• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przeszła każdą ulicę Gdańska. Dwa razy

Aleksandra Nietopiel
9 czerwca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (197)
  • Marta Haraburda blog "Palcem po mapie, stopą po ziemi" prowadzi od 2018 r. Piesze wycieczki po Trójmieście i nie tylko uskutecznia od 2014 r.
  • Marta Haraburda blog "Palcem po mapie, stopą po ziemi" prowadzi od 2018 r. Piesze wycieczki po Trójmieście i nie tylko uskutecznia od 2014 r.
  • Marta Haraburda blog "Palcem po mapie, stopą po ziemi" prowadzi od 2018 r. Piesze wycieczki po Trójmieście i nie tylko uskutecznia od 2014 r.

1588 km i 74 tys. zdjęć. To efekt pieszych wędrówek po Gdańsku w wykonaniu pani Marty. Kobieta zeszła każdą ulicę miasta i to... dwukrotnie. Swoje relacje ze spacerów publikuje regularnie na blogu, ale rozwija też podcast. Jej marzeniem jest wydanie e-booka. Teraz jednak skupia się na nowym projekcie, w którym oczywiście w centrum uwagi jest Gdańsk, a perspektywą zwiedzania - trasy tramwajowe.



Czy zdarza ci się zapuścić w nieznane miejsca twojego miasta?

Fascynacja Gdańskiem, eksplorowanie Trójmiasta i jego okolic przyszły 32-latce zaraz po studiach, a chodziło o to, by stać się - jak mówi - "świadomym mieszkańcem miasta", które wcale nie jest miastem rodzinnym Marty Haraburdy.

Kobieta pochodzi z Lęborka, a do Gdańska przyjechała na studia, które ukończyła na Wydziale Biologii Uniwersytetu Gdańskiego. I tak już została. Choć pracuje w Gdyni, to jednak Gdańsk kompletnie ją pochłonął.

Marta Haraburda blog "Palcem po mapie, stopą po ziemi" prowadzi od 2018 r. Piesze wycieczki po Trójmieście i nie tylko uskutecznia od 2014 r. Marta Haraburda blog "Palcem po mapie, stopą po ziemi" prowadzi od 2018 r. Piesze wycieczki po Trójmieście i nie tylko uskutecznia od 2014 r.

Oprowadzanie znajomych i rodziny



Pani Marta chętnie oprowadza po Gdańsku znajomych i rodzinę.

Gdzie w Gdyni najlepiej spędzić czas nad morzem? Gdzie w Gdyni najlepiej spędzić czas nad morzem?
- Jeśli jest taka okazja, by opowiadać o tym mieście, robię to z przyjemnością. Ukończyłam nawet kurs przewodnicki, ale nie pod kątem oprowadzania innych, choć wiadomo, że dobrze mieć drugi fach w ręku. Teraz zresztą przygotowuję się do mojej pierwszej profesjonalnej przewodnickiej wędrówki - zdradza.

Blog i gedanistyka po drodze



Pani Marta w 2021 r. ukończyła też studia podyplomowe z gedanistyki na UG - to było już po tym, jak zeszła Gdańsk ulicę po ulicy.

- Założyłam wtedy bloga. Stwierdziłam, że skoro mam wiedzę, jak wygląda Gdańsk "tu i teraz", to najpierw zrobiłam kurs przewodnicki. Bogatsza o tę wiedzę przeszłam miasto jeszcze raz, a że wciąż było mi mało, to postanowiłam dowiedzieć się czegoś więcej od specjalistów i dlatego zrobiłam tę podyplomówkę - wyjaśnia.
  • Marta Haraburda blog "Palcem po mapie, stopą po ziemi" prowadzi od 2018 r. Piesze wycieczki po Trójmieście i nie tylko uskutecznia od 2014 r.
  • Marta Haraburda blog "Palcem po mapie, stopą po ziemi" prowadzi od 2018 r. Piesze wycieczki po Trójmieście i nie tylko uskutecznia od 2014 r.
  • Marta Haraburda blog "Palcem po mapie, stopą po ziemi" prowadzi od 2018 r. Piesze wycieczki po Trójmieście i nie tylko uskutecznia od 2014 r.

Pieszo po Gdańsku. I nie tylko



Zaraz po studiach w 2014 r. kobieta postanowiła, że w ciągu roku zejdzie każdą gdańską ulicę. W lipcu obroniła pracę magisterską, a we wrześniu ruszyła na gdańską włóczęgę. Cel osiągnęła. Wędrówki trwały do sierpnia 2015 r.

