- 1 Znika charakterystyczna wieża na lotnisku (12 opinii)
- 2 Upił się kradzionym alkoholem i zasnął (43 opinie)
- 3 Tunel zamiast kładki nad obwodnicą? (155 opinii)
- 4 Gdynia: 78 mln zł długów za mieszkania komunalne (66 opinii)
- 5 Absurd drogowy na Przymorzu (153 opinie)
- 6 Był klub Pokład, będzie hotel (184 opinie)
Pijany sprawca kolizji próbował uciekać w stronę komisariatu
Dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu miał 33-letni gdynianin, który w sobotę nad ranem spowodował kolizję na Karwinach . Według świadków zdarzenia mężczyzna próbował uciec z miejsca zdarzenia zatrzymując się na posesji... tuż obok komisariatu policji. Był jednak na tyle pijany, że nie był w stanie kontynuować ucieczki.
Do zdarzenia doszło w sobotę tuż przed godz. 2 nad ranem. Najpierw na skrzyżowaniu Wielkopolskiej z Buraczaną kierujący seatem zderzył się z prawidłowo jadącym volkswagenem, a następnie przejechał dwukrotnie na czerwonym świetle, skręcił w ul. Gabrieli Zapolskiej, gdzie stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w płot jednej z posesji.
- Próba ucieczki trwała może 30 sekund. Kierowca zatrzymał się w ogródku na posesji domu sąsiadującego z komisariatem policji. Trzeba przyznać, że wybrał sobie drogę ucieczki - żartuje Kuba, świadek stłuczki, który poinformował nas o zdarzeniu.
33-letni gdynianin był jednak na tyle "zmęczony", że nie był w stanie kontynuować dalszej podróży. Jak mówią świadkowie, "ledwo stał na nogach i nie miał przy sobie dokumentów".
- Gdy wybiegłem do niego, chciał jeszcze uciekać, ale zabrałem mu klucze od samochodu - dodaje jeden ze świadków.
- Mężczyzna miał prawie dwa promile alkoholu. Kierowca drugiego pojazdu był trzeźwy - informuje Krzysztof Kuśmierczyk, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Teraz mężczyzna odpowie za spowodowanie kolizji i jazdę pod wpływem alkoholu.
Opinie (88) 2 zablokowane
-
2017-03-04 13:10
2 godzina to rano...?
Więc o 6 jem obiad i już w południe mam z głowy, wtedy zjadam kolację i idę spać...:)
- 6 4
-
2017-03-04 13:10
To przetestował Seata (1)
Ciekawe klient czy pracownik taki hot tester? ;) Ma przerypane finansowo to pewne.
- 12 0
-
2017-03-07 21:48
Elblazanin
Pracownik
- 0 0
-
2017-03-04 13:12
Testował policję
- 6 0
-
2017-03-04 14:02
O ile sie nie myle,
To jesli kierowca jest pijany to OC nie dziala. Wiec bezmozgi koles zaplaci za wlasna glupote z wlasnej kieszeni, i to sporo. Szkod wyrzadzil niemalo. I slusznie, nalezy mu sie, moze otrzezwieje :)
- 10 0
-
2017-03-04 14:10
co za imbecylem trzeba byc aby pijanym wsiadac do auta
zabrac prawko i do pudla a auto na licytacje
- 10 0
-
2017-03-04 14:13
Czyżby kierowcą był najnowszym narybkiem z ostatniego castingu u plichty?? (1)
- 16 1
-
2017-03-05 04:08
Nie ciut starszy,z rok juz tam robil
- 3 0
-
2017-03-04 14:18
Miał togę?
- 10 2
-
2017-03-04 15:06
Czy oni kontrolują pracowników (3)
Kto zatrudnia w P. takiego buraka?
- 12 0
-
2017-03-05 04:09
(2)
Plichta to przemial
- 3 0
-
2017-03-05 08:42
Już nie tylko Plichta (1)
- 1 0
-
2017-03-05 11:17
A kto za grosze w obecnym momencie pójdzie pracować na działalność ?
Polityka takich firm sama skazuje na pracowników idiotów
- 3 0
-
2017-03-04 16:06
2 promile i ledwo stał na nogach
Nie chce mi sie jakos w to wierzyc , sprawdze dzisiaj czy dam rade przy 2 promilach ustac na nogach
- 2 1
-
2017-03-04 16:06
firmowy samochód firmowe paliwo ! Malina..
- 8 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.