- 1 Majaland: znamy dokładną datę otwarcia (173 opinie)
- 2 Jesienią zamkną węzeł Gdańsk Południe (239 opinii)
- 3 Zdejmowali dzikie roje pszczół (30 opinii)
- 4 Do kogo z pomocą przyleci śmigłowiec? (120 opinii)
- 5 Jest nowy dyrektor gdyńskiego urzędu (109 opinii)
- 6 Znaki na Armii Krajowej do poprawki (58 opinii)
Płot przy Złotej Bramie zamienił jego biznes w koszmar. "Codziennie sprzątamy odchody"
Odór moczu, odchody, puste butelki i służby, które bezradnie rozkładają ręce - tak od kilkunastu miesięcy wygląda codzienność pana Roberta, który prowadzi niewielki kantor przy Złotej Bramie. Problemy przedsiębiorcy rozpoczęły się wraz z rozstawieniem płotu wokół zabytku.
Kantory w Trójmieście. Lista firm
Faktycznie, pan Robert na brak klientów nie narzekał - ale tylko do czasu ustawienia ogrodzenia wokół Złotej Bramy.
Przypomnijmy: zabytek wygrodzono, ponieważ jest w kiepskim stanie technicznym, a zarządzającemu nim Stowarzyszeniu Architektów Polskich (SARP) od lat nie udało się przeprowadzić kompleksowego remontu.
Niedawno odmalowany na biały kolor płot zakrył tymczasem nie tylko odrapane mury zabytku, ale i biznes pana Roberta.
- Kiedyś mieliśmy kilkuset klientów dziennie, dziś mamy kilkunastu. Ale to, że trudno nas znaleźć w samym centrum Gdańska, to jeszcze nie wszystko - wskazuje nasz rozmówca.
Tak dziś wygląda droga do kantoru przy Złotej Bramie.
Nieformalny szalet pod drzwiami kantoru
Tam, gdzie kończy się płot, znajdują się drzwi do kantoru przedsiębiorcy. Ogrodzenie "zamyka" też okratowane okno budynku (którego, nie można otworzyć), a całość takiej "konstrukcji" tworzy wnękę, która od miesięcy pełni funkcję nieformalnego... śmietnika i szaletu.
- Praktycznie codziennie sprzątamy odchody sprzed drzwi - opowiada pan Robert.
Również i w dniu, w którym odwiedziliśmy naszego rozmówcę, przed wejściem do kantoru, na zabytkowej kostce, rozlewała się kałuża moczu.
Okno w kantorze się nie otwiera. Nie ma więc możliwości usunięcia śmieci.
Jakby tego było mało, za płotem - a więc i przed okratowanym oknem właściciela kantoru - rośnie sterta pustych butelek po alkoholu. Większości z nich wyjąć się nie da - przynajmniej dopóki wokół Złotej Bramy stoi ogrodzenie.
- Zgłaszaliśmy nasz problem i na policję, i do straży miejskiej. Funkcjonariusze SM co prawda byli u nas, ale powiedzieli, że kończą pracę o 22 - mówi pan Robert. - Jesteśmy odsyłani od jednych służb czy urzędników do drugich i nikt nie jest w stanie nam pomóc - dodaje.
Opinie (146) ponad 10 zablokowanych
-
2022-12-02 17:40
Gdańsk
to najlepsze miejsce do życia w Polsce.
- 1 8
-
2022-12-02 18:49
Nieudolność zarzadzajacych tym budynkiem to zdecydowanie za mało powiedziane !!!!!
Moim zdaniem jest to skrajna niekompetencja połaczona z zaniedbaniem obowiazków i skrajna niegospodarnościa . Właściciel tego kantoru powinien domagać się odszkodowania za utracone dochody i konieczność wykonywania prac ,które do niego nie należa ..Sprawa powinna mieć epilog w sadzie !!!!!!!!
- 10 2
-
2022-12-02 18:54
Ja wam prest dętki nie wybierałem
Nie obchodzi mnie to. Żart oczywiście.
- 6 2
-
2022-12-02 20:10
(1)
Czy to ten kantor, który w przeszłości oszukiwał zagranicznych turystów na kursach walut ...
- 0 4
-
2022-12-02 22:20
Pomówienie
Prowadzę kantor od 15stu lat porozumiewam się trzema językami, mam wieloletnich stałych klientów którzy zawsze są usatysfakcjonowani i właśnie od nich słyszałem, że taki kantor istnieje.
Dziękuję bardzo, pozdrawiam serdecznie i zapraszam.- 0 0
-
2022-12-02 20:16
Panie Robercie, chyba warto zainwestować w prawnika
i wysmarować wobec sarp jakieś grube roszczenie finansowe. Inaczej ten beton palcem nie kiwnie, choćby się brama rozpadła.
- 7 1
-
2022-12-02 20:19
Sytuacja jak z bajki Sąsiedzi
Zamiast wyremontować bramę to lepiej zasłonić płotem. Wiocha, wiocha i jeszcze raz wiocha.
- 9 1
-
2022-12-02 20:20
Zawsze może stanąć pod zieloną brama i mówić change money
- 4 4
-
2022-12-02 20:54
Panie Robercie, proszę zgłosić roszczenie z tytułu lucrum cessans (utraconych korzyści) do włodarzy - gwarantuje sowite odszkodowanie z polisy OC.
- 5 4
-
2022-12-02 21:01
Naprawdę miasto nie może odebrać (1)
zabytku nieudolnemu ASP? Przecież brak opieki konserwatorskiej w takim obiekcie to działanie na zły wizerunek miasta czyli jego szkodę.
- 14 0
-
2022-12-03 03:29
A co ty na to by miasto odebrało twoje własnościowe mieszkanie ?
- 1 1
-
2022-12-02 21:45
A postawić toy toya to nie można? Wysikać się w Gdańsku to jest prawie niemożliwe, taki mamy klimat i taki zarząd
- 9 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.