- Przeszłam wszystkie ulice w Gdańsku i zrobiłam kilkadziesiąt tys. zdjęć. Starałam się dokumentować zarówno same trasy, ale też łapałam rzeczy, na które trafiłam "tu i teraz", np. przelatujące motyle czy obecność jakiegoś muralu w przestrzeni. Jeśli chodzi o kilometry, to za pierwszym razem zrobiłam ich, o ile pamiętam, 777 - mówi kobieta.
Marta Haraburda blog "Palcem po mapie, stopą po ziemi" prowadzi od 2018 r. Piesze wycieczki po Trójmieście i nie tylko uskutecznia od 2014 r. Marta Haraburda blog "Palcem po mapie, stopą po ziemi" prowadzi od 2018 r. Piesze wycieczki po Trójmieście i nie tylko uskutecznia od 2014 r.

W sumie były dwie edycje wypraw gdańskich - pierwsza od września 2014 r. do sierpnia 2015 r. i druga w 2020 r. - od marca do grudnia. W międzyczasie był też Sopot od października do listopada 2015 r. i Gdynia od marca do października 2016 r.

- Sopot i Gdynia też zostały potem zdobyte - bo było mi mało tych wędrówek. W sierpniu skończyłam Gdańsk, to od jesieni był Sopot - chodziłam w każdy poniedziałek, bo wtedy miałam wolne w pracy. Potem po Sopocie, w kolejnym roku, w tym cieplejszym okresie zrealizowałam wędrówki po Gdyni - a więc całe Trójmiasto - dodaje.
Potem był jeszcze Lębork (kwiecień 2017) i małe Trójmiasto Kaszubskie (czerwiec-listopad 2017).

Dzielnice-ulice, kolorowanie mapy



Planowanie spacerów przy obu cyklach wędrówek po Gdańsku było trochę inne.

- Za pierwszym razem sugerowałam się nieco innym podziałem miasta, ale raczej trzymałam się danego obszaru i w jego ramach przechodziłam jego ulice. Czasem zahaczałam o inną dzielnicę i potem znowu do niej wracałam. Kolorowałam mapy - zaznaczając granice dzielnic. Niektóre udawało się zejść w jeden dzień, te większe musiałam dzielić na kilka wędrówek - dodaje.

  • Marta Haraburda blog "Palcem po mapie, stopą po ziemi" prowadzi od 2018 r. Piesze wycieczki po Trójmieście i nie tylko uskutecznia od 2014 r.
  • Marta Haraburda blog "Palcem po mapie, stopą po ziemi" prowadzi od 2018 r. Piesze wycieczki po Trójmieście i nie tylko uskutecznia od 2014 r.

Kolejne spacery pozwoliły też na nowe spojrzenie na miejsca, które już były znane.

- Za pierwszym razem szłam w nieświadomości. Niektóre miejsca znałam, kojarzyłam, bo były popularne. Niektóre zaintrygowały mnie dopiero w terenie. Drugi cykl spacerów po Gdańsku był już bardziej świadomy także w wytyczaniu tras według podziału administracyjnego. Zaglądałam też do wykazu zabytków. Miałam też większą wiedzę na temat postaci związanych z tym miastem. Pamiętam, jak byłam podekscytowana, wiedząc dlaczego ulice GuderskiegoMapkaFlisykowskiego Mapkasą obok siebie i jak te postaci są ze sobą powiązane - mówi pani Marta.

Najnowszy projekt: zwiedzanie z tramwaju



Idea zwiedzania Gdańska z perspektywy tramwajowych tras zrodziła się już trzy lata temu, ale dopiero teraz doczekała się realizacji. Impulsem do działania było wydłużenie linii nr 12, która dzisiaj dojeżdża do pętli Ujeścisko na Jasieniu.

Marta Haraburda blog "Palcem po mapie, stopą po ziemi" prowadzi od 2018 r. Piesze wycieczki po Trójmieście i nie tylko uskutecznia od 2014 r. Marta Haraburda blog "Palcem po mapie, stopą po ziemi" prowadzi od 2018 r. Piesze wycieczki po Trójmieście i nie tylko uskutecznia od 2014 r.

- Gdybym przejechała trasami wszystkich tramwajów zajęłoby to dużo czasu. Pomyślałam, żeby przejechać każdą trasę, ale niekoniecznie na wszystkich liniach, bo przecież niektóre z nich jeżdżą tymi samymi trasami. Pierwsza część tego projektu już została zrealizowana, a jej efekt jest opublikowany na blogu, druga część ukaże się w najbliższy wtorek - dodaje pani Marta.
Relacji z wędrówek i przejażdżek pani Marty po Gdańsku - i nie tylko - można znaleźć na stronie: palcempomapie-stopapoziemi.pl, a także na Facebooku.
Na kanale youtube można z kolei znaleźć cykl "Zdarzyło się w Gdańsku" poświęcony historii miasta i osobom z nim związanym.

