• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przyjaciółka Ani zmienia zeznania

msz
28 lipca 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Wyrok po latach za molestowanie 14-letniej Ani
Patrycja K., przyjaciółka 14-letniej Ani, gimnazjalistki, która w październiku 2006 r. popełniła samobójstwo, zeznała przed sądem, że nastolatka już wcześniej dwukrotnie chciała targnąć się na swoje życie. Pierwszy raz połykając tabletki, drugi przez powieszenie. Powodem miały być jej kompleksy związane z nadwagą.

Dziewczyna była przesłuchiwana w obecności biegłego psychologa, bo zeznania, które najpierw złożyła na policji, a później podczas sądowego śledztwa różnią sie od siebie.

Z relacji świadka obecnego na rozprawie (która była niejawna) wynika między innymi, że dziwczyna zeznała, iż Ania w ogóle nie była rozebrana. Taką informację do pierowtnych zeznań miała dopisać policja.

Od kilku tygodni przed gdańskim sądem rodzinnym toczy się postępowanie poprawcze przeciwko pięciu gimnazjalistom posądzonym o przyczynienie się do samobójstwa Ani z Kiełpina. Grożą im dwa lata poprawczaka. Do przesłuchania pozostało jeszcze kilkunastu świadków - znajomych i sąsiadów z Kiełpina. Najbliższa rozprawa odbędzie się 30 sierpnia.
msz

Opinie (69) 10 zablokowanych

  • Jabłko i jabłoń

    Jacy rodzice,takie dzieci.Element.

    • 0 0

  • Patrycja K. na 5 lat za
    skladanie falszywek do tego calego talatajstwa w jeden poprawczak..

    • 0 0

  • kiedyś byłem w takiej wiosce koźliny i tam był PGR
    tam pomiedzy ludźmi są takie "więzy krwi", że bania mała
    prawie cały PGR to sami chrzestni i wujkowie, jeden ojciec dla kilku matek ...
    patrycja musi żyć pomiędzy takimi "krewnymi" i nie mamy zapewne pojęcia jak jest "urabiana" przez "wujków i ciocie"
    dzieciak ma 14 lat, jego świat to wiocha i gimnazjum, nie wymagajmy zatem od niej żeby postawiła sie wiosce, bo Ani już nie ma, a ona musi żyć dalej z tymi ludźmi
    tylko na "litość boską" nie nazywajmy jej przyjaciółką Ani, bo to zakrawa na ponury żart
    gdzie była kiedy Ania cierpiała?

    • 1 0

  • Krew, krew, krew

    W pełni zgadzam się z wypowiedzią Bart. Dla mediów im groźniej i bardziej tragicznie, tym lepiej. Proszę sięgnąć pamięcią do katastrofy budowlanej na Śląsku. Właściciele poszczególnych stacji i gazet słono płacą za każdy złowiony NEWS, niezależnie czy podany jest w wersji przyswajalnej przez jeszcze normalnego słuchacza, czytelnika, telewidza, czy jest tzw. mocny tj. pełen horroru, krwi niedopuszczalny do publicznego oglądania. Kasa, kasa, kasa, to wspólny mianownik jakim posługują się wszystkie media. Dziennikarze w nich pracujący popadli w swoisty wir bycia trendi i rozpoznawalnymi. W pogoni za pieniądzem i "sukcesem" moralność i przyzwoitość zostawiają na później lub o niej zapomnieli. Wolność jest osiągnięciem super ale trzeba z niej właściwie korzystać bo może przynieść więcej szkody niż pożytku.

    • 0 0

  • slabi psycholodzy, slaby sad, slaba policja

    nie moga sobie poradzic z zeznaniami nie do konca swiadomych mlodych ludzi, a co tu dopiero mowic o wyrafinowanych sztukach...

    • 0 0

  • So what?!

    No i co w zwiazku z tym galux, ze kieplino ma "więzy sekciarskie"?
    Falszywka jest falszywka a sad nie bierze na to poprawek jesli umie dociec motywow skladajacych zeznania.

    • 0 0

  • prosze o uszanowanie pamieci o zmarlejk tragicznie i nie pisanie bredni o niewinnosci tych wspanialych chlopaczkow

    Zjem kolacje i poczytam sobie ksiazke.

    Jest mi obojetne co zrobi sad,dla mojej przyjemnosci moga ich skazac na kare dozywocia lub uniewinnic i dac szanse na zycie bez pieczatki zboczenca.Moze to docenia moze nie ,nastepnym razem jak ich zlapia za gwalt bedzie juz na ostro.A zlapia ich bo oni sie nie zmienia ,a wyrok uniewinniajacy utwierdzi ich tylko w przekonaniu ze wolno im wszystko.

    Sprawe nalezy jak najszybciej zakonczyc ze wzgledu na koszty.

