Ks. Jan Kaczkowski nie żyje. Założyciel i dyrektor Puckiego Hospicjum pw. św. Ojca Pio, które otaczało opieką osoby nieuleczalnie chore, sam przegrał walkę z nieuleczalną chorobą. Duchowny od wielu lat cierpiał na glejaka, czyli nowotwór mózgu. Miał 38 lat. Pogrzeb duchownego odbędzie się w piątek w Sopocie.
rozpocznie się msza św. za zmarłego duchownego. O godz. 14 na Cmentarzu Komunalnym w Sopocie przy ul. Malczewskiego rozpoczną się uroczystości pogrzebowe.
2016-03-28 15:47
Spoczywaj w Pokju
2016-03-28 15:47
bo to był prawdziwy duchowny, dla którego pomoc innym była celem nadrzędnym
Spoczywaj w pokoju wiecznym
2016-03-28 15:45
Jest mi bardzo przykro. Odszedł cudowny człowiek..
2016-03-28 15:37
Dzięki za pokqzanie postawy jak można walczyć! RIP
2016-03-28 15:37
... z chorobą oczywiście
2016-03-28 15:37
Na zawsze pozostanie dla mnie wzorem moralnym, przykro mi bardzo.
2016-03-28 15:36
I kościoły miałyby szansę się znów zapewnić
2016-03-28 15:29
Parę razy miałem z nim doczynienia w Pucku. Nie jestem przezadnie wierzący, ale chodzę do kościoła. To był jedyny ksiądz, którego można było słuchać bez końca.
2016-03-28 15:25
To był dobry człowiek ...
2016-03-28 15:21
Wspaniały ksiądz, człowiek pomimo ciężkiej choroby niósł pomoc innym oby Takich osób było więcej
2016-03-28 15:20
wspaniały człowiek - tak dużo zrobił dla ludzi. dziękujemy.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
