Jeszcze w tym roku miasto zamierza rozpocząć projektowanie linii tramwajowej prowadzącej z Moreny do Wrzeszcza. Projekt będzie realizowany etapami, ale przygotowana dokumentacja od razu ma uwzględnić całą trasę od ul. Rakoczego do al. Grunwaldzkiej.
. Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wciąż jednak nie rozpatrzyła odwołania od decyzji środowiskowej, zezwalającej na budowę tej trasy.
lepsze skomunikowanie i wyższa wartość mieszkania
32%
trudno to ocenić, ma swoje wady i zalety
35%
uciążliwość, hałas i ryzyko pękania ścian
33%
Miejscy planiści i urzędnicy powoli przymierzają się do kolejnego etapu projektowania nowej, długo wyczekiwanej, ale i wzbudzającej kontrowersje wśród mieszkańców części Wrzeszcza, trasy tramwajowej z Moreny do al. Grunwaldzkiej.
W maju
jako pierwsi informowaliśmy o nowym pomyśle na inwestycję, która po kilkuletnich sporach z mieszkańcami
ul. Bohaterów Getta Warszawskiego o jej przebieg przez tę ulice, wreszcie ma szansę na realizację.
Zgodnie z zapowiedzią urzędnicy chcieliby etapować budowę nowej trasy. Najpierw powstałby odcinek z Moreny do
Politechniki Gdańskiej. Dopiero później, po ostatecznym rozstrzygnięciu konfliktu z mieszkańcami ul. Bohaterów Getta, miałby powstać brakujący fragment torów do al. Grunwaldzkiej.
- Połączenie górnego i dolnego tarasu to konieczność - tłumaczył pół roku temu Piotr Borawski, wiceprezydent Gdańska. - Bez tej inwestycji nie można mówić o zrobieniu kolejnego kroku w podniesieniu jakości komunikacji publicznej, skrócenia czasu przejazdu, zachęty do przesiadki z własnego samochodu. W przypadku linii tramwajowej GP-W [Gdańsk Południe Wrzeszcz - dop. red.] wiele rzeczy jednak nie zależy od nas i jest uwarunkowane od postępowania administracyjnego związanego z decyzją środowiskową i jej zaskarżeniem. Ten proces może wydłużyć wszystko o wiele lat, dlatego szukamy różnych alternatywnych rozwiązań. Jednym z wariantów jest etapowanie inwestycji i doprowadzenie linii tramwajowej w pierwszym etapie tylko w okolice Politechniki Gdańskiej i pozostawienie kilkusetmetrowego odcinka do al. Grunwaldzkiej.Którędy ten tramwaj, czyli problem Królewskiej Doliny
Obecnie realizacja linii oficjalnie nazywanej Gdańsk Południe-Wrzeszcz jest na etapie wydanej pod koniec 2019 roku decyzji środowiskowej, która - także zgodnie z przewidywaniami urzędników - została zaskarżona przez mieszkańców ul. Bohaterów Getta.
- Odwołanie jest rozpatrywane przez Generalną Dyrekcję Ochrony Środowiska. Miasto oczekuje szybkiego rozpatrzenia odwołań, co pozwoli na kontynuację procesu projektowego i przygotowanie inwestycji do realizacji. Tę właśnie fazę chcemy uruchomić jeszcze w tym roku - wyjaśnia Izabela Kozicka-Prus z biura prasowego UM w Gdańsku.Szacunkowy koszt inwestycji ma wynieść prawie
250 mln zł, dlatego, aby w ogóle było możliwe wbicie pierwszej łopaty, miasto chce uzyskać dofinansowanie ze środków unijnych. Mogłoby to nastąpić w ramach wieloletniego projektu Gdański Projekt Komunikacji Miejskiej na lata 2021-2027, jako pierwszy projekt jego V edycji.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
