- 1 3,5 mln zł wygrane w Lotto na Przymorzu (43 opinie)
- 2 Chodnik dodatkowym pasem Grunwaldzkiej (174 opinie)
- 3 Dwa osiedla obok siebie bez wspólnej drogi (200 opinii)
- 4 Pomnik twórcy Bitcoina stanie w Gdańsku? (266 opinii)
- 5 Altana w parku Oliwskim ofiarą złomiarzy (30 opinii)
- 6 Najstarsza fontanna idzie do remontu (89 opinii)
Przyjaciółka Ani zmienia zeznania
Dziewczyna była przesłuchiwana w obecności biegłego psychologa, bo zeznania, które najpierw złożyła na policji, a później podczas sądowego śledztwa różnią sie od siebie.
Z relacji świadka obecnego na rozprawie (która była niejawna) wynika między innymi, że dziwczyna zeznała, iż Ania w ogóle nie była rozebrana. Taką informację do pierowtnych zeznań miała dopisać policja.
Od kilku tygodni przed gdańskim sądem rodzinnym toczy się postępowanie poprawcze przeciwko pięciu gimnazjalistom posądzonym o przyczynienie się do samobójstwa Ani z Kiełpina. Grożą im dwa lata poprawczaka. Do przesłuchania pozostało jeszcze kilkunastu świadków - znajomych i sąsiadów z Kiełpina. Najbliższa rozprawa odbędzie się 30 sierpnia.
Opinie (69) 10 zablokowanych
-
2007-07-28 12:04
dwie sprawy
pierwsza, to dziwi mnie po co są "rozprawy utajnione" skoro zaraz po wyjściu z sali papugi relacjonują co kto i jak powiedział
sprawa druga, to fakt, że PIERWSZE ZEZNANIA SĄ NAJBARDZIEJ WIARYGODNE
wiadomo, że "na gorącym" człowiek panikuje, raczej nie chachmęci, ale relacjonuje to co widział, czego był świadkiem lub uczestnikiem
teraz po takim czasie może sie okazać, że to Ania molestowała tych kundli, ale dla sądu jest to tylko "linia obrony", a odwoływanie wcześniej składanych zeznań to chlebek powszedni
ten proces, to nie tylko proces tych gnojków, ale również LEKCJA PRAWA dla każdego komu "koskie zaloty" jeszcze nie kojarzą się z molestowaniem
chodzi też o to, że Ania nie ma obrońców, ani gorliwców usiłujących zatrzeć wrażenie jakie wywarli w całym kraju- 1 0
-
2007-07-28 12:20
To oczywiste,ze pieniadze poszly w ruch,ale prokuratorzy chyba to widza co?!
- 0 0
-
2007-07-28 12:30
Zastraszyli dziewczynę i jej rodziców
Na początku rozprawy adwikaci niechętnie - co podkreślam - przyznawali ze doszło do "obnazenia pośladka". A teraz cuda niewidy, juz rozbierania nie było. Jutro bedzie, że nie byo macania, a pojutrze meida podadzą, że nienasycona uczennica dokonała gwałtu na 5-ciu niewinnych chłopcach, po czym czując się winna czynu dokoknała samobójstwa.
Rodzice tych 5 zwyrodnialców powinni siedzieć, właśnie ze względu na mozliwość mataczenia w tej sprawie.
Oj chyba pojedziemy na Kiełpino, oj pojedziemy. Tak krajoznawczo, ryje obejrzeć, może męską rozmowę ze starymi- 1 0
-
2007-07-28 12:47
tragedia sie zakonczylo,
ale dlaczego to tylko Ania wie i to zabrala ze soba do grobu.
Jedno jest ale pewne,gdyby wszystkich ucznow karali za takie postepowania w stosunku do kolezanek, to miejsc wolnych by nie bylo w zakladach poprawczych.Normalna pokazowka.- 0 0
-
2007-07-28 12:59
Tak to jest gdy pracuje tylko jedna 'polkula'!
- 0 0
-
2007-07-28 13:10
Był marsz na Myślenice będzie marsz na Kiełpino
nie ma miejsca dla zwyrodnialców w Polsce
- 0 0
-
2007-07-28 13:22
to się nazywa mataczenie w sprawie i jest karalne sądownie
prawdopodobnie zycia Ani nic nie wróci,więc ratują sobie dupy jak mogą
- 0 0
-
2007-07-28 13:39
WSZYSTKO BYLOBY JASNE GDYBY POLICJA PRZEJRZALA KOMPUTERY TYCH PIECIU CZERESNIAKOW! MOGLOBY BYC CIEKAWIE...
- 0 0
-
2007-07-28 14:00
jeszcze rok - dwa będą przesłuchiwane przyjaciólki Ani na "tajnych" posiedzeniach i będą coraz nowe i jeszcze nowsze opowiadania
- 0 0
-
2007-07-28 14:12
Do piachu tych zboczeńców
unikniemy w przyszłości wielu gwałtów i morderstw
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.