- 1 Zabójstwo 69-latki we Wrzeszczu (141 opinii)
- 2 Fotowoltaiczny dziwoląg w Sopocie (99 opinii)
- 3 Przystanki tramwaju wodnego w dzierżawie (50 opinii)
- 4 Wypadek galeonu i motorówki. Jest raport (62 opinie)
- 5 Kasa samoobsługowa to okazja do kradzieży (151 opinii)
- 6 Podrzucanie śmieci to nie wykroczenie? (117 opinii)
Po naszej publikacji minister zażądał wyjaśnień od prezesa ARP
Minister skarbu Włodzimierz Karpiński zażądał pisemnych wyjaśnień od prezesa Agencji Rozwoju Przemysłu w sprawie dokumentu "Stocznia Gdańsk - Plan działań komunikacyjnych i przekazy", który ujawniliśmy w środę.
We wczorajszej publikacji, w ankiecie zapytaliśmy czytelników o to, czy akceptują takie rozgrywki PR-owe? Tylko 11 proc. stwierdziło, że tak, każdy ma prawo walczyć o swój wizerunek, 8 proc. traktuje je jako oczywistość i zło konieczne. Jednak aż 81 proc. stwierdziło, że na pewno "nie" w przypadku instytucji publicznych, które powinny skupiać się na meritum.
Jeszcze przed publikacją pierwszego tekstu o komentarz poprosiliśmy Agencję Rozwoju Przemysłu. Odpowiedź dotarła do nas jednak dopiero w środę wieczorem, kilka godzin po ujawnieniu przez nas instrukcji sporządzonej przez firmę PR.
"Umieszczony na stronie Trojmiasto.pl tekst będący częścią artykułu ("Agencja Rozwoju Przemysłu manipuluje. Niekontrolowany wyciek w sprawie Stoczni Gdańsk") był jednym ze scenariuszy działań komunikacyjnych przygotowanych przez doradców. ARP SA prowadząc trudne projekty musi się liczyć z różnymi wersjami rozwoju wydarzeń. Tego typu doradcze dokumenty pojawiają się przy dużych przedsięwzięciach, w które angażuje się ARP SA, a takim niewątpliwie jest sytuacja w Stoczni Gdańsk, gdzie Agencja koncentruje się przede wszystkim na zabezpieczeniu miejsc pracy. Przygotowywane scenariusze działań komunikacyjnych nie są automatycznie wykorzystywane i wdrażane przez Agencję. Opublikowany na stronie Trojmiasto.pl materiał jest propozycją, nie jest natomiast dokumentem przyjętym przez ARP SA. Większościowy udziałowiec Stoczni Gdańsk zostanie poinformowany jako pierwszy o podjętych przez ARP SA decyzjach".
Czy w takim razie Agencja zamówiła też scenariusze komunikacyjne na wypadek "przyjęcia biznesplanu"? Tego na razie nie ujawniono.
Komunikat wydany przez ARP może nie wystarczyć, bo jak dowiedzieliśmy się w czwartek rano w resorcie skarbu minister Włodzimierz Karpiński zażądał pisemnych wyjaśnień w tej sprawie od prezesa Agencji Rozwoju Przemysłu.
Do sprawy osobiście odniósł się także wiceminister skarbu Rafał Baniak.
- W sprawie Stoczni Gdańsk nie ma miejsca na żadne zabiegi PR-owe, a jedynie na rzetelne informowanie o wszystkich faktach, w tym o dotychczas udzielonej Stoczni Gdańsk pomocy publicznej i przesłankach przemawiających za lub przeciw dalszemu zaangażowaniu finansowemu. Agencja Rozwoju Przemysłu obecnie ma przekazać Ministerstwu Skarbu swoją ocenę biznesplanu Stoczni, zweryfikowaną przez niezależnego doradcę. Resort oczekuje, że nastąpi to w ciągu najbliższych dni. Następnie ARP ma przekazać swoją decyzję większościowemu udziałowcowi i opinii publicznej - poinformował nas wiceminister Rafał Baniak.
Na tę ocenę czeka też Gdańsk Shipyard Group, większościowy (75 proc. właściciel Stoczni Gdańsk).
- Trudno nam uwierzyć w informację o pracach nad akcją informacyjną. Przecież gdyby to było prawdą, to oznaczałoby, że ARP prowadzi rozmowy w złej wierze. To wymaga analizy, czy nie są to działania na szkodę spółki. My dalej realizujemy plan przyjęty kilka tygodni temu w uzgodnieniu z ministrem skarbu - mówi Jacek Łęski, rzecznik Gdańsk Shipyard Group.
Sprawa zbulwersowała także byłego prezesa Stoczni Gdańsk i posła PiS Andrzeja Jaworskiego, który zapowiedział, że zamierza w tej sprawie złożyć wniosek do Najwyższej Izby Kontroli.
- Takie praktyki są skandaliczne. Niezależnie od sytuacji prezes rządowej agencji nie powinien posuwać się do takich metod - powiedział nam Jaworski. - W państwa materiale oficjalnie wypowiada się, że prace nad planem dla stoczni są prowadzone, a nieoficjalnie już przygotowuje się do kampanii w mediach, która wyjaśni odrzucenie biznesplanu. Zresztą w tej sytuacji oprócz NIK powiadomimy też Radę Etyki Mediów.
