- 1 Dwa osiedla obok siebie bez wspólnej drogi (77 opinii)
- 2 Najstarsza fontanna idzie do remontu (31 opinii)
- 3 Miasto pełne znaków. Wiele niepotrzebnych (91 opinii)
- 4 Pomnik twórcy Bitcoina stanie w Gdańsku? (209 opinii)
- 5 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (219 opinii)
- 6 Nowe ściany starej kawiarni na Aniołkach (62 opinie)
Podpalaczowi z Gdańska grozi 10 lat więzienia
W Gdańsku odbyło się już osiem posiedzeń sądu w sprawie, w której Marcin W. odpowiada za podpalenia aut z 2012 roku. Wyrok wciąż nie zapadł, gdy 33-latek podpalał 19 samochodów w kilku gdańskich dzielnicach. Psychiatrzy stwierdzili, że w chwili popełniania przestępstw był poczytalny. Tym razem został już aresztowany.
Zobacz ostatnie efekty działań podpalacza.
- Przyjęliśmy inną kwalifikację czynu, czyli zniszczenie mienia znacznej wartości, a to zagrożone jest dwukrotnie bardziej surową karą - wyjaśnia prokurator Emilia Kępińska z Prokuratury Rejonowej Gdańsk Wrzeszcz.
Marcin W. odpowiada już bowiem przed sądem za podpalenia z 2012 roku. W tej sprawie, w której odpowiadał z wolnej stopy, odbyło się już osiem posiedzeń sądu, ale wyrok jeszcze nie zapadł. Mieszkaniec Gdańska jest więc notowany, ale w świetle prawa wciąż niekarany. Twierdzi natomiast, że leczył się kiedyś psychiatrycznie, co sprawdzać będzie prokuratura. Po pierwszym spotkaniu z psychiatrami lekarze orzekli jednak, że był poczytalny w momencie popełniania przestępstw.
Bezrobotny 33-latek przyznał, że przed podpaleniem wypił "kilka piw", a potem kupił na stacji benzynowej kanapkę, kilka zapalniczek i ruszył w miasto. Podpalał przypadkowe samochody, głównie zaczynając od nadkoli i chlapaczy, co pokrywa się z zeznaniami świadków i naszych czytelników.
Film archiwalny - zobacz jak płonęły auta na osiedlu Nowy Horyzont
Film archiwalny - zobacz jak płonęły auta na Łostowicach
Film archiwalny. Płonące auto w Brzeźnie.
Opinie (263) ponad 20 zablokowanych
-
2014-09-10 09:09
Chore prawo
Facet co zabił matkę i nienarodzone dziecko prowadząc po pijanemu i z sadowym zakazem, dostanie max 12 lat bo tyle mu grozi , a założę się że wyjdzie po 6 latach max. Gość co podpalił samochody dostanie dwa mniej i wyjdzie po jakichś 5-6. Gdzie tu sprawiedliwość?
Ten morderca za zabicie matki i dziecka samochodem po pijanemu powinien dostać 25lat bez możliwości warunkowego zwolnienia przed 20 laty odsiadki. Ten za podpalenia 10 lat odsiadki bez możliwości warunkowego zwolnienia i spłata zadośćuczynienia dożywotnio lub do pełnej wysokości.- 3 0
-
2014-09-10 10:04
pewnie ma w rodzinie prawnika wiec nic sie nie wydarzy
- 0 0
-
2014-09-10 10:22
czy poinformowano publikę, że majątek gościa natychmiast (1)
zabezpieczono? przecież coś ma na koncie, może ma mieszkanie, zbiór znaczków, sztabę złota? ponadto - może za parę lat dostanie spadek?
- 0 0
-
2014-09-10 10:53
tia
patologia to, nic nie ma, może prócz długów. Dlatego boli go, że inni mieli, musiał poniszczyć.
- 0 0
-
2014-09-10 10:24
takich kozakow powinni podawać pełne dane
tego z mola i tego od podpaleń, ale to Polska, całkiem sympatyczne państwo dla przestępców...
- 1 0
-
2014-09-10 10:51
Już?!
Już oszacowano straty? Już 9 rozpraw? 2012?!
Ze tak powiem "nie pali sie"...- 1 0
-
2014-09-10 11:06
kristresor
Ja bym chyba gnoja osobiście podpalił, bo w tym chorym kraju nic mu nie zrobią
- 2 0
-
2014-09-10 13:39
ABSOLUTNY SZACUNEK
DLA NIEGO - SPALONE BMW i VW
a kto tym szrtoem jeździ jak nie robole ze stoczni ?- 1 1
-
2014-09-10 20:14
Kto odda pieniadze!
Mam małe pytanko, kto zwróci tym ludziom pieniadze za samochody, ci co mieli Ac to cos dostaną, ale ci co mieli tylko OC , co maja zrobic? Od tej łajzy dochodzić swoich roszczeń? To jakaś bzdura, żaden artykuł nic o tym nie mowi , zabijają podpalają, i nic dalej się nie dzieje, cisza.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.