- 1 Miliony strat po setkach ataków hakerskich (43 opinie)
- 2 Borawski rezygnuje z wiceprezydentury (135 opinii)
- 3 Kto się przypiął do mojego roweru? (169 opinii)
- 4 Nowy apartamentowiec powstanie na Wyspie Spichrzów (152 opinie)
- 5 Radna Lewicy dołącza do klubu Dulkiewicz (183 opinie)
- 6 Oddam drzewa na Spacerowej bez żalu (546 opinii)
Profesor Michał Płachta pełni funkcję dziekana Wydziału Prawa i Administracji UG od września 2002 roku. Na gdańskiej uczelni był zatrudniony od 1997 roku. Wcześniej przez 15 lat pracował m.in. na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie.
- Profesor wyjaśnił, że dla niego, jako prawnika, postawienie mu takiego zarzutu jest równoznaczne ze śmiercią cywilną - poinformował rektor UG. - Prawnik stojący pod takim zarzutem, został de facto pozbawiony dobrego imienia, niezależnie od efektu postępowania prokuratorskiego. Ze względu na dobre imię Uniwersytetu Gdańskiego i Wydziału Prawa i Administracji przyjąłem rezygnację prof. Płachty ze stanowiska profesora UG.
Prof. Andrzej Ceynowa dodał, że nigdy nie było zastrzeżeń do pracy i postawy moralnej profesora Płachty.
- Do czasu pojawienia się tego zarzutu był uznawany za jednego z wybitnych znawców prawa karnego w Polsce - mówi rektor UG. - Jest też ekspertem w zagranicznych gremiach od spraw międzynarodowego prawa karnego. Ponadto nie chcę komentować całej sprawy. Nikt wcześniej nie poinformował mnie, że taki zarzut został sformułowany. Dowiedziałem się o tym z prasy (o sprawie napisała "Gazeta Wyborcza"). Nie zostały mi przedstawione żadne materiały, na podstawie których mógłbym w jakikolwiek sposób komentować te zarzuty. A ferowanie wyroków, zanim jeszcze prokuratura przyjęła sprawę do rozpatrywania, jest przedwczesne.
Jest to pierwszy przypadek postawienia zarzutu plagiatu profesorowi Uniwersytetu Gdańskiego w historii tej uczelni.
Opinie (116) 2 zablokowane
-
2004-04-29 14:02
aha - nie stwierdzam ze tak jest i ze tak jest dobrze - jedynie ze tak jest
- 0 0
-
2004-04-29 14:06
Do wykształconego BOLA
Broniąc złodziejstwa sam wystawiasz sobie laurkę. Pisze się SPRZED a nie z przed. Ucz sie zamiast bronić nieuczciwych ludzi
- 0 0
-
2004-04-29 14:09
ale w takim przypadku o jakim piszesz przeprowadzone przez magistranta badania są elementem danych wykozystanych we własnej pracy, nie jest natomiast cytowana sama praca
czyli nie mozna powiedziec że praca magisterska jest jego własnością
tym bardziej ze takie "przyznawanie" sie do cudzych prac dotyczy tylko prac naprawde dobrych (innymi by sie sobie wstydu narobiło), a taki magistrant może rozpocząć potem własna kariere naukowa i jego magisterka jest bezspornie zaliczana do JEGO dorobku naukowego, nie promotora- 0 0
-
2004-04-29 14:10
JAgula
czy ja Cie obrażam. Troszke kultury kobieto.
- 0 0
-
2004-04-29 14:10
Wanda
a ty kims z rodziny jestes ,że sie tak zacietrzewiasz, profesor czy nie winnych trzeba karać!
- 0 0
-
2004-04-29 14:15
mamo - magisterka nie jest zaliczana do dorobku naukowego, z dwoch powodow - po pierwsze niemal zawsze sa to prace niesamodzielne i po drugie, sa niedojrzale
co zas do reszty Twoich argumentow powtorze raz jeszcze - ja nie oceniam tego w kategoriach moralnych. tzn nie stwierdzam czy to uczciewe, dobre itd czy nie. po prostu taki panuje obyczaj w srodowisku akademickim, nie tylko w polsce - chcesz tego czy nie- 0 1
-
2004-04-29 14:15
a wogóle JAGula
Nie wypowiadaj sie na ten temat skoro nie znasz sprawy od innej strony, nie znasz srodowiska a czytasz penie duperele typu FAKt co to piszą a ludzie sobie na własny uzytek interpretują. Nie rozumiem dlaczego najwiecej do powiedzenia masz ty , która jestes spoza tego srodowiska, tego wydziału i tej uczelni .
Autor: Wolf 2004-04-29 11:54
--------------------------------------------------------------------------------
faktycznie-wcale mnie nie obrażasz...
najpierw nawrzuca komuś, a potem sie oburza, ze ktoś odpowie-niezrównoważony psychicznie jesteś?- 0 0
-
2004-04-29 14:17
sorry wcięło mi literki "faktycznie" miało być
- 0 0
-
2004-04-29 14:25
czytanie Faktu jest dla Ciebie obrazliwe jagulo?
- 0 0
-
2004-04-29 14:27
Wolf
Ona i tak nie zrozumie
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.