- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (395 opinii)
- 2 "Ławka wstydu" zniknęła i nie ma wstydu (48 opinii)
- 3 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (273 opinie)
- 4 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (110 opinii)
- 5 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (125 opinii)
- 6 KO chce w Gdyni dwóch wiceprezydentów (323 opinie)
Pył z kruszywa wciąż dokucza mieszkańcom Nowego Portu
Tak jak mieszkańcy południowych dzielnic Gdańska mają dość odoru z wysypiska w Szadółkach, tak mieszkańcy Nowego Portu nie mogą doczekać się końca uciążliwego pylenia z hałdy kruszywa na Nabrzeżu Oliwskim. Ładunek miał zniknąć najpóźniej w lipcu, ale po trzech miesiącach od zapowiedzi kruszywo nadal nie zostało przeniesione w inne miejsce. - Decyzją kontrahenta, od tego tygodnia, statki z kruszywem nie będą kierowane na nabrzeże oliwskie - obiecują przedstawiciele portu.
W sprawę zaangażowała się m.in. rada dzielnicy. Po naszej interwencji przedstawiciele portu tłumaczyli, że kruszywo znalazło się na Nabrzeżu Oliwskim wyjątkowo, bo w porcie prowadzone są prace modernizacje innych nabrzeży oraz zapowiedzieli, że najpóźniej w lipcu ładunek zostanie przeniesiony w inne miejsce. Do tego czasu przeładunek miał się odbywać tylko przy sprzyjających warunkach atmosferycznych, a hałda miała być zraszana wodą. Z zapowiedzi niewiele jednak wyszło.
Uciążliwe pylenie w Nowym Porcie. Film z czerwca 2020
Inny z mieszkańców dodaje, że odkąd przy nabrzeżu zamiast drewna czy stalowych elementów pojawiło się pylące kruszywo nasiliły się objawy łzawienia oczu, kataru i kaszlu.
- Powietrze jest aż lepkie od tego kurzu. Rozumiem, że to port i że mieszkamy w takim, a nie innym sąsiedztwie, bo żyję tu od urodzenia, ale są pewne granice. Nie można robić interesów kosztem zdrowia mieszkańców. Rozmawiam z sąsiadami i oni też narzekają. Problem występuje nie tylko na ul. Oliwskiej czy Wolności. Mieszkańcy falowca też narzekają, że muszą to znosić - dodaje pan Kamil.
W ubiegłym tygodniu ostatni statek z kruszywem
O powody przedłużających się uciążliwości zapytaliśmy Annę Drozd, rzecznika prasowego Portu Gdańsk, która w czerwcu zapewniała, że problem zostanie rozwiązany jeszcze w pierwszej połowie wakacji.
- Intensywne prace prowadzone na nabrzeżach, przy jednoczesnej potrzebie zachowania dynamiki przeładunków miały bezpośredni wpływ na dłuższy czas realizacji planów związanych z przeniesieniem ładunków w inną lokalizację. Co warto podkreślić, podjęta została decyzja, że nabrzeże będzie wykorzystywane do przeładunku ładunków drobnicowych niepylących. Będzie to miało realny wpływ na zmniejszenie dotychczasowych uciążliwości, z którymi spotykali się mieszkańcy budynków w bezpośrednim sąsiedztwie terenów portowych.
Jak mówi, ostatni statek z kruszywem wpłynął do portu w ubiegłym tygodniu i po decyzji kontrahenta, od tego tygodnia statki z tego typu ładunkami nie będą już kierowane na Nabrzeże Oliwskie. Jak usłyszeliśmy, mają być tam przechowywane ładunki nieuciążliwe dla mieszkańców np. drewno.
- Według wiedzy, którą pozyskaliśmy od kontrahenta w trakcie i po przeładunku, dokonywane były zraszania wodą zarówno placu, jak i ładunków. Częstotliwość zraszania uzależniona była od warunków pogodowych - dodaje Drozd.
Urząd Morski: nieprawidłowości nie stwierdzono
Stałą kontrolę nad tym, co dzieje się w porcie sprawuje Urząd Morski w Gdyni. Jak mówi Magdalena Kierzkowska, rzecznik prasowy Urzędu Morskiego, ostatnia kontrola prac przeładunkowych, z uwagi na ochronę środowiska, jak również bezpieczeństwa operacji i składowania została przeprowadzona na Nabrzeżu Oliwskim w ubiegłym tygodniu.
- Podczas kontroli nie stwierdzono ani pylenia podczas prac przeładunkowych, ani pylenia z hałdy składowanej na placu - podkreśla Kierzkowska. - Przeładunek ze statku odbywał się w sposób prawidłowy, a ładunek ze względu na swój charakter systematycznie jest zawilgacany wodą, aby zapobiegać ewentualnemu pyleniu. Ponadto miejsce, czas i sposób składowania ładunków przez port na placach nie nosi znamion przekraczania przepisów.
