Wykonawca POG wstrzymał budowę estakady w gdańskich Lipcach, ponieważ stojący tuż obok przyszłej drogi dom nie wytrzymuje palowania i pęka. Mimo to, mieszkańcy nie chcą się wyprowadzić.
. Obawia się, że dalsze prace mogą wywołać katastrofę budowlaną domu położonego niedaleko placu budowy. Wbijanie podpór pod estakadę wywołuje wibracje gruntu, które osłabiają konstrukcję budynku.
2010-06-15 22:58
Jeżeli od wbijania pęka dom to może warto się zastanowić nad palami wciskanymi?
2010-06-15 23:57
jak sie wygrało przetarg "na zero" i od poczatku szuka oszczednosci zeby cokolwiek zarobic to normalne, ze nie stac na wszystko. Jakie tam warunki gruntowe sa ?
2010-06-15 23:14
nawet na pale wiercone lub wciskane w każdych warunkach gruntowych?
2010-06-15 23:01
albo wierconymi ?
2010-06-15 23:55
Poza obszarem budowy, więc niech budują dalej jak się rozleci buda to wtedy można myśleć o odszkodowaniu, normalnie Teraz Polska, najlepiej zablokować i wozami drabiniastymi jeździć
2010-06-15 22:15
Firma stoi pod ścianą, bo jak się nie wyrobią w terminie to zapłacą kary finansowe dużo większe niż koszt tego domu. Jeżeli mieszkańcy są sprytni to mogą powalczyć w sądzie, później się odwoływać. Zanim pokonają wszystkie szczeble sądownicze i wyrok się uprawomocni będzie już za późno dla firmy budowlanej. Mieszkańcy nic nie ryzykują bo w najgorszym wypadku będą musieli przesiedlić się na koszt firmy a po powrocie firma pokryje koszty naprawy domu. W najlepszym wypadku firma odkupi od nich dom po cenie jaką sobie zażyczą.
2010-06-15 22:48
Niestety w tym przypadku roszczenia będzie miała tylko i wyłącznie firma do GDDKiA. To Dyrekcja ma obowiązek zapewnić "czysty plac" budowy. I prawda jest taka, że miliony kary może zapłacić w tym przypadku GDDKiA wykonawcy..
2010-06-15 23:22
Dla rodzin nie ma znaczenia kto odkupi od nich ten dom: firma budowlana czy GDDKiA. Na ich miejscu nie odpuściłbym.
2010-06-15 23:02
Specustawa zmiata wszystkie przeciwności, czy ktoś chce czy nie. W imię tzw. „rozwoju” (celowo piszę w cudzysłowiu, bo co to za rozwój, który polega jedynie na betonie) można po prostu ludzi wyrzucić z ich ojcowizny. No bo drogi są potrzebne, no bo samochody są potrzebne. Jak tak dalej pójdzie. to będą ludzi wyrzucać, bo teren potrzebny jest pod deweloperkę. Mozę technokraci-decydenci to zrozumieją jak i ich zaczną wyrzucać.
2010-06-15 22:46
Tak jak ja czeka na tę trasę cały Gdańsk i okolice, ale ludzie tam mieszkający są najważniejsi. !!!To nie bobry które sie odstrzeli i obarczy winą za powódź!!! nie można ich zmusić do wyprowadzki na czas budowy i naprawę uszkodzonych murów. Ciekawe czy kierownik tej budowy wyprowadziłby sie z domu gdybym będąc jego sąsiadem zrobił tygodniową impreze w domu i ogrodzie w stylu MAYDAY? To tyle. Rodziny z tych domów mają prawo tam mieszkać skoro ktoś wcześniej zadecydował za nich o ich bezpieczeństwie umiejscawiając ich poza strefą uciążliwą. Pozdrawiam Rodziny.
2010-06-15 22:51
Niestety zbyt wiele ludzi podziela taki punkt widzenia..
2010-06-15 22:34
Sam miałem podobną sytuację i poszedłem na kompromis, nie chbudują to jest potrzebne wszystkim.
2010-06-15 22:19
Pewnie znowu coś nazmyślał!
2010-06-15 21:11
dla siebie.
2010-06-15 22:12
Zgadzam się,gdyby przesunęli granicę budowy do ich domu,byłoby dla nich w porządku, a tak-będą mieli hałaśliwą obwodnicę.Nic dziwnego,że chcą na tym jak najwięcej skorzystać. Tyle,że przez te dwie rodziny nie będzie (przynajmniej na czas) normalnej drogi, o której się mówiło przez tyle lat. Niestety, w takich sytuacjach zawsze jest ktoś,kto chce wycisnąć jak najwięcej pieniędzy za swoją zgodę.
2010-06-15 22:11
Mieszkańcy będą się odwoływać, będą wielomilionowe kary i kto za to zapłaci - pan , pan i pani...ech szkoda słów
2010-06-15 22:00
Ale potem narzekają na dziury
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