O kłopotach Stoczni Gdańsk informujemy od kilku miesięcy. Stocznia, która jest na skraju upadłości, należy do dwóch akcjonariuszy: prywatnej spółki Gdańsk Shipyard Group (75 proc.) i państwowej Agencji Rozwoju Przemysłu (25 proc.). Od miesięcy toczą się między nimi rozmowy o tym kto i ile powinien wyłożyć na ratowanie zakładu. ARP zarzuca władzom stoczni złe zarządzanie, a zarząd stoczni oskarża ARP o nieprzychylność. W sierpniu obie strony sporu zobowiązały się do nieinformowania mediów o pracach do czasu podjęcia decyzji na temat dalszego funkcjonowania Stoczni.
Miejsca
Opinie (106) 8 zablokowanych
-
2013-09-26 14:10
normalnie zawstydziliscie Jaworowicz;-)
- 1 0
-
2013-09-26 14:14
etam
mógl se poczytac w gazecie.jak PO zmieniali szefa CBA to znaleźli potrzebną opinie prezydenta w jego wywidzie dla mediow. dlaczego on jest taki nie innowacyjny ?
- 2 1
-
2013-09-26 14:19
Komuś się wydaje że stocznia gdańska to pomnik do którego będziemy dokładać
W 1996 ogłoszono upadłość stoczni.
Niejaki znany już biznesmen Rydzyk przeprowadził bez zezwolenia zbiórkę pieniędzy na jej ratowanie. Pieniądze nigdy nie wpłynęły do stoczni i nigdy ich publicznie nie rozliczono.
W 1998 Stocznia Gdynia przejęła Stocznię Gdańską. PiS w swojej kampanii wyborczej 2005 obiecał rozdzielić stocznie.
I istotnie uczynił w 2006 roku - słynny pobyt Jarosława w towarzystwie czapkującego Jaworskiego.
W 2007 stocznię sprzedano Związkowi Przemysłowemu Donbasu.
Teraz Ukraińcy popadli w tarapaty finansowe, więc po stocznię zgłosiła się rosyjska firma Prywat powiązana z Jewrazem Romana Abramowicza i innych oligarchów powiązanych z Kremlem.
Chcą oni skupować długi Ukraińców i przejąć stocznię.
Oczywiście polska niezawisymaja gazjeta czyli Nasz Dziennik twierdzi, że to superporażka rządu Tuska.
A czym kierował się rząd PiS sprzedając stocznię Ukraińcom z Donbasu?
Czy pseudo-stratedzy pracujący dla Kaczyńskich nie wiedzieli, że biznes ukraiński zawsze pozostawał w strefie wpływów Kremla? Z resztą jak cała Ukraina pozostaje w tej strefie.
Pomijam już samego Abramowicza, który był Gubernatorem Czukotki i należał do tzw. grupy kremlowskiej Jelcyna.
Więc nich sobie obecni zadymiarze typu Kaczyński, Duda, Karol Opona i inni eksperci jak np prof. Rondel mają świadomość, że to nie obecny rząd ale rząd PiS przez swoją niefrasobliwość - delikatnie mówiąc - dał Kremlowi możliwość sięgnięcia po kolejny, po szantażu gazowym, bat na Polaków.
Co polecam uwadze. Ale cynzura i tak działa.- 10 7
-
2013-09-26 14:59
(1)
Czy ktoś wie dlaczego prezes ARP (na zdjęciu z prawej) ma kask i kurczowo trzyma się tego żelastwa?
- 5 0
-
2013-09-26 17:49
Pewnie nim trzesie z pzrejecia LOL
- 0 0
-
2013-09-26 15:01
proste!
Zarząd ARP S.A. do wymiany! To grupa kombinatorów i urzędasów bez pomysłów na "rozwój przemysłu".ARP to "Agencja Niedorozwoju Przemysłu". Widać to nie tylko w Stoczni, ale również w kilku innych miejscach. Panie Ministrze odwagi!
- 10 2
-
2013-09-26 15:06
ARP szasta pieniędzmi budując sobie państwowo-biurokratyczny pseudoholding..........
ARP szasta pieniędzmi budując sobie państwowo-biurokratyczny pseudoholding przy pomocy funduszu MARS. Wydała już 1 mld zł bez sensu, ponoć na przemysł stoczniowy. ARP zajmuje się tylko knuciem i pompowaniem państwowych pieniędzy na szemrane biznesy, a w konkretnych sprawach , takich jak stocznia Gdańsk i stocznia Szczecińska nie miała i nie ma żadnegpo pomysłu a proponowane przez Zarządy firm odrzuca....
- 11 0
-
2013-09-26 15:18
Może stocznię uratują Wolacy z Jarkiem i Ojcem Dyrektorem na czele (1)
- 6 5
-
2013-09-26 20:59
Posortowałeś liście? to umyć rączki i spać.
- 1 0
-
2013-09-26 15:22
Wały przewały. Układy .
Dziki kraj.
- 6 0
-
2013-09-26 15:35
Już
w latach 6O_tych XX w. tow. Zenon Kliszko proponował likwidację przemysłu stoczniowego . Teraz to jest jedynie wykonywanie jego testamentu !!!!!!!!!!!1
- 6 1
-
2013-09-26 15:45
ni, mówilem- przeciek się udał, juz wszyscy wiedzą, że stocznia papa. developer juz zamawia projekt.
- 7 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.