- 1 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (80 opinii)
- 2 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (414 opinii)
- 3 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (88 opinii)
- 4 108. urodziny najstarszej gdańszczanki (146 opinii)
- 5 Tajemnicza baszta zostanie otwarta (57 opinii)
- 6 Nocna komunikacja do poprawki (219 opinii)
Producent "Strajku" przeprasza Walentynowicz
Anna Walentynowicz zaprotestowała przeciwko temu, jak w filmie została przedstawiona postać wzorowana na jej biografii. Zażądała przeprosin od reżysera, tłumacząc, że zostały przekłamane fakty historyczne. Zagroziła, że sprawa może trafić do sądu.
- To, co zrobił Volker Schloendorff, obraża nas, stoczniowców - mówiła w Telewizji Puls Anna Walentynowicz. - To jest nasze dziedzictwo, nasz dorobek. Mamy prawo do wspomnień do tego, co przeżyliśmy i czego dokonaliśmy. Ojciec Święty mówił, że dzięki Solidarności zjednoczono Europę. To nasze dziedzictwo musimy pielęgnować, bronić go przed zakusami takich ludzi jak Schloendorff.
Wczoraj producent filmu "Strajk - bohaterka z Gdańska", profesor Juergen Haase przesłał list do Anny Walentynowicz. Wyjaśnił w nim, iż autorzy obrazu posługiwali się wykreowanymi przez siebie sytuacjami. Zapewnił, że związek jednej z bohaterek filmu, Agnieszki, z działaczem związkowym, jest fikcją.
To samo po części dotyczy także przedstawionych relacji matka-syn. Juergen Haase zapewnił, że te sytuacje nie mają nic wspólnego z życiem Anny Walntynowicz. Podkreślił, że zostało to wyrażone w samym tytule "Ballada o wydarzeniach historycznych".
Zadeklarował też przekazanie darowizny na rzecz Kliniki Chorób Oczu Akademii Medycznej w Gdańsku.
Wczoraj, w gdańskim kinie Neptun odbyła sie premiera filmu "Strajk - bohaterka z Gdańska", w reżyserii Volkera Schloendorffa.
Opinie (160) ponad 50 zablokowanych
-
2007-02-20 10:58
hello różyczko:-)
- 0 0
-
2007-02-20 11:03
oj galluxie
masz swoje lata a gadasz/piszesz jak 10-ciolatek, a nastepnie sie unosisz.
Jak wiesz Znam to wszystko od srodka i przezywałem emocjonalnie, nie jak aparatczyk, lecz człowiek swiadomy, choc nie lubiłem/lubie wszystkich oportunistów.
Dla mnie strajk nie otworzył oczu czym jest komunizm czy wczesniejsze wydarzenia grudniowe i zemste kacyków za gdańsk na gdyni.
Dlatego jedyna alternatywa był Wałęsa dla tego układu sił, choc osobiście miałem do niego stosunek tam w stoczni jak i dziś taki sam.- 0 0
-
2007-02-20 11:06
wiesz Gall z tą historią to mamy tak/..../pogmatwane, że WOW!
np.Pani Ania...hmmm...cenię Ją bardzo ,ale no właśnie...przecież Pani Ania była przodownicą pracy...czyli równie dobrze "Sołdek":)mógłby się nazywać "Walentynowicz":D...,mam deko więcej lat od Ciebie i wiemy jak było za"komuny":(...,a ci z PO,PD ,SLD tym zawsze było dobrze to plują swoim jadem na oślep,a łapki zacierają nasi "prawdziwi":))) pseudo przyjaciele:D Jasny gwint!Kiedy Polacy zrozumieją,że działają na własną szkodę?Daleko nie szukając taki pan Bartoszewski!Minisrer spraw zagranicznych!A co mówi o POLSCE!?WRRR panowie Geremek,Michnik,ech szkoda wymieniać:(
Czemu jak tu im tak żle to nie POjadą za krąg POlarny?:D...,wszak dobra ci tam wszelkiego dostatek!I wykazać się można ,a i kasę na emeryturkę wypracować!:D,ale PO co?Gdzie im będzie lepiej jak W Polsce?WRRR zawsze mieli tu dobrze ,a nam piasek w oczy!:I PO oczach:D...,tylko ślepy tego nie widzi!Ale słychać i czuć!WRRR- 0 0
-
2007-02-20 11:08
nie pisz do mnie galluxie, bo mi ubliżasz:-)
napisz co ci tam lezy na wątrobie: esbeku, komuchu, staruchu, pedale, cynglu i finglu:-)
daruj se swoje wywody, bo żal mi dupe sciska jak cie czytam:-)
byłes gdzie byłeś, czułeś co czułeś:-)
LW też od początku, już w 1970 roku, wiedział że obali komune:-)
namaszczony Duchem Świetym i Prorok:-)
raczej prorok co rok:-)- 0 0
-
2007-02-20 11:10
ostry
pan władek to osobny temat:-)
nim też zajmie sie historia:-)
na razie takimi kurduplami zajmuje sie bolo i spółka:-)
mają swoich idoli z pejsami, ich święte mojżeszowe prawo:-)- 0 0
-
2007-02-20 11:13
ostry107.