    Gdyby to byla moja corka oni by juz dzis nie zyli lub chodzili by bez jaj.

    Gdzies czuje ze mi sie niedobrze robi jak czytam jakies laurki wybielajace o tych gnojach.

    W Polsce duzo jest bachorow takiego pokroju jak oni,ale ta reszta nie dopuszcza sie gwaltu zbiorowego bo wie co za to grozi.A oni dopuscili sie zbiorowki.

    I tu nalezy przypomniec ze niewiedza nie zwalnia od odpowiedzialnosci karnej!

    Z drugiej strony maja szczescie ze czeka ich tylko 2 lata poprawczaka.Bo jeszcze 3 lata starsi by byli i nie wywineliby sie z 8 -12 lat wiezienia.Trzeba byc niezla k**** zeby doprowadzic swoja ofiare do takiego psychicznego zniewolenia zeby targnela sie ona na swoje zycie.

    Oni juz nigdy nie beda mogli powiedziec o sobie ze sa dobrymi ludzmi ,bo maja krew niewinnej istoty na rekach!

    A przerazajace jest wlasnie to ze w tak mlodym wieku.

    Mysle ze wszystkim ludziom nalezy sie odpoczynek od takich lajz,nawet chcoiazby na 2 lata!

    • 1 0

  • otóż na szczęście jest tak, że to sąd okazuje się najbardziej przytomną instancją, jak i do tego powołaną, żeby osądzać nasze niecne uczynki:-P



    ta sprawa, to nie jest byle jaka sprawa, o kundla co ugryzł drugiego kundla, albo o pederaste pederastów:-)

    ta sprawa poprzez media wkroczyła zarówno w nasze życie prywatne jak i w świat wielkiej polityki

    jasne, że każda wizyta polityka, w każdym miejscu ma sens, pon polityk tak ma, że on o biedzie może mówić godzinami, chociaż jej sam od dawna na oczy nie widział:-)



    przy okazji tej sprawy oczy całej Polski skupiły sie na gdańsku i II gimnazjum, drzwi sie nie zamykały, w telewizji jak teraz o pielgrzymach na okrete kochanieńka na okrete, ba nawet SEJM uczcił pamięć Ani minutą ciszy!!

    przy okazji "sprawy Ani" poznaliśmy ex kuratora wojewódzkiego krawca, ha ha ha, krajał krajał ale sukna nie było ha ha, pani z UM niejakiej hall, z gęby prostaczki, z koneksji przez łoże żona tego wiecie no jak mu tam było? a? aha halla, znana też jako aktywna animatorka prywatnych szkół w gdańsku:-)

    a na samym końcu ZADUPIE ŚWIATA czyli kiełpino i jego menażeria lub jak kto woli kolekcja buraków, końskich zalotników, i bab z k***ikami w oczach



    niejeden na tym portalu gryzł paznokcie w niekończących się jak neverlending story limahla, w idących w setki - postach, pod kolejnymi artykułami - o "sprawie Ani", niektórzy z nas mają "syndrom Ani" tzn z lubością komentują te sprawę, dają publiczny wyraz swojemu oburzeniu, obojętne czy na rodziców, sędziego, nauczyciela łachmyte, galluxa, kogośtamkogoś etc

    to nie gdańsk krzyczą, to kiełpino! a szuje, a donosiciele:-) a włąśnie, że gdańsk, bo kuratorium i hall są z gdańska, nie z kiełpina, czarodzieje wy:-)



    a w nasze życie powszednie wkroczyły mundurki i lektury co je w końcu w****iony już lekko kaczor musiał wykopać, bo mało wiele, a zaczęliby palić i paradenmarszen organizować po pięć piw bitte ale raus, czyli kolejna impreza z cyklu "światło i dźwięk"



    bo może już ktoś zapomniał od czego się zaczęło, ale ja mam akurat pamięć do ludzi i spraw bulwersujących mnie, co tam mam:-) gorzej, ja mam te pamięć z dnia na dzień coraz lepszą ha ha ha

    jeszcze jeden dziadek czy honorowy obywatel miaSSta gdańska, a bede se musiał chyba jakieś doładowanie zrobić

    • 0 0

  • wszystko wiecie co dzialo sie w domach chlopakow

    a moze ciekawsze by bylo co dzialo sie w domu Ani ?
    w sumie daleko mi aby wogole kogos o cos posadzac, ale jesli juz mowa na takie tematy to trzeba i przemyslec czy tam bylo wszystko w porzadku!

    • 0 0

  • za rok okaże się, że ci chłopcy to istni święci

    A Ania po prosu lubiła się zabijać.
    Za zmienianie zeznań nie grozi żadna kara? Albo się traktuje Temidę poważnie albo śmiechy i do pudła za kłamstwa. Jak może młody obywatel zapewne pierwszy raz zeznający po prostu łgać?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane