- 1 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (44 opinie)
- 2 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (253 opinie)
- 3 Siedem pchnięć, dziura w głowie od kuli i złamana ręka (9 opinii)
- 4 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (308 opinii)
- 5 Od soboty spore utrudnienia na A1 (52 opinie)
- 6 Z Sopotu na fotel wiceprezydenta Krakowa (84 opinie)
Powstanie namiot do naprawy uszkodzonego w kolizji samolotu
Jeszcze w tym tygodniu na płycie postojowej lotniska w Gdańsku rozpocznie się budowa specjalnego namiotu, w którym poddany naprawie zostanie samolot uszkodzony w styczniowej kolizji z samochodem serwisowym. Z kolei maszyna biorąca udział w sobotniej stłuczce wróciła już do obsługi pasażerów.
W sobotę na płycie postojowej doszło do kolejnej stłuczki. Znów w zdarzeniu brał udział pojazd techniczny i samolot węgierskiego przewoźnika. Auto uderzyło w samolot w trakcie wypychania maszyny spod terminalu na pas startowy.
Dwa najnowsze Airbusy
W obu zdarzeniach na szczęście nikomu nic się nie stało. Pech chciał, że w obu przypadkach uszkodzone zostały niedawno dostarczone Airbusy 320NEO. To dwusilnikowe, nowoczesne maszyny, mogące zabrać na pokład 186 pasażerów.
Samolot z sobotniej stłuczki po przeglądzie technicznym został dziś przywrócony do obsługi pasażerów. Zdecydowanie poważniejsze są usterki w maszynie ze styczniowej kolizji. Airbus wciąż oczekuje na naprawę. Co oczywiste - samolot nie może odlecieć z Gdańska, więc naprawa odbędzie się w specjalnym, tymczasowym hangarze, który powstanie na płycie postojowej.
Naprawa potrwa dwa miesiące
- Namiot do naprawy samolotu stanie na płycie postojowej. Jego budowa rozpocznie się w tym tygodniu i potrwa ok. siedmiu dni. Sam remont uszkodzonej w styczniu maszyny Wizzair ma potrwać ok. 7-8 tygodni - mówi Agnieszka Michajłow, rzecznik prasowy Portu Lotniczego w Gdańsku.
Jak słyszymy, dotychczasowe ustalenia wskazują, że do obu zdarzeń nie przyczyniły się zimowe warunki panujące na płycie postojowej. Jak zapewnia rzecznik prasowy lotniska, sama płyta była odśnieżona i nie było na niej śladów oblodzenia.
Oświadczenia agenta i przewoźnika
Głos w sprawie sobotniego zdarzenia zabrała też spółka Welcome Airport Services, agent handlingowy, do którego należy pojazd biorący udział w kolizji.
- Potwierdzam, iż 6 lutego br. w godzinach porannych na terenie Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy w Gdańsku doszło do uszkodzenia samolotu Airbus 320NEO. Zdarzenie miało miejsce na drodze kołowania po zakończonym procesie wypychania maszyny ze stanowiska postojowego. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Zdarzenie zostało zgłoszone zgodnie z obowiązującymi procedurami, obecnie wyjaśniane są jego okoliczności - napisał Jan Dobiński, dyrektor gdańskiego oddziału spółki w oświadczeniu przesłanym do naszej redakcji.
Lakonicznie oba incydenty komentuje też sam przewoźnik. Po pierwszym z nich od przedstawicieli Wizzair otrzymaliśmy tylko krótki komunikat, że sprawa jest w toku. Po sobotniej kolizji Anna Robaczyńska z agencji A PRiori Communications, reprezentującej linie Wizzair, wyjaśniła, że lot do Dortmundu został opóźniony z powodu zderzenia z pojazdem podczas procedury wypychania samolotu przed odlotem. Dodała, że samolot musiał przejść nieplanowany przegląd techniczny, a do Dortmundu pasażerowie odlecieli samolotem zastępczym.
- Wizzair szczerze przeprasza za wszelkie niedogodności, ale bezpieczeństwo naszych pasażerów, załogi i samolotu jest dla nas priorytetem - napisała Anna Robaczyńska.
Opinie (201) ponad 20 zablokowanych
-
2021-02-10 06:24
zalosne. za czyje pieniadze????
- 0 3
-
2021-02-10 08:03
powoli powoli czas budować hangar do naprawy a nie namiot
do się w życiu może przydać i przyda
- 2 0
-
2021-02-10 08:05
Budujcie hangar.. duży hangar
w tym tempie w ciągu roku rozwalicie kilkanaście samolotów XD
- 2 2
-
2021-02-10 08:27
zwolnic klockowskiego
- 1 2
-
2021-02-10 08:28
biurowiec dla kkkkkkk
a nie maja hangaru
ale obciach i ta micajlow sie tym chwali- 3 2
-
2021-02-10 09:20
Czy jadąc swoim "porsze", boisz się kolizji z samolotem?
Takie powinno być pytanie
- 2 2
-
2021-02-10 11:59
Zwolnilista Jozwe Baka, bez roboty dzis sie blaka
i rozbija samoloty za to, ze jest bez roboty. Kochal miec dobre transfery, odloty w Golden Ambery. Zgubil skrzydla, juz nie lata, ma tyle, co da mu tata.
- 2 1
-
2021-02-10 12:59
do fot.czytelnik Trójmiasto
Ciekawa jestem ,czy gdyby ktoś Wam bliski uczestniczył w wypadku też byście tak chętnie wstawiali zdjęcia na portal internetowe. Wy, co tak chętnie sięgacie po telefony...jesteście hienami chcącymi mieć swoje 5 minut kosztem cudzego nieszczęścia .
- 5 1
-
2021-02-10 13:20
Ciekawe ile ta "stłuczka" będzie kosztowała?
- 2 2
-
2021-02-10 13:21
Gdzie byli rodzice kierowcy Wodniarki?
- 1 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.