają jednak fantazje.
2018-11-20 15:10
żenujący jest kraj w którym "dziennikarze" przy aplauzie Policji, Prokuratury i Sądów mogą organizować nagonkę na ewidentnie chorego człowieka
2018-11-20 16:11
Chory to jest ktoś kto ma raka albo żółtaczkę. A ten to pedofil! Najgorszy ze zwyrodnialców!
2018-11-20 20:50
2018-11-20 14:59
W 2008r albo on ,albo jeszcze inny typ wsiadam Sopot Wyscigi mial torbe rozpiety rozporek i przysiadal na wolne miejsce przy kobiecie na miejsce przy drzwiach do wyjscia.Torba zaslnal swojego k*tasa i reka sobie mieszal ramieniem drugiej reki po woli przysuwal sie do kobiety ktora siedziala po stronie okna.GDY zauwarzylam co on robi normalnie wypchnelam go z siedzenia on szybko uciekl do innego przedzialu ,ale nikt z pasazerow na to nie reagowal Wysiadl na przystanku Zaspa i pewnie czekal na nastepna kolejke SKM. Ciekawe ,ze renoma kontrolujaca pasazerow nigdy na niego nie trafila przeciez jezdzil bez waznego biletu ,ale dla takich zboczencow sa litosciwi i machna reka ,a ten bydlak ma szanse dokonywac czynu karalnego.
2018-11-20 20:49
Czekał na autobus do centrum. Wtem nadleciały sikorki i pach, słoninkę mu z tego rozpora wyrwały... dzieciaki na podwórku do dzisiaj tę legendę powtarzają. To na pewno on.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