Czy ty oby za bardzo nie zapatrzyłeś sie na własny nos?????
Miarkuj stary i waż, już nie raz przez takie hurrra przegrywamy.
Jesli mamy szanse na wybicie sie a może odbice od dna to robmy to.
Nie mieszaj ludziom w głowie bo Ty wiesz jak ja tez wiem jak jest i jak było.
A co będzie to zależy jak bedziemy silnym narodem wewnetrznie i gospodarczo, na razie jest całkowita dystrukcja. Scalajmy i łączmy ludzi a nie rozwalajmy od srodka i w Geo-polityce.- 0 0
-
2007-02-20 11:16
germańcy doszli do tego etapu w swojej historii, że kręcą KOMEDIE o hitlerze:-)
to jest faktycznie bardzo wesoły facet z tego adolfa:-)
tu cyklon, tam masowe groby, no po prostu beczka śmiechu:-)
tu małe bombardowanko bezbronnej Warszawy, tam wymordowanie 330 włochów za zabicie 33 esesmanów, sami uchachani:-)
ordnung mus zein:-)
a świat sie śmieje, przez łzy, do dzisiaj:-)- 0 0
-
2007-02-20 11:20
Byłem, zobaczyłem, zdębiałem...
Ilu tam było klakierów z tzw. "łże elity"...
V.Schloendorff - "ten film robiliśmy sercem nie głową"
A.Chyra (filmowy Leszek) - "film jest esensją, choć trochę niezgodną z faktami"
L.Wałęsa - "reżyserowi udało się z masowego punktu widzenia pokazać coś, jakąś prawdę o tamtych czasach lub o tamtych ludziach"
Moim zdaniem film jest bez serca, antypolski w wymowie. "Dziełko" nie oddaje rzeczy najważniejszej - idei strajku i tego co wtedy nastąpiło . To nie był zwykły strajk, to było pierwsze w historii Polski zjednoczenie narodowe w którym wzięły udział wszystkie grupy społeczne, łącznie z PZPR-owcami. Główną siłą tego niezwykłego wydarzenia, jedynego w historii świata, byli młodzi ludzie, których w filmie wcale nie widać.- 0 0
-
2007-02-20 11:21
esbeku, komuchu, staruchu, pedale, cynglu i finglu:-)
no nie, widze ze roznimy sie pod kazdym wzgledem. Może miałem troche szczescia i umiejetnosci omijac w zyciu takich ludzi, choc spotykałem ich pełno i nie bede sie przechwalał gdzie bym był dziś jak to pisał kiedys ostry, gdybym do nich przystał.
Nawet dzis prezio jednych wykresli bo bardziej spolegliwi a drugich tez bo sa w nowym układzie,
to nie dla mnie te raporty.
Bartoszewski powiedział "człowiek musi byc przyzwoity" i to dla mnie najważniejsze- 0 0
-
2007-02-20 11:21
Gallux
Oj, durny, ty durny!
Nie tak dawno zapluwałeś się identycznie jak o LW mówili "agent", "bolek" itp.,
Stawiałeś go na jednym świeczniku z JPII, był dla ciebie wizytówką na świecie.
Teraz - oczywiście - jako "aparatczyk" szybciutko zmieniasz idoli!
Teraz dla ciebie uososbieniem dobra są dwa skretyniałe kurduple ciągnące kraj do dołu.
A ty posłusznie liżesz im dupe, dla ciebie inni myślący inaczej to "pejsaci", "łże-elity", "wykształciuchy",
dobrze że przynajmiej większość ludzi wykształconych myśli inaczej!
dla kaczorów elektorat to menele, wieśniaki, psychole, zdurniałe do reszty katole z prowincji!
Na nim się opierają niczym na zmurszałym drzewie.
Cechą menela i wieśniaka jest obrażanie ludzi o dużych zasługach dla Polski, ludzi wybitnych o europejskiej, światowej renomie.
Ciekaw jestem gdzie był ten palant szczygło w 1980 roku?
Czy prezydencik przypadkiem nie wykreślił z listy psychola tzw. prof. kato-ubeka giertycha?
Lista psychola - mydlana opera z szambem w tle.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.