- 1 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (108 opinii)
- 2 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (17 opinii)
- 3 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (45 opinii)
- 4 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (314 opinii)
- 5 Pod prąd uciekał przed policją (276 opinii)
- 6 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (49 opinii)
Pijany prawie wpadł pod koła dwóch autobusów. Był poszukiwany listami gończymi
Co można zrobić będąc poszukiwanym dwoma listami gończymi? Można się ukrywać i gubić tropy. Ale można też się upić, wyjść na miasto i niemal wpaść pod koła dwóch autobusów.
Z pewnością w podobnym tekście, który przygotujemy za kilka miesięcy, znajdzie się miejsce dla 33-latka z powiatu złotoryjskiego.
W teorii mężczyzna ukrywał się przed policją, bo poszukiwany był dwoma listami gończymi - w obu przypadkach chodziło o zatrzymanie go i odstawienie do więzienia, gdzie kierowały go dwa prawomocne wyroki za kradzieże.
W praktyce 33-latek raczej niezbyt dużą wagę przykładał do tego, aby nie rzucać się w oczy. Przynajmniej nie w nocy z soboty na niedzielę.
Wtedy to policjanci zostali poinformowani o dość absurdalnym zdarzeniu drogowym.
- Policjanci ruchu drogowego otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu drogowym na al. Zwycięstwa. Funkcjonariusze ustalili, że 33-letni mężczyzna przechodząc przez jezdnię w miejscu niedozwolonym, patrzył w ekran swojego telefonu. Przez to nie zauważył nadjeżdżającego autobusu komunikacji miejskiej, uderzył głową w drzwi pojazdu, a następnie przewrócił się na jezdnię. Kiedy na przystanek podjechał kolejny autobus linii nocnej, 33-latek, podczas próby wstania z ulicy, uderzył głową także i w ten pojazd - relacjonuje Magdalena Ciska z gdańskiej komendy.
Nieporadność mężczyzny wynikała z jego stanu - miał w organizmie aż trzy promile alkoholu.
Jeszcze ciekawiej zrobiło się, gdy funkcjonariusze sprawdzili w systemie dane pijanego. Okazało się, że jest on poszukiwany dwoma listami gończymi.
33-latek najpierw został przebadany przez lekarza, a kiedy ten stwierdził, że mężczyzna nie zrobił sobie żadnej krzywdy dwukrotnie uderzając głową w drzwi autobusów, przewieziono go do aresztu.
Opinie (47) 7 zablokowanych
-
2021-04-19 16:19
ah te czydziestoczylatki :)
- 3 4
-
2021-04-19 16:23
Szlachta się bawi
- 1 2
-
2021-04-19 16:25
no jak uderzyl ? przy probie wsiadania ? co to za gamon ? (1)
slabo to opisaliscie, jak sie gapil w telefon to jak mial glowa uderzyc w drzwi, jak telefon byl przed nim, no chyba ze kurde szedl tylem :D
- 4 31
-
2021-04-19 16:44
Jak się ktoś gapi w telefon, to łeb ma pochylony do przodu. I tym łbem wali w pierwszą napotkaną przeszkodę..
- 16 0
-
2021-04-19 16:25
Ale gościu musi mieć twardy łeb.
- 4 0
-
2021-04-19 16:25
Może dostał oświecenia po uderzeniach w dzban?
Śmiem wątpić
- 4 0
-
2021-04-19 16:32
A myślałem, że chodzi o ukraińskiego ułana
A to Poljak.
- 8 0
-
2021-04-19 16:38
Nieśmiertelność mu się załączyła
- 2 0
-
2021-04-19 16:39
Na oglądał się TVP info i taki efekt
- 5 1
-
2021-04-19 16:55
Bravo!!!
Bravo policja koljne zatrzymanie poszukiwanego kryminalisty, wasze dzialania pozwolily na wytropienie i schwytanie przestepcy xdxdxdxdxd
- 6 0
-
2021-04-19 17:15
Wódko pozwól żyć.
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.