- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (395 opinii)
- 2 "Ławka wstydu" zniknęła i nie ma wstydu (49 opinii)
- 3 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (273 opinie)
- 4 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (110 opinii)
- 5 KO chce w Gdyni dwóch wiceprezydentów (323 opinie)
- 6 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (125 opinii)
Prokuratura bada wypadek autokaru i tramwaju
Usuwanie skutków wypadku w Gdańsku z udziałem tramwaju i autobusu trwało w czwartek kilka godzin.
Gdańscy śledczy prowadzą postępowanie dotyczące sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym. To pokłosie czwartkowego wypadku autokaru i tramwaju, do którego doszło na wysokości Bramy Wyżynnej w Gdańsku. 60-letni obywatel Niemiec, kierowca autobusu, który wjechał pod tramwaj, usłyszał zarzut.
Aktualizacja: 28 września, godz. 10:37 W piątek późnym wieczorem 60-latek - kierowca autobusu - usłyszał zarzut spowodowania katastrofy w ruchu lądowym, zagrażającej życiu i zdrowiu wielu osób oraz mieniu w wielkich rozmiarach.
W okolicy Bramy Wyżynnej przez kilka godzin trwały utrudnienia w ruchu - zarówno dla samochodów, jak i w komunikacji miejskiej. Ostatecznie około godziny 18 oba pojazdy zostały usunięte z torowiska. Najpierw odholowano autokar, a w ciągu następnych kilku minut tramwaj.
Przeprowadzone badanie trzeźwości kierowcy oraz motorniczego nie wykazały alkoholu w ich organizmach. Policjanci zatrzymali jednak 60-letniego obywatela Niemiec.
Od Anny Dobrowolskiej, rzeczniczki Gdańskich Autobusów i Tramwajów, usłyszeliśmy, że motorniczy, który prowadził tramwaj, przebywa w szpitalu i jest w stanie, który nie zagraża jego życiu.
Po odholowaniu tramwaju udało się przywrócić ruch w komunikacji.
Autor nagrania z momentu wypadku autokaru i tramwaju: "warto reagować"
Udało nam się skontaktować z panem Waldemarem, autorem filmu, przesłanym na Raport z Trójmiasta. Na materiale, który trafił do naszej redakcji, widać moment, w którym autokar skręca i wjeżdża pod jadący tramwaj.
- Przekazałem policjantom z wydziału ruchu drogowego oryginał nagrania. Funkcjonariusze podziękowali mi za to, że sam się zgłosiłem, bo - jak opowiadali - paradoksalnie często trudno jest ustalić świadków wypadków drogowych - mówi pan Waldemar.
Nasz rozmówca tłumaczy, że - w związku z wykonywaną pracą - dużo czasu spędza za kierownicą samochodu.
- Usłyszałem huk i zobaczyłem rozbity autobus. Początkowo chciałem się zatrzymać, ale w tym miejscu nie było gdzie stanąć. Pojechałem więc dalej, bo zauważyłem, że na miejscu wypadku były osoby, które mogły udzielić pierwszej pomocy poszkodowanym. Pod domem przypomniałem sobie, że w aucie mam kamerę, która nagrała zdarzenie. Pomyślałem, że taki dowód może przydać się policji - relacjonuje i podsumowuje, że w takich sytuacjach warto reagować "i być świadkiem".
Relacja z miejsca czwartkowego wypadku autokaru i tramwaju w Gdańsku:
PILNE! Tramwaj zderzył się z autobusem na wysokości Bramy Wyżynnej (83 opinie)
W centrum miasta - na skutek wypadku - tworzą się olbrzymie korki.
W centrum miasta - na skutek wypadku - tworzą się olbrzymie korki.
Miejsca
Opinie (256) ponad 10 zablokowanych
-
2019-09-28 06:39
prokuratorzy wyszli na zer
ale rzeczywisci sprawcy z rekami czerwonymi od krwi siedza spokojnie za biurkami. bezpieczni i zadowoleni z siebie
- 2 3
-
2019-09-28 09:03
Czy w wolnym mieście Danzig .....
..... coś grozi niemieckiemu kierowcy ????
- 4 5
-
2019-09-28 09:29
tramwaj miał czerwone światło. (3)
Dwa fakty: tramwaj miał czerwone światło, a środkowy i lewy pas były wolne.Wnioski do wyciągnięcia proste.
- 4 22
-
2019-09-28 10:35
mam nadzieje ze nie masz prawa jazdy
- 12 2
-
2019-09-28 11:12
A od kiedy tramwaje mają sygnalizację w kolorze? Czerwone światło było kierowców skrecajacych na lewo. Widać że nie znasz tego przejazdu więc po co się wypowiadasz
- 11 3
-
2019-09-28 15:07
Nie pajacuj.
- 0 0
-
2019-09-28 10:10
Kierowcą tego autobusu był przybysz na pontonie zaproszony przez Makrelę
- 5 1
-
2019-09-28 10:48
Dobrze jeszcze, że ta lampa w którą przygrzmocili
Nie spadła
- 7 0
-
2019-09-28 11:10
"zagrażającej życiu i zdrowiu wielu osób" to rozumiem, ale mieniu o wielkich rozmiarach ? Chyba nie mają na myśli starego składu Konstal 105n.
- 4 2
-
2019-09-28 11:53
Jeśli tam stoi... (2)
... sygnalizator świetlny S2 z zieloną strzałką w lewo to to jest odpowiedź na przyczynę wypadku.
Dawno temu mieliśmy blaszane zielone strzałki i był spokój. Jakiś d@bil wymyślił sygnalizator S2 nieznany w innych krajach i Niemiec widząc paląca się zieloną strzałkę myslał że może tam jechać.
W innych krajach są tylko sygnalizatory S3- 10 8
-
2019-09-28 14:27
Tam nie ma żadnej zielonej strzałki...
- 4 0
-
2019-09-28 18:20
Co ty ględzisz o jakiejś strzałce?
- 1 0
-
2019-09-28 12:56
co tu jest do badania ? wjechał i tyle
- 2 2
-
2019-09-28 12:56
ja widze na filmie ze tramwaj jedzie na czerwonym swietle
- 4 10
-
2019-09-28 13:08
Autobus nie miał czerwonego światła, (1)
a sygnalizator po jego lewej nie jest dla niego. Tak stanowi prawo.
- 4 10
-
2019-09-28 14:20
Oddaj prawko zamin kogos nie zabijesz z ta swoja wiedzą
- 5 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.