Rzecznik Urzędu Morskiego dodała też, że mając na uwadze ochronę środowiska i niedalekie sąsiedztwo zabudowy mieszkaniowej, służby są w stałym kontakcie z Głównym Dyspozytorem Portu "w celu natychmiastowego reagowania na uwagi i eliminowania ewentualnych nieprawidłowości, a Kapitanat Portu Gdańsk regularnie dokonują inspekcji portu".
Miejsca
Opinie (119) 10 zablokowanych
-
2020-09-22 17:46
Znowu Hejt na Pył!
- 3 1
-
2020-09-22 19:32
W Nowym Porcie nie tylko pył
Może ktoś wreszcie zainteresuje się zanieczyszczającą środowisko firmą Port Service .
Ile można czekać aż przestaną truć mieszkańców Nowego Portu ???- 20 0
-
2020-09-22 19:38
W czwartek ma padać
Więc spoko ! A i zaraz zima spadnie śnieg!
- 3 1
-
2020-09-22 20:23
Nowe technologie (2)
Nadal tkwimy w starych technologiach. W krajach rozwiniętych nie kopie i nie przeładowuje się kruszywa. Na każdej budowie drogi, autostrady, wieżowca, w betoniarni itp. Używa się czystego, ekologicznego kruszywa wydrukowanego na drukarce 3D.
- 9 0
-
2020-09-22 23:18
Nowe technologie (1)
Widziałeś co za sprzęt tam pracuje? Gierka jeszcze pamięta
- 2 0
-
2020-09-23 01:57
Żurawie
Prawie wszystkie żurawie na tych nabrzeżach skończyły swój żywot dawno temu. Aż dziwne że urząd dozorowy to dopuszcza do pracy. 20/25 lat temu pracowałem na takich żurawiach i nawet producenci od dawna nie istnieją, współczuje elektrykom i konserwatorom reanimowania tych zabytków. Tego typu żurawi się nie stosuje w nowoczesnych portach: Sennebogen, Liebherr, Kone, bez przestarzałej technologii zza żelaznej kurtyny - przestarzałej już w momencie produkcji.
- 2 0
-
2020-09-22 20:27
(1)
A na Jasieniu dziś wieczorem śmierdzi z Szadółek.
- 6 0
-
2020-09-22 20:42
Pan Dzioba nie ma szklanej kuli, więc śmierdzi. W końcu kto mógł przewidzieć, że nowa kompostownia nie pomieści kompostu?
A w sumie to nie ma problemu, bo w grudniu mają się skończyć prace ziemne związane ze spalarnią i smród się zmniejszy.
Pani Kierzkowska tłumaczy upartym mieszkańcom Nowego Portu, że kontrola nie wykazała nieprawidłowści. O co tym ludziom chodzi? Jaki pył, skoro kontrola nie stwierdziła.
Czytam wypowiedzi urzędników oraz przedstawicieli firm związanych z miastem lub państwowych i zastanawiam się co chcą osiągnąć. Robienie i**otów z mieszkańców i ciągłe niedotrzymywanie obietnic niczego nie rozwiąże. Tylko pogłębia frustracje.
W końcu zaczną się pozwy zbiorowe i słone odszkodowania.- 2 0
-
2020-09-22 21:38
A gdzież jest Kacper Płażyński?! Gdzie pryncypialni radni i posłowie PiS?!!
- 8 1
-
2020-09-22 22:22
pył ? falowce to slumsy, więc o co chodzi??
- 3 3
-
2020-09-23 06:17
Pylenie z kruszywa
Urzednicy maja w d*pie mieszkancow i srodowisko Pracuje na Westerplatte i tu tez jest skladowane to stolec Smrod. pyl nie ma czym oddychac Zgroza kiedys to miejsce to zielen a teraz Port panoszy sie wszedzie mamy Bangladesz
- 8 0
-
2020-09-23 07:34
Urząd Morski niech się nie ośmiesza
Hałda tego świństwa wyższa od budynków w okolicy w dni wietrzne pyli że miło a UM stwierdza że nie,że załadunek i rozładunek odbywa się prawidłowo.Pytam się czy oni byli tam obecni i kto kierował tą kontrolę proszę z imienia i nazwiska będziemy wiedzieli kogo pozwać do sądu.
Takie składowisko powinno mieć raczej jakieś ekrany ochronne a przeładunek powinien odbywań się poprzez taśmociągi zraszane wodą.Gdzie się schowała Ochrona środowiska i ich inspektorzy którzy mieli to składowisko monitorować.- 8 0
-
2020-09-23 09:16
Piwka nie mogą wypić w bramie?
Bo co innego może tam patola w godzinach pracy
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.