Być może za jakiś czas ukaże się e-book na podstawie pieszych wędrówek pani Marty po Gdańsku. To jej marzenie.

Miejsca

Opinie (197) ponad 10 zablokowanych

  • W sumie, to w mniej lub bardziej zamierzony sposób postępuję podobnie jak Pani Marta. (1)

    Także zaglądam w każdą uliczkę, w każde podwórko, a jeśli jest to tylko możliwe, to z chęcią zaglądam też w klatki schodowe budynków. W niejednym budynku można trafić na ciekawe sztukaterie, malowane kafle ułożone na ścianach, ciekawie ułożoną terakotę na posadzce, bogate zdobienie balustrad i tralek w klatkach schodowych i wiele innych ciekawych detali kryjących się w wnętrzu budynku. Czasami zdarza mi się napotkać na swej drodze ciekawych ludzi, wyglądających z okien budynku, czasem stojących w wejściu, którzy potrafią swymi barwnymi opowieściami, przybliżyć rys historyczny danej uliczki, budynku oraz dzieje lokalnej społeczności. Odwiedzanie takich miejsc jest jak przygoda z żywą księgą z której można czerpać garściami wiedzę i przenosić się w miejsca i czasy intrygujące swoją historią. Inne ulice, które nie posiadają nawet pobocza, wzdłuż których występują jedynie nieliczne budynki pilnowane przez dzielne pieski, okalane przez równiny porośnięte wysokimi kłosami traw i zbóż przeplatanymi bukietem polnych kwiatów czesanych podmuchami wiatru, który tworzy widok fal stwarzających wrażenie jakbym płynął statkiem przez wzburzone morze, nasuwa się wówczas wspomnienie epopei narodowej Adama Mickiewicza jadącego na Litwę. Gdańsk jest przepięknym, zróżnicowanym i barwnym miastem, które można śmiało polecić głodnym przygód turystom. Wszak Gdańsk nie tylko Głównym Miastem może się poszczycić, bowiem są tutaj także inne nieodkryte i nie mniej ciekawe zaułki warte odwiedzenia.

    • 12 2

    • Zdecydowanie tak, wciąż jest wiele do odkrycia! ;)

      • 1 0

  • I co z tego wynika? (1)

    • 13 7

    • że jutro wiśnie potanieją

      • 3 0

  • Ciekawe. (2)

    Co porabia w czasie wolnym jak nie chodzi ulicami.

    • 9 1

    • Każdy kto może to chodzi bo musi i znam kilka kobiet które chodzą do pracy 5 km w jedną stronę bo takie są warunki drogowe.

      • 4 0

    • Nie interesuj się bo dostaniesz kociej mordy

      • 1 0

  • Przeszła wszystkie ulice w Gdańsku, tylko nie mówi, czy w całości. Z ulicy 500-metrowej można wszak przejść tylko połowę

    I skręcić w inną. Wyczyn tak czy inaczej spory, ale tego jednego detalu w informacji brak.

    • 7 1

  • Super pomysł z zwiedzaniem z tramwaju

    Sam mam cel przejechac sie każdą linią autobusowa w Gdańsku,
    Zostało już nie wiele bo 3/4 już przejechałem

    • 7 1

  • młodość

    To jest normalne, że młody człowiek lubi chodzić pieszo na długich dystansach. W wieku tej pani chodziłam kilkanaście godzin pieszo po Rzymie i w ogóle nie czułam zmęczenia. W Trójmieście też zdarzało mi się przejść plażą na piechotę z Gdyni i Sopotu do Gdańska, a w samym Gdańsku pieszo między różnymi dzielnicami. Na pewno wiele osób ma takie piesze osiągnięcia .

    • 11 0

  • (3)

    Pasja Marty powinna jej dać do pracę dożywotnio w Urzędzie Miasta Gdańsk,
    bo wiedzę i znajomość ma wielokrotnie wiekszą niż tuzin urzędników.

    • 12 6

    • To bardzo miłe, dziękuję!

      • 3 0

    • W Urzędzie?

      Z taką znajomością topografii miasta to p. Marta powinna taksówką powozić :)

      • 0 0

    • Tam To Trzeba Mieć Układy

      • 2 1

  • (1)

    a powinna spacerować ul. Srebniki, piękna, klimatyczna uliczka

    • 6 1

    • Polecam

      • 1 1

  • A w tunelu

    pod Wisłą spacerowała? No nie wydaje mi się

    • 5 7

  • Ale ona odklejona

    • 4 9